Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość celina matka i zona

Nietrafione decyzje zyciowe.... Tez tak macie?

Polecane posty

Gość gość
nie opowiadaj jej bzdur, ze w dużych miastach jest cud miód i malina :O ja jestem z Wrocławia i jest takie bezrobocie ze masakra...tez od dłuższego czasu nie mogę nic znależć, nawet do byle jakiej pracy za 1200 zł jest tylu chętnych ze głowa mała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
Maz ma wyksztalcenie zawodowe, wiec nie ma szans, aplikowal tu do Media Expert, zreszta tak jak i ja i sie nie dostalismy, nie wiem, kogo oni tam chca, bo ciagle szukaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to najpierw sie znajduje prace. Potem sie idzie na chorobowe i w tym czasie sie robi jakies dni probne w nowej. Jak jest ok to sie bierze pokoj i zwalnia ze starej pracy :-) no z tym podpisaniem lojalki za darmowy kurs to opadaja rece. A jakie opcje widzi Twoj maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
Na kurs musial sie zgodzic, niestety. Jest takie bezrobocie, ze ludzie wala drzwiami i oknami do tego akurat zakladu, bo sie zarabia wiecej niz 1200 zl. Wiec na jego miejsce znalezliby chetnych. Ja sama tam aplikowalam, bo miec 2 wyplatki 1700 okolo to juz fajnie by bylo, ale kobiety przyjmuja po 40-stce :( Zreszta nie pierwszy raz sie z tym spotkalismy, ze jesli jakis pracodawca oferuje kurs, to pod grozba zwrotu kasy, gdy sie zwieje z papierem w raczce gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz jest naprawdę duże bezrobocie, na każdą, nawet najpodlejszą posadę jest wielu chętnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na waszym miejscu aplikowal wylacznie do tej aglomeracji o prace i na poczatku mozna dojezdzac a po jakims czasie sie przeprowadzic. Nie wierze ze osoba z dosw zawodowym nie moze znalezc roboty za 2 tys w duzym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
Przeciez pisalam, ze maz szukal w tym wojewodzkim miescie pracy i sie nie dostal. L4? To leci moment, nawet szans na urlop nie ma, bo jest duzo pracy. W lipcu bedzie postoj 2 tygodnie, to wtedy sie rozejrzy, bo bedzie renowacja maszyn. Maz nawet tu u nas chcial dorobic, ja tez, sami sie oglaszamy-ja na sprzatanie prywatnych domow, maz na remonty, ale wiesz, ile takich ogloszen jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
Dobrze, ale jesli pracodawca ma wybor-zatrudnic osobe z danego miasta a taka, ktora bedzie dojezdzac, to co zrobi? Ja probuje sie wlasnie tez dostac w tym duzym miescie, wysylam cv wszedzie w promieniu 50 km od naszego miejsca zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
Probowalam sie dostac 20 km od nas na produkcje, w koncu mam doswiadczenie, mam aktualne badania, to wiesz co uslyszalam? Ze moje miasto za daleko. A dojazd jest. Wyslalam tam 5 cv, dzwonilam 3 razy jak jakis natret. I nie mam szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
A moje miasto ma 75 tys mieszkancow, strefe ekonomiczna, jest wiele zakladow produkcyjnych, ktore biora przez agencje (na okraglo szukaja) i tez nikt sie nie odzywa. Jest inny zaklad, ktory teraz stawia na obcokrajowcow (Ukraincow, Rosjan) a nastepny prowadzi program TAK-pelnosprawni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
Rozumiem, ze probujecie podsunac jakies rozwiazanie i dziekuje. Ja naprawde kombinuje na wszystkie sposoby juz, nie siedze na d***e. Codziennie po kilka razy przegladam ogloszenia, jak cos jest, to wysylam cv, na chwile mam lepszy humor, bo wierze, ze mam szanse. Nawet dzwonie, jesli jest nr tel., pytam do kiedy rekrutacja bedzie, a po tym czasie, gdy telefon milczy, lapie dola :( Dobrze, ze chociaz na forum moge sie wygadac, spada troche ten ciezar, przynajmniej daje tu upust negatywnym emocjom, bo nie chce przy mezu i dziecku przygaszona chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościóweczka :D
Celina, mieszkasz w Legnicy? Jeśli tak, to wiesz, że połowa Legnicy pracuje we Wrocławiu. Pociągi są częściej niż raz na godzinę. Bilet miesięczny kosztuje między 200-300 zł. Zależy czy jeździsz również przyspieszonymi. Ja tak dojeżdżam do pracy. Też zrezygnowałam z życia we Wrocławiu, który kocham i jest moim ulubionym miastem. Zrezygnowałam, bo mąż otrzymał wspaniałą ofertę pracy i stwierdziłam, że mogę się dla niego poświęcić, ale nie suszę mu głowy o to, że zmieniłam dla niego swoje wygodne miejskie życie. Nie oglądaj się za siebie, weź się w garść, bo w przeszłości nikt za Ciebie nie decydował. Poza tym przeszłości nie zmienisz. Praca się znajdzie, a to są przejściowe problemy. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościóweczka :D
I broń boże nie przyznawaj się, gdzie mieszkasz, jak gdzieś aplikujesz. Jeśli Ci zależy, to Twoja w tym głowa, aby dojechać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
Nie mieszkam w Legnicy. Dojazd do wojewodzkiego miasta jest. Ale maja pelno chetnych, ktorzy mieszkaja na miejscu. a przeciez nie sklamie pracodawcy, bo to wyjdzie w praniu, niech chociaz pociag bedzie opozniony czy cokolwiek-to na kogo wyjde w oczach pracodawcy, skoro od samego poczatku klamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
goscioweczka-ty prace masz, dojezdzasz, pewnie tez szukalas iles tam lat wstecz. Ja szukam teraz i odpadam. wiem, ze nie ma co sie ogladac, bo przeszlosci nie zmienie, ale przyszlosc sie pisze w nieciekawych barwach, stad moje mysli. Poza tym ja juz pol roku szukam i nic ! Kiedys takiego problemu nie bylo, maks. po miesiacu praca zawsze jakas sie znalazla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościóweczka :D
Nie, pracę znalazłam w zeszłym miesiącu po 3 miesiącach szukania. Nie przyznałam się, gdzie mieszkam. Pociągi bardzo rzadko mają opóźnienia. Poza tym po kilku miesiącach można powiedzieć, że zmieniło się miejsce zamieszkania. Jeśli macie auto, to jak coś z pociągiem wyjdzie nie tak, to zawsze można dojechać i ratować się autem. Na rynku pracy jest bardzo ciężko, nie przeczę. A z jakiego województwa piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
Ja nie mam prawka, zdawalam 2 razy i oblalam. A maz do pracy jezdzi zakaldowym autobusem, bo jest taniej. Jedynie na szkolenie, czy jak ma dluzej zostac w pracy, to bierze auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościóweczka ma rację! Ty sie przejmujesz jak wypadniesz w oczach pracodawcy? A On sie przejmuje Tobą? Weź przestań, czasy sa jakie są i trzeba kombinować a nie gdybać - co by było GDYBYM została w duzym mieście, co by było GDYBY pociąg sie spóźnił.....Ja mieszkam 20 km od miasta powiatowego i wszyscy z wioski dojeżdzają albo PKSem albo samochodami i jeszcze nie słyszałam żeby komus odmówili bo nie mieszka w danym mieście. Moja szwagierka pracowała 2 lata w Polsce potem wyjechała za granice i tam sprzątała 10 lat (miała tu rodzine) i potem zjechała i po roku znalazla pracę bez żadnego ale. Za to moja koleżanka - singielka, po studiach i tez nie moze normalnej pracy znależć bo "załorzenie rodziny jeszcze przed nia, rodzenie dzieci przed nia" także nie myśl ze bez dziecka mogło by być lepiej. napisz ogłoszenie na zwykłej kartce ze posprzatasz, zaopiekujesz sie i porozwieszaj u siebie i w tym dużym mieście w bogatych osiedlach, ponacinaj kartke ze swoim numerem tel. I przede wszystkim nie opowiadaj tak ze masz dziecko ze mieszkasz tu i tu!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 razy i oblałam a czemu nie zdawałas do skutku?? Ja za 3 dopiero zdałam. A koleżanka za 13!!:D Ja wiem ze to kosztuje ale to jest inwestycja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościóweczka a gdzie we Wro znalazłaś pracę? bo ja mieszkam we Wrocławiu i z robota bardzo cienko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na ten przykład nie mam dzieci i ciągle słysze że mam 26 lat, to pewnie zaraz będę chciała zakładać rodzinę...no i wiadomo, po co im taka co może w najbliższym czasie zajść w ciążę? też jestem skreślona od razu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
Moze po prostu nie nadaje sie na kierowce, za pierwszym razem oblalam za glupote w sumie, a za drugim juz sie tak zestresowalam, ze mi nie szlo. Tez mam 2 kolezanki, ktore do skutku zdawaly, oblewaly po pare razy, ale chcialy na chama miec prawko-i teraz jedna nie zyje (spowodowala wypadek) a druga jest oszpecona do konca zycia, chociaz przeszla 2 operacje plastyczne (zderzenie z tirem). I nie sciemniam, mialabym dojezdzac 20 km, sa busy, pociag, zawsze by sie dojechalo, ale ten zaklad akurat chce miejscowych, nawet teraz maja to zaznaczone w ogloszeniu. Sprobuje wymyslec w cv inne miejsce zamieszkania, moze to cos da. zreszta jestem w takim wieku, ze i tak kazdy mysli, ze zamierzam powiekszyc rodzine. Ile moich kolezanek specjanie sie zatrudnialo w markecie kiedys, by tylko zajsc w ciaze, isc na zwolnienie i ciagnac macierzynski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina matka i zona
Co do sprzatania, to sa ogloszenia w duzym miescie, ale ludzie chca kobiety kolo 50-tki, daja 10 zl na godzine. A dojechac? Pociag, plus komunikacja miejska, jesli daleko osiedla i opiekunka dla mojego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważam że nie każdy nadaje się na kierowcę i takie robienie prawka na siłe to chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie rozwiazanie widzi Twoj maz w tej sytuacji? i kim on jest z zawodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdalam prawko za 4 razem, znam wiele osob, ktore kilka razy zdawaly i nie mialy wypadku, za to moj szwagier zdal za pierwszym razem i juz skasowal jeden samochod. autorko, szukaj konstruktywnie rozwiazania, a nie zastanawiaj sie, co by bylo gdyby. moze byloby jeszcze gorzej, bo nie mialabys ani pracy ani mieszkania ani rodziny? poza tym single tez wcale dzis tak rewelacyjnie nie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci powiem że za mnożenie polskiego Ścierwa powinno się płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko w Polandii to tylko możesz być Ścierwem, taki kraj jesteś już na out

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościóweczka :D
Ja zdałam za drugim, ale jakie to ma znaczenie? Można trafić na srogiego egzaminatora, można mieć gorszy dzień. To nie znaczy, że coś z Tobą nie tak, bo nie zdałaś 2 razy. Mój mąż nie zdał 3 i teraz jest naprawdę świetnym kierowcą. Moim zdaniem Twoim błędem nie jest lenistwo, pech itd. tylko czarnowidztwo i brak wiary w to, że wszystko będzie dobrze. Musisz uwierzyć, że Ci się uda, w przeciwnym razie nic z tego nie wyjdzie. Jak będziesz szukała wciąż powodów do smutku, to całe Twoje życie będzie właśnie smutne. Wszystko będzie dobrze, uwierz w to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc2
to i ja sie wypowiem: mialam kilka takich decyzji w zyciu, ktorych troche po czesci zaluje, np zaluje ze nie zrobilam uprawnien pedag. (troche by mi to teraz ulatwilo w zyciu), zaluje ze ze strachu zwolnilam sie z dobrej i prestizowej pracy, zaluje ze nei sprobowalam byc z jednym chlopakiem. Niestety niektore deyzje maja mniejszy lub wiekszy wplyw na nasze zycie. Pozostaje tylko byc dobrej mysli i nie patrzec w przeszlosc, czego i Wam zycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×