Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powalone babyty

macie nawalone z tymi kremami z filtrem .

Polecane posty

Gość gosciowa
ta co nie siedzi w piwnicy - a co z dzieckiem?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak ale jak jej żal kasy na krem to przecież łatwiej napisać że to dla "dobra " dziecka niż przyznać sie do skąpstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro krem to chemia to rozumiem że nie używasz też mydła, szamponu, dziecka po kapieli też nigdy nie smarujesz balsamem. Pieluchy, chusteczki nawilżone to też chemia. o żywności nie wspomnę... a twój poziom wypowiedzi...a raczej wyzwisk też świadczy o twojej inteligencji a raczej jej braku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat o dzieciach a stare krowy o sobie pisza... z moja mama chodzilysmy ledwie 2 km i to w sloncu pol na pol z cieniem i co?moja mama cala czerwona ja brazowa... my jestesmy starzy a skora dziecka jest inna!!! my poki co nie uzywamy kremu dla synka-ma 5 mcy i narazie jeszcze lezy wiec spokojnie ustawiam parasolke tak zeby cien byl w wozku, ale jak zacznie chodzic... krem bedzie niezbedny :) i gdybysmy jechali w tym roku nad morze rowniez bym smarowala. Kazdy ma SWOJE zdanie i SWOJE dziecko a zakladanie prowokacyjnych tematow jest najnizsza forma rozrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sobie, to nie za bardzo wyobrażam w praktyce. smarujecie dziecko przed pójściem do przedszkola i każecie się dosmarować przed wyjściem na przedszkolny plac zabaw. 8 latka przed pójściem do szkoły też smarujecie? 11 latek nie wyjdzie pokopać piłkę bez filtra? kupujecie 2 opakowania kremu z vichy na tydzień na każde dziecko plus oddzielny do twarzy i tak całe lato wiosnę?[w końcu to musibyć odpowiednia warstwa, żeby w ogóle był sens]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie badzcie smieszne, moj kolega spalil sie na sloncu i mial bable, bo najzwyczajniej przesadzil z przesiadywaniem na sloncu. A uzywal kremy do opalania z filtrem. Ja sie tez nie smaruje, cale zycie na slonce nie uzywam kremow, jedynie po opalaniu balsam. Mojego dziecka tez tym nie smaruje i poparzone nie jest, bo korzystamy z letniej pogody z umiarem. Zreszta ceny tych wszystkich cudow z filtrami sa porazajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zreszta raz jedyny w upal posmarowalam cialo balsamem, to po wyjsciu na slonce myslalam ze sie rozplyne, tak ze mnie cieklo. Wiec teraz balsam tylko po opalaniu, gdy juz siedze w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ty nie bądź śmieszna, są kremy po 10 zł i po 50 zł, ba, są też i po 200 zł a kolega albo sie nie posmarował, albo zakupił filtr 5 i myślał, że na 3 godziny mu to zapewni ochronę trzeba jeszcze miec mózg i głowe na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i mi takie opakowanie kremu wystarcza na całe lato, nawet na kolejne lato, ale wtedy jest juz pzreterminowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stać mnie to sie smaruje. Siebie i dzieciaka. Jakby mnie nie było stać na głupi krem z filtrem to zapewne też bym pisała, ze raka sie od kremu dostaje. Dermatolodzy wiedzą swoje a głupkowate baby z kafe swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swojej nie smaruje jak jest taki cieply dzien ale slonce jest w wiekszosci za chmurami:) Ale w dni ja wczoraj czy dzis mala ma filtr 30 iczapke w basenie :) sama nie chchce sie spalic a co dopiero dziecko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO AUTORKI: to tobie sie p********ilo tepoto,kiedys nie bylo takiej dziury ozonowej !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok temu siedzieliśmy sobie w pochmurny dzień nad morzem na kocu tak 2-3 godziny,słońca nie było w ogóle ale słońce mocno "chwyciło" syna (2 lata) opalił się dosyć mocno. Miał białą koszulkę z krótkim (tak na wszelki wyp) i czapkę na głowie a wydawało mi się,że jest chłodno i bez słońca i nie trzeba kremować. Pierwszy i ostatni raz w życiu,bo trochę się wystraszyłam,że mały może mieć poparzenie. Dla mnie Czapka + krem z filtrem min 30tka to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najzdrwiej, jesli dzieci nie przebywaja w pelnym sloncy,zwlaszca kolo poludnia, tylko w polcieniu - i sprawa prosta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
Tak, ja smaruje przed wyjsciem do przedszkola i w przedszkolu ma swoj krem i panie ja smaruja. Zreszta krem z filtrem jest wymagany przez przedszkole. Starsza corka sama sie w szkole smaruje i nie widze w tym nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie autorka ale: "skoro krem to chemia to rozumiem że nie używasz też mydła, szamponu, dziecka po kapieli"-uzywam,ale najmniej chemiczny,szamponu jeszcze nie bo myje wloski mydelkiem "też nigdy nie smarujesz balsamem"-nie smaruje ani siebie a tym bardziej dziecka! "Pieluchy, chusteczki nawilżone to też chemia."-tak,chemia,najchetniej tetre bym stosowala ale z wygody uzywam pampersow,chusteczek nawilzanych nie uzywam,wystarczy mi wacik i ciepla woda. "o żywności nie wspomnę..."-juz tego rozwijac nie bede,ale w sklepie malo co kupuje,zawsze.patrze na sklad,wiekszosc produktow na szczescie mam swoich a jak cos dokupije to od sprawdzonych dostawcow.. Nie jestem zadna eko,po prostu chemii nie lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ci jeden krem z filtrem wystarcza na całe lato, to nie masz pojęcia o zasadach użytkowania tego produktu. nos dzieciakowi smarujesz i tyle chyba:) najlepsze jak rodzina wyjeżdża na wakacje i jedno opakowanie im starcza na cały pobyt.. to juz lepiej sobie darować niż takie pozorowane dzialania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja kupiłam filtr 15 ekologiczny bez chemii i mam zamiar rzadko ,bo rzadko ale kremować siebie i synka.lecimy na kanary tam slonce pali niemiłosiernie,a my lubimy plazowac.po takim kremiku skora się ladnie opala,a jednocześnie nie ma w nich rakotwórczych swinstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak smaruję dzieci rano kremem z fotrem przed wyjściem do przedszkola, nie całe ciało ale ramiona i buzię. Tym samym kremem a nie osobno twarz, osobno buzia. krem starcza mi na miesiąc (dwoje dzieci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osobno twarz, osobno ciało miało być :) i z filtrem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcześniej nie było ok, sama wielkrotnie miałam spalony kark, czy ramiona - jesli nie uwazałam - wystarczyło trodchę poszaleć nad jeziorem, gdzie człowiek nie miał kapelusza i nie przejmował się czy to słońce, czy to cień; moja mama ma bardzo starą skórę, bo dużo przebywała na słońcu i całą masę znamion - mam nadzieję, że nic jej się z tego nie rozwinie; dzieci ubieram w długi rękaw i czapka z daszkiem obowiązkowo na upały, także dużo już nie zostaje do posmarowania, ale póki co nie będę ryzykowac oparzeń - jeśli skórę odziedziczyły po mnie to dużo im nie będzie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko założyłaś tak bezdennie głupi temat a przy tym reprezentujesz tym spososbem swoją totalną ignorancję i niewiedzę że nic innego poza nie napiszę bo mi szkoda czasu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie chcesz smarować swojemu, nie smaruj, każdy ma własny rozum a to czy komuś odbiło czy nie nie twoja sprawa zwłaszcza że nie jesteś absolutnie żadnym autorytetem i myślę że nikt zdrowo myślący nie posłuchałby obłąkanej kobiety na Forum zarzucającej innym że ich po.........o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiecie, ze jest promieniowanie uv A i B? oj chyba nie myślicie, że tylko przebywanie w pełnym słońcu wymaga ochorny skóry - to jest B A - przenika nawet przez ubrania, chmury i uszkadza nieodwracalnie skórę, głęboko, a nie powierzchownie, powodując w przyszłości nowotwory skóry przemądre mamusie poczytajcie trochę zanim wyskoczycie z głupią dyskusją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama korzystam i moja rodzina z tego dobrobytu kremow z filtrem kiedy bezposrednio wystawiamy sie na slonce,, bo czymuby nie?nprawde wole dziecko posmarowac filtrem i niech sobie gania po sloncu bez obaw poparzen, niz w nocy nie spac z powodu jego placzu bo spalilo plecy ,czy ramiona Poparzenie sloneczne jest niebywale dokuczliwe dla doroslego, sam sie męczy, a co dopiero mowiąc dzieci,jak one to ciezko i bolesnie znoszą,a wiem poniewaz nie raz ktores z moich zbyt bardzo spieklo sie na suchara ,bez filtra , i to dopiero byl jęk A argument,ze wczesniej nie bylo tego i owego to smiech na sali, swiat idzie z postepem,i z tego nalezy korzystac jeśli cos nam odpowiada Kiedys tez kombajnow sie nie uzywalo,tylko recznie zboze obrabialo i to oznacza,ze nie mamy korzystac z tych ulatwien? ludzie sobie zycia utrudniac nie muszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nad czym si e zastanawiać. Jak ktoś nie chce smarować dziecka kremem z filtrem niech nie smaruje. Ja bym sobie nie darowała że zwiększam ryzyko zachorowania na czerniaka przez dziecko. Ale niektóre jak nie zobacza chory następnego dnia to nie uwierzą...To jak piciem w ciąży... ryzyko, nigdy nie wiesz, jak się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kremy z filtrem daja zludne poczucie bezpieczenstwa. Ktos tam wyzej pisal,ze beda plazowac z malym dzieckiem na Kanarach. Dzieci chroni sie od slonca, a nie na plaze wywleka. Oczywiscie stosowac te kremy,ale z glowa. A nie tak,ze skoro mam krem to juz wszystko wolno. Nadal obowiazuje zasada oslaniania ciala ubraniem, unikania godzin najwiekszego naslonecznienia. Dzieciak nie musi godzinami po plazy biegac, mozna isc do parku, tam jest wiecej cienia. Na glowe chustka, dlugie rekawy(przewiewne). Nie w samo poludnie. I dopiero na koniec krem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby mnie mama w dzieciństwie smarowała kremidłami to bym nie miała na ciele takiej ilości pieprzyków.. poza tym nie lubię opalenizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A - przenika nawet przez ubrania, chmury i uszkadza nieodwracalnie skórę" - rozumiem,ze smarujesz sie kremem z filtrem rowniez pod ubraniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×