Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Kryzys wiary. Przechodził ktoś? Jak sobie poradzić?

Polecane posty

Gość lilialuiza
Gdyby Bóg nie istniał, Ty byś nie istniał/-a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
hej lilialuiza w twoich wypowiedziach nie było takiego tonu jak u v34. Takie moje odczucia :) Jeśli miałabym pisać jakie odczucia po twoich wypowiedziach, to napisałabym,że trochę jak ksiądz ;) Bez urazy, po prostu słowa wynikające z głębokiej wiary :) Ja w Boga wierzę, ale potrafię zrozumieć,że ludzie mają różne poglądy i nie muszą wierzyć w takiego Boga, jak my wierzymy. Mogą mieć innego Boga,albo w ogóle nie wierzyć. Ja to akceptuję. Każdemu się wydaje,że akurat jego własne przekonania są jedyne i słuszne. Tak nam katolikom, jak i wyznawcom innych religii. Wydaje mi się,że katolicy nie zawsze okazują wystarczająco dużo zrozumienia dla ludzi myślących inaczej. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
Co do tego alkoholika. Ja nie mówię,że stało się dobrze czy źle. Widocznie Bóg tak chciał. Ale nie można generalizować i każdego alkoholika traktować w ten sam sposób i stosować tych samych sposobów na wyciągnięcie z nałogu. Z tego co ja widzę, osoby które zostały opuszczone przez rodziny, staczają się jeszcze niżej i kończą w rynsztoku. Nie wiem czy rodzina odetchnęła z ulgą, czy jakieś inne uczucia się pojawiły. Nie pytałam. v34 napisała Alkoholizm jest wynikiem braku dojrzałosci i ubogosci duchowej :) otóż ten mężczyzna był zawsze bardzo odpowiedzialny,sumienny i ogólnie był dobrym człowiekiem. Problem z alkoholem pojawił się u niego dopiero po pewnych traumatycznych wydarzeniach w jego życiu. Otóż, nieumyślnie spowodował czyjąś śmierć. Po tym incydencie, już się nie pozbierał. Oczywiście zaraz ktoś mądry napisze,że przecież to nie Bóg kazał mu pić. Oczywiście, ale nikt z nas nie wie co by się z nim samym stało w takich właśnie okolicznościach. Jak już pisałam wcześniej - tyle o sobie wiemy ile nas sprawdzono. Nie wiem jaką pomoc ten człowiek otrzymał od swojej rodziny. Może wyczerpali wszelkie możliwości, może mogli zrobić coś więcej. Oczywiście, alkoholik musi chcieć sam wyjść z nałogu, ale czasem pomocna dłoń może wyciągnąć z największego bagna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
"Jak ksiądz"... Hm, no istnieją jeszcze świeccy ludzie, którzy przyznają się do wiary i starają się radykalnie nią żyć. Mówię, że się staram, bo to też nie jest tak, że, jak "ładnie" piszę, to i zawsze ładnie postępuję... Swoje słabości jednak mam. A mówię/piszę o Takim Bogu, Jakiego doświadczam... Trudno, bym pisała o Nim inaczej... Jestem szczerze przekonana, że, jakbyśmy wszyscy żyli w 100% wg Jego Przykazań, to świat byłby milion razy piękniejszy (co nie znaczy, że teraz w ogóle nie jest piękny;)). Oczywiście, w "tym życiu" nikt z nas nie jest doskonały... Ale, czemu się nie starać???? Z alkoholikami to różnie bywa. To prawda, że istnieje taka zasada psychologiczno/terapeutyczna, że powinno się człowieka w nałogu zostawić samego, by dotknął dna i się podniósł. Coś w tym jest. Często działa. Ale pewnie, żadnej tego typu zasady nie można odnieść do każdego. Człowiek jest indywidualnością... Ja jako pedagog wiem, że jest taka zasada a, kiedy miałam do czynienia z cżłowiekiem-w innym, ale nałogu, to byłam i byłam przy nim, bo chciałam, by czuł się akceptowany... Nie wiem, co się z nim dzieje, bo od lat nie mamy kontaktu... Może dziś postąpiłabym ostrzej, ale nie wiem... Co do samej skłonności do alkoholizmu, to na pewno dojrzałość ma znaczenie, ale obserwuję też coś takiego, że taka skłonność pojawia się często u ludzi bardzo wrażliwych... Oczywiście nie usprawiedliwiam tego, bo każdy jest odpowiedzialny za siebie-może w nałogu jest już z tym trudniej, ale na początku picia człowiek powinien się przywoływać do porządku... W każdym razie duża wrażliwość i nakładające się na nią trudne przeżycia też mogą wpędzać w nałogi. Trudno kogoś oceniać. Ale o Opatrzności Bożej czuwającej nad każdym jestem przekonana. Dopiero w Niebie poznamy odpowiedzi na wszystkie "dlaczego?". Bóg widzi całość już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość***
sory , ale nie jestem w temacie : któreś z Was cierpi na kryzys wiary spowodowany alkoholizmem czy to tylko taki wątek poboczny dyskusji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
wątek poboczny :) główny wątek już chyba został obgadany, tak niechcący zahaczamy o inne. Jak chcesz drogi gościu to możesz się wypowiedzieć na temat alkoholizmu. Albo na inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkoholizm jest wynikiem braku dojrzałosci i ubogosci duchowej usmiech.gif otóż ten mężczyzna był zawsze bardzo odpowiedzialny,sumienny i ogólnie był dobrym człowiekiem. Problem z alkoholem pojawił się u niego dopiero po pewnych traumatycznych wydarzeniach w jego życiu. Otóż, nieumyślnie spowodował czyjąś śmierć. Po tym incydencie, już się nie pozbierał. xxx to że człowiek jest dobry i sumienny nie oznacza jego dojrzałosci :) Dojrzały człowiek stara się radzić z problemem a nie go likwidowac za pomocą drogi na skróty. tez tego człowieka nie oceniam. Wiem jak funkcjonuje człowiek uzależniony i że to choroba. Jednak jesli boli cię ząb czy złamałaś palec lub jak cierpisz na cukrzyce siegasz po specjalistę on nie sięgnął nawet jak stracil rodzinę. Jego wybór jjego droga, nawet Bóg w to nie ingerował ;) Co do wrażliwosci to powiem tak, każdy jest wrazliwy, wrażliwe były tez zapewne jego dzieci i zona. Alkoholik tak zagłusza swoją wrażliwosc że przestaje słyszec głosy innych. Umiera duchowo nawet jak wczesniej głęboko wierzył. Dlatego powrót w trzeźwości do głębokiej wiary daje mu kolejną motywację do powrótu na drogę dojrzałosci. Znam mase zdrowiejących alkoholików i wielu z nich to niezwykle wyjątkowi ludzie ;) G;lęboko wierzacy i szczerze powiem że nawet nie identyfikujacy się z żadną doktryną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
i zaś wszystkowiedząca wiedźma pleple wchodzi ze swoimi mądrościami, błeee :( Nie każdy wierzy i wcale nie musi chcieć się wydostać z nałogu poprzez wiarę.Ja już z tobą nie będę polemizować, bo to strata czasu. Jesteś tak pewna swojej nieomylności i swoich racji,że nawet sam Zbawiciel nie byłby w stanie cię przekonać. Oby życie nie zrewidowało twoich poglądów i niezachwianych racji. Chociaż może tak byłoby dla ciebie najlepiej, bo pycha wyziera z twoich wypowiedzi i szablonowość myślenia - wszyscy do jednego worka. Ja ci życzę wszystkiego najlepszego, niezależnie od tego jak się to dla ciebie objawi. Tymczasem żegnam szanowne grono - dla mnie temat kryzysu wiary jest już zamknięty. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, nawet te z którymi nie do końca się zgadzam ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość321---> widzisz jakbyś choć raz w zyciu zetknęła sie z problemem uzależnienia miałabys jak ja świadomość że tu nie ma półśrodków, zadnych odcieni szarości. Jest tak lub tak. Alkoholik jest wrecz specjalistą w manipulacji naginaniu rzeczywistości pod swoje własne dyktando, wyszukiwaniu wszelkich odcieni szarosci i robi wszystko bys Ty równiez w to uwierzyła i nie ma tu znaczenia czy jest wierzacy czy nie, słodki czy s******l, bogaty czy biedny. Kazde pójscie na kompromis w tym zakresie to staczanie sie wraz z nim na dno. Nie tykam tematów w których nie mam wiedzy, czy doświadczenia. W tym zakresie mam dość spore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] gość321 i zaś wszystkowiedząca wiedźma pleple wchodzi ze swoimi mądrościami, błeee xxx hmm mi oczywiscie ja tu oceniam i ja jestem pyszna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
W sumie v34 ma dużo racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
autorko, nie wiem, czy jeszcze to doczytasz, skoro uciekasz stąd, ale chciałabym, żebyś wiedziała, że ja przez tą antykoncepcję nie uważam Cię za jakiegoś złego, kompletnie wyzutego z moralności człowieka. O antykoncepcji myślę to, co myślę, ale nie skreślam Cię z tego powodu jako człowieka:) Każdy jakieś grzechy ma. Życzę Ci mocnego doświadczenia Bożej Miłości-to podstawa reszty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
lilialuiza, nie uciekam :) po prostu jak dla mnie temat nie tyle się wyczerpał, co po prostu zmienił. Moim zamysłem nie było dyskutowanie o alkoholikach.Jak na razie doszłam do jednego wniosku - nie będę swojej rodziny okradała z czasu, który zamiast poświęcić dziecku i mężowi, spędzam na forum :) Życzę wszystkiego najlepszego i odchodzę stąd, co nie znaczy,że forum ma przestać istnieć ;) Pa,pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresjama
depresja pojawia się pierwsza , taki człowiek nie umie sobie poradzić z tym stanem, tym bardziej silny mężczyzna, wstydzi się , albo nie zdaje sobie sprawy że to podstępna choroba wyniszczająca bardziej jak nerwica więc taki mężczyzna sięga po kieliszek, pomaga , potem po dwa bo jeden już nie pomaga itd aż wpada w nałóg to bardzo częsta przyczyna alkoholizmu( ze zwierzeń alkoholików leczących się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość momima
lilialuiza napisała xxxxKościół jest ustanowiony przez Boga i to czyni go świętym mimo, że tworzą go grzeszni ludzie. Jezus, powołując Apostołów doskonale wiedział, że są grzesznikami, a jednak uczynił ich Apostołami-to znaczy, że tak chciał. Dlatego to, że księża grzeszą, bo są ludźmi, nie przeszkadza mi w słuchaniu Kościoła, bo wiem, że głosi on dobro na mocy Łaski Bożej.xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx kościół się podzielił , dlaczego mamy kilka kościołów chrześcijańskich, który z nich jest najbardziej prawdziwy? pewnie powiesz że katolicki bo tu się wychowałaś,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta ma rodzić do granic mozliwosci -tak glosza od zawsze kaplani i politycy-najlepiej miec nascie lub 20 lub 30 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie należy wszystkiego brać na poważnie co mówi ksiądz.TYLKO BIBLIA jest prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za autorytet najlepiej uznac pieniadz bo jesli baba na rozkaz tzw autorytetów urodzi stado dzieci - to bedzie wegetowac z nimi w biedzie a jej idole jej nie pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudownie ocalona
HEJ LUDZIE, MAM WAM COŚ DO POWIEDZENIA: BÓG KOCHA WAS TAK, JAK NIKT NIGDY NIE BĘDZIE WAS KOCHAŁ, JEGO MIŁOŚĆ TO NAJLEPSZE CO WAM SIĘ MOGŁO PRZYTRAFIĆ CHOĆ MOŻE NIENAWIDZICIE SWOJEGO ŻYCIA, ALE UWIERZCIE, TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z NIM, ON JEST DOSKONAŁY I JEGO MIŁOŚĆ TEŻ, JEŚLI JESTEŚ DALEKO OD JEZUSA, WRÓĆ, JESZCZE WSZYSTKO SIĘ DA POUKŁADAĆ, UWIERZ W CUD, ODDAJ WSZYSTKO BOGU !! JA GO DOŚWIADCZYŁAM OSOBIŚCIE, JEZUS CZEKA, ZAWSZE CIĘ KOCHAŁ, NIGDY NIE PRZESTAŁ, ROZUMIESZ? NIGDY !! JEGO MIŁOŚĆ DA RADĘ ZNISZCZYĆ CAŁY TWÓJ BÓL chciałam wam opowiedzieć coś co zmieniło moje życie; mimo że byłam dość wierząca i taka sobie średnio praktykująca odkryłam niedawno Jezusa zupełnie na nowo, to był przewrót który zmienił moje życie!!!!! jeśli wasza wiara jest żywa, autentyczna i nie chwilowa (WAŻNE) modlitwy zostaną wysłuchane i cuda wejdą do waszego życia z taką pewnością siebie jakby siedziały tam sobie wygodnie od zawsze. Może to nie będzie dokładnie to o co prosiłeś lecz będzie to najlepsza możliwa aktualnie dostępna dla Ciebie opcja a może i coś lepszego niż „zamawiałeś”. Bóg da Ci to czego nie da Ci nikt, nikt nigdy nie będzie kochał Cię tak bardzo jak on, nikt nie doda Ci tyle odwagi i siły, tyle radości i ciepła oraz zrozumienia. To nie jest ktoś odległy, on jest bardziej ludzki od ludzi a jego dobroć większa niż dobroć wszystkich ludzi którzy kiedykolwiek żyli na tej planecie razem wziętych. To się wydaje Ci teraz może pusta gadka, ale jest coś takiego jak wylanie Ducha Świętego (sprawdź też pod nazwą: chrzest w Duchu Świętym) i jest to mega przeżycie mistyczne i realne jednocześnie, używałam w życiu różnych rzeczy i uwierz mi- nic Ci nie da takiego powera, jest to odlot nie do opisania ludzkim językiem, wiem co mówię. Jeśli jesteś teraz daleko od Jezusa i masz wymówkę w stylu „ …no ale ja już zrobiłam tyle złych rzeczy i teraz to już w sumie tak głupio, nie ma sensu wracać…” to muszę cię rozczarować gdyż to gó**no a nie wymówka ja miałam podpisany własną krwią pakt z diabłem (we wczesnej młodości) a Bóg wybaczył mi to, przyjął z powrotem jak gdyby nigdy nic, tyle Ci powiem; spowiedź to potęga, weźcie to na serio, dzięki spowiedzi możecie dosłownie wykasować te wszystkie złe rzeczy w majestacie duchowego prawa które jest po drugiej stronie (po śmierci) brane ze 100% szacunkiem i uznaniem Wróć do Jezusa, on czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leyla anchela
uwaga !!! laski właśnie się dowiedziałam że nawet zwykłe tabletki antykoncepcyjne mają także działanie poronne o czym się z przyczyn marketingowych nie mówi, nie wierzycie to wpiszcie to w wyszukiwarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podzielę się swoimi nagimi zdjęciami, filmikami. Propozycje prosze kierować na numer: 503822261

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×