kto uważa, że powinny być osiedla, parki itp z zakazem wstepu dla dzieci.

Powinny być takie osiedla, gdzie nie można trzymać dzieci. To samo z parkami, basenami, restauracjami itp. Skoro są niektóre są z zakazem trzymania i wprowadzania zwierząt, to i powinny być takie z zakazem trzymania dzieci. Niektórzy nie chcą przebywać i obcować z patologiczną często dzieciarnią, a są zmuszeni! :o X Nawet w godzinach 8-16 jest nasrane dzieciarami w parku, gdzie to w przedszkole powinny siedzieć, a matki pracować - nieroby pieprzone.. wielce sie domem zajmujace,a przepierdalaja caly dzien na ławeczce w parku, najczesciej nie interesując się tym co robi dzieciak i jak mocno w*****a innych.

A co te dzieci Ci zrobiły? Opluły?

ja uważam. wprowadzilam sie na spokojne osiedle, a mi sie 2 lata temu nade mnie do bloku rodzinka z dzieciarami wprowadzila i koniec blogiego spokoju. ciagle tylko ryk, krzyk, bajki na full, tupanie, bieganie.. to samo na klatce schodowej. sie k***a wtaczaja i staczaja z tych schodow w jakis wrotkach czy innym gownie, po 10 razy na dzien. chetnie zamieszkalabym na takim osiedlu bez dzieci. z parkow i sklepow tez bym korzystala.

Powinny byc ale z zakazem wstepu i trzymania takich idiotów jak autor tematu.

proponuję wizytę u psychiatry albo zakup bezludnej wyspy i wyprowadzkę tam :)

eh masakra nawet mi sie nie chce tu pisać, otóż ja mieszkam na takim osiedlu 2-3 nowe bloki a bachorów jak mrówek...na placyku średnio 20 a nawet 40...te małe co grzebią w piachu albo te dziewczynki 7-8 lat co siedzą na kocyku i robią piknik nie przeszkadzają mi, ale chłopcy mali drą jape non stop, kopią piłkę, raz zbili lampe i cała wspolnota za to placi ( a powinni ich starzy) raz gorzej bo wykopali piłka w drzewo i spadło gniazdo z ptaszkiem wtedy do nich podeszłam i powiedziałam ,że jeszcze raz zobacze ich z piłką to wykręce im karki i połamie rece, a ptaszka zabralam, ale nie dało sie uratowac, rozbił sie ;((( :( :: nie cierpie tych bękartów, wczoraj cały dzień nie mogłam okna otworzyc tak sie darły, albo urządzają :konkurs na pisk - kto dłużej wyje itp. a matki siedzą tam te glupie c**y i nie reagują!

A żebyś wiedział wczoraj mnie jeden opluł i zakladałam wczoraj o tym temat na kafe. Poza tym nienawidze dzieci i ja też potrzebuje wypocząć! Chce mieć spokój w domu. Tak samo chce wypoczywać w parku czy zjeść w restauracji nie sluchajac wrzasku, swiergotu i innych odglosow. O tym, że dziecko całe uj****e w jedzeniu mnie obrzydza - nie wspomne!

Konkurs na pisk to przegiecie, rzeczywiscie niewychowane te dzieciaki.

ale musisz miec beznadziejne zycie ze dzieci ci przeszkadzaja.ja nie mam dzieci ale sama nim kiedys bylam i wiem ze to normalne ich bieganie i wydzieranie sie.ja uwazam ze ludzie ktorym przeszkadzaja dzieci maja problemy natury emocjonalnej

Na zachodzie są już strefy bez dzieci :D Czekam aż i w Polsce będą restauracje z zakazem wstępu dla dzieci :)

a ja mieszkam w De i tu ludzie bardzo lubia dzieci,ale polacy wiadomo jak zwykle.Beznadziejny ten polski narod

Dokładnie. Dzieciarnia zatruwa innym życie, a rodzice kompletna olewka. ZERO REAKCJI! U mnie jeszcze jeden szczeniak z podwórka matke woła, która jest w domu na 3cim piętrze, więc wydzierać sie musi głośno i tak po 15 razy dziennie. "Mamo rzuc mi pilke", "Mamo a jeszcze skakanke" i tak w kółko!!!! A matka durna zamiast uwage zwrocic i oduczyć tego, to praktykuje to samo.. "ANDZELIKA OOOBIAAADD" itp :o

Dzieci są mego w*********e ... nienawidzę tych smarkaczy, powinni je trzymać w klatkach zanim nie dorosną i nie zmądrzeją.

No przeciez masz 13 lat wiec ciebie tez by nie wpuszczali

Ale beznadziejne mohery . Dzieci im przeszkadzają to won na pustynie albo Syberię i tam siedzieć. Co za zgoszkniali ludzie.

Haha ja z kolei mialam taka sasiadke, ktora wolala swoja corke (byla w moim wieku) przynajmniej 15 razy za jednym razem, slychac jak bylo na calym podworku...

ja nie mam problemu z dziecmi jako takimi samymi w sobie. w*****a mnie ten ryk które z siebie wydają i ciągle towarzyszący im hałas. jakbym slyszala takie cos raz na jakis czas to ok, ale ta patologia jest doslownie na kazdym kroku. w domu siedze bez przerwy piski i inne jazgoty. w parku czy gdzies to samo... a rodzice maja w d***e i nie reaguja.

To se kur w y zatyczki do uszu powkładajcie albo okna pozamykajcie. Oni dziećmi nie byli urodzili sie dorośli. Ale beznadzieja.

podpisuję się pod tą petycją. tylko jak to ująć by się maciorki nie obraziły:(

wy też byliście w***********i bachorami, których wszyscy mieli dość, zapewniam. Jeju, jacy ludzie się porobili okrutni, wiecznie niezadowoleni, wielkie damy i panicze, którym wszystko przeszkadza, dosłownie wszystko. Idźcie się leczyć albo wypad na jakieś zad***e, gdzie nikt nie mieszka, nikogo nie ma, tylko wy i ten wasz święty spokój.

Do getta takich pozamykać i niech tam gniją. Dzieci im przeszkadzają , żenada

Do wypoczynku, nie muszę słuchać wrzasków bachorów, ale to nie ich wina tylko matek, stoi taka gropa i nie widzi co dziecior robi 2 metry od niej, ślepe krowy, boją się własnego potomstwa, palą fajki i gówno im do tego co bachory wyrabiają!

Ja jestem za ... u mnie pełno bachorów, ciągle biegają i drą mordę, żyć się odechciewa -.- Raz sobie idę chodnikiem, ręce mam zajęte, jeszcze przez telefon gadam opierając go o ramię a tu mi wyskakuje przed nogi taki gówniarz, odbija się ode mnie i upada na ryj ... zaczął się wydzierać na całe ku*wa miasto, a przecież mógł pomyśleć zanim komuś wpadnie pod nogi idiota zasmarkany. Rodzice chodzić go nie nauczyli, oby takie bachory pod ciężarówki powpadały ...

Jestem jak najbardziej za Są iejsca gdzie jest zakaz wstepu dla dzieci np restauracje Ja tam przychodzę sie zrelaksowac a nie sluchac wrzaskow bachorow albo patrzec jak swieta krowa matka karmi cycem przy stoliku Badzmy realistami a piski wrzaski bachorow sa nie do zniesienia Biega toto wszedzie morde drze trzesczy placze grrrrr bez jaj

kochani,temat moze i prowo ale nie glupi.ja mieszkam w Niemczech i u nas jak sie szuka mieszkania do wynajecia to przy kazdym ogloszeniu sa symbole.np.wozek-idealne mieszkanie i okolica dla rodzin z malymi dziecmi.laska-idealnie i spokojne dla emerytow,hehe i kieliszek-idealne dla studentow:)przeciez kazdy prowadzi inny styl zycia,to normalne:)mam nadzieje,ze i w Polsce kiedys ktos takie cos wymysli:)

tumanie przecież dopiero co sam byłeś dzieckiem!!!!

Fakt, najgorsze te karmiące piersią, kiedyś siada taka na przeciw mnie w parku, wyjmuje cyca do pasa i dawaj karmić bobo, widok okropny ale największy ubaw miały nastolatki patrząc i się śliniąc...przecież to publiczne obnażanie się, karać trzeba.

Widząc do czego zmierza temat sprostuję: chciałabym żeby były miejsca bez dzieci: kawałek plaży, jedna na kilka restauracji :) Nie mam nic przeciwko dzieciom ogólnie - niech się bawią, niech krzyczą (byle niech nie przeklinają...), niech biegają. Chciałabym jednak, żeby rodzice nauczyli się szanować innych - nie wkładać dzieci z butami do wózków sklepowych, nie przewijać w miejscach publicznych, nie wywalać cyca do karmienia na środku restauracji, nie wysrywać dzieci gdzie się da - pod murem bo szkoda kasy na pieluchy. Jednak właśnie na plaży - kawałek bez dzieci by się przydał - nie każdy lubi być obsypywany piachem i kłócić się "z tatusiem karkiem". Restauracja jedna na kilka też nikomu by nie zaszkodziła :)

co wymyślać człowieku, buduj własny dom za miastem i na podwórku będą ci, którzy ci odpowiadaja. twoje dzieciaki zonka wyskrobie i będziesz mieć spokój.

w takim razie piwinny być też skrawki plazy bez wstepu dorosłych, trzeba tylko ustalić przedziały wiekowe. ludzie, wy jesteście chorzy!!!!!!!!!!!