Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość muszę coś wymyślić

Włsny biznes - domowe ciasta, wypieki. Co myślicie?

Polecane posty

Gość gość
[zgłoś do usunięcia] ffffssssssssssssss Kawiarnie? Własnych kucharzy? Chyba Cie pogięło. moze bys przeczytala cale zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ona chce mieć "byznes" - i myśli, ze jak "otworzy firmę" to kasa będzie się lała strumieniami "będzie extra ruch w interesie" - wiocha tak ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę coś wymyślić
Skąd wiem? Bo przyjaciel męża pracuje w cukierni i doskonale wiem co tam ładują do ciast.. Ostatnio dał mi w kartonie ulepszacz do bitej śmietany i powiedział: nawet po otwarciu może stać z rok... Smacznego. A te twoje piękne dekoracje, robione np z lukru, fachowo zwanymi pomadą wodną, kupowanymi na wiadra, również mogą i ze dwa lata stać,a składu to już nawet nie będę podawała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
muszę coś wymyślić Ale w cukierni ciasta są z jajek w proszku i z mleka w proszku. xxxxxxxxxxxxxxx oczywiście, niektóre cukiernie na tym bazują, ale uatrakcyjniają to ciasto polewając czekoladą, ajerkoniakiem, ozdabiając owocami, bitą smietaną - tanie ciasto + dodatki. Ceny tych ciast też są niezbyt wysokie. Pieczenie domowych ciast jest zdecydowanie droższe, a sprzedając do kawiarni i hoteli bedziesz mieć na głowie san-epid, czy wiesz jak to wygląda? Jak nie wiesz, może najpierw dowiedz się. Jajka wiejskiego nie kupisz, pewnie w końcu też bedziesz bazować na półproduktach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a otworz sobie kobiecino ten biznesik i napisz za rok jak ledwo ciagniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cukiernie i kawiarnie mają swoich cukierników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz widze jak mama, tesciowa, sasiedzi i cala wioska pracuja na twoj biznes dziecko troche podrosnie to tez bedzie ci pomagac, nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahah
"nie wiem po jakich kawiarniach ty chodzisz, ale te w ktorych ja bywam podaja swiezo wypieczone ciasta" Pracuję w kawiarni i jedyne co Ci napiszę to: CHCIAŁABYŚ :D W kawiarniach ciasta stoją po kilka dni. Codziennie przed otwarciem obkraja się dookoła zeschłe brzegi, odkraja skruszone, zgniecione części itp, właśnie po to, by taka tępa dzida myślała, że cukiernik specjalnie dla niej noc zarywał i mega świeżutkie ciasto z piekrnika wyjął 5 min przed jej wejściem :D Serio myślisz, że codziennie do kawiarni dostarczane są świeże ciasta? świeże jest dostarczane jak zejdzie stare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe skąd będziesz brała kasę na świeże wiejskie jajeczka, śmietanę i prawdziwe masło??? bo ciasto robione na takich składnikach będzie musiało być 3 razy droższe niż w cukierni - o kosztach prądu, gazu i wody nawet nie wspominam - od razu widać że kompletnie nie znasz się na prowadzeniu działalności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Wiesia
Biznesu autorko na tym nie zrobisz, ale dorobić owszem, możesz. Na kawiarnie i hotele nie licz. Spróbuj najpierw piec dla sąsiadów i znajomych, skalkuluj ceny, zobacz, czy Twoje wyroby będą miały wzięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz jaka jest roznica? do twojej zakichanej kawiarni ciasto jest dostarczane, tam gdzie ja bywam ciasta sa pieczone na miejscu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę coś wymyślić
jeśli chodzi o jajka to 10 km dalej jest mala rodzinna ferma, jajka są jak to napisałaś "wiejskie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ceny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj co sanepid na te "wiejskie" jajka policzylas sobie w ogole jak wyjdzie ci ten "biznes" czy tak po prostu sobie wymyslilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakaka
A taka różnica, że nie ma żadnej różnicy. Bo czy dostarczane czy pieczone na miejscu - pieczone są wedle zapotrzebowania. Myślisz, że jak w poniedziałek rano wystawią Ci blaszkę ze świeżutkim ciastem, tylko Ty jedna z tej blaszki kupisz kawałek, to wedlug Ciebie co robią? Wyrzucają resztę ptaszkom na parapet, A Tobie na wtorek pieką nową świeżutką blaszkę? Zdziwiłabyś się. Mało tego - ciasta w kawiarni bardzo często są też mrożone. Ale niech Ci będzie, nie będę rozwalała twych złudzeń - tak, w kawiarniach codziennie jest świeżutkie ciasto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, problem z jajkami jest taki, ze Ty będziesz musiała zużyć do swojej produkcji np. 50 jajek po 50 gr, cukiernia do takiej samej ilości wyprodukowanych ciast zużyje np. 1 kg proszku jajecznego za 5 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę coś wymyślić
A co sanepid ma mieć do tych jajek? To jest normalna zarejestrowana ferma, z pieczątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pisze o kazdej kawiarni, znam takie, w ktorych sa pieczone ciasta na miejscu, znam takie, w ktorych strach jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę coś wymyślić
Na fermie zamierzam kupić prawdziwą śmietanę i tesciowa będzie ją ubijac w ubijaku na prawdziwe masło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę coś wymyślić
A może najpierw poczytaj ile kosztuje proszek jajeczny. Na pewno nie 5 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już to widzę, bo teściowa nie ma nic innego do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę coś wymyślić
No na pewno ma ciekawsze rzeczy do roboty niż ubijanie masła. Jeszcze trzeba mózgiem ruszyć i podszywy odrożnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę coś wymyślić
A mleko będę miała prosto od krowy,sama wydoje do butelki,nadoje sobie też mleka kozy,świeże naturalne produkty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co - najpierw zrób sobie biznesplan i wyliczenie kosztów - nie wiadomo czy dostaniesz dotację a ty już za daleka w przyszłość wybiegłaś - nic, nie wiesz, nie orientujesz się w cenach, nie masz kasy na start i nie masz pewności czy ją dostaniesz, więc po co t pieprzenie co będzie i jak będzie??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a wiesz ile utrzymanie krowy i kozy kosztuje!!!!!!! ja p*****le, ty myslisz ze takie zwierzetA TO sa jak jakies koty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobry pomysl, pod warunkiem,ze bedziesz robila naprawde domowe, bez polepszaczy, z dobrych produktow. Jesli robisz na zamowienie, nie beda sie starzec. Znajoma najpierw robila genialne ciasta dla siebie, potem na prosbe znajomych, w koncu na ich zamowienie i teraz wiem,ze ma zamowienia na najelegantsze imprezy w calej Polsce . Sa to naprawde ekstra torty i ciasta, pycha niesamowita, drogie, ale warto.Robi tylko na konkretne zamowienie. wiec nic sie nie marnuje. Poniew ludzie sie teraz odchoudzaja, oproc ciast mozesz np robic jakies gotowe potrawy , slatki czy ryby - bez chemii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę coś wymyślić
Na fermie są też ule i będę zamawiać miód zeskrzybane plastry prosto z ramki,ciasto będzie naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę coś wymyślić
Hahaha i byka też wydoję, a co :D Mam też dwa psy i jedna sukę, myślicie, że da się ją wydoić? Ale wyobraźnia Was ponosi, co Wy wciągacie? :) I z czego wywnioskowałaś, że nic nie wiem, nie orientuję się w cenach i nie mam kasy na start?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja slyszałam, że na jajach nie wolno piec na uzytek przemysłowy ze zwględu na salmonelle, ale nie wiem czy to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaaa22
a ja mysle ze ta aktorka z reklamy prowidenta to klamie....i wcale nie jest studnetką i nie umie piec...i to wcale nie jest dobry biznes.... Baaa...z torbami pojdziesz jak ci niewyjdzie,bo w razie czego to dofinansowanie trza oddac...i musisz miec na nie 2 żyrantów,powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×