Uważam, ze wzięcie kredytu na mieszkanie to największa głupota

Jak się weźmie nieodpowiedni kredyt to ok mogę się zgodzić ale ja na dobrych warunkach to co innego. Korzystałam z usług pośrednika kredytowego z galerii finansowej i on wybrał mi najlepszy kredyt dla mnie, nie żałuję decyzji. Mam swoje mieszkanie nie muszę mieszkać z rodzicami.. mam już 30 lat więc czas się puścić spódniczki mamusi

to temat sporny, ale to prawda. Jeśli ktoś nie ma 400 tys lub wiecej na mieszkanie to moze być ciężko. Powiem szczerze, ze ja ostatnio brałam bardzo mały kredyt na podróż. Podróż miesięczna do Azji:)

to sie pochwalilas, kto bierze kredyt na wycieczke do syfu

Aż się zirytowałam jak zobaczyłam te komentarze, że wzięcie kredytu na mieszkanie to głupia sprawa.Moim zdaniem nie, bo to jest inwestycja. I niestety w Polsce wiele ludzi nie może pozwolić sobie na zakup mieszkania bez wzięcia kredytu. To samo jest w przypadku kredytu na samochód (z restzą polecam Toyota bank, świetna firma). Wybierasz najlepszą ofertę z przedstawionych i cieszysz się posiadanym dobytkiem, pomimo że tak właściwie nienależy do Ciebie