Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kanisa

Mamusie w Częstochowie

Polecane posty

Gość olivka82
Hej dziewczyny! Anias- składałam do tego samego co Ty. Ja składałam w styczniu tego roku, ale mały będzie chodził dopiero od listopada, teraz ma 8,5 a wtedy będzie miał skończony roczek. Na szczęście byłam już w żłobku i pani dyrektor uspokoiła mnie, że raczej mały się dostanie, bo właśnie będzie chodził od listopada a nie od września. Także mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, chociaż taki mały niepokój pozostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
witajcie dziewczyny u nas remont w pełni :) dziewczyny rozrabiają i tyle. ale mam pytanie czy zdarzyło się wam że wasz dzieciaki po szczepieniach dostały kataru po 3-4 dniach ? szczepiałam Natkę i Kasię na świnkę odrę i różyczkę I u Natki pojawił się katar w czwartek i kasi w niedziele . na razie robię inhalacje zobaczymy oby to była reakcja poszczepienna bo miesiąc temu obie były na antybiotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evia24
My w weekend swietowalismy roczek :-) nie wiem kiedy to zlecialo, rok zyciowej rewolucji:-) ciagle zastanawiam sie nad tym szczepieniem na pneumokoki. Mala chorowala poki co tylko raz na trzydniowke i raz miala lekki katar, ktory minal po witaminie C i wapnie. Chcialabym zeby po pojsciu do żłobka bylo bez chorób jak najdłużej. Pediatra oczywiscie radzila, ze dobrze byloby przed zlobkiem zaszczepic... Wera, na podstawie czego tak powiedziala tobie ta pani w zlobku, ze nie ma sensu szczepic na pneumo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Hej Mamonatki- u nas oczywiście się zdarzyło:):)i chyba nawet ta sama szczepionka:), nie chce Cię martwić ale u nas okazało się, że przywlekli z przychodni w promocji wirusa:( ale moje zdechlaki to nawet z nad morza przywieźli katar i kaszel więc nie ma co prorokować:) My też już po roczku- nie było imprezy-za to urlopik nad morzem:), który jak już wspomniałam zakończył się przeziębieniem, więc znowu mam co robić:) ehh. Ktoś pytał o odstawianie od piersi- u mnie w obu przypadkach okazywało się, że to raczej w mojej głowie siedzi niż w chłopców potrzebach. Karmiłam coraz mniej, aż jednego dnia wcale i już :) Dużo przytulania i jakoś poszło:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pase
Hej, My juz jakos sie wykurowalismy, chociaz mały jeszcze pokasluje. Dziś po uwiazaniu w domu, mozemy wyjść na spacer :) Takze poczekam az jeszcze temperatura podskoczy, bo narazie chlodno. Wczoraj moj synek skończył 6 miesięcy. Nie wiem kiedy to zlecialo :) Olivka82---> kiedy wybieracie sie na spacerek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
Hej dziewczyny! U nas coraz ciekawiej :) - młody chce albo stać, albo chodzić, o spokojnym siedzeniu i zabawie nie ma mowy :). Jak już pisałam ja szczepiłam na pneumokoki i nic mu nie było. Martini - co to znaczy, że karmiłaś coraz mniej? Dawałaś po prostu butelkę, czy inne (stałe) pokarmy i to wystarczyło? Pase- idziemy dzisiaj na zakupy na promenadę, ale młody jeszcze śpi, więc trudno mi powiedzieć o której. Ja chodzę gdzieś codziennie jeśli tylko pogoda jest w miarę. Tylko w ten czwartek mnie nie będzie, bo jedziemy do mamy, także najwyżej daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
Martini ty to masz dobrze :) jak nie u mamy to nad morzem - pozazdrościć :) u małej już właściwie po katarze , inhalacje dały radę , starsza walczy z katarem i niestety trzeba było włączyć steryd żeby nie zeszło na oskrzela. my przed urlopem za 2 tyg. jedziemy na konsultacje do Rabki i tam sobie troche posiedzimy i będziemy się "dotleniać " :) martini a jak chłopcy znieśli drogę ? długo jechaliście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Olivka82- dawałam sinlac i potem cycusia żeby dojadł, karmiłam rano i wieczorem, potem tylko wieczorem, az któregos dnia musiałam wyjść i mąż dał więcej sinlaca i okazało się, że śpi lepiej niż po sinlacu z cycusiem:) no i to mnie w końcu przekonało do tego, żeby przestać karmić :) U nas jest problem, bo mały wymiotuje po każdym mleku, więc nie mogę podawać, ale alergolog stwierdził, że nie jest mu ono potrzebne. on chętnie wcina pokarmy stałe, więc chyba nawet nie zauważył zmiany:) Mamonatki jechaliśmy 8 godzin z haczykiem:) Miało być szybko bo autostrada -ale wyszło inaczej:) postój jeden na jedzonko także super a spowrotem dwa postoje na jedzonko. Starszy był bardzo dzielny a młodszy dużo spał także spisali się na medal:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera001
olivka82 - ja młodego zapisałam pod koniec stycznia bo sie dowiedzialam ze sie zwolnily 2 miejsca,no i od marca zaczął chodzic. napewno twoje dziecko sie dostanie. jak tylko podpisalas umowe to juz jestes na liscie. DZieci w zlobku non stop cos ubywa bo albo rodzice rezygnuja badz ida do starszej grupy. U mnie młody ma 10 misiecy i 13dni, a juz pieknie chodzi. Jestem w szoku ze tak szybko sie rozwija. Moze to przez zlobek lub bo urodzil sie po czasie. A miałam nadzieje ze zacznie chodzic jak skonczy roczek. A nie teraz bo juz nie chce siedziec ani raczkowac tylko chodzic. Czas zaczac w te wakacje za młodym biegac :) Czy ktoras z was ma tez tak szybkie dziecko? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gusia09
Cześć dziewczyny Dawno nie pisałam ale praca do tego fajna pogada = brak czasu, a jeszcze się trochę zamieszało w moim życiu i szukamy domu do kupienia żeby sie wyprowadzić od teściów. Czas mamy tak do listopada bo później idę na L4 i mógłby być problem z kredytem a na początku roku zostane ponownie mamą!!!! Co w ogóle było zaskoczeniem, zresztą dowiedziałam się w 9 tyg a teraz już jest 14 tydz Ala rośnie i jest przekochana ma już 10 zębów ostatnio wyszły 4 naraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evia24
Gusia gratuluję:-) fajnie, że bedziesz miała niedużą różnice wieku między dzieciaczkami. Chyba faktycznie jest coś w tym, że im dłużej sie odkłada decyzję o drugim dziecku tym ciężej sie zdecydować. Ja z jednej strony chcialabym sie już zdecydować,a za chwile mam kilka powodów na odciagniecie w czasie. Może los zadecuduje za mnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnica faktycznie nie za duża rok i 10 mcy no ale za nas los zdecydował, bo różnica miała być większa ale pewnie trudniej byłoby się zdecydować. O Ale staraliśmy się 6 lat lekarze cuda różne a tu 3 mce po odstawieniu tabletek bo i tak regularnie ich nie brałam drożna tyko jedna strona mało seksu a i tak zaskoczyło przez to wszystko zajarzyłam ze coś nie halo dopiero w 9 tyg :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
Hej dziewczyny! Gusia - gratulacje! tak jest chyba najlepiej, bo zawsze tę decyzję odkłada się na później, bo powodów na "nie" jest zawsze sporo. Wera - ja właśnie jeszcze umowy nie podpisałam, tylko dałam zgłoszenie. No ale rozmawiałam z panią dyrektor i mnie uspokoiła, że mały powinien się dostać. Zajrzę do żłobka jeszcze pod koniec sierpnia i się dowiem. Mój mały tez zaczyna chodzić (ma prawie 9 miesięcy), oczywiście na razie trzymany za ręce, ale już sam się podciąga do stania (służą mu do tego ludzie albo meble :)), niedługo wyjeżdżamy na wczasy, więc już widzę jak odpocznę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gusia, wow. Gratulacje i gorąco pozdrawiamy z Elą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
Hej Dziewczyny! My dziś wyjeżdżamy na "wakacje". Zobaczymy jak to będzie w domkach w lesie z raczkującym bobasem; dla kogo to będą wakacje a dla kogo tylko zmiana otoczenia ;) Pozdrawiam wszystkich, nie chorujcie. Napiszę po powrocie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera001
olivka82 - jest jakas informacja w zlobku o zapisach, jutro jak bede to jeszcze zobacze dokładniej to da znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
Wera - będę wdzięczna za informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
witajcie , Gusia gratulacje !!!! ale super !!!! my już po wakacjach , krótkie ale za to bardzo intensywne - dla mamy jak i dla dzieci :) bylismy w Rabce i jesteśmy na prawdę zadowoleni :) może w sierpniu też uda nam się pojechac . pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera001
Oliwka82 - napewno trzeba przyniesc do zlobka karte zgłoszenia która jest do pobrania na stronie zlobka: www.zlobek.ids.czest.pl oraz zaswiadczenie o wynagrodzeniu z 3 miesiecy -maj, czerwiec i lipiec , oraz ksero dowodu rodzicow. Te dokumenty trzeba dostarczyc po 18 sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
Hej dziewczyny! Co u Was? My właśnie wróciliśmy z "wakacji". Tak jak myślałam- od raczkującego malca nie ma chwili wytchnienia. Ale jesteśmy zadowoleni, pogoda dopisała a mały super czuł się w wodzie. Jak nie w basenie, to w jeziorze. Raczkuje już całkiem sprawnie, czasem z podkurczoną jedną nogą. Staje też sam, gdy się czegoś podciągnie, a wczoraj po powrocie do domu zaczął się powoli posuwać, trzymając się kanapy. Strasznie mi ten czas zleciał (nie wiem, kiedy minęło te 9 miesięcy). Jakoś mam wrażenie, że wiele rzeczy mi umknęło. Powoli będziemy przechodzić już całkowicie na butelkę, bo po tych wakacjach to jakoś mu się nie chce piersi ssać, a myślałam, że jeszcze z miesiąc pokarmię. Pozdrawiam wszystkich i odezwijcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evia24
Hej:-) czy wasze pociechy zaczynają może żłobek od września? Na jak dlugo planujecie początkowo zostawiać dziecko w zlobku? My zaczynamy od 1- go wrzesnia. Jestem pelna obaw a zarazem ciekawa, jak to wszystko wyjdzie. Czy corcia szybko sie zaklimatyzuje, czy zacznie bardzo chorowac itd. Szkoda mi jej troche, ale z drugiej strony musze wrocic do pracy ( dobrze ze jest ta praca nadal) a pelnoetatowej babci nie mamy. Jakie sa wasze odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexi5353
Cześć dziewczyny . Mam pytanie czy w niedawnym czasie rodziłyście w którymś szpitalu w Częstochowie .? Jestem w 9 miesiącu termin mam na 15 września i nie mam pojęcia gdzie rodzić czy lepiej na parkitce czy na mickiewicza . Próbowałam znaleść jakieś opinie na ten temat w internecie ale niestety są przedawnione .. Troche się boje i chciałabym wybrać najlepszy szpital dodam jeszcze że rodzić będe z moim narzeczonym . Z góry dzięki za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alexi jest forum ''poród w Częstochowie'' zdania odnośnie porodów podzielone ale może podczytasz i sama zdecydujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
Evia - nasz mały idzie do żłobka ale dopiero od listopada, muszę właśnie iść do żłobka i popytać o parę rzeczy. Mam takie same obawy jak Ty, dodatkowo zastanawiam się jak oboje zniesiemy rozłąkę, czy mały będzie płakał itd. Też nie mamy nikogo, kto mógłby się nim zająć, a ile się nasłuchałam, że daję dziecko na zmarnowanie to moje. Czy miałaś może jakieś zebranie na temat tego, jak to będzie wyglądało, jakieś sprawy organizacyjne? Czy po prostu od poniedziałku idziecie? Daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evia24
Olivka idziemy od poniedzialu. Zebrania nie bylo. Sporo dowiedzialam sie z regulaminu zlobka i od znajomej, ktora tez posyla tam córkę. Tez sie nasluchalam od wszystkich, jakie to samo zlo ten zlobek, ze dziecko biedniusie itd. Tylko co za wyjscie mamy? Babcie musza pracowac, na opiekunke n8e stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
Hej dziewczyny! Evia - daj znać, jak minął pierwszy dzień i napisz wszystko co wiesz o sprawach organizacyjnych tzn. jaki jadłospis, co dziecko musi mieć ze sobą, czy rzeczy muszą być podpisane itp. W jakim wieku jest Twoje dziecko? Mimo, że my dopiero od listopada to mnie już teraz to bardzo przeraża. Czy dziecko się przestawi na rytm żłobka, czy będzie jadło. Bardzo się stresuję. Aha, a będziesz z nim w żłobku przez pierwszy dzień, czy w ogóle tak można, albo przyprowadzić tylko na 2 godz?Pozdrawiam Dziewczyny, dajcie znać, jak to było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera001
Hej dziewczyny mój młody poszedł w marcu do żłobka majac 7 miesiecy. Tez sie nasłuchałam od ludzi jaka to ja jestem zła. Od wrzesnia idzie dalej. Co do chorowania to nie było tak zle, raczej tylko przeziebienie co jakis czas, lub katar. Ale to zależy od dziecka. Co do zostawienia dziecka poraz pierwszy z złobku to raczej zostawia sie na dłużej niz 2 godz, mnie mówiono ze do9-10 mam przyniesc a odebrac naijwczesniej ok 12. No i raczej nie pozwalaja zostac z dzieckiem bo to bedzie gorsze dla niego jak i rodzicow. Radza zostawic i odejsc szybko by dziecko szybko bylo zabrane przez pania i szybko czyms zajete. Dzieci bardzo szybko sie klimatyzuja tam, widza inne dzieci, różne zxabawkli, panie sie dobrze nimi zajmuja. Ja nie narzekam na nie. Sa naprawde ok. Co do rzeczy ktore trzeba przyniesc to butelki, chusteczki mokre i suche oraz pieluchy i cos do przebrania dla malca. Wszystko podpisane. U mnie młody bardzo szybko sie rozwinal, majac 9-10 miesiecy zaczal chodzic. Był najmlodszy w grupie i patyrzyl na innych. Nigdy go nie odebralam zaplakanego, zawsze miał zmieniana pieluche i raczej radosny po pobycie w zlobku. Swietnie sobie radzi :). Wiec nasze dzieci zobacza sie w zlobku no i powodzenia przy pierwszym dniu w zlobku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
Wera- dzięki za Twoją wypowiedź. Na razie mam syndrom nadopiekuńczej mamuśki, tzn. jak sobie poradzi beze mnie (no bo przecież teraz jesteśmy razem 24 h na dobę), a czy nie będzie chodził głodny, albo spragniony itp. itd. No ale innego wyjścia nie ma, i on i ja musimy się przestawić. Evia- daj znać, jak było pierwszego dnia. Może nasze maluszki będą w tej samej grupie i kiedyś się spotkamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy dzień w zlobku za nami. Mala byla tam ok 4 godzin. Rano bylo nawet nieźle, bo zainteresowana byla nowym miejscem, sama chodzila i ogladala, ciekawily ja przychadzace dzieci. Nie plakal kiedy ja zostawilam. Przy odboirze niestety juz byla zaplakana, ale moze dlatego ze " nawet" tam troche spala, ale sie wybudzila. Na Ponoc troche zjadla , troche pila. W domu wypila od razu pol kubka i nadrobila jedzenie. Jak na pierwszy dzien wydaje mi sie, że niezle. Jutro dzień drugi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i tak jak pisała wcześniej Wera, rodzice raczej nie moga wchodzic z dziecmi do bawialni. Ewetualnie tylko podprowadzic dziecko do drzwi i odejść. My chodzimy do fili na Sportową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×