Rodziny wielodzietne, czyli 3+

Zapraszam do nowego forum rodziny wielodzietne. W dzisiejszych czasach mało jest takich rodzin, dlatego fajnie jest się podzielić radościami i trudnościami. Ja jestem matką 3 dzieci i spodziewamy się z mężem 4 dziecka:-)

ja mam 3..i za 3 lata planuje jeszcze jedno... jakiej plci masz dzieci?

nastolatków już +9

Mam czwórkę dzieci i z mężem spodziewamy się piątego.

Mamaaa1 w jakim wieku masz dzieci? mieszkasz w polsce?

Amelia w lutym skończyła czternaście lat, Oliwia w maju dwanaście lat, Tomek sierpniu skończy osiem lat a Kornelia w grudniu będzie mieć cztery lata. I tak mieszkam w Polsce.

same prostackie imiona amelcia i oliwicia

Ja mam tylko 2, ale moi sąsiedzi 6 mają, wszystkie wyczekiwane, on architekt, ona doktor pediatra. Mam z tego tytułu kompleksy, ja im nigdy nie dorównam - są doskonale zorganizowani, poświęcają dzieciom dużo czasu, ciągle organizują swoim dzieciom jakieś atrakcje - a ja? zatrzymałam się na etapie błyszczących klamek... ech... bardziej jestem zmęczona moją dwójką niż ona

Ja mam 3 córki w wieku 7 lat, 4 i 1,5 roku. Na grudni spodziewam się synka:-)

To i ja się dopisuję :) Mam świetną trójeczkę : 2 chłopców - nastolatków i córcia :) marzy mi się kolejna, ale to na razie marzenia :)

Fajny ten tekst o błyszczących klamkach :D Muszę kiedyś użyć przy mojej siostrze :-)) Bo faktycznie, tak to jest. Ona ma wszystko na wysoki połysk, ale jej dzieci przy każdej okazji pchają się do mnie, bo ja nie mam oporów zostawić do wieczora zlewu naczyń jak mamy coś lepszego do roboty poza domem :-) My mamy czwórkę, też już podrośnięta :-) (6,10,13,15) Ech, a dopiero były takie małe :D

Witam serdecznie. Ja też jestem mamą 3 (2,4,6) i czekamy na czwartego który ma się pojawić na przełomie listopada/ grudnia.

ale wam zazdroszcze!!! ja mam 26 lat staramy sie o dzidzusia i tez bym chciala miec taka wielka rodzine , ale nie stac nas na to...no moze kiedys los sie usmiechnie. Jestescie szczesciarami i nie suchajcie ludzi , ktorzy komentuja to ile macie dzieci

ja też się staram o pierwsze dziecko, ale osobiście na więcej niż 3 bym się nie zdecydowała (finanse) A tak poza tym to za moich czasów, jak byłam dzieckiem to wielodzietne rodziny zaczynały się od piątki dzieci wzwyż, dziwne dla mnie jest w tytule 3+

ja mam 3 dziewczyny..najstarsza 5,5, mlodsza prawie 4 i najmlodsza prawie 9 m-cy....i na razie robie sobie przerwe na 3 lata, ze wzgledow zawodowych...a potem moze postaramy sie o jeszcze jedno... Mamaaa1 pytalam czy mieszkasz w polsce, bo wydaje mi sie ze trudno ze wzgledow finansowych utrzymac 4 dzieci...plusem jest natomiast pomoc rodziny jesli taka masz....ja mieszkam w niemczech i u mnie jest odwrotnie...finansowo jest o.k....natomiast brakuje mi czasem mojej mamy, zeby z dzieczynami zostala w piatek albo sobote wieczorem;)....

zazdroszczę wam tylu dzieci (ja ma dwoje :) ) zazdroszczę organizacji, zaradności, chęci kolejnych ciąż, porodów, kaszek, kupek itp

A w dzisiejszych czasach rodziny wielodzietne, to właściwie 2+. Fakt iż tych rodzin jest coraz mniej, bo właśnie ludzie patrzą na finanse, ale przede wszystkim na wygodę. Nie ma co ukrywać,że wychowanie gromadki dzieci, to nie łatwa sprawa, ale też po kilku porodach, to i figura jest nie taka;-) Mimo tego jestem zadowolona z rodziny wielodzietnej, dzieci póki co także;-)

Witam, może ktoś ma ochotę popisać? Mam dwoje i trzecie w drodze :) ciekawi mnie jak to jest mieć taką gromadkę i czasem zastanawiam się, czy podołam, nie cinansowo, bo o finanse się nie martwię, natomiast jak to będzie organizacyjnie? Mam tyle pytań i czasem wątpliwości ale cieszę się bardzo :)

Cieszę się, ze są takie mamy i są zadowolone. Ja mam dwójkę (prawie 6 i prawie 2 lata). I nie jestem pewna, ale być może trzecie się pojawia:) Trochę obawiam się reakcji w pracy, jaka byłaby, ale wierze w to, że moja uczciwość i praca do ostatnich dni ciąży w poprzednich ciążach działa na moją korzyść.

Ja też pracowałam i zamierzam pracować do końca, na moje miejsce gdy będę na macierzyńskim jest już osoba a w pracy wszyscy zareagowali bardzo pozytywnie i mam naprawdę spore ulgi których się nawet nie spodziewałam :) Planuję wkrótce po porodzie postarać się o czwarte - i już ostatnie - dziecko. Nie chcę aby miedzy najmłodszymi była duża różnica wieku a czwórka w planach była od zawsze:)

Jaka szkoda, że nikt nic nie pisze.../

Anka987 w jakim wieku masz dzieci? A ostatetnie dziecko mozeby w znacznej roznicy wiekowej patrząc na jego rodzenstwo,wtedy to taka maskotka rodziny pocieszna :)

mnie się zawsze podobają takie rodzinki, ale mam jedno dziecko i nie moge zdecydować się na drugie a powód jest jeden - choroby, syn przewlekle choruje i jest duze prawdopodobieństwo że rodzeństwo też by było chore. I to mnie skutecznie zniechęca, bo chore dziecko w domu to jest masakra. A jak wy sobie radzicie z chorobami np, na jesień??

Żdne z moich chorowite nie bylo i nie jest Konczy sie na niegroznym katarze czy zatkanym nosie,tyle, stanow podgorączkowych ani gorączek nie ma Jednakze dzieci nie rzadko łapią zapalenie pecherza, czesto mają przeziebiony i to jest dosyc bolesne, problemowe i dla nich samych i dla nas Albo to lata co 2 min do toalety albo po nogach leci i nawet nie czuje...zgroza dla kazdego

Dzieci mam w wieku 6,5 ; 4 i termin na koniec stycznia. Starsze dzieciaki tworzą zgraną drużynę. Bawią się ale też kłócą - jak to w rodzeństwie. Nie chcę sytuacji w której najmłodsze podrośnie i będą tworzyć się koslicje - a jedno będzie zawsze z boku. Dlatego chcę tych dwoje młodszych możliwie jedno po drugim, ale plany to jedno a życie pisze własny scenariusz. Możliwe, że trzecie tak mi da w kość, ze czwartego jednak nie będzie. Jednak mam nadzieję, ż będziemy trzymać się planu. Sama mam dwójke rodzeństwa i zawsze byłam na uboczu, marzyłam o siostrze ;) Poza tym mój wiek. Jestem już po 30-stce i nie chcę czekać Bóg wie ile;)

*koalicje, nie koslicje;) Co do chorób. Też się ich boję. Ale są w sezonie raczej nieuniknione. Starsza córka dużo chorowała jak młodszy był niemowlakiem, oj ciężko było. Ale z kolei on już nie choruje praktycznie wcale. Trzeba byc dobrej myśli i uodparniać jak się da ;)

ja najmlodsza urodzilam mając 35 Dogaduje sie z starszym rodzenstwem dosyc naturalnie mimo roznicy wiekowej, a to sie powscieka na nie,a to poprzekomarza,powyglupia, podokucza a zaraz zgranie bezzkonfliktowo cos tam z nimi psoci czy towarzyszy gdzies tam :)

Ja już gdy urodzę trzecie, będę mieć 33 lata;) więc czekać potem kilka lat...raczej nie. Chciałabym przed tym 35-tym rokiem życia się jakoś wyrobić. Tylko czy dam radę, ja zawsze po tym okresie niemowlęcym trochę wolałam odpocząc. A w jakim wieku ty masz dzieci, Toksyczna?

Ja mam tylko dwójkę, więcej nie planowaliśmy, ale różnie to może być, czasami coś zawiedzie:D, będziemy szczęśliwi. Moi sąsiedzi mają 7, cudowna rodzina,radosne dzieciaczki, świetnie są zorganizowani, oboje pracują. Ona ma warsztat pracy w domu, dzięki czemu może roztoczyć opiekę nad dziećmi w ciągu dnia, po pracy on przejmuje obowiązki. Oboje wykształceni,on na kierowniczym stanowisku, ona wykonuje wolny zawód. Jej prace znane są na całym Świecie.

Właśnie oglądam na Polsat Cafe serial o rodzinie wielodzietnej...19 dzieci. Wszystkie urodziła jedna mama. Najstarszy ma żonę, najmłodsza w inkubatorze, urodzona przed czasem... Ale hardkor, nie?;)