Wieloletnie zwiazki - 10 lat temu bym sie puknela w glowe za takie myslenie, ale

"Zaba - z przyjacielem ?" 1 no.

Zaba - myslisz ze mozesz miec na tyle zaufania do tego przyjaciela ?

zuza - my mamy na myśli zrobienie jakichś jajcarskich akcji, o co chodzi z tym zaufaniem? zresztą i tak pewnie nie zrobimy, bo jak człowiek się urywa na trochę, to szkoda mu czasu na takie bzdury jak łażenie gdzieś z "pseudobrzuchem" :D

No wiesz - jak Cie "wezma na jezyki" a przyjaciel zrobi jakis bledny ruch to moze byc nieciekawie. Nie dla Ciebie samej nawet ale dla rodzicow juz tak.

Zuza - Ty się naprawdę takimi bzdurami przejmujesz?

Moor - dla Ciebie moze to bzdury. Ale w Polsce jest ustawa anty i aborcje traktuje sie jak morderstwo. Kawal latwo zrobic. Mysle ze jednak moze byc mniej zabawnie jesli ktos w ten kawal uwierzy. I co potem ? Byl brzuch , nie ma brzucha. Dziecka tez nie ma. Poduszka.... Opinia morderczyni nienarodzonych moze latwo przylgnac.

No i tu właśnie wychodzi mój brak zrozumienia dla tego sposoby myślenia. Dla mnie to głupie, po prostu.

"jak Cie "wezma na jezyki" a przyjaciel zrobi jakis bledny ruch to moze byc nieciekawie. " 1 yyy, ale co mnie obchodzą gadki na jakiejś odległej wsi? :D równie dobrze moi rodzice mogliby "cierpieć", bo córka "jest starą panną" i "bez chłopa przyjeżdzą" :D 1 a poza tym mówię, że tylko tak żartujemy. tu jest dość inteligencka wieś podmiejska, więc w celu wzbudzenia większej sensacji musiałabym chyba wybrać się na jakąś bardziej plotkarską ;)

Dobranoc dziewczyny, mnie się już oczy zamykają, a trzeba rano wstać.

Zaba to Ty wymyslilas ten kawal czy Twoj przyjaciel ?

OK ja tez juz spadam. Pogadamy jeszcze.

"Byl brzuch , nie ma brzucha. Dziecka tez nie ma" 1 a przepraszam, dlaczego moje domniemane dziecko miałoby być u moich rodziców? :D podrzutek jakiś czy co? toż to ja moją podusię sama wychowywać będę, z jej "tatusiem"! :P

Zrobisz jak uznasz. Dla mnie to niepotrzebne prowokowanie sytuacji ktora pozniej moze byc bardzo nieprzyjemna. To Twoj wlasny pomysl czy przyjaciela ?

"Zaba to Ty wymyslilas ten kawal czy Twoj przyjaciel ?" 1 wspólnie, przy okazji planowania wyjazdu ;) ale tak czy siak darowałabym sobie te dowc**y, ponieważ pewnej osobie niespecjalnie mogłoby się podobać, że ktoś inny jest ojcem mojej "poduszki" ;) 1 dobranoc, też zmykam :)

rety, zuza, jakaś ty sztywna i nudna. zarzuciłam jajcarskim pomysłem, a ty mi się każesz z tego 2 strony tłumaczyć. to już kuźwa nudne się robi. spadam

Zuzanna ale spinasz poslady A co maja powiedziec dziewczyny z tego topiku o wzdeciach? Caly czas wygladaja na ciaze ^^ http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5648206

Widze, ze sie dziewczyny rozpisaly.

Mnie juz nic nie cieszy, dzis rano pomyslalam, ze po co mi ten makijaz i po co wybierac w co sie ubiore, jak i tak juz dla mnie za pozno. Na silownie tez chodze po to , zeby w domu nie siedziec , bo za jakies 10 lat to pewnie bede siedziec sama i ogladac seriale bo na inne rzeczy nie bede miala sily i ochoty, to korzystam teraz. Jeju i cale dojrzale zycie i starosc bede siedziec sama w domu... Jak o tym pomysle to masakra. I ja sie nie dziwie, ze nikt z nikim sie nie rozstaje, bo ludzie sie boja tak jak ja, albo nawet bardziej (bo jeszcze sie nie uwiesilam na tym przyslowiowym pierwszym lepszym).

Dzieci miec nie chce, ale to chyba blad...

Aha i radzic bez faceta sobie radze - pracuje, zyje i chodze wszedzie sama bez blagania juz o to znajomych, ale to bedzie bardzo zalosne zycie.

Ja byłam z kimś od 16 roku życia i byliśmy ze sobą bardzo, bardzo długo bardzo się kochaliśmy i dorastaliśmy razem. Wzięliśmy ślub i było wszystko super przez 12 lat, aż do jego zdrady jednorazowej, nie potrafiłam z tym żyć i odeszłam...Jestem z kimś innym i powiem szczerze, że czuję ulgę, że tamten związek nie był moim ostatnim :) Nawet nie wiedziałam i nie miałam pojęcia, że może być lepiej, bo miałam cudownie, a tutaj sie okazało, że można mieć jeszcze lepiej i kochać bardziej dojrzale :P

12 lat, o rany :D Gratuluje :) to ja ze stazem 0 lat widac sie nie nadaje, zeby kogos kochac i byc kochana... Nie no mam ochote isc plakac pod koc...

Ja ju tyle razy zaliczylam porazke, ze nie umiem sie juz chyba zakochac a tymbardziej szukac faceta na sympatii na sile ;/

ale po tych 12 mi sie rozpadło małżeństwo...czego gratulujesz mi? :D Ja znalazłam 2 miesiące po rozwodzie przystojnego, bogatego i kawalera - kończy w tym roku 30 lat :D Jak go zobaczyłam to mi sie kolanka ugięły i musiałam pędzić do niego, zanim inne mi go sprzątną sprzed nosa, ja myślę że powinnaś pójść i trenować refleks...bo ja widzę że on może mieć znaczenie...tamte co nie zdążyły przede mną są pannami a ja w zeszłym roku z tego mojego wyszłam za mąż....

Moze masz taka urode, ze zgarniasz po kolei. Ja nie wiem, gdzie wolnych poznaje, nie bywam az tak duzo, bo nie wiem gdzie. Przystojny i wolny.... w moim przypadku... dobre sobie ;]

Czy rockowych? Na pewno znanych

No mnie sie tez ostatnio ugiely nogi, co z tego - zajety od 10 lat... Czuje juz niemoc totalna, ze cokolwiek zrobie, to bedzie zle, za malo, za pozno i w ogole. Nie wiem co ze soba robic juz, chyba udawac przed calym swiatem, ze jest mi dobrze tak jak jest :(

Nie da sie byc szczesliwym samemu, a mnie czeka jeszcze z 30 lat samotnosci...

Dolek - jeszcze sie duzo moze wydarzyc.

Zuza, ja z tego wszystkiego wczoraj ciezary podnosilam ;] oczywiscie nie duze jakies ale zawsze na poczatek. zly humor wprawia mnie w nastroj do cwiczen.