Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzisiaj mam randkę i bardzo się boję :( niepokoję ;(

Polecane posty

Gość Taka sobie jedna.....
ooo to widze,ze jednak zaprosilas Go do siebie. Ja jestem bardzo nie ufna bo wiem,ze czesto ludzie maja maski na twarzach,zwlaszcza faceci! Wiesz,jestem starsza od Ciebie to wiem co pisze. Ja ze swoim obecnym facetem ,na poczatku znajomosci widywalam sie bardzo ale to bardzo czesto. Spotykanie sie co pol roku to przeciez nie jest zwiazek:P...chyba,ze ktos jest z kims bardzo dlugo i sa np.w roznych krajach bo jedna ze stron musiala wyjechac za praca. ---- Rozmawialiscie do 3 w nocy? Tylko rozmawialiscie?;) Dobrze powiedzialas mowiac mu,ze czekalas na pocalunek :D ----- Juz wiem dlaczego masz tak bardzo niska samoocene bo ,jak sama napisalaas,bylas gnojona......teraz bedzie Ci ciezko uwierzyc w siebie ale z czasem sama siebie pokochasz:D Ja czesto czulam sie gorsza od innych...zawsze bylam szara myszka hehehe....ale juz taka nie jestem ,znam swoja wartosc:P ----- Ja mam dwie pary trampek ,podobnych do martensow...chodze w nich ale tlyko jak jade na dzialke albo jak ide na rower.Na codzien nosze dzinsowe szorty albo rurki,legginsy,do tego japonki albo buty na wysokiej koturnie,bluzeczka na ramiaczkach,t shirt, i obowiazkowo bizuteria:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TruskawkowoMalinowa
autorko czytajac twoje wczesniejsze wiadomosci wyczuwam wiele dylematow boisz sie otworzyc ale jesli tego nie zrobisz nie pokazesz ze ci na nim zalezy to nie bedzie mial motywacji by sie starac a jesli juz zacznie to wtedy mozesz byc pewna iz nie spojrzy na inna laske;p mysle ze bardzo dobrze ze spotkaliscie sie dwa dni pod rzad bo w koncu on wyszedl z propozycja potrzebowal cie zobaczyc porozmawiac choc na chwile ( niby tylko kwadrans a znowu sie przeciagnelo:D) wszystko wskazuje na to ze szykuje ci sie dluzsza znajomosc wiec nie zameczaj sie nadmiernie problemami wiem my kobiety tak mamy obczajamy cale spotkanie myslimy co powiedziec jak sie zachowac co wypada co ubrac jakie zrobic wrazenie itd osobiscie tez tak mam wiec cie rozumiem najgorzej jest z ubiorem oj tak... ;p wszelkie kompleksy i niska samoocena biora sie wylacznie badz w 90% z naszych oczekiwan marzen wyobrazen tego jak powinnysmy wygladac gdyby zapytac facetow co sadza o tej czy innej pannie pewnie nawet by nie zauwazyli ze ona ma cellulit ( pytanie by bylo co to w ogole jest;p) badz ze ma lekka nadwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka sobie jedna..... jesteś ode mnie starsza i dobrze,że jesteś na tym topiku, może będziesz moim głosem rozsądku :P mi go brak niestety ... ja też ogólnie nie jestem ufna, w zasadzie nie ma świecie chyba jednej takiej osoby, której w pełni bym ufała, nie ufam rodzinie, przyjaciółkom, każda osoba z mojego otoczenia zna tylko jakąś tam część prawdy o mnie, może i źle zrobiłam zapraszając go, ale już nie cofnę tego, zresztą nic się nie stało, tzn moj brak zaufania polega nie na tym,że martwię się iż ktoś mnie fizycznie skrzywdzi - bo szczerze mówiąc jestem trochę zoobojętniała na życie i gdyby ktoś mnie zabił to może i lepiej, bardziej martwię się o uczucia... długo nie mogłam się otworzyć i poznawanych facetów rozpatrywałam jako potencjalnych kochanków :O (ale z żadnym sie nie przespałam) tego A. widzę zupełnie inaczej, jego wnętrze przysłoniło mi całkiem jego wygląd, tzn. to ,że jest taki przystojny zeszło na dalszy plan, chociaż cały czas to mnie męczy...czy naprawdę zasłużyłam na to? czy zaraz wydarzy sie coś złego? czy on powie,że nabijał się ze mnie? boję się bardzo oczywiście. tak ja rozumiem z tym widywaniem sie na odległość :P przesadziłam i on też się zdziwił, ale potem już mu wyjaśniłam,że nie chciałam się spotkać dzień po dniu żeby sie nie przyzwyczaić. ------ tak :D tylko rozmawialiśmy :) to nie jest typ faceta, który tylko szuka sposobności żeby zaliczyć. Chociaż mogę się mylić - może własnie udaje takiego wspaniałego aby rozkochać w sobie dziewczyny i łatwo je zdobywać... :( to dobrze,że dobrze :D ----- a Ty z jakiej przyczyny sie czułaś gorsza od innych? tzn ja znam swoją wartość wiem np. że mam dobre serce... on to zauważył i chyba docenia (ewentualnie wykorzysta) ------ oo szorty też uwielbiam :P rurki na mnie nie leżą zbyt dobrze, ale leginsy też noszę, wysokich butów nie, ale mam 170cm (może to niedużo ale i tak się czuję kobylasto ;( )więc preferuję płaskie i fajnie sie czuję przy tym chłopaku,że jest sporo wyższy ode mnie,tak kobieco/dziewczęco, do tej pory spotykałam się z facetami 174-180cm...to oni tacy byli ciut wyżsi ode mnie albo na równi, to jakoś inaczej było, wzrost faceta jednak ma znaczenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TruskawkowoMalinowa dobrze mówisz, mam dylematy, nawet wczoraj miałam, bo średnio chciało mi się z nim spotkać, ale on powiedział,że chciał się spotkać,bo w tygodniu nie będzie miał czasu, no i tak właśnie ;p a i miałam dylemat, bo ostatnio gorzej się czuję, jestem zamulona jakaś, bez energii... no ale spotkałam się i na pewno nie żałuję, o własnie dlatego to jest męczące bo tak jak mówisz- trzeba wybrać ubranie, uczesać się itp. może gdyby mniej mi na nim zależało, to bym podchodziła do tego bardziej na luzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co sie ze mną dzieje!!! czuję całkowite zoobojętnienie! NIE WIEM czy to sygnał ostrzegawczy abym się wycofała czy zmęczenie fizyczne... nie wiem co się stało, ale nic już nie czuję :( czy to może jakieś hormony? czy ja jestem psychiczna;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowoTruskawkowa
jest tutaj ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej Truskawkowa, ja jestem (autorka) :) co słychać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowoTruskawkowa
to raczej ja powinnam sie zapytac;p jak sie sprawy maja widze ze ostatnie dni nie byly najlepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no tak własnie u mnie jak widać... wczoraj złapał mnie dół... od środy do soboty byłam taka szczęśliwa...wszystko szło w dobrym kierunku, wróciłam w sobotę wieczorem zmęczona i szczęśliwa ;) rano w niedziele wstałam...a on napisał że znowu chce sie spotkać i to mnie jakoś zdenerwowało. Oczywiscie spotkałam sie z nim, bo jednak chciałam go zobaczyć. Ale może to był błąd? bo bardzo mialam zły humor, zaczęłam gadać głupoty m.in powiedizałam mu,że nie chcialam sie tak naprawde spotkać, że jak sie kogos widzi codziennie to nie jest to takie fajne, a jak sie kogos spotka raz na pol roku to jest tyle do opowiadania i w ogole :D wczoraj (poniedziałek) to jużw ogóle mega kryzys...nie mogłam sie zwlec z łózka, płakałam troche, jeszcze mama zrobiła mi nalot na chatę 😠 a chciałam być w swojej samotni...zobaczyla mnie w bardzo złym stanie, nawet smsy od niego mnie nie cieszyły... ale dzisiaj rano wstałam i już jest dobrze w miarę, zaraz wyjdę, nie bede siedzieć w domu... ogólnie bardzo się boję,że coś spieprzę, a zarazem zachowuję się jakby mi nie zależało, chociaż to najfajniejszy chłopak jakiego spotkałam. wmawiam sobie różne rzeczy np. że on jest zły, że tylko sie mna bawi, że w ogóle do siebie nie pasujemy, że co on we mnie widzi...widocznie co nagle to po diable :P ale z drugiej strony wymodliłam Go sobie i teraz nie mogę się już wycofać :) tak sobie myślę - może i nie wyglądam jak modelka, ale widocznie on tego nie szuka ...tak samo jak on się zdziwił, że ja mam inne priorytety niz wiekszosc dziewczyn , wiec jdnak zdarzaja sie moze faceci dla ktorych uroda nie jest najwazniejsza i kobiety dla ktorych nie liczy sie kasa :P tak! muszę być dobrej myśli i nie komplikować na siłę. myślę,że dół mnie złapał, bo dawno nic nie czułam i nie miałam perspektyw na bycie z kimś, a teraz to sie może zmienic ,a i też obawy biorą się stąd,że przypomina mi to poprzedni związek - gdzie początkowy wybuch emocji i namietnosci szybko przeszedł w wypalenie... chcialabym aby teraz było inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jeszcze dodam,że chociaż jestem osobą, która dośc bardzo lubi flirtować, kręcić na prawo i lewo to jednak, gdy poznałam go stwierdziłam,że mogłabym to porzucić, że on jeden jest wiecej wart niz 10 czy100 innych razem wzietych...a np. z exem miałam tak,że troche szkoda było mi porzucic wolnosc;p chociaż ten to mi w sumie nic nie zaproponował - no wlasnie nie zaproponowal mi zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowoTruskawkowa
przeciez to dobrze ze spotkaliscie sie od razu ze napisal to przeciez bylo mile spotkanie gadaliscie godzinami smialiscie sie wiec nie rozumiem twoich obaw to dopiero kilka spotkan pierwsze wrazenie wywarlas pozytywne dlatego tez wraca myslami do ciebie jak narazie powinnas byc zadowolona a ty szukasz dziury w calym;p kazdy facet szuka czegos innego tak jak dziewczyna wiec o gustach nie ma co pisac:) moglas go wypytac jaki jest jego typ jesli tak bardzo martwisz sie swoim wygladem tak wiesz spontanicznie w zartach pokazac jakas dziewczyne na ulicy i zapytac, swoja droga chyba musisz sobie poszukac jakiegos zajeciapisalas ze jestes bezrobotna masz cos na oku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie,że dobrze :) tylko mnie to przytłoczyło, bo dawno nie miałam nikogo, a poza tym zwątpilam - do tej pory olewali mnie...poznawałam średno fajnych i olewali mnie! a poznałam przysotjnego, dobrego i ogarniętego i mnie nie olał? to wzbudziło mój niepokoj, ale teraz mysle - nie ma co sie martwić na zapas! może po prostu był mi pisany i dlatego tamci mnie olewali :)żebym mogła poznać jego :) masz rację,że szukam dziury w całym... ale staram się już nad sobą popracować, nie dam za wygraną moim słabościom! i nie zaprzepaszczę tego :) szukam pracy, ale wiekszosc ogłoszen to albo darmowe praktyki (niewolnictwo na caly etat ;/ ) albo prostytucja pod szyldem "otwarta asystentka gotowa do wyjzadów" :/ albo call center i inne wciskanie kitów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna.....
Witajcie:D Autorko - Ty za bardzo wszystko analizujesz!!!!!!!!!! Bedzie to co ma byc i koniec kropka! Przeciez fajnie,ze On chce spotykac sie z Toba codziennie ale to nie oznacza,ze musiscie widywac sie codziennie...jak nie chcesz badz nie mozesz to napisz,ze innym razem sie spotkanie i na bank On to zrozumie...chyba lepiej odmowic spotkania niz isc na nie jak zle sie czujesz albo masz nerwy i pozniej wychodzi z takiego spotkania jeden WIELKI kwas! Jestes histeryczka i nadwrazliwa!!!!!! Nie lubie takich osob..... Napisalam to wszystko co mysle szczerze i z mysla o Tobie...PS.Ja i tak Ciebie lubie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siemanko :) 🖐️ ja wiem,że taka jestem...też mnie to męczy 😠 ale staram sie popracwać nad tym, miło ,że mnie lubisz :P A. też mówi,że akceptuje mnie taką jaką jestem :D dla mnie to podejrzane, znamy sie raptem tydzien ja mam doła i on to akceptuje zamiast uciekać? :P poważnie od 3 dni miałam wielkiego doła, ale wczoraj juz wzielam lek i jest spoko :) tzn mam energię (wczesnie tylko spałam) ale nadal nic nie czuję. chciałabym sie poczuć jak zakochana osoba :) muszę skończyć z moją podejrzliwością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogórek 2ku
do autorki, powiedz mu ze go lubisz, ze np. jak sie usmiecha to wygláda jeszcze bardziej przystojnie... daj mu jakos znac ze Ci na nim troche zalezy bo jeszcze On pomysli ze Ty sie nim bawisz z nudów. Dobrze ze powiedzialas ze czekalas na pocalunek, wlasnie o takie drobiazki mi chodzi. Ja tez tak mam ze po kilku dniach/tygodniach euforii (generalnie gdy wszystko sie uklada po mojej mysli, nie ma klótni itd) to potem nadchodzi dól i wszystko mnie denerwuje bez konkretnego powodu. pozdrawiam pisz dalej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie jedna.....
"Ja tez tak mam ze po kilku dniach/tygodniach euforii (generalnie gdy wszystko sie uklada po mojej mysli, nie ma klótni itd) to potem nadchodzi dól i wszystko mnie denerwuje bez konkretnego powodu." --------- Te kilka tygodni euforii to tzw.zauroczenie!Pozniej czlowiek dopiero widzi wady drugiej osoby i jak nazywacie to ...to nazywa sie tzw.dolem..... Wg.mnie,jesli ktos ma taki stan euforii a pozniej dolka to nie pasuje do drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogorek jakiej jestes plci? ;p szkoda,ze taki dolek przychodzi...ale przeszedl Ci? Bo ja czulam sie zle, ale teraz gdy mam perspektywe spotkac sie z nim znowu czuje sie lepiej :) byc moze dzisiaj sie spotkamy. Nie moge sie doczekac. Naprawde sie stesknilam i ciesze sie,ze moje uczucia wrocily :) . To sie ciesze,ze moj tekst o pocalunku byl dobry. Jeszcze mu kiedys chyba wspomnialam ze jest przystojny. Dzisiaj bylam umowiona z przyjaciolka...ale on wyjezdza na tydzien i chcialabym go zobaczyc :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zeby ta euforia skonczyla sie po 3dniach? :-D i bez powodu? U mnie to raczej przeszlosc...to co bylo zniecheca mnie...ale on tez mial jakas przeszlosc wiadomo...powiedzial,ze tez ma obawy ale musimy sie cieszyc zyciem i soba :-) nie moge sie wiecznie zadreczac. Moi byli to zwykle smiecie, nie moge niszczyc z tego powodu nowo powstalej relacji :-P ten chlopak zasluguje na wszystko co najlepsze :-) trzeba wylaczyc myslenie i pamiec i wlaczyc emocje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj 4 spotkanie :)) już za 2 godziny zobaczę mojego ślicznego :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bylo? Co czujesz wewnetrznie nic ne wiemy jak sie sytuacja rozwija moja droga nie.zaniedbuj stalych czytelnoczek i.opowiadaj zaraz do czego doszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostantio bylam troche zajeta ;p juz nie wiem ile razy sie spotkalismy chyba z 5? calowalismy się namiętnie... było super ;) sytuacja chyba rozwija sie pomyślnie ;) dużo czasu spędzamy razem, codziennie w kontakcie ;) jestem spokojna i chyba szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej :) to już ponad miesiąc :) mam naprawdę cudownego chłopaka 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a piszę o tym po to, by dziewczyny, które nie mają chłopaka a chciałyby nie bały się portali randkowych ;) ja co prawda założyłam konto dla fanu, byłam szczęśliwą singielką, ale teraz już sobie nie wyobrażam życia bez Niego ;) :) :) ;) 95% na takich portalach to nic warte zyeby, napaleńcy, niedorozwoje, ale jest też 5 % fajnych, normalnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×