Łatwo mi umówić sie na sex, ale nikt mnie nie chce na stałe

no jakoś tak wyszło ostatni często mi się to zdarza:(

heh nic nudy :(

Fakt, to teoretycznie nie miejsce na dzis pozny wieczor, ale z braku laku...

Stolica to dla mnie kosmos:-) Ja "wiruję" na Śląsku.. Mam swoje miejsce. Bawią mnie komentarze : patrz,jaka rybka! Spocony,nawet podpity facet mógłby ze mną tańczyć,jeśli jest mój.....reszcie grzecznie dziękuję.... W tańcu jestem najlepszą partnerką......dla siebie..... Idę się wyszaleć,a nie wyrywać chwasty...:-)

dobrej zabawy gość(*) życzę :)

Dzięki bystrym bestiom za dobre rady! Jedno cięcie i po chorym układzie... Ješli zaboli,piwo pomoże....Wasze zdrowie !!!!

haha może powinnaś z jakąś męską przyzwoitką/ochroniarzem wychodzić. ;) a tak poważnie, co zrobić? to jest ryzyko wkalkulowane wychodząc potańczyć, no chyba, że idziesz do bardzo drogiego i eksklusywnego klubu, ale to też żadna gwarancja

"Piwo pomoze, Wasze zdrowie" Swietny tekst, ja rowniez sie dolaczam do toastu :)

Dres, nie potrzebuję przyzwoitki.Mam prawie 40 lat,choć czasem pytają mnie o dowód....:-) A miejsce zabawy nie ma znaczenia,gdy ma się ogień zamiast krwi...:-)

gość(*) Coś wiem o takim wychodzeniu potańczyć, dlatego dałam sobie z tym spokój, odreagowuję i szaleję na siłowni, bo to klubów nie mam nerwów i często kończy się to zwolnieniem kogoś z obsługi :D

Ddrechu z klasą. Nie zgadzam sie z twierdzeniem ze jeśli dziewczyna będzie sie ze mną kochać na pierwszej randce nie będę miał do niej szacunku. Jak mi powie że tak mocno ją pociagam zyska. Nie liczy sie seks na której jest randce lecz całokształt. Oddawanie sie w tedy bo nie wypada świadczy o słabej psychice lub manipulacji

Minnerrwa! Witamy w klubie pozytywnie zakręconych...!!!!

Do pirata jak wyżej:-)

gość(*) tylko unikaj stacji benzynowych i rafinerii z tym ogniem zamiast krwi. ;) ooo niekochana spać nie możesz? szykuje się noc w doborowym towarzystwie. ;)

No,Niekochana....super rady dla mnie wczoraj ,a tu taki ogień...:-) Mamy coś wspólnego,choć ja idę TYLKO tańczyć...;-)

Pozwolicie, że ja toast wzniosę woda, bo piwa na dziś mam dość :)

gość(*) Słuchaj, to że nie pochwalam zdrady, nie oznacza, że nie mam pazurków, jak trzeba to walczę :) Jedyna knajpa gdzie jeszcze się udaję potańczyć, to knajpa z muzyką metalową i rockową, tam mam spokój i na parkiecie się tańczy a nie wyrywa towary :P Jednak trzeba uważać, aby z grzywy nie zarobić, bo tam panują panowie w długich włosach, no i oczywiście lubić taką muzykę :P

Dres, o mnie się nie martw,ja sobie radę dam..... A swoją drogą.....jest tu kilka osób ,które chętnie wzięłam ze sobą na te tańce.... Ciebie też ....nawet jeśli ....odstaję...wiekowo....:-)

to ja też łapię się na tą imprezę :))))

Hmm to pewnie wypadnie na środek Polski, bo każdy jest z innego krańca pewnie :D

w takim towarzystwie może być ciekawie w najgorszym wypadku wyjdzie dym:)))

ja podkarpackie:) to gdzie proponujecie się spotkać?

Dres, długie włosy miałam w tamtym życiu.....,a muzyka to moje drugie. imię...,szczególnie rockowa.... Mama mówi ,że inni się rodzą w czepku,a ja urodziłam się w jej......adapterze...:-)...jakiś czas temu....

gość(*) Coś Ci ten dres chodzi po głowie, bo nawet pisząc do mnie zwracasz się do niego :P No widzisz, to na rockową imprezę mogę iść :D

Karmenko, masz temperament...jak na góralkę przystało...:-)Uwielbiam góry!

pirat, wszystko zależy od okoliczności. jeśli jest takie ciśnienie na seks, to po co sztucznie czekać do trzeciej randki? mimo wszystko fajnie jest od czasu do czasu pogonić za królikiem, byle nie za długo. ;)

ja tam nie przepadam za tego typu muzyką ale was lubię chętnie dotrzymam towarzystwa:))))

haha pijana jest. ;) nie wiem czy by mnie do takiej metalowej, tancbudy w dresie wpuścili. ;)

Tatusiowi zawdzięczam:))) Ale trudno mężczyźnie ze mną wytrzymać więc są plusy i minusy:(Co nie zmienia faktu że też uwielbiam góry:)))

Niekochana, jak mam gadać ,to z niegłupim facetem :-)