Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Linka22

Dieta MŻ. Zapraszam:-)

Polecane posty

Gość gość
kurcze, ja dziś średnio będę miała czas na ćwiczenia, znów do wieczora latanie. Za to jutro nawet rano będę sobie mogła pozwolić na porządną sesyjkę. Pytałaś o pracę - ja pracuję, mam jedno już spore dziecko. Ciąża mało dla którego ciała jest łaskawa, mnie załatwiło cesarskie cięcie, które wg mnie zniszczyło mi sylwetkę bo brzuch wygląda co najmniej średnio :/, a jak mam trochę kg+ to już w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie talia osy
to ja byłam wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, mogę do was dołączyć, właściwie zaczęłam też wczoraj, z tym że wczoraj zrobiłam sobie maly detoks nie jadłam nic, tylko woda, czułam się przejedzona i taki dzien oczyszczenia zrobił mi dobrze, dzis, na śniadanie płatki muesli z jogurtem naturalnym, II śniadanie jabłko przede mna : banan, activia i brokuł na kolacje. dzisiejsze menu tez skromne ale musze sie oczyscic. to w jaki sposob odzywiałam sie jeszcze do przedwczoraj to koszmar. Chce zdrowo jesc. A nie smieciowe jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj plan to 5 posilkow dziennie w week 4, jestem lasuch na slodycze wiec na poczatek pozwole sobie na owoce, bo je lubie. ale musze zmienic radykalnie sposob odzywiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również chętnie dołączę :) Mam 166 cm wzrostu, ważę 57 kg. W najszerszym miejscu na brzuchu (jakieś 3 cm pod pępkiem) mam 84 cm :( (aż nie wierzyłam na początku, jak się mierzyłam). Biodra - 94 cm, uda - 53 cm. Planuję jeść zdrowiej, pić więcej wody, kolacja znacznie wcześniej niż 30 min przed spaniem ;), do tego jakieś ćwiczenia oraz ujędrnianie skóry - masaże, peelingi. Trzeba zwalczyć trochę cellulitu. Mam nadzieję, że uda się zejść kilka kilo i ulepszyć kondycję ciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atrea napewno sie uda, kazda z nas musi wierzyc ze cele ktore sobie stawiamy sa w zasiegu naszych rak:-D Natalia dobrze trafilas bo na tym topiku wlasnie o to chodzi by nauczyc sie zdrowego i rozsadnego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na razie zjadłam 2 kanapki ok. 9, przed 11 następne dwie, do obiadu nic nie ruszę, tylko woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie talia osy
jem sobie właśnie ogórki małosolne i wiecie co - naprawdę fajnie sycą. Mam nadzieję, że nie będzie tu tak jak na innych topikach, że zapał wszystkim opada po 2 tygodniach :) Pamiętajcie, nawet jak "zgrzeszymy", otrzepujemy lukier z dłoni i dalej do przodu:D Teraz jest najlepszy okres na schudniecie - masa warzyw i owoców, ładna pogoda - damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie talia osy
Linka - Ty siedzisz w domu i myślisz o jedzeniu, a ja mam siedzącą pracę. Nawet jak grzeczna jestem cały dzień w pracy to jak wpadam do domu ciężko mi przestać ruszać buzią. A powinnam tyłek ruszyć zamiast żuć coś ciągle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam taka nadzieje bo przegladalam rozne topiki i wlasnie duza czesc dziewczyn uczestniczacych tam szybko rezygnowala...nie oszukujmy sie...odchudanie to ciezka sprawa niby sie wydaje ze poprostu wystarczy mniej jesc ale niestety dla osob ktore lubia jesc duzo nie jest to latwe...zauwazylam tez taka tendencje ze osoby jedzace ze 3000kcal z dnia na dzien stwierdzily ze ogranicza sie do 1000 i to ich gubilo...trzeba stopniowo i z glowa podejsc do diety zwlaszcza mam na mysli te osoby ktore wiedza ze nie sa zbyt silne w takich postanowieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zle i tak niedobrze:-D Jedzenie mogloby wogole nie istniec a ludzie powinni zyc samym powietrzem wtedy problemu by nie bylo, ale tak dobrze nie ma i trzeba troche nad soba popracowac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie talia osy
Dziś w pracy jestem naprawdę grzeczna, zjadłam swoją dawkę węglowodanów w postaci razowego chleba ( z serkiem) i ogórki małosolne. dwie kawy i butelka wody. W domu polędwiczka w pieczarkach z kaszą jęczmienną + pewnie sałata z winegretem no i truskawki - póki jest sezon mam psychiczny przymus się nimi obżerać :) Zobaczymy jak mi pójdzie dziś pokręcę się na twisterze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumi@neczek
witajcie, ja waze w tej chwili 56kg a daze do 50-52. Niestety nie umiem powstrzymac glodu, juz i tak malo jem a jak tu jeszcze bardziej ogranizac :-( Bede pisac tu codziennie swoje menu i moze to mnie zmotywuje. Ja duzo cwicze, rano kwadrans na skakance, choc wolalbym biegac z pol godzinki, ale nie zdaze przed praca, bo potem prysznic, szykowanie, sniadanie i wiadomo jak to jest, dlatego wybralam skakanke, takim szybkim tempem. Potem jem sniadanie, zwykle pol kromki razowca z szynka, salata, pomidor, ogorek lub owsianka na wodzie tak 2 lyzki platkow, 8 pestek dyni, lyzeczka slonecznika, 3 rodzynki i 1 sliwke suszona. W pracy zjadam 2 male przekaski, najczesciej jogurt naturalny i 5 migdalow i za kilka godzin 10 truskawek. Glod zapijam slaba kawa z mlekiem tak 2 filizanki. Jak wracam wysiadam sobie 3 przystanki wczesniej i maszeruje ostro 20minut. I potem od razu szykuje obiad, zanim go zrobie jest ok 17, wiec to jest moj najwiekszy posilek w ciagu dnia taki obiad i kolacja w jednym, najczesciej jem mieso lub rybe z surowka, do tego pol ziemniaka lub lyzke kaszy jakiejs. Miedzy 19 a 20 intensywnie ciwcze, 15minut szybkim tempem na orbitreku, potem cala plyta chodakowskiej z Shapea, codziennie inna, i koncze 15minut orbitreka na program na jazde w gorach. Potem pol godziny odpoczywam i splywam potem jak szczur ;-), kapiel no i juz do wieczora pije tylko melise lub rumianek, ktory uwielbiam. Tak wyglada moj dzien. Stosuje to od dwoch tygodni, bo zaczynalam od 60 kg. Wiem, ze troche ostra ta moja dieta, ale naprawde mam juz dosyc tych 60 kg :-( Niby zle nie wygladam, bo jestem wysoka, 168, ale mam taka galaretke na boczkach, waleczek tluszczyku na brzuchu i rece zwisajace a chce miec ladne muskulki ;-) Rece to moja zmora :-(Chce w koncu w to lato ubrac topik na ramiaczkach, bo mam kompleksy i zeszlego lata sie wstydzilam. Nogi mam dobre, jestem zadowolona. Co myslicie o moim programie? Mysle, ze niczego mi nie brakuje. Do obiadu lytam kompleks witaminowy a przed snem magnez. Staram sie duzo pic. Planuje jeszcze wlaczyc basen ze dwa razy w tygodniu. W diecie nigdy nie przekraczam 1000kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rumi@neczek, faktycznie ta twoja dieta jest dosc rygorystyczna ale jesli tobie taki styl pasuje to ok i wydaje mi sie ze nie powinnas juz nic wiecej sobie odejmowac (tu mam na mysli jedzenie) ani dodawac wiecej ilosci cwiczen...poprostu w diecie wazna jest tez cierpliwosc...jesli zaczelas dwa tygodnie temu to poczekaj troche na efekty i tak szczerze to ci powiem ze wazyc 56kg przy wzroscie 168 to chyba fajna sprawa, powinnas byc raczej zadowolona:-) ja tez mam 168cm wzrostu a waze 61...mi pare kg przydalo by sie jeszcze zrzucic ale tobie z czego????:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumi@neczek
Linka o nie nie ;-) gruba nie jestem ani jakos tlusta, ale taka mieciutka. Zapasłam sie skandalicznie przez zime podjadajac smakołyki i to poznym wieczorem, czego zwykle nie robie, bardzo nie regularnie jadlam, moze nie duzo ilosciowo, ale wlasnie tak caly dzien na kawie i batoniku a w domu dopiero megaglodna jadlam kolacje ok 21. No i nic nie cwiczylam zima, kompletnie i to mnie zalatwilo. A przez wiosne nie moglam sie zebrac w sobie, nie wiem co mi sie stalo, zbieralam sie od stycznia, zeby ulozyc program, diete i cwiczenia i mialam zapal na tydzien po czym pasowalam :-( Teraz juz pozno, fakt, powinnam zaczac w maju, ale na odchudzanie nigdy nie jest za pozno ;-) Jeszcze 3 kilo i bede zadowolona, bo wtedy juz niezle wygladam, no i nie odpuszcze poki tych magicznych 50 nie zobacze :-) Dieta jest ostra, przez pierwszy tydzien chodzilam bardzo glodna i dopiero teraz jest ciut lepiej, czasem tylko odczuwam glod, ale w pracy zawsze zawsze sie czyms zajme no i do obiadu zjadam i tego pilnuje, zeby zjesc 3 drobne rzeczy, zapijam latte, ktore tez tlumi glod no i obiado-kolacje juz wcinam na spokojnie pilnujac, zeby bylo zdrowo czyli absolutnie zadnych makaronow, macznych, pierogow, spaghetti, zdrowe miesko lub kawal ryby, zeby bylo bialko dobre codziennie, maly ziemniak symbolicznie lub lyzka kaszy i mi to gra. Surowke lub warzywa parowane zawsze polewam oliwa i przyprawiam, zeby nie bylo jalowe. Zrezygnowalam tez z sera zoltego i topnikow, wiec rano ta mala kanapke jest zawsze albo z szynka z indyka lub serkiem do samrowania. Owoce mam, jogurt dla jelit tez jest codziennie, kilka migdalow i oliwa do salatki to zdrowe tluszcze, surowka dla witamin no i mieso dla bialka, wiec mysle, ze nie nabawie sie niedoborow. No i ta multiwitamina. Acha, czasem w pracy pije jednodniowy sok marchwiowy lub z buraczkow, bardzo lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumi@neczek
No i mysle, ze duzo robi to, ze od 17 juz nic nie jem. Wtedy sie fajnie pali tluszcz. W zeszlym roku tez tak schudlam przed latem, bardzo szybko na takiej diecie polecialo mi 8kg w miesiac. Niestety nie utrzymalam, bo doszlo piwo ze znajomymi, winko do kolacji z mezem, w ogole pozne jedzenie latem, jakies lody wpadly, wiadomo, no i tak zaprzepascilam to. Postaram sie teraz to utrzymac i nawet po zakonczeniu diety jesc wszystko z umiarem, nawet na alkohol i loda sobie pozwolic, ale wszystko z glowa czyli wliczac do dobowego bilansu i nie bede jesc po 18 tylko pic wode lub herbaty. Zobaczymy ;-) Najpierw niech schudne ;-) a potem bede sie wymadrzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mozesz podac jakis przyklad menu do tej 17 co jadlas , a o ktorej zaczynalas jesc po wstaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym zrzucic oponke na brzuchu , mozna sie do was dolaczyc? od jutra zaczynam tak na 100 % a dzis juz tez jadłam mniej przez te upaly to nawet jesc sie nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumi@neczek
gosc, wszystko co jem, plan diety no i w ogole caly rozklad mojego dnia podalam dwa posty wyzej :-) hej Paula :-) dolaczaj, dolaczaj, im nas wiecej tym lepsza zlapiemy motywacje 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, kazdy jest mile widziany:-) Zapraszamy Paula. Rumi@neczek jestem pelna podziwu dla tej twojej diety bo faktycznie jest wszystko co znalesc sie powinno...ja znowu przesadzam albo to w jedna strone objadajac sie albo w druga strone za bardzo sie ograniczajac, jakos ciezko znalesc mi srodek:-D a wlasnie rozsadna dieta powinna wygladac dosc skromnie ilosciowo a wazne zeby wszystkie skladniki odzywcze sie w niej znalazly:-) Staram sie jakos wpoic sobie te dobre zasady, niby jestem na dobrej drodze aaaleee opornie to idzie. Mysle ze czytajac swoje posty wzajemnie sie czegos nauczymy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Linka wychodzi na to ze mamy podobna sylwetke, tez waze 61 a chce 56, wymiary tez bardzo zblizone, tylko jestem wyzsza 2 cm. haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zjadłam już obiad, przed chwilą drożdżówkę, mam nadzieję, że to będzie mój ostatni posiłek dzisiaj :) Zaraz skombinuję trochę wody, poczekam z pół godzinki i trochę poćwiczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×