JAK DUZE MACIE KREDYTY I NA ILE LAT?

a co to jest "sory" nawet tego słowa nie umiesz napisac poprawnie, to nie dziw się, że na kredyt cię nie stać

a co mnie to obchodzi nie wiem kto pisze a kto nie, trzeba było pisać, ze ty masz 19 lat za każdym postem swoim a swoją drogą w tym wieku powinieneś znac już angielski perfekt i zmaiast tu siedziec i nieodwierzac, że ktoś moze miec dobrze, rusz się i naucz angielskiego

Nie mamy kredytu i nie zamierzamy brać. Mamy własny dom.

:D :D :D Ale jej mlody dowalil

no strasznie normalnie otrząsnąć sie nie mogę

Kredytów takich długoletnich jako tako nie mamy, jedynie raz brał mąż pożyczkę 2 tys zł na coś tam, jeszcze pare rat zostało.

mi opadly..."ura bura, wielka pani", "tepa suczo"...kto tu na tym forum siedzi? I ja dobrowolnie wrocilam do tego kraju bo 11 latach, zabralam meza, 2 malych dzieci, bo chcialam wychowac je w "normalnym" kraju tradycji i wartosci rodzinnych??? (pomijam kwestie finansowe) Coraz czesciej zaczynam sie zastanawiac nad tym czy to byla dobra decyzja... A wy kafeterianki i kafeterianie to naprawde ciezko pracujecie na to, zebym jednak zwinela manatki i wrocila do kraju meza :o I co? Teraz bedziecie pewnie jechac po mnie, bo napisalam cos, co wam sie nie spodobalo, nie? :o

ale ludzie, duze kredyty biora w 90% osoby z wlasnym i na dzień dzisiejszy pewnym biznesem, pisalam wczesniej juz na 1 stronie, my mamy 3 firmy(moja, meza i spolka ze znajomymi) i my szybko ten kredyt splacamy, nie ma opcji,ze 3 firmy naraz padną wiec kasa zawsze jest w domu i bedzie(kwestia ile?), a z naszą ratą nawet z 1 firma dalibyśmy radę:) niewyobrazam sobie 30 lat miec to na glowie, za max 5lat zamkniemy kredyt(mam nadzieje), czyli po 8 latach łacznie, tymczasem na niczym nie oszczedzamy, jeżdzmimy na drozsze wakacje, bo gdybysmy nie zyli na takim poziomie i nie kupili nowego auta kredyt bysmy szybciej splacili

my wzielismy kredyt na 300tys, niby na 30 lat, ale tez szybciej go splacimy, co jakis czas wplacamy wieksza sume i raty nam maleja, tez myslimy,ze za 5-6 lat go splacimy i tez mamy swoją firme, ktora stale sie rozwija, oprocz hipotecznego mamy tez gotowkowy na 100tys

kredyt to idiotyzm, chyba, ze nie ma innej opcji. a juz kredyt na wiecej niz kilka lat to zwielokrotniony debilizm ;). my nie mamy ktedytu i nie planujemy miec.

dziunia jest opcja, bo ludzie maja gotówkę ale na rozwój firm, tak jak my i nie spłukamy sie z calej kasy i biznes będzie stal w miejscu, mało wiesz o biznesie wiec nie mądrzyj się:) kazdy kto ma biznes nie wyklada gotowki, bierze kredyt, auto w leasing, ale nie kazdy to jest w stanie pojąć:) kto ma swoja dzialalnosc wie napewno o czym piszę:)

ja nie mam wlasnego biznesu, wiec dla mnie debilizm. moi rodzice maja, ale nigdy kredytu nie brali i jakos od 20 lat nie zbankrutowali. poza tym znam takiego jednego, co wzial auto w leasing i dom na kredyt, a po pol roku dzialalnosc mu zdechla. nie chcialabym byc w jego skorze. duzy kredyt to zawsze ryzyko.

wiesz, bo niektorzy wyzej sraja niz d*pe maja, tez znam takiego gościa, ktory wiedzial, ze go nie stac a nabrał:D i popłynąl poza tym tez duzo zalezy od branzy biznesu, jak masz sklep z ubraniami to kredytu nikt nie bierze:D, ale powazne branze to nie znam osoby, ktora nie ma kredytu:)

poza tym auto w leasing to zadna tragedia, 2 znajomych nie mialo kasy na leasing wiec oddali auta i koniec tematu, bo nie ma z czego z nich sciągnąc( a oficjalnie na wczasy dobre jeżdzą), ale jak sie umie kombinowac to ze wszystkim da sie rade, ale ja nie jestem tu od rad:)

to jeszxze zalezy jakie ktos ma zaplecze. jak jest swiezakiem bez grosza, to na wszystko kredyt wziac musi. moi rodzice maja kilka nieruchomosci i auto i kredytu nie brali nigdy. da sie.

oj dziunia same glupoty piszesz, widac,ze nie masz o tym pojecia Świeżakowi nikt nie da dużego kredytu, bo zeby taki dostac musisz przedstawić zeznania finansowe:D lub miec cos pod zastaw( dom, działka itp) poza tym nie wiem czy wiesz,ze jest cos takiego limit obrotowy na rach. firmowym i caly obracasz kasa, albo jestes mloda albo glupia chociaz raczej to drugie, bo mloda to jestem ja i tyle wiem:D

kredyt był brany na 140 tyś, teraz po wzroście kursu franka jest jakieś 220-230 tyś - na 20 lat. rata 1300zł, do tego co miesiąc oszczędzamy dodatkowe 3000, żeby szybciej spłacić lub mieć w wypadku utraty pracy. nasze zarobki razem to ok 8000, 2 osoby, trzecia w drodze.

850 tys, 34 i 38 lat.

kredyty wzięte na 30 lat,kilka lat spłacania za nami.

Brać kredyt na 30 lat :O Przeciez na starość go spłacicie :O A jeszcze jak zabraknie kasy to juz całkiem przej****em,więc czym tu się chwalić :P

miało być przej****e.

A te wieczne ,,trzbea było się uczyć'' nudne już się robi. Kto by Panią obsługiwał w piekarnii,czy w innym sklepie ? :)

mamy kredyt na samochod męża, wziety rok temu na 40 tys, 30 tys dolozylismy w gotowce. Na szczescie mieszkanie dostalismy w spadku i nie mamy problemu typu kredyt na 30 lat stad decyzja o kupinie lepszego samochodu.

ludzie to mają pomysły za kase z mieszkania kupić samochód.. no ale wiadomo trzeba sie pokazać

a kto kupuje za kase z mieszkania samochód :P

no wlasnie kto kupuje za kase z mieszkania? ja mieszkanie dostalam wiec kredytu na niego nie mam dlatego moge sobie pozwolic na samochod :)

kto kupuje wszystko za kase - np.ludzie po 40/50 swoim dzieciom. u nas np rodzice kupuja nam dom pod miastem za gotówkę. samchody tez dostalismy od nich. wczesniej ja mieszkanie od swoich. maja kase i chca abysmy z tego korzystali a nie na starosc jak oni. oboje sa lekarzami mamy zero kredytow ja 31 facet 32 lat.

380 tys na 30 lat - tyle było. teraz zostało już tylko 134 tys. - i jak dobrze pójdzie to do końca roku płacimy :-)

moi też mają kasę. ale jeśli pomyślę, ze to co miałabym dostać będzie mi kiedyś wypomniane, że się nie odwdzięczam, to wolę mieć kredyt i święty spokój

Wzielam 585 tys na 30 lat. Splacamy 2 lata i zostalo poki co 477tys. Jak wszystko bedzie sie ukladalo jak do tej pory to za 10 lat splacimy. Niestety tak duzy kredyt troche jednak uwiera..