Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zle pokierowalem swoim zyciem

Polecane posty

Gość One One
Rozumiem że w twojej sytuacji chodzi o spore długi tak? bo sam hazard jest do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Coś nam autor zamilkł:-(:-(;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlugi sa ale nie kosmiczne..kwota przegrana kosmiczna-ale to tez zalezy do kogo- skoro przegralem ja w takim wieku ze swoich pieniedzy to znaczy ze moglobyc gorzej.... znam ciezsze przypadki... tylko ze kazdy jednak powienien sie skupic na swoim i nie szukac durnych tlumaczen ze ktos pograzyl sie bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
No to nie pozostaje nic innego jak tylko zacząć je powoli spłacać, na pewno z tego powodu będziesz musiał sobie nie jednej przyjemności odmówić, ale trudno:-( Skoro piszesz że długi nie są kosmiczne to tym bardziej dasz radę:-) No chyba że jest jeszcze jakiś problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) wiesz ze najgorszym psychicznie problemem jest przerazajaca mysl o mocno spoznionym poczatku wszystkiego- nowym poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
To moja rada jest taka, będzie ci łatwiej jeżeli zrobisz jeden krok do tyłu i zaczniesz chociaż próbować naprawiać przeszłość, a jak już spróbujesz to poli zabierzesz się za przyszłość, wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Bo widzę ze że twoja psychika jest tak mocno nadwyrężona z e nie pozwala ci normalnie funkcjonować:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio odezwala sie do mnie najwieksza milosc zycia mojego po tym jak bardzo dlugo sie nie odzywalismy...znaczy na szczescie wolala innych ...wiec motywacja jest:) - tak do poprednich wpisow o milostkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Oooo to widzę że nie jest tak źle, a po jakim czasie się odezwała, jeśli wolno spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
A tak w ogóle to ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość One One
Z jednej strony faktycznie jest jakaś tam motywacja, ale z drugiej strony dlaczego piszesz,, na szczęście wolała innych'' ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joleczkaaaa
No ja też tego nie rozumiem, autor pisze o problemach ze sobą, a tu się okazuje że jest zakochany, stara miłość wróciła, ale historia. To w końcu tak czy tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najeczka bajeczka
Hazard to ostatnio bardzo powszechne zjawisko, nawet wśród bardzo młodych ludzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucille
Drogi autorze co miałeś na myśli że starych drzew się nie przesadza? aż taki stary jesteś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia æ
10.07.13 zawsze szczery "my faceci raczej wolimy dzialac niz gadac co bedziemy robic " X Uuuu........az strach sie bac..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nazwijmy to ze jestem w sile wieku cirka 30 milosc miloscia lecz los nie dal byc nam razem choc mysle ze bardzo blisko jej zalezalo bardziej na przyjazni mnie na czyms wiecej - jak to czesto bywa:) ze miedzy k i m trudno o przyjazn. a o drzewach. sa ludzie ktorzy musza byc zawsze z kims - potrzebuja cielesnosci, bliskosci i sa ludzie bardziej zakorzeni w samotnosci . a polaczenie tych dwoch zjawisk chyba nie wrozy najelepiej. to jak starcie dwoch frontow atmosferycznych . nieukniona jest burza i zniszczenia. chyba tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tak naprawde elenkaa mam nadzieje ze zdabe sie na chwile odwagi i to wszystko skoncze.raz a dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
No bardzo się ciesze że zmieniłeś podejście do sprawy, a powiedz mi jeszcze czy ty jesteś może ze śląska?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Tylko nie pytaj dlaczego pytam:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem ze slaska:) ale szacuje sie ze w polsce w hazard uwiklanych jest ok 500 tys osob- zakladajac niech co 100 ma powazny problem to juz widzisz ze i tak osob takich jak ja jest mnostwo - wiec dopatrywanie sie osob znajomych jest malo sensowne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Tak masz rację, tylko wiesz po tych wszystkich twoich opisach miałam wrażenie że jesteś facetem z którym kiedyś spotykała się moja przyjaciółka, jej facet najpierw narobił nadziei, a potem zaczął się dziwnie zachowywać, w końcu całkowicie urywając kontakt. Później się dowiedziała że ma jakieś spore długi właśnie na tle hazardu. Nie mieściło nam się to wtedy w głowie żeby z tego powodu odsuwać się od dziewczyny, ale teraz widzę że to jednak bardzo prawdopodobne, tylko po co od razu zrywać z kimś kontakt skoro można normalnie porozmawiać o problemie, no ale tamten facet był chyba mega tchórzem:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
No i autor znów nam zniknął:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gomaniek
moze siedzi w pudle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Eeee nie chyba odpoczywa po piątku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpoczywam :) i juz zmykam... ludzie dzialaja schematami ...dziwnie jest myslec inaczej...dlatego podobienstwo sytuacji moze byc czasem ad nader dziwne....bede jutro wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Ok to do jutra:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7 mila
Proszę was, przeczytałam ten watek od deski do deski i co wy tu piszecie że niby hazard miałby być powodem rozpadu związku dwojga ludzi? Nie wiem jak innym ale mi się to w głowie nie miesci, takie zachowanie u panów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyzowle sie z tego ..nie w najblizszej przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×