Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kanisa

Mamusie w Częstochowie

Polecane posty

ehh walczymy z tym zasypianiem ale narazie sukcesem jest jak zaśnie sam,gdziekolwiek byle nie na rękach.Teraz np położyłam go na naszym łóżku na brzuszku i tak się zmęczył tym podnoszeniem główki że zasnął i już godzinę śpi:). Wczoraj byliśmy u pediatry bo martwiłam się że ulewa jeszcze długo po jedzeniu ale okazało się że jest ok i prawie podwoił już swoja wagę urodzeniową a jeszcze 3 miesięcy nie ma:),waży 4700,przy wypisie że szpitala 2400:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
no a ja mam wkoncu troche luzu :) malenka spi , Natka na lacu zabaw rozrabia z babcia a ja siedze i sie relaksuje w sloneczku :) tylko szkoda ze co chwila zachodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh ta moja mala się mi tak po przestawiala z mleczkiem ze masakra. Jak lubiła pic herbatkę tak teraz wogole. Miejmy nadzieje ze jej się spowrotem przestawi tak jak było. Dziewczyny takie pytanie poza tematem dzieci jak dogadujecie się ze swoimi tesciowymi? Czy tylko ja jestem tak anty nastawiona.? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny mam pytanie. Możecie mi jeszcze raz napisać dokładnie jak mam podawać kaszkę bo chcę teraz zacząć kupić tą z nestle bananową co się z wodą rozcieńcza. Ile mam podać Kubusiowi normalnie je co 3 godz 150ml mleka i kiedy mam mu dać kaszkę?? zamiast jakiegoś karmienia?? żeby się nie przejadł i i jaka ilość i w butelce normalnie tak???? Dzisiaj zostawilismy Kubusia z babcią na 5godz pierwszy raz na tak długo ale tęskniłam strasznie za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
jesli chodzi o tesciow to ja mam wspanialych :) zawsze pomocni :) dogadujemy sie super takze ja dobrze trafilam :) moja tesciowa NIGDY nie wtracala sie w nasze sprawy czy to w wychowanie dzieci czy w nasze malzenstwo i to chyba jest najwiekszy plus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anias87 ja zaczęłam podawanie kaszki jak mała skończyła 5,5 msc.Dawałam jej przed ostatnim karmieniem 50 ml i potem cyc i szła spac.I później stopniowo zwiekszałam ilosc podawanej kaszki.Jak widziałam że jeszcze by zjadła to nastepnym razem zrobiłam jej 100 ml i tak do teraz :) mala ma 10 msc i zjada 200-230 ml plus do tego cyc:) Ja teściów niestety nie mam:(tesciowa znałam krótko bo zmarła na raka była by wspaniała babcia dla Paulinki.Tak że problemu z teściami nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszkę robię gestą zgodnie z info na opakowaniu i podaje łyżeczką.Kanisa podaje najpierw cyc a potem kaszę tak że musisz wypróbowac sama która opcja bardziej podpasuje maluszkowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam o wprowadzaniu glutenu Rodzic powinien zacząć powoli wprowadzać niewielką ilość wspomnianego białka. Zaczynamy od 2-3 g na 100 ml, podajemy taką porcję codziennie, najlepiej pod osłoną karmienia piersią. 2-3 g glutenu zawiera: ½ łyżeczki kaszy manny (ugotowanej na wodzie i dodanej do posiłku) 1 sztuka Pierwszych Ciasteczek HiPP (rozpuszczone np. w soku/mleku które pije maluch ) ½ słoiczka HiPP Rosołek z kurczaka z kaszą manną (po 5 mc) Łyżka stołowa+30 ml wody- HiPP Kaszki mleczne Na Dobranoc Owsianka z jabłkami BIO (po 5 mc), HiPP Kaszka mleczna manna Na Dzień Dobry Truskawki (po 5 mc) 2 łyżki stołowe + 60 ml wody – HiPP Kaszka mleczno-wielozbożowa Na Dobranoc Banany BIO (po 5 mc) Po około 1-2 miesiącach ekspozycji na gluten może Pani podawać pełne porcje posiłków go zawierających – kaszki, obiadki, desery itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejka19
hej hej u nas kolek cd tylko, że co raz gorzej !!! padam. U mnie zteściową tez w miare ok zwykle się nie wtrąca i dla mnie też to najistotniejsze. Jakoś się dogadujemy. Z kaszką nie pomogę bo nie pamiętam jak to u nas było. Wiem tylko, że z glutenem każdy mowił co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Ratunku!! cala buzia w potowkach:(ale narobiłam:((( poradzcie jak pomoc maluchowi;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blanka2233 nie tylko Ty jesteś trochę anty teściowie mam to samo i czasem zastanawiam się jak to będzie dalej, jeszcze nie odchorowałam ich ostatniej wizyty;) Martini12 ubieraj maluszka lekko:) u mnie też pojawiają się potówki,może nie w jakiejś ogromnej ilości ale podobno taka skóra wrażliwa, ostatnio jak byłam u pediatry to kazała nam nawilżać dobrze te miejsca. U nas Mała miała głównie na klatce piersiowej więc kilka razy kąpałam ją babcinym sposobem w krochmalu,ale na buźkę tego nie stosowałam, tylko dobrze nawilżam kremem, nawet kilka razy dziennie. Dziewczyny, znacie może jakąś przychodnie w częstochowie oprócz nord medu na północy, gdzie mają gabinet ginekologiczny wyposażony w usg? i robią od razu w czasie wizyty bez dodatkowych zapisów? Piękna pogoda, my ostatnio ciągle na dworku już mi nogi powoli odmawiają posłuszeństwa od tych spacerków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciejka19 ojoj to się namęczycie:/ co do glutenu to tak jek wczesniej pisałam podawałam 1 płaską łyzeczke (suchy proszek) do deserku lub obiadku 1 raz dziennie przez 2 msc i nic małej nie było.Najlepiej w razie watpliwosci poradzić sie lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredka ja mam wizyty 2 razy w tyg po prostu juz się zamykam w domu i udaje ze mnie nie ma. Może to głupie ale ileż można wysłuchiwać jej mądrości ze jaka to ona jest matka a ja dziecko do noszenia nauczyłam i teraz mam mamin cycka to są jej słowa które ciągle słyszę podczas każdej wizyty. A mala ma 3 miesiące i do wszystkich idzie tylko u babci płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Kredkaa dziękuję bardzo. probowalam mąki ziemniaczanej, przemywania, sudocremu i lipa:( zadzwoniłam do poloznej -polecila przemywać z woda z nadmanganianem potasu i faktycznie troche lepiej, junior trochę się uspokoil. ehh chciałam dobrze a wyszlo.... Mama mowila ze moi bracia byli zmarzluchy i dopiero dobrze spali jak mieli cieplutko, a ze junior bardzo mało spi to tez mu chcialam zrobić ciepełko a wyszlo piekiełko:( jeszcze żeby to było pierwsze dziecko, ale powinnam już mieć doświadczenia:( nie mogę sobie darować:( sorki, ale gdzies się musiałam wyzalic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pocztuję forum od dawna,jestem mamą Oliwi ur.04.01.2013.Kochana ale bardzo wymagająca najlepiej na rączkach,bo jak nie kolka to teaz ząbki.Kanisia wpisz nas do tabelki waga 2870,dł.51cm.Co do kolki to dzieciaczki nie radzą sobie z rozkładniem laktozy i sab simplex sam nie pomoże.My do tego dawaliśmy kropelki delikol są świetne i to razem pomogło natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martini12 nie przejmuj się, każdy ma prawo do pomyłek, wiadomo,że chce się jak najlepiej dla swojego dziecka:) Ja słuchając mojej mamy też bym trochę głupot narobiła a i moja mama uwielbia przegrzewać i ciepło ubierać dzieciaczki bo zmarzną...kiedyś jak ubrała Malutką na spacer to ja w naprawdę zimowy dzień ją lżej ubierałam i oczywiście za nic nie chciała się potem przyznać,że Natalka musiała być spocona:) Wiadomo,że jak dziecko niespokojne to zrobi się wszystko żeby było mu lżej. Ja ostatnio słucham więcej swojej intuicji a jak mam wątpliwość to pytam bardziej doświadczonych koleżanek,albo tu na forum albo po prostu maszeruję z Małą do pediatry przy okazji wizyty po receptę na mleko:) Blanka2233 nie przejmuj się, ja ostatnio na forum też tu pisałam, że wpadłam przez te wszystkie "dobre rady" w panikę, bo Natalka trochę wolniej się rozwija niż inne dzieci. A próbowałaś o tej sytuacji porozmawiać z mężem? to w końcu jego rodzice,niech też zareaguje coś. Na pocieszenie powiem Ci, że Moja też na widok tej babci się złości a na inne osoby rzadko tak reaguje mam na to swoją teorię;) Z noszeniem mam odwrotnie, bo kto to słyszał żeby dziecka nie nosić...a jak tym razem moja mama stwierdziła, że moje dziecko nie chce pić bo tak nauczyłam, to ze dwa razy dałam jej butle z piciem i kazałam jej pokazać jak to się uczy dziecko pić bo skoro ja nie potrafię to niech mnie nauczy, skończyło się jak zwykle płaczem Małej ale mojej mamie już głupie gadanie na ten temat do głowy nie przychodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredkaa usg jest w gabinecie w przychodni na Kopernika 45,dr Wilkowski tam przyjmuje Ja na teściów nie mogę narzekać,teść się generalnie nie wtrąca jak to facet tylko wielbi swojego wnuczka ,a teściowa tylko nam pomaga bez nachalności,kiedy chcemy to zabiera małego na spacery,pomoże wyprasować zaległe ubranka,i takie tam pomocna bez wchodzenia z butami w nasze życie:)Więcej już nasłuchałam się od mojej babci co do dawania dziecku picia,że trzeba go poić wodą,a najlepiej rumiankiem i koperkiem bo kto to widział żeby dziecku samą pierś dawać bez picia:) Martini12 nam potówki wyskoczyły głównie na twarzy,pediatra powiedziała ze za ciepło małego ubieram,ale lepiej jak mu jest za ciepło niż jakby miał zmarznąć i żeby się tym nie przejmować i przemywać buzię rumiankiem,nic to raczej nie dało,uczulenia na szczęście nie dostał,a potówki ma raz mniejsze raz większe,w zasadzie tylko na czole i teraz w sumie nic z nimi nie robimy. Mini22 witamy,mój synek też wymagający,najlepiej mu na rękach,nieważne czyje to ręce:)mam nadzieje że wyrośnie powoli z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia nie wiem co masz za pediatrę ale z tego co wiem to przegrzanie jest gorsze niż wychłodzenie dziecka.Lepiej żeby maluchowi było troszke chłodniej.Ja sie tego trzymam i mała wogole mi nie choruje,a katarek miala może ze 3 razy.Najlepiej ubierac dziecko odpowiednio do pogody.Tak samo jak nam tak i maluchowi doskiera upał i nie ma sensu dodatkowo go przegrzewać.A rączki i nóżki maja chłodne wszystkie dzieci i nie jest to objawem że im zimno tylko tego że krążenie nie jest takie jak u dorosłego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też się trzymam zasady że lepiej ubrać za chłodno niż za gorąco ale i tak Ela ma potówki bo w nocy się pieluszką przykryła i kocykiem naraz i za gorąco już było. Co do teściowej, moja nie słucha co się do niej mówi, wtrąca się, daje dobre rady na tematy na których się kompletnie nie zna itd itd. Ale za to bardzo nam pomogła jak leżałam w ciąży, ona się nami głównie opiekowała, ale i tak potrafi krwi napsuć, Mieszkaliśmy kiedyś w mieszkaniu piętro nad nami to potrafiła nam przyjść i pootwierać/pozamykać okna, albo jak byłam w szpitalu to nam chcąć nieproszona posprzątać mieszkanie głównie poprzestawiała nasze rzeczy i tylko wkurzyła mini22 witamy serdecznie. A na listę wpisuje porządkowa Gusia, którą gdzieś znowu wcięło;) Co wy dziewczyny jesteście w stanie zrobić w domu z takimi wymagającymi dziećmi? Bo sobie nie wyobrażam. Moja nie jest aż tak wymagająca a i tak wszzystko w biegu robię. Dzisiaj nawet na szybko wypieliłam ogródek a mały szkrab bawił się w wózku W ogóle czeka mnie mały armagedon- chrzciny w domu, więc muszę wszystko ogarnąć i pomóc w gotowaniu. Całe szczęście moja bratowa jest kucharką, więc ona dowodzi, ale ja mam na głowie sprzątanie i dziecko, a no i jeszcze muszę się jakoś ubrać bo nie posiadam stroju odpowiedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie, z wymagającym dzieckiem niewiele można zrobić. Ja czasem do południa potrafię niczego nie zjeść i chodzę nieumyta, bo Mała tak mi daje popalić. Najlepsze są te drzemki 15-minutowe. Człowiek już się cieszy, staje przy oknie, kawkę sobie robi, myśli co tu zrobić najpierw, a tu uups, płacz i pobudka :) Kanisa, mam do Ciebie pytanie o nosidełko. Pisałaś, że dużo chodzisz z Elą na spacery, trzymając ją w nosidełku. Jakiej firmy jest to nosidełko, masz może gdzieś jakiś link do niego. Nie jest Ci ciężko nosić tak dziecko? Bo ja mam nosidełko firmy BabyConfort (http://www.krasnolandia.pl/nosidelka/174-nosidelko-bebe-confort-extens.html) i mam wrażenie. że jakieś lipne jest, bo bardzo mnie paski uwierają i męczę się po paru krokach nosząc tak dziecko. P.S. Czy wiecie, który kościół w Cz-wie organizuje chrzciny w soboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxi ja robiłam chrzciny w sobote i było bez żadnego problemu:) Kościół na Orkana Św.Urszuli Ledóchowskiej :) Mala miała prawie 5 msc i był luty i stwierdzilam że mała mi nie wytrzyma 1,5 h bez cyca,a o butelce nie było mowy wiec zrobilismy w sobote:)szybko,kameralnie i przede wszystkim mała sie nie umęczyła:)goście tez byli zadowoleni bo mogli w niedziele odpocząć;) Kanisa oj to współczuje chrzcin w domu:/chociaz z drugiej strony to fajnie bo bedziesz miała wszystko pod ręką,Ela będzie w swoim otoczeniu:) a z drugiej szykowanie,sprzatanie, a później bałagan:/ dlatego idź w myśl zasady że sprząta się po gościach;) Co do dzieciaków to moja jak tez była złotym dzieckiem az do teraz:/ zrobiła sie takim cycem że jak mnie nie widzi chwile to juz jest płacz:/ nie mówiąc juz o tym że jak ja włożę do łóżeczka to sie drze jak by ją pruli:/ dziś nic nie mogłam zrobić,to była jakaś masakra:/ mam nadzieje że to przez wyrzynające sie zeby i że jak juz będzie po to jej minie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala w końcu wróciła do swoich godzin jedzenia :) . Co do noszenia to przed zaśnięciem ja trzeba po nosić a zasypia w wózku lub w łóżeczku a wieczorem bez noszenia kładę do łóżeczka 5 min i śpi :). Śpi w dzień po 40 min a jedna drzemkę ma 2 godz chociaż czasem są same po 40 min. Opiekuje się jeszcze 90 letnim dziadkiem wiec cały dzień w biegu mam i czasem padam na pysk. Za miesiąc idziemy na wesele i mala zostaje z moja mama. Na początku babcia płakała razem z nią a teraz nawet częściej z nią zostaje. :D . Co do teściowej to nawet w szpitalu musiała się zjawić. Rano miałam cc a wieczorem juz była. Wrrrr. Co do przegrzewania to też jednak wole ubrać chłodniej niż przegrzać a nóżki i raczki ma ciągle zimne tak jak i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym przegrzewaniem to może źle się wyraziłam,lekarce chodziło bardziej o to że mały urodził się miesiąc wcześniej i był malutki i w tym sensie mówiła żeby się nie przejmować bardzo potówkami bo takie maleństwo potrzebuje więcej ciepła dosłownie:)teraz już jest większy to i go się luźniej ubiera i potówek mniej:),my też robimy chrzciny w domu za miesiąc,będzie 15 osób ale z pomocą mamy,teściowej i siostry damy radę:),u nas w kościele chrzest jest w niedziele ale po mszy i wystarczy przyjść już z dzieckiem na sam chrzest,i dobrze bo nie wyobrażam sobie żeby mi wytrzymał tyle czasu w kościele. Mały jest teraz z babcią na spacerze,dostała odciągnięte mleko w butelce i odbieramy go dopiero po obiedzie:)można chwilę oddechu złapać:)..tzn posprzątać mieszkanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh dobrze masz kasia że możesz komuś zostawić dziecko. Ja na razie muszę radzić sobie sama, nie zostawiłam na dłużej dziecka w ogóle do tej pory. No ale we wrześniu idę do pracy, więc celebruje ten nasz wspólny niespieszny czas. Załatwiliśmy dzisiaj chrzciny, robimy w sobote w Duszpasterstwie Akademickim. Super ksiądz, pogaliśmy jak ludzie. Suzi zachowanie Paulinki pasuje do tego, że zaczęła spostrzegać siebie i ciebie jako dwie osoby a nie jak jedną jak do tej pory. Musi się nauczyć, że pomimo że znikasz z horyzontu to zawsze wracasz. Roxy ja mam takie nosidło http://scandinavianbaby.pl/product-pol-174-BABYBJORN-nosidelko-MIRACLE-czarny-srebrny.html Szukaj na allegro używanych. polecam jeszcze nosidła Tula Też widziałam na aalegro używane. Ja w ogóle nie odczuwam kręgosłupa, tylko po godzinnym spacerze jestem bardziej zmęczona, wiadomo dodatkowe kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem zainteresowana chrztem w sobotę. Kościół na Orkana, to dla mnie trochę za daleko. A jak z tym Kościołem Akademickim, Kanisa napisz proszę coś więcej. W które soboty odbywają się chrzty i o której godzinie? Ile dni wcześniej trzeba zgłosić chęć chrztu? Czy trzeba mieć zgodę ze swojej parafii? Czy coś się płaci? Czy trzeba odbyć wcześniej jakieś nieszczęsne nauki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Kubus ostatnio sprobowal poraz pierwszy kaszki i byla masakra od razu sie skrzywil i nie chciał jeść. Dzis sprobowalam znowu i zjadl całą 150ml na początku tylko byl zdziwiony ale mu przeszło:-) wiec maly sukces a dzis konczymy 4 miesiące. Wiecie co mam wrazenie ze zaczynaja mu isc ząbki bo marudny sie zrobil wszystko pcha do buzi dziwnie zagryza dolną warge i ma dziaselko biale jak mu masuje to jest wniobowziety myslicie ze to zabki juz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxy z nami to było tak, że do znajomego księdza zadzwoniła chrzestna Eli i zapytała czy by nie ochrzcił, bo my bez ślubu kościelnego i problemy nam robią inni. Zadzwoniliśmy z miesiąc wcześniej zaklepać termin, tylko że nie będzie organisty i innych przeszkadzajek. Nic od nas nie wziął. Widzimy się przed chrztem z papierami i tyle. Anias wczasujesz jeszcze czy wróciłaś? Mojemu chrześnikowi wyszedł pierwszy ząb kiedy miał 4 miesiące, więc wszystko jest możliwe. Anias a przypomnij mi czy ty karmisz jeszcze piersią? Na wodzie tą kaszkę robiłaś czy mm. Ja Eli też zwiększę porcje kaszki bo wciąga aż miło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzi jak Paulinka? bardzo marudzi? Pewnie umęczona jesteś. Gusia gdzie ty się podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanisa ja juz nie karmie piersią kaszke robilam ta na wodzie tam pisze ze na 150 6/7 lyzek stolowych ale gesta byla i nie chcial jesc wiec zrobilam mu dzis z 4 zeby sie przyzwyczail. Byl po niej chyba dosc najedzony bo spal przeszlo 1.5godz. Na wczasach jeszcze jestesmy do wtorku ale jak wrocimy to chyba jeszcze jedziemy do moich rodziców na resztę wakacji ale to do klobucka wiec blisko:-) ciekawa jestem czy zabki beda mu szły ale wydaje mi ze tak bo dosc biale ma dziaslo w jednym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Paulina juz troszke lepiej :)dostała zestaw nowych zabawek wiec mam chwile spokoju hehe:)bo starymi już była mega znudzona;)Paulina zasuwa po całym domu na czworakach,a przy meblach staje :)Cały czas czekamy na górne ząbki ale jakos cos im sie nie spieszy:)Wczoraj Paulina miała przyjaciółkę cały dzień Wiki młodsza o 2 msc:)Moja przyjaciólka przyjechała do mnie z mała i w końcu mogłysmy pogadac a dzieciaki sie bawiły:)Obowiazkowo spacerki codziennie min 2 h.Ciekawe co tam u Gusi:/ anias ale masz fajnie kurcze to sie wyurlopujecie:)korzystajcie:) Roxy moja przyjaciólka tez robiła w akademickim i płaciła jakies grosze co łaska.Ten kościól jest super i ksiądz tez wiec na pewno nie bedziesz miala żadnego problemu:) Ja jak robilam chrzciny to moglam sobie wybrac ktora sobote chcialam i tak z tydzien przed chrzcinami trzeba bylo isc do ksiedza:)nie było żadnych nauk,spotkan itd ,nawet nie żądali kartek ze spowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×