Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

JAK DUZE MACIE KREDYTY I NA ILE LAT?

Polecane posty

oj wieje frustracja, wieje. ale pewnie tez bym sie tak zachowywala, gdybym wziela kredyt i kupila mieszkanie, ktore traci caly czas na wartosci, a bank niedosc, ze bierze od jego wczesniejszej wartosci, to jeszcze z procentem ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziunia to ci Twoi znajomi rzeczywiscie malo placa, moi znajomi w malym miescie za 55m placa 900(z licznikami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem, ze malo. udalo im sie. chodzi o to, ze sie da, jak sie chce. maja duze tanie mieszkanie. a pienuadze odkladaja, zamiast nabijac kase bankowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piernicze dziunia 600 pln za mieszkanie ? Pojechalas fantazja. Ja wiem ze krk tanszy niz wawa ale bez przesady. Nie opowiadakmy bajek. Tez kupowslismy mieszkanie w 2006 i placilam dokladnie 4700 za metr. Teraz za taka cne nie kuposz pomimo ze i tak jest tanio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz to tez zalezy od wielu czynnikow, niektorzy wola wynajmowac i zbierac gotowke( a to czadam trwa kilka ladnych lat), inni wolą odrazu miec i urzadzac swoje, ale wiadomo,ze to juz inny przelicznik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z 14:45 ceny wynajmowanych mieszkań zaleza od wielu rzeczy, lokalizacji, ile lat ma mieszkanie(ci moi znajomi maja wynajmuja nowkę i komus splacaja kredyt), i juz w pelni nowoczesnie urzadzone, bo u mnie mozna i za 500 wynajac 2 -3 pokoje w starym budownictwie i gołe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i dziunia nie we wszystkim ma racje,ale naewno ma wtym ze mieszkania przez najblizdze 10lat nie pojda w gore.wrecz przeciwnie ich ceny caly czas ida i beda szly w dol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mielismy hipoteczny za 300 tys, ale juz splacilismy po 6 latach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponad 50% ludzi ma kredyty albo gnieżdza sie w kliktach po 6-8 osob:D ale kazdy na przecież wybór:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie prawda, ze 50% ludzi ma kredyty. statystyka mowi, ze mniej. a poza tym hipoteczne ma dosc maly procent. za 4700 za m2 w 2006 w wawie (bo chyba kolezanka z wawy), to mozna chyba bylo co najwyzej garaz albo rudere kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
statystyki sa chyba nieobiektywne 100% moich znajomych i rodziny( ci kolo 30-stki)ma kredyt hipoteczny(dokladanie 9 malzeństw), tylko jedni maja swoje, ale to rudera po babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
90%, bo sobie o jeszcze jednej znajomej pisząc potem przypomnialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no akurat takie statystyki sa ibiektywne, bo sprawdza sie, jaki procent nieruchomosci ma na hipotece bank. to, ze twoi znajomi tak maja, nie znaczy, ze wiekszosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziunia powiedz co ty takiego wiesz o kredytach skoro nigdy takiego nie mialas? A co do ceny mieszkania to cena taka byla w bloku z lat 80-tych. Miezzkanie nie wymagalo remontu. Ale przeciez ty zanwczyni rynku wiesz lepiej.poczytaj jeszcze dokladnie kiedy ceny mieszkan skoczyly. Jak mniemam w 2006 roku to jeszcze dobrze z pieluch nie wyroslas a o kupnie mieszkania nawet nie myslalas. Ceny skoczyly mocno do gory na przelomie 06-07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 2007 ceny sukcesywnie rosly. potem zaczely spadac. wyjatkowo tani ten m2 nawet jak na blok z lat 80-tych. chyba, ze jakas podla dzielnica, a blok 10 pieter z plyty. tylko jakim cudem niby od tego czasu cena skoczyla na 6500 za m2 ;)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co wiem o kredytach? wystarczajaco, by nie brac. zdolnosc mamy, wiec trzeba bylo produkty bankowe przeanalizowac i niestety, ale kredyt hipoteczny pod wlasne lokum dla zwyklego kowalskiego to strzal w stope.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Watpie zeby jakikolwiek bank udzielil wam kredytu biorsc pod uwage fakt ze ty moka droga nie pracujesz. Czytaj jestes na wychowawczym. A Jak jestes zainteresowana jaka jest cena mieszkania w wilekiej plycie na mokotowie to otworz jakikolwiek portal z cenami? Uwazasz ze nie sprzedaja sie te mieszkania? Sprzedaja lepiej niz myslisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwazalismy kredyt, kiedy jeszcze pracowalam. stwierdzilismy, ze bez sensu. to, czy teraz pracuje czy nie, jest bez znaczenia, bo zarabiam ok. 10-15% tego co maz ;). cena ofertowa jest bez znaczenia - jak pisalam zmieniamy mieszkanie na wieksze i widze, jak sie maja ceny ofertowe do transakcyjnych. nijak. wiec daruj sobie gadanie, ze cena twojego mieszkania wzrosla. najpierw znajdz frajera, ktory ci zaplaci chocby tyle, ile wylozylas w 2006.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nawet rozumiem, ze probujesz jakos racjonalizowac swoja decyzje kredytowa, ale na boga nie wypisuj bzdur. wzielas kredyt, to wzielas, splacaj sobie w spokoju, ale nie chrzan, ze na tym zarobilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziunia napisz od razu mielismy zdolnosc kredytowa a nie mamy to raz. A dwa sasiadka q zaszlym misiacu znalazla frajera na miwszkaniw za taka wlasnie cene. Mieszkanie wystawione za 247 poszlo za 235 dodam ze do lekkiego remontu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie w dobrej lokalizacji zawsze bedzie kosztowac swoje. i kryzys mu nie straszny. w moim bloku non stop wieszaja ogloszenia - kupie mieszkanie w tym bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze, ze sprzedala teraz za wiecej niz zaolacila wtedy. chyba, ze kupila bardzo okazyjnie np. na licytacji komorniczej albo trafila na frajera. albo ci sie chwali, a sprzedala za mniej. owszem mamy zdolnosc, bo maz zarabia kilkanascie tysi na miesiac, a wkladu wlasnego na nowe mieszkanie (gdybysmy nie chcieli wylozyc gotowki, ktora mamy) mamy ok. 75 % ze sprzedazy starego mieszkania. wiec moge nie pracowac, ile mi sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz, ale nie wierze, ze w bloku z plyty na mokotowie ludzie sie bija o kupno mieszkania. ani mokotow prestizowy, ani budownctwo prlu luksusowe. u nas podstawowym kryterium dls wielu kupujacych jest, zeby blok nie byl z plyty. nie wierze, ze w wawie sami wielbiciele starych wiezowcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja k***a nie mieszkam w wiezowcu z płyty jak ty dziunia tylko w niskiej zabudowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZIUNIA musisz być paskudna z ryja:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierniczysz dziunia jak mało kto moi znajomi kupili dom w 2007 i wtedy dali 300 000 w miare tanio za dom blisko centrum miasta a teraz ceny tak podstoczyły że za dom w cblisko centrum musiałaby zapłacić ok. 600 000. Załuję że wtedy nie wzięłam kredytu i tez nie kupiłam teraz nawet w tej okolicy ofet niem a chciałamym tam właśnie kupić a jak juz się jakas pojawi to cena kosmiczna a i tak dość szybko znajduje nabywców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz tu pisalam wczesniej, ale cos wam podpowiem... ludzie z kasa lub o duzej zdolnosci kredytowej kupują mieszkania w moim miescie, tu za 450tys kupisz dwupoziomowe, dopiero co postawione w Wawie za tyle to kawalerkę kupisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziunia ja nie wnikiam czy ty musisz pracowac czy nie bo mi to lata. Ale zeby dostac kredyt obie osoby musza pracowac nie wystrczy jeden zywiciel. A teraz tylko debil sprzedaje mieszkania albo ktos pod sciana. A co do ceny to wybacz jak ktos chce kupic to kupi bo ceny sa mniej wiecej na takim samym poziomie w danej okolicy. A sprzedajacy ile opusci max 10% .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. A sprzedajacy ile opusci max 10% . xxxxxxxxxxxxxxxx to zalezy, jak masz dobre uklady to sporo opusci:) wierz mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mokotowie nowe ciezko kupic ponizej 7500. Mokotow mozw i niw jest reprzentatywna dzielnica ale dojazd co centrum jest dobry a to duzy plus baaardzo duzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×