Jestem zbyt brzydka żeby ktoś mnie pokochał

Mam już swoje lata i zawsze byłam sama. Przyczyna jest jasna - jestem po prostu nieatrakcyjna. I proszę, nie mowcie zebym zadbala o siebie bo to robię, nie mowcie zebym schudla bo jestem bardzo szczupla. Niestety w moim wygladzie jest duzo dyskwalifikujacych wad i nie ma zadnych zalet. To by bylo na tyle, milo mi ze ktos przeczytał moje smęty.

Nie jesteś w tym sama, ja też tak mam, i mimo że znajomi mi mówią że każdy by chciał pracowitej, wiernej, i spokojnej osoby za partnerke to jednak wyglądu sie nie zmieni...

Jakie wady ?

jak kobiety widzą siebie, a jak widzą je inni (Kampania) http://www.youtube.com/watch?v=s-HqGOCW7UA Głowa do góry :)

No niestety, wyglad jest najwazniejszy. Szukaja wrazliwej kobiety ale musi byc laska, inaczej charakter jest niewazny. Wad moich wypisywac nie bede, bo tylko sobie zedre klawisze. A ten filmik juz widzialam. Tylko ze ja slysze od mezczyzn, ze jestem brzydka wiec to nie jest moj wymysl.

Autorko zobacz najpierw w jakich facetach szukasz, pewnie za wysoko mierzysz.

mam 30 l, od zawsze samotna, jestem nieatrakcyjna, pogodziłam się z tym,

kazda potwora znajdzie swego amatora:)

jesteś przecież szczupła! Dlatego też nie twierdź, że nie masz zalet bo to akurat ponad połowa sukcesu

jeżeli jakiś facet powiedział ci, że jesteś brzydka to nie masz się czym przejmować bo to musieli być jedynie nic nie warci zachodu prostacy, którzy chyba się dowartościowują w ten sposób, że komuś ubliżą. Nie wiem jak tak można. Nie wyobrażam sobie, żebym miała coś takiego powiedzieć nawet najbrzydszemu człowiekowi na ziemi

Nie przejmuje sie takimi wyzwiskami, wiem ze to prostackie, ale mimo wszystko niefajnie jest byc az tak nieatrakcyjna dla facetow. Tak, niby jestem szczupla ale mam tak beznadziejna figure ze ta szczuplosc to zaden atut. I nie jestem hipokrytka, nie mierze w zadne ciacha; praktycznie nie mierze w nikogo bo nawet u najbrzydszych nie mam szans. Co najsmieszniejsze, tacy maja najwieksze wymagania, ale nie o tym temat.

to nie prawda że wygląd jest najważniejszy, jest ważny ale nie najważniejszy... i tak wogóle co by to była za miłość jak by ktoś z tobą był tylko dlatego że jesteś ładna... W byciu mało atrakcyjnym jest najgorsze to że rzadko kiedy dostaniesz szanse aby cię bliżej poznać..

Rzadko? Ja nigdy nie dostalam takiej szansy. Naprawde lepiej jest byc ladną, nawet jak faceci sa przyciagnieci tylko wygladem. Z czasem moga poznac charakter. A ja nie przyciagam, wrecz przeciwnie.

ostatnio założyłam podobny wątek :P

Nigdy nie mialaś chłopaka, adoratora?

Szukaj w necie, ja tak znalazlam faceta,a tez do pieknosci nie naleze. Przez net liczy sie charakter, a zanim dojdzie do spotkania mozna kogos zauroczyc swoim wnetrzem tak ze wyglad przestanie miec znaczenie:)

Najpierw pomalutku ale? .... Znajdź swoje zalety. Na bank je masz tylko? .... No za mocno się nakręcasz opiniami innych ludzi. Pozytywy na pewno w Tobie są tylko dopuść je do głosu. Zacznij w sobie widzieć człowieka. Jak masz o sobie mniemanie tylko negatywne to i taka negacja chciał czy nie chciał bije od Ciebie do ludzi!!! Nie garb się w tym swoim kokonie. Podnieś wzrok, uśmiechnij się wreszcie i bądź kobietą!!! Szmatki czy gałgany z szafy, mazidła na twarz, oko proszę ja kogo pomalować jakimiś akwarelami czy czym tam jeszcze i do ludzi a nie siedzieć w chałupie i czekać na beatyfikację!!! No wiesz co!!!:-)

Dużo w siebie inwestuj.

autorko mam znajoma, ktora jst chuda jak badyl , od najmlodszych lat wyzywana byla od paskud, nadal ejst paskudna , ma male cycki, ejst bardziej owlosiona ale.....opala się na solarce, modne okularki, modne ciuchy i chlopow co nie miara

No nigdy nie miałam ani chłopaka, ani adoratora, w przeciwnym wypadku wątek pewnie by nie powstał. Do poszukiwań w necie nie jestem przekonana, nie chciałabym żeby potem ktoś się na mój widok rozczarował. Zdzichu, dzięki za pokrzepienie, ale już od dawna się do tego stosuję i nic z tego. A co do inwestowania w siebie to właśnie zaczynam mieć wrażenie że to nie ma sensu.. Tyle czasu, pieniędzy i energii a efekt żaden.

uwierscie ze sa takie osoby jak ja, z ktorymi nie da sie nic zrobic, c*****e wlosy, paskudny pysk, paskudna fogura..no kompletne zero nawet z charakteru

Ja o sobie mam niestety podobne wrażenie. Twarz nie do naprawienia nawet operacją, figura tak samo...

uwierscie ze sa takie osoby jak ja, z ktorymi nie da sie nic zrobic, c*****e wlosy, paskudny pysk, paskudna fogura..no kompletne zero nawet z charakteru Przedłóż wlosy, zrob sobie cycki, d**ę, modnie się ubieraj, seksownie, fajny makijaż. Można? Można. Trzeba odpowiednich nakładów finansowych.

No nie!!! Mówił niemy głuchemu że szczerbaty wygryzł włosy łysemu!!! Co jest "psia mać"!!! Czy ważny wygląd. Ważne jakim jest się człowiekiem i co się ma pod deklem. A może świat się zmienił do cholery a ja nie załapałem co??? Ka-czing No nie widzę abyś tu pisała ze jesteś podobna do Matki Boskiej!!! Jak dlaczego??? No bo jak ktoś Ciebie widzi nie drze się ... O Matko Boska, prawda??? Czyli tragedii nie ma nawet w wymiarze wyznaniowym!!! Wiary więcej w siebie na Boga wiary więcej!!!

No nie!!! Mówił niemy głuchemu że szczerbaty wygryzł włosy łysemu!!! Co jest "psia mać"!!! Czy ważny wygląd. Ważne jakim jest się człowiekiem i co się ma pod deklem. A może świat się zmienił do cholery a ja nie załapałem co??? Ka-czing No nie widzę abyś tu pisała ze jesteś podobna do Matki Boskiej!!! Jak dlaczego??? No bo jak ktoś Ciebie widzi nie drze się ... O Matko Boska, prawda??? Czyli tragedii nie ma nawet w wymiarze wyznaniowym!!! Wiary więcej w siebie na Boga wiary więcej!!!

niestety większość ludzi patrzy na wygląd :(

Gościu, operacja nie zawsze wystarczy... Zdzichu, gdyby każdy myślał jak Ty to na pewno byłoby mi i mi podobnym dziewczynom łatwiej. Może na mój widok ludzie nie krzyczą "o Matko Boska" ale "o fuuj" zdarzało się bardzo często. Trudno wtedy być pewnym siebie. Zresztą, pasztet z zawyżoną samooceną jest gorszy niż zwykły pasztet

Dokładnie, ludzie to pustaki w huj. Nie narzekam, bo źle nie wyglądam.

więc proszę uciekać z wątku dla pasztetów :P ja się zgłaszam, mam 25 lat i nigdy żadnego chłopaka ani żadnego chętnego na to stanowisko...

Brzydka zadbana ma lepiej niż brzydka zaniedbana.