Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamany (nie)rozwiedziony

Jak dostać rozwód z upierdliwą żoną

Polecane posty

Gość zonaniezona
Autorze zmien adwokata a ten niech wniesie o zmianę sędziego. Bo widzę ze Panie Sędziny w sądach rodzinnych to jest totalna pomyłka. Pamietam jak mój mąż chciał złożyć wniosek o zabezpieczenie spotkań z dzieckiem. Adwokat od ręki powiedział mu jak przeprowadzi sprawę i nakreślił cały temat i doradzil aby maz jeszcze srobowal dogadac sie z eks ale dokladnie takimi slowami jakie nam powiedzial. Za pirade zaplacilismy 200 zl i mielismy do niego wrocic po rozmowie z eks.Mąż nie wiedział ze z jego byłej mozna zrobić poprostu matkę która nie dba o dziecko bo wyprowadziła się do innego miasta a dziecko na rok zostawiła pod opieka dziadków i miał na to świadków. Zanim złożył wniosek poinformował była ze idzie do sadu bo nie chciał być świnia i powiedział jej dokładnie co kazał adwokat. Dziecko była gotowe następnego dnia, ubrane, spakowane z instrucjami co lubi robić i jeść. Obeszło się bez rozprawy a dzisiaj jest sielanka. Dlatego powtarzam ci dobry adwokat to najcenniejsze karta w twoich rękach. Znajdz takiego co wygrywa sprawy i do dzieła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamany nie rozwiedziony
wczoraj nawet chcialem ja przez okno wyrzucic z tych nerwow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaniezona
Bądź mężczyzna usiądzie i pomysl. Od początku dałeś jej wszystko żeby dała ci spokój bo chciałeś dobra dla dziecka. Znajdz adwokata , może sprawę uda się odkręcić. Zalatw sobie w pracy żeby ci wystawili niższe zarobki niż w rzeczywistości i wnieść o obniżenie almentow bo cie na takie wysokie nie stać. Domyślam się ze dzieci widujesz tylko u niej w domu a jeśli u siebie to zapytaj adwokata oczywiście nowego czy jest możliwość oby psycholog porozmawiał z dziećmi i jego opinia jako ze mamusia mieszka z kochankiem. I czy psycholog może być świadkiem w sprawie. Skoro żona atakuje ciebie i nie patrzy na dzieci to choć ty masz wiecej serca to Znajdz w sobie resztę honoru bo inaczej nigdy nie przegląda rozwodu a będziesz bez pieniędzy i szans na ułożenie sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam i musze zyc
Boże, napisałeś moją całą historię życia, jakbyśdokładnie pisał o mnie, miałem to samo, identycznie, ja zapierdzielałem, zarabiałem dobre pieniądze, jestem po dobrych studiach, studiowałem na politechnice, potem podyplomowe, wyjechałem do Szwecji, studiowałem również dobry kierunek, miałem głowę do interesów, ale brakowało mi drugiej połówki, miałem już swoje lata, rodzice naciskali żebym w końcu ułożył sobie z kimś życie(mama lekarz, ojciec również)poznałem więc "pierwszą lepszą"kobietę, dla której góry przenosiłem, luksusowe auto, piękny dom, czekałem jak głupi do momentu aż ona skończy studia i zaczniemy starać się o dziecko(z mojej inicjatywy zaczęła studiować, gdyż sama z siebie podjeła naukę w studium kosmetycznym), płaciłem za te studia, bo żona chodziła zaocznie na UW, pomogłem jej w nauce, pomogłem obronić doktorat, potem urodziła się nam córka, żona nigdy nie sprzątała, gotowała i nigdy nie zajmowała się dziećmi, od razu za moje pieniądze przyjęla 3 opiekunki, jedna sprzątała, druga zjmowała się dziećmi(ta akurat mieszkała z nami pod jednym dachem przez 6 lat)oczywiście 3 gotowała, potem urodził się nam syn i sytuacja się nie zmieniała, ja głupi i naiwny pomyślałem, że to żona więc dla niej wszystko, nie brałem pod uwagę rozwodu, chodziaż i rodzice i brat od razu mi go radzili zanim dzieci się urodzily, na wakacje żona jeździła z 3 opiekunkami i dziećmi a ja zapieprzałem, za granicą i w Polsce, sama wywaliła mnie z domu, KTÓRY JA SAM BUDOWAŁEM,jestem inżynierem i bardzo dobrze zarabiałem, plus własna firma, po tym jak mnie wywaliła słyszała od znajomych, że kupiłem sobie dom, bo nawet nie miałem gdzie mieszkać, po czym oznajmiła, że jednak chce wrócić, że żałuje, a ja dla dobra dzieci oczywiście jej uwierzyłem, potem zona wzięla ze mna rozwód, aktualnie mamy podzial majątku, sporo tego, bo wszystkie pieniądze władowałem w nieruchomości, mam 15 tys alimentów, zona robiła mi niezłe akcje, naprawdę współczujcie mi i autorowi, bo wiem przez co przechodzi, zniszczyła mi ta kobieta życie tym swoim charakterem, tylko pieniądze i pieniadze , pomimo , że robiłem dla nie jwszystko oraz dla dzieci, bo je kocham. Teraz moje dzieci mieszkają wraz z nią i jej nowym facetem, za którego wyszla za mąż, Dodam, że żona zagwarantowała moim dzieciom jeszcze rodzeństwo, bo jej nowy mąż wprowadził się z synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeweeeeeeeeeeee
Jezu, wiele bym dala za meza, od ktorego moglabym dostac 15 k alimentow :) Gdzie takiego znalezc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam i musze zyc
naprawdę?chcesz za kogoś wyjść tylko po to by potem wyciągać od faceta kasę?pokazałaś klasę i ukazałaś jakie kobiety są naprawde, bravo!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaniezona
Chciwość byłych żon to zupełnie odrębny temat :) Drodzy Panowie te panie przez małe ''p'' poprostu wiedziały co robią i jak was zmanipulować a wy się daliście w to wszystko wrobić. Nie wiem gdzie są takie kobiety ,ale wierze ,że takie są. Im po prostu nie chce się pracowac i dla nich tacy dobrze zarabiający Panowie to po prostu praca. I one się z tej pracy ''zwolniły'' a wy jako ''pracodawcy'' powinniście rozliczyć je odpowiednio wedle jej wykonywania... A tak na serio to nie bierze się ślubu z kobieta po paru miesiącach bo ładnie jej w sukience bo mam wrażenie ,że tak sobie je wybraliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slub po paru miesiacach z prawie nieznajoma osoba i od razu dwoje dzieci i domek ale bajeczka do tego napewno nie pisana przez faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaniezona
Wszystko jest możliwe. Ja mimo ze po rozwodzie i powinnam być ostrozniejsza to zamieszkalam z drugim mężem po miesiącu randkowania bo stwierdziliśmy ze nie ma co marnować czasu. A potem szybki ślub i oto jesteśmy razem już kilka lat. Jak ktoś ma już ta finansowa stabilizację i wie ze chce rodziny to na nic się nie ogląda tylko pojawiają się dzieci i już. Gorzej jak się komuś wydaje ze dzieci zmienia podejście kobiety do małżeństwa. Nic bardziej mylnego. Emocje często biorą gore i wtedy są rozwodu i zdrady itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
hehe ale się usmialam.nie ma jak idealnie napisany tekst (znalazłam w 1 poscie TYLKO 2 błędy-literówki,z czego jeden był napisany w rodz.żeńskim w pierwszej osobie,no ale narazie zostawmy ten szczegół...) autorze-tak krystalicznie czystego idealego faceta-meza ze świecą szukac a i tak się nie znajdzie.Gratuluję-jak facet chce się wybielić to naprade potrafi.Tylko gdzie te wady? ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
Darowiznę na rzecz żony zawsze możesz cofnąć. Z powodu jej niewdzięczności lub popadnięcia samemu w niedostatek. A tak na marginesie, nigdy byłej żonie nie oddawaj tego co Twoje. Nie uzyskasz w ten sposób niczego. Dobrego. A jak chciałeś by dzieci miały , to trzeba było przekazać dzieciom. Dzieci nie są własnością ani matki ani Twoją. One się rozwijają,uczą, nabierają przekonań , nawyków , doświadczeń itd. i jak każdy i jak każdy , zarówno one jak i matka , dziś są takie a jutro mogą być zupełnie inne. I ich i Twoje stosunki z nimi mogą się zmieniać.A ta darowizna nie jest ani wychowawcza dla dzieci ani Tobie splendoru nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khjmghfngdbfd
gość-----ale masz zryty beret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×