nie radze sobie z tym ze wyjechał za granice.....

zależy od tego czy mamy co opowiadać sobie, bo czasem jak się nic nie dzieje to się nie klei za bardzo, albo jak jest zmęczony po całym dniu pracy

to jakiś podszyt...

aha:) ale na prawdę cię podziwiam i twoją wytrwałość...nie masz ochoty tego zakończyć czasami??

no widzę, że gość ma nową taktykę...

uuu dyskretnie już ktoś się pod cibie podszywa sławna sie robisz... ale każdy wie że ja tu rządze i ustawiam po kontach

nie,nie mam, chociaż czasem na prawde jest ciężko :(

no o tym samym pomyślałam... ale to już żałosne się robi z jego strony

bardzo mi przykro ale nie upadłam tak nisko, żeby się pod was podszywać - jak mam ochotę skomentować wasze głupoty to to po prostu robię!

hej dziewczyny dziś piękny dzień niestety z racji tego że mam w domu 4 małych dzieci nie mam czasu ćwiczyć:( to już 3 dzień a mnie nosi ale muszę wytrzymać do poniedziałku:) jak wam się wstało?

widzę, że wątek dotyczący facetów, którzy wyjechali i dziewczyn na nich czekających autorka zamieniła w dziennik osobisty - wstałam, zjadłam, ćwiczyłam, nie ćwiczyłam, byłam na zakupach strasznie nudne życie prowadzisz, koleżanko o facecie, który wrócił ani słowa! czyżby się zmył?

dyskretnie aha:-) ale na prawdę cię podziwiam i twoją wytrwałość...nie masz ochoty tego zakończyć czasami?? Laguna Beach nie,nie mam, chociaż czasem na prawde jest ciężko :-( xxxxxxxxxxxxxxxxx Laguna, jeszcze raz, dużymi literami: NIE MĘCZ SIĘ!!! ON JUŻ TO DAWNO ZAKOŃCZYŁ!!!

gdybym wam opowiedziała o swoim facecie to wam szczęki opadły idiotki jest idealny nosi mnie na rękach to ja jestem szyją

a może wy przestaniecie podszywać się pode mnie

to poniżej godności pisać za kogoś kim się nie jest żałosne odczepcie się ode mnie!!!!!!!

jutro nareszcie weekend:) męczące są te dzieci dają w kość a wam jak mina dzień?

daj sobie spokój, już żadna nie chce z tobą pisać!

co się stało dyskretnie nic nie napisała.. to ja napisze właśnie jestem po nocy z moim facetem prawdziwym a nie jak laguny zmyślonym. pff

hej gościu, nie psuj tematu! taki był pasjonujący - zadzwonił, nie zadzwonił, wstałam, jadłam, srałam, a twój zadzwonił?, i tak przez trzydzieści parę stron, a teraz koniec??? nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie podszywaj się pode mnie gościu perfidny ja tu od początku siedzę a ty się wepchałeś w temat, won

właśnie, że ty won!!! wystraszyłaś dziewczyny - teraz się nie dowiem czy zadzwonił, czy nie zadzwonił!!!

no proszę jaka lafirynda wpierdziela mi się na temat, pani dziękujemy .to mój temat od jego początku !! ja tu żądze ze swoim idealnym związkiem ja je tu pouczam

widze,że tutaj ktos juz dostał porażenia słonecznego :P

spieprzaj szmato!

gość fiksuje pfff nasza ostoja mądrości zgłupiała

co tam u was kobietki ? dyskretnie jak układa się z narzeczonym ? :) Laguna co u Cb?

Hej niezapowiedziana, powiem Ci szczerze, że u mnie ostatnio coraz gorzej, nie potrafię opanować nerwów :( a u Ciebie jak?

myślicie idiotki, że jest tylko jedna osoba pod nazwą "gość"? gratuluję intelektu! a u ciebie Laguna może być jaszcze gorzej? olał, wyjechał, nie wróci - czyżby kogoś poznał, że jest jeszcze gorzej?

u mnie o dziwo bez większych zgrzytów.Ale ten upał mnie wykańcza ;)

hej dziewczyny u mnie bardzo dobrze się układa . pomimo że mój jest coraz bardziej zazdrosny co jest trochę męczące... ale muszę go ustawić do pionu:) co tam się laguna dzieje? jak z nerwami? a u ciebie niezapowiedziana wszystko ok? te upały i mnie wykańczają oj dają w kość na szczęście za tydzień jadę nad wodę to się trochę popluskam może będzie zimniej:)

wszystko dobrze ;) zazdroszczę Ci ja w tym roku nigdzie nie pojadę pewnie :P