Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co jechać na wakacje jak i tak trzeba stać przy grach?

Polecane posty

Gość hahaha leze ze smiechu
do tej od dzikich dzieci: to mam rozumiec, ze twoje dzieci kiedy naucza sie jedzenia wsrod ludzi? jak skoncza osiemnastke? Bo jak je tak bedziesz w domu trzymala na posilki to jak dzisiaj sa dzikusami tak i za kilka lat beda:D Dziecko powinno wiedziec i zobaczyc jak to jest jesc posilek wsrod ludzi w restauracji. Twoje widocznie nie wiedza skoro zachowuja sie jak dzikie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hallo z czego sie śmiejemy?
oj moja droga nie kompels..... życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.07.13 [zgłoś do usunięcia] gość Nikt sie nie smieje, tylko trzeba umiec sie przyznac ze to wszystko z braku kasy a nie rznac bogacza i udawac ze dzieci nie zjedza w restauracji. A tak naprawde to dzieci nawet nie wiedza jak smakuje knajpowe rjedzenie. Dla was restauracje to pizza i kebab ale przeciez w wielu knajpach mozna zjesc domowe jedzenie! TRZEBA UMIEĆ ZROZUMIEĆ, ŻE SĄ LUDZIE, KTÓRZY NIE CHCĄ JADAĆ W KNAJPIE I NIE WYNIKA TO Z BRAKU PIENIĘDZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hallo z czego sie śmiejemy?
a moze niech kazdy spedza wakacje jak chce i jak go stać? po co ta dyskusja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy nie chca? Czemu? Bez powodu? Zachowujecie sie jak dzieci, nie i koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha leze ze smiechu do tej od dzikich dzieci: to mam rozumiec, ze twoje dzieci kiedy naucza sie jedzenia wsrod ludzi? jak skoncza osiemnastke? Bo jak je tak bedziesz w domu trzymala na posilki to jak dzisiaj sa dzikusami tak i za kilka lat bedasmiech.gif Dziecko powinno wiedziec i zobaczyc jak to jest jesc posilek wsrod ludzi w restauracji. Twoje widocznie nie wiedza skoro zachowuja sie jak dzikiepechowiec.gif nie wiesz jakie mam dzieci to po pierwsze, a po drugie nie widzę potrzeby ich prowadzać do restauracji bo po co? pięknie jedzą w domu, przedszkolu i to wystarczy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hallo z czego sie śmiejemy?
do: hahaha leze ze smiechu moja ocena, że "wysmiewanie" dotyczy całego wątku a nie tylko twojej wypowiedzi uderz w stół....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piwko tez lepiej wam smakuje biedronkowe i wypite na kwadracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość co to znaczy nie chca? czemu? bez powodu? zachowujecie sie jak dzieci, nie i koniec! powodów było wymienionych wiele, ale jak widać do zwolenników restauracji one nie docierają, bo przecież według nich są nieprawdziwe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ludzi tez ich nie zabierasz? A zapomnialam bywacie czesto w Biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos nie zauwazylm zadnego sensownego arumentu? Chyba wszystkie zostaly obalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha leze ze smiechu
taaa pieknie jedza ale wczesniej pisalas,, ze na kebaba nie potrafia czekac czy na pizze:D Juz widze te twoje dzieciako drace sie, walace sztuccami w stol, biegajace wszedzie i robiace raban. Jakbym takie dzikusy miala to tez wolalabym by w domu jadali:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha leze ze smiechu
hallo z czego sie śmiejemy? "tym co sie smieją z tych co musza wybierać pamiątki albo obiad w knajpie..." chyba to do mnie bylo wiec ci wyjasnilam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta dyskusja do niczego nie prowadzi, skoro uważa się że nie chodzenie do restauracji to po prostu bieda :/ przykre ale cóż,wy do Biedronki nie chodzicie to nie wiecie, że tam przychodzą nie tylko biedni ludzie, grunt by wyszło na wasze bo jesteście najlepsze i wiecie najlepiej wszystko o wszystkich i o wszystkim :):):) widocznie mierzycie swoją miarą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha leze ze smiechu taaa pieknie jedza ale wczesniej pisalas,, ze na kebaba nie potrafia czekac czy na pizzesmiech.gif Juz widze te twoje dzieciako drace sie, walace sztuccami w stol, biegajace wszedzie i robiace raban. Jakbym takie dzikusy miala to tez wolalabym by w domu jadalismiech.gif bo moje dzieci jedzą i czekać w domu na nic nie muszą, dostają to co lubią a nie kebaba którym nie są zainteresowani i ciesz się że masz cudne i kochane dzieci, niektórzy nie mają tyle szczęścia i mają nadpobudliwe dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie potraficie zrozumiec ze w restauracjach tez jest domowe jedzenie? Wiec po co stac przy garach jak mozna isc do restauracji i bez roboty zjesc to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha leze ze smiechu
chyba musza, bo obiad musisz zrobic:O Ja nie pisze ze musza lubic kebaba, to byl twoj przyklad:O Taaa nadpobudliwe:D Dzis sie tak kazde rozwydrzone i niewychowane dziecko nazywa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra ide spac bo przeciez i tak wam zacofance nie przemowi sie do rozumu ze w restauracjach tez jadaja dzieci i ze w czasie wolnym sie odpoczywa a nie ciacha frytki, ze restauracja to juz nie rarytas a norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha leze ze smiechu
do biedronki lazi bieda i klasa srednia. Sklep jak sklep w sumie, ale ma za duzo wad takich jak np. brak mozliwosci placenia karta czy tez masa zamiennikow wcale nie takich sa takie same jak oryginalne no i najgorsze to masa ludzi rzucajacych sie na towar jak rumun na banany:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale nie potraficie zrozumiec ze w restauracjach tez jest domowe jedzenie? Wiec po co stac przy garach jak mozna isc do restauracji i bez roboty zjesc to samo" a ty potrafisz zrozumieć, że pewnie wiedza, ze jest domowe jedzenie ale kasy brak? i co nie jechac na wakacje bo jestesmy tak tepi, ze "nie potrafimy znależć restauracji z domowym jedzeniem" tyko gotujemy z oszczędności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha leze ze smiechu
ale nie chodzi o gotowanie z oszczednosci, bo takich ludzi rozumiem i lepiej jechac niz nie ejchac. Chodzi o takie pseudo burzujki, ktore stac niby,ale wola gotowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"hahaha leze ze smiechu do biedronki lazi bieda i klasa srednia. Sklep jak sklep w sumie, ale ma za duzo wad takich jak np. brak mozliwosci placenia karta czy tez masa zamiennikow wcale nie takich sa takie same jak oryginalne no i najgorsze to masa ludzi rzucajacych sie na towar jak rumun na bananypechowiec.gif " wiesz co? nie rozumiem twojego rozdwojenia jażni, chyba jenak to ty masz kompleksy, które zarzucasz osobie: z czego sie smiejemy my z mezem jestesmy stomatologami i lubimy robic zakupy w biedronce, bo jest blisko akurat i asortyment w sumie ok, no wiesz... moze i jestesmy biedakami , ja tego nie zauwazyłam ale ty jakaś dziwna jestgeś... a twoje wakacje jak? pewnie wogóle nie jezdzisz bo nie stac cię i wyśmiewasz sie dla odreagowania.... buahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym chciała jechać chociaż nad Bałtyk,chodzić do Biedronki i gotować sama ale nawet na to mnie nie stać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzadko się udzielam na kafe bo tu jak zwykle jałowa dyskusja i przechwalanki panują ;) ale tym razem powiem kilka słów od siebie... niedawno wróciliśmy znad morza, mmay dwoje dzieci, wynajmeliśmy swój odrębny domek z aneksem kuchennym, salonem itp i choć sama nie gotowałam nic, zadnych obiadów itp w domku jedliśmy tylko szybkie śniadanie i szybką kolacje a obiady, desery itp w miejscowych knajpkach to rozumiem rodziny które wolą zabrać dzieci i wyjechać na wakacje pomimo tego że nie stać ich na stołowanie się w restauracjach czy knajpkach. moim zdaniem dzieci tak czy siak będą wspominać takie wyjazdy jako samo szczęście i moc atrakcji :) jak się ma dzieci to człowiek trochę się nagina i chce zrobić im przyjemność a jak go nie stać na stówę dziennie zeby zjeść obiad na mieście to je go w domku i też jest ok :) czy miejsce zjedzenia obiadu ma az tak wielkie znaczenie....no bez jaj.... mnie i męża stać żeby pojechać i olać gotowanie, mozemy kupić dzieciom i sobie obiad w knajpie, mozemy kupić im lody, gofry i inne atrakcje :) ale jeśli ktos ma ograniczony budżet to ugotuje ziemiaki, zrobi kotleta i mizerie i dzieci też są zadowolone :) przecież nikt na wakacjach nie robi gołąbków bogosu czy nie lepi pierogów...;) zawsze mozna się jakoś zorganizować i zrobić tak by wszyscy byli szczęśliwi :) a dzieciom naprawdę niewiele potrzeba :) więc dajmy żyć każdemu jak lubi i jak może....tak samo pozwólmy kazdemu spędzać wakacje wedle możliwosci :) bo lepiej zabrać dzieci nad morze i coś im tam zaproponować niż nie wyjechać nigdzie i nic im nie pokazać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko no to sprawa jest prosta, nigdzie nie jedz i stój przy garach we własnym domu ;) nie wiem w czym masz problem ??? nie możesz zrozumieć ze każdy ma inne potrzeby, inne priorytety i innym zasób gotówki.... jeszcze Cię zycie nauczy pokory i empatii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też z dzieciństwa pamiętam wynajmowany gdzieś pokoik, obiad pichcony naprędce albo wcale- kotlety do chleba zabierane na plażę... Jakoś to co utkwiło mi w pamięci to morze, wydmy, spacery po lesie, bieganie po plaży, latarnie morskie... Sama z dzieckiem jeżdżę pod namiot, kilka razy kamperem- z kimś, jakoś mi wiszą warunki, nie potrzebuję hotelu 5-gwiazdkowego i stołowania się w restauracjach. Nie wybieram plazmy zamiast tego, tylko po prostu żyjemy skromnie. I współczuję tym którzy uważają ze w kuchni stoi się pół dnia, pewnie z rozczochranymi włosami i gromadką krzyczących dzieci na dodatek kiedy mąż śpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hallo z czego sie śmiejemy?
popieram ostatnie posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha leze ze smiechu
zadne rozdwojenie jazni:O to, ze wiem jak wygladaja zakupy w biedronce to nie znaczy, ze jestem stala klientka. Bylam nia kilka lat temu, ale dla mnie obecnie ten sklep to tragedia. Nie wiem moze po prostu w tym co ja mam najblizej tak jest (wieczne kolejki, brak artykulow i dziwni ludzie), a nie mam zamiaru jezdzic po Biedronkach innych i wypatrywac rzekomej pary stomatologow:D Tak, wmawiaj sobie, ze na wczasach nigdy nie bylam- jesli ci to ulzy pani stomatolog w bolu to prosze bardzo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w czym problem, uważasz, że biedniejsi nie powinni jeździć na wakacje i zwiedzać nieznanych miejsc, bo ich nie stać na jedzenie w knajpach? Ja jako mała dziewczynka jeździłam z moją mamą na wycieczki, w knajpach jadłyśmy czasami, ale budżet był skromny, i co z tego? Wakacje wspominam fantastycznie - zapamiętałam głównie piękne miejsca, które zobaczyłam, a nie posiłki, które tam jadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha leze ze smiechu
nie, nie uwazam, ze biedniejsi nie powinni jezdzic:O Pisalam chyba ze sto razy, ze lepiej pojechac niz nie pojechac. Ale ok, wiem, ze na kafe ciezko z czytaniem ze zrozumieniem. Ja akurat czepilam sie tej ktora uwazala jak to ja stac i jak to aktywnie czas spedzac mozna jedynie gotujac, bo ci co jedza w knajpach to wiocha i lenie:O Jak cie nie stac t gotuj co mnie to obchodzi? Tylko nie wyzywaj tych ktorzy maja lepiej i nie opowiadaj, ze nie gotuje sie na wczasach nie z powodu oszczednosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×