Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Story of the Year

Oto dlaczego osoby 30+ inaczej patrza na zycie i holduja inne wartosci

Polecane posty

Gość Story of the Year
Warto zauwazyc ze w wiekszosci mamy mniej wiecej takie same wspomnienia z dziecinstwa.Kazdy pamieta dobranocki, owczesne zespoly,slodycze,napoje,zabawki,gry, zabawy. Teraz gdy wszystko produkuje sie na masowa skale ciezko znalezc dwie osoby o podobnych wspomnieniach z dziecinstwa. Dzieki temu jest nam latwiej niz mlodszemu pokoleniu znalezc pokrewne nam dusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy jestescie smieszni :) kto teraz wychowuje to pokolenie dzieciakow chowanych pod kloszem, niezaradnych, siedzacych przed kompami 24/h? no kto ? WY !! pokolenie 70-80. Wiec nie narzekajcie tak na te dzieciaki i nie zechwalajcie tak tamtych czasow i samych siebie bo jak widac po owocach nie byliscie tacy z***bisci :D i pisze to kobieta z rocznika 80. Nasze dzieciaki sa wychowywane przez NAS i ja kie sa to tylko od nas zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde co ze mna
ja tych bloków nie pamiętam, moze dlatego, ze u nas w domu tego nie było, bo mama zawsze sama robiła desery i piekła ciasta. ale pewnie kiedyś jadłam tylko nie kojarzę jak to wygladało. w moim dzieciństwie podobało mi się to, ze były zasady i reguły i dziecko mogło sie nie zgadzac i kwękać, ale zasady to była świętość. najpierw lekcje, potem rozrywka, najpierw kolacja, a po niej kąpiel i piżamka, następnie dobranocka na tvp1 i o 19.30 do łóżka spać :-D i to zawsze, bez wyjątków. pamietam jak nie moglismy spać z bratem i po kilka godzin gadalismy o wszystkim, to nas zbliżało, byliśmy jednym teamem i wiedzielismy o sobie takie rzeczy, o jakich rodzice nie wiedzieli, potem dostałam swój pokój, a potem się wyprowadziliśmy, ale nadal uwielbiamy ze soba rozmawiać... jak dzisiaj widze małe dzieci o 22.00 w tesco to mi się automatycznie ich żal robi. dziecko musi mieć stały schemat dnia, totalną rutyne codziennych czynności, tylko wtedy może czuć się bezpieczne, ze nic go nie zaskoczy i sam z czaem uczy się jak postępowac itp. a takei biedne dziecko w tesco ma rochwiane podjerzewam wszystko i dlatego te wszystkei nerwice, adhd i inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde co ze mna
Dokładnie Story, jesteśmy ugruntowani w swojej przeszłosci, mamy solidną bazę i solidne fundamenty, mamy ze soba jakąz więź, choć wcale się nie znamy, czujemy jakąs wspólnotę... to prawda, ze tamte pokolenia wychowują takie dzieci, jak dzisiaj są, ale jest to wynik własnei tego braku umiejętnej oceny rzeczywistości. Ludzie rzucili sie wir nowoczesnośći bez jakiejkolwiek refleksji, bo tak jest po prostu łatwiej i małoproblematycznie, no i oczywiście tak swiatowoi nowoczesnie... skutki tego jednak będziemy odczuwać już niedługo, kiedy na przykład premierem rządu zostanie człowiek,który nie bedzie umiał poprawnie pisac ani się wysłowić, nie będzie umiał egzystowac w społeczeństwie i nawiązywac kontaktów interpersonalnych, wszystko będzie jeszcze bardziej zawistne i pozbawione skrupułów... to strasznie szeroki temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Story of the Year
"ale wy jestescie smieszni kto teraz wychowuje to pokolenie dzieciakow chowanych pod kloszem, niezaradnych, siedzacych przed kompami 24/h? no kto ? WY !! " X My? ;) Ja nie mam poki co dzieci wiec nie uogolniaj ;) X "pokolenie 70-80. Wiec nie narzekajcie tak na te dzieciaki i nie zechwalajcie tak tamtych czasow i samych siebie bo jak widac po owocach nie byliscie tacy z***bisci " X Pluj jadem pluj ;) Wiem ze ciezko zrozumiec fakt ze teraz wychowanie przez rodzicow schodzi na drugi plan z powodu tego ze teraz DWOJE rodzicow musi pracowac od rana do wieczora zeby dziecku niczego nie zabraklo i dziecko wychowuje telewizja i ulica na ktorej najczestszym widokiem sa zapite mordy zulionerii osiedlowej ktora niejednokrotnie stara sie wyciagnac od dziecka zlotowke na wino ;) X "i pisze to kobieta z rocznika 80. Nasze dzieciaki sa wychowywane przez NAS i ja kie sa to tylko od nas zalezy." X Zeby wychowanie zalezalo od ciebie musisz miec czas na te wychowanie a ciezko znalezc czas urabiajac sobie rece az po lokcie po to by pociecha miala co zjesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde co ze mna
To prawda, kiedys się nie mialo tyle rzeczy materialnych i dlatgeo 'tamte dzieci" chcą to sobie odbić, ale to wszystko jest złudne. oni myślą, ze jak dadzą dziecku kolejną grę czy komputer, to sa tak wspaniali, ze oni takich rodziców nie mieli i dziecko ma być im wdzięczne i kłaniać się w pas. a prawda jest taka że dzieicaki się buntują i sa bardzo daleko emocjonalnie od swoich rodziców, bo ich w ogóle nie znają. tak samo rodzice nie znają swoich dzieci i to jest strasznie smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kochane Story wtedy tez rodzice PRACOWALi. pieniazki spadały z nieba ??? ojciec zapieprzal na budowie po 12 godz. a matka w sklepie albo w fabryce niewiele mniej .Do tego w kazdym domu bylo po kilkoro dzieci. wiec nie gadaj ze nikt sobie rak nie urabial, ze teraz takie czasy :o Kurde ma racje -teraz dzieciaki zabiera sie na spacery do marketow.Wtedy niedziele byly wolne i mimo ze w tygodniu rodzice byli urobieni po lokcie to w niedziele wszyscy szli na spacer albo jechali na dzialki albo na grzyby albo na wycieczki rowerowe albo zwyczajnie na lody. A teraz ?? teraz w niedziele sie idzie do marketu bo w tygodniu nie ma czasu. no sorry ale ja tego nie rozumiem. i tez zapieprzam w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Story of the Year
To fakt ze rodzice wychowujacy teraz dzieci chca dla nich jak najlepiej z tym ze zapominaja o tym,ze podsuwajac dziecku wszystko pod nos ingeruja i ograniczaja oni jego proces poznania swiata,samodzielnosc i kreatywnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde co ze mna
u mnie w domu nie było to popularne, bo Mama sama robiła takie coś z mleka w proszku, a potem ja sama... zresztą ja jak skończyłm 6 lat to juz umiałam w kuchni cały obiad ugotować, jak rodzice wracali z pracy to im podawałam obiad na talerzach :-D ja czesto w domu robilam ciastka owsiane w czekoladzie, najpierw robiło się polewę czekoladową, dorzucało mnóstwo pł. owsianych a następnie formowało na łyżce kształt jaja i zostawiało do wystygnięcia na blaszce ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy kobiety po pracy zwodowej zajmowaly sie domem tak jak pisala Kurde. piekly ciasta i domowe jedzenie. Teraz kazda wyzwolona i musi miec czas dla siebie :o I to jest wlasnie to pokolenie gum Turbo i donalda. Nie inne. Wtedy skakalismy w gumę a teraz po pracy siadamy przed tv malujemy paznokcie i taki przyklad dajemy swoim dxieciom To takie są. no i te rozwody z byle powodu bo po co sie meczyc. I kto sie teraz tak rozwodzi ? to pokolenie ktore wiło wianki na łakach i bawiło sie w podchody :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w domu komputer byl od 87 roku ,byly gry, frajda, ale ojciec "trzymal go na klucz" co kilka dni mozna bylo pograc To bylo wychowanie,bo wyganial na dwor zeby sie poruszac albo trzeba bylo pomagac rodzicom w domu.Oni sami nie siedzieli przed tv czy kompem tylko zapierniczali w domu. po pracy. a teraz my to pokolenie zupelnie nie potrafimy trzymac naszych dzieci w takiej dyscyplinie.to gdzie sie maja tego nauczyc jak nie w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Story of the Year
"nie kochane Story wtedy tez rodzice PRACOWALi. pieniazki spadały z nieba ??? ojciec zapieprzal na budowie po 12 godz. a matka w sklepie albo w fabryce niewiele mniej .Do tego w kazdym domu bylo po kilkoro dzieci. wiec nie gadaj ze nikt sobie rak nie urabial, ze teraz takie czasy " X Dalej nie rozumiesz - kiedys dziecko nigdy nie zastalo pustego domu gdy wracalo z podworka. Zawsze byl ktos starszy z rodziny kto dziecka dogladal. Jak nie matka to ojciec,jak nie ojciec to babcie/ciocia/wujek. Kiedys rodziny mieszkajace ze soba byly wielopokoleniowe. Teraz kazdy spieprza od rodzicow jak najdalej bo oni "ograniczaja" wolnosc. Wczesniej ludzie zyli z babcia, matka,dziadkiem pod jednym dachem i nikomu nie przeszkadzal ten "brak" wolnosci. Wrecz przeciwnie im liczniejsza byla rodzina tym bylo weselej w domu. W dzisiejszych cczasach ludzie alienuja sie nawet w stosunku do wlasnych rodzicow a pozniej dziwia sie ze nie ma sie kto dzieckiem zajac gdy oni musza isc do pracy (poza oplacona nianka). X " Kurde ma racje -teraz dzieciaki zabiera sie na spacery do marketow.Wtedy niedziele byly wolne i mimo ze w tygodniu rodzice byli urobieni po lokcie to w niedziele wszyscy szli na spacer albo jechali na dzialki albo na grzyby albo na wycieczki rowerowe albo zwyczajnie na lody. A teraz ?? teraz w niedziele sie idzie do marketu bo w tygodniu nie ma czasu." X I dalej twierdzisz ze zapieprzalo sie kiedys tak samo jak teraz? To jak znajdowano czas na te spacery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde co ze mna
gościu masz rację , ale zauważ, ze dzieje się tak dlatego, ze nastapił taki bum rozwojowy, stało sie to naprawde nagle w naszym kraju. ja mam 32 lata i idąc na studia dostałam pierwsza komórkę,bo nie było to wtedy az takie znane, ale warto było mieć, zeby się kontaktowac z rodzicami. a teraz już komórki to pzreszłosć, w ciagu 10-15 lat nastapił taki rozwój technologiczny i ideologiczny, ze ci, którzy w dzieciństwie tego nie zaznali nagle rzucają się w wir nowoczesnosci nie zadając sobie pytania po to to wszystko tak naprawdę. ida po bandzie po prostu i ockną się za kilka kilkanaście lat, kiedy ich życie przypominac będzie zgliszca... pourywne kontakty przyjaciółmi, bo oni lepiej zarabiali, z męzem dawno po rozwodzie, bo skarpetek nie sprzątał po sobie, a dzieci za oceanem żyja swoim życiem... nie ma dziś żadnych wartości, moralnosci, odrobiny szacunku dla przyzwoitości. ludziom będzie coraz łatwiej porzucac starych , schorowanych rodziców, bo będą to dla nich obcy ludzie, nie będa czuć tej więzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzaj kiedys tez dzieciaki mialy klucz na szyi i wracaly ze szkolydo pustego domu. U mnie nikogo nie bylo ani babci ani wujka. Tak zapieprzali, kobiety pracowaly w fabrykach fizycznie. mezczyzni tez.nie bylo tak rozbudowanej adminstracji kiedys wiekszosc pracowala fizycznie. ludzie nie gonili tak za tym co materialne bo tego nie bylo. nie lazili po sklepach tyle co teraz. dlatego mieli wiecej czasu. wystarczyl chleb, mleko ser. co jakis czas cos do ubrania itd. a teraz kazdy musi miec WSZYSTKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, jestesmy w podobnym wieku. I widze ze masz poukladane w glowie i w wielu sprawach sporo racji. tylko od nas zalezy co zrobimy z tą wolnoscia i dobrobytem. nasze dzieci beda takie jak je wychowamy, jakie wartosci w nich zaszczepimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde co ze mna
no ja byłam takim dzieckiem z kluczem na szyi,ale opiekował się mną.. starszy brat :-D wracaliśmy do domu i bylismy razem, to się pobilismy, za chwile juz razem aśmeiwalismy sie do łez, a to coś zbroilismy a to razem obralismy ziemniaki na obiad itp. widze i znajomych , ze dziś rodzeństwa nie umieją się rame bawić, traktują siebie nawzajem jako naturalne zagrożenie,, jako coś, co nalezy zwalczć, zeby pokaac innym - rodzicom, swoją wyższosc i wazność, a rodzice czesto nie umieją tego dostrzec i występuje faworyzacja, która z kolei doprowadza do czystej nienawiści i podiału między rodzeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Story of the Year
"wtedy kobiety po pracy zwodowej zajmowaly sie domem tak jak pisala Kurde. piekly ciasta i domowe jedzenie. Teraz kazda wyzwolona i musi miec czas dla siebie I to jest wlasnie to pokolenie gum Turbo i donalda." X Serio? Bo po mojemu to opisujesz zblazowane pokolenie poczatku lat 90-tych w ktorym co druga to ksiezniczka czekajaca na swojego ksiecia ktory wyrwie ja z lochu jakim jest jej dom.Zauwaz ze w pokoleniach lat 80-tych i wczesniejszych kobiety umieja gotowac,prac,sprzatac,zajac sie dzieckiem. Dzisiejsze mlode mamy natomiast nie potrafia gotowac jak ich mamy, potrafia za to pic jak ich ojcowie i na kazdym kroku stawiac wygorowane wymagania z racji tego ze maja od najmlodszych lat pod nos wszystko podawane X "Nie inne. Wtedy skakalismy w gumę a teraz po pracy siadamy przed tv malujemy paznokcie i taki przyklad dajemy swoim dxieciom" X Poraz kolejny. Jacy MY? To ze TY tak robisz nie oznacza ze kazdy tak robi wiec nie rownaj wszystkich do swojego poziomu. X " To takie są. no i te rozwody z byle powodu bo po co sie meczyc. I kto sie teraz tak rozwodzi ? to pokolenie ktore wiło wianki na łakach i bawiło sie w podchody" X Statystycznie wiecej malzenstw ktore sie rozwodza jest w wieku 23-30 co dowodzi nieslusznosci twojej teorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wrecz przeciwnie im liczniejsza byla rodzina tym bylo weselej w domu. W dzisiejszych cczasach ludzie alienuja sie nawet w stosunku do wlasnych rodzicow " c c c c a kto to alienuje ?? własnie to pokolenie ktore wracajac do domu zastawalo tych ciociów babciow wujków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj źródło tych statystyk z rozwodami w poszczególnych grupach wiekowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde co ze mna
Gościu tylko najwazniejsze jest to, aby mieć ŚWIADOMOŚĆ tego wszystkiego. Człowiek który ma świadomosc będzie działał i wychowywał swoje dziecko rozumnie i madrze. niestety większość naszych rówieśników +30, ubezwłasnowolniona psychicznie i mentalnie nowinkami nowoczesnosci i slepo za nimi podązając, zyje bezrefleksyjnie, żyje dniem dzisiejszym i dązy do zagarnięcia dla siebie jak najwięcej jak najmniejszym kosztem, ważniejse stało się mieć niż być... i dlatego tak wychowują swoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze zarzucasz mi uogólnianie a sam taki temat założyłes nawet w tytule uogolniasz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde masz sporo racji :) pozdrawiam sie zegnac juz musze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde co ze mna
mam wrażenie, ze na pokolenie +30 spadło naprawde za dużo, to tak, jakby się żyło w 2 róznych światach, pól życia tak, pół zupełnie inaczej, tak jakbysmy dzieciństwo spędzali w bangladeszu a młodość we współczesnej pl to, co sie obserwuje to po rpostu zagubienie, nieumiejętnośc racjonalnego postrzegania świata, w którym sie żyje, rzucanie się w niego bez sprawdzenia jak głeboko jest dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Story of the Year
"a kto to alienuje ?? własnie to pokolenie ktore wracajac do domu zastawalo tych ciociów babciow wujków" X Niewazne kto - wazne jest natomiast dlaczego tak sie dzieje. To jest wazne. Alienuja sie teraz wszystkie pokolenia od lat 80-tych wzwyz. A alienuja sie bo w dzisiejszych czasach samodzielnosc jest kojarzona z wlasnym mieszkaniem i nie poleganiu na WLASNEJ rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde co ze mna
ale prawdą jest ,z e młodsze pokolenia sa naprawdę tragiczne, strach się bać jaką Polskę zaczynają budować... dziękuję za rozmowę dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Story of the Year
Kurde co ze mna - racja. Nie szukajac przykladu daleko wystarczy chociaz przypomniec sobie na czym sluchalo sie muzyki na przestrzeni kilku lat: gramofon,odtwarzacz kaset typu jamnik,walkman,odtwarzac plyt cd, discman,odtwarzacz mp3, mp4. A to wszystko na przestrzeni tylko kilku lat. Nic dziwnego wiec ze ludzie sie gubia i popelniaja bledy wychowawcze skoro musza ciagle pedzic za zmieniajaca sie wciaz technologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki ty jestes z*****y. Chowaj bachory o ile je bedziesz mial na oranzadzie i czekoladopodobnych gownach, bez kompa etc i w*********j. To,ze nie umiesz sie odnalezc dzis, to twoj tylko problem uogolniaczu,ktory tak naprawde gowno wie i ma do powiedzenia. Bedziesz mial dzieci, to o nich pogadamy , strzala baranie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Story of the Year
"Jaki ty jestes z*****y." X Zaj.eb.isty sie odezwal ;) X " Chowaj bachory o ile je bedziesz mial na oranzadzie i czekoladopodobnych gownach, bez kompa etc i w*********j." X Bachory?? Chyba masz na mysli dzieci ;) Chyba ze z gory zakladasz ze kazde dziecko to bachor, w takim razie proponuje nie wychowywac zadnego ;) X " To,ze nie umiesz sie odnalezc dzis, to twoj tylko problem uogolniaczu," X A czy ja gdzies napisalem ze nie potrafie sie odnalezc w dzisiejszym swiecie? No tak zapomnialem to jest kafe i Ty wiesz lepiej ode mnie jak jest ;) X "ktory tak naprawde gowno wie i ma do powiedzenia." X Przyganial kociol garnkowi ;) Ja przynajmniej wypowiadam sie na temat w kazdym temacie w jakim sie udzielam ;) A ty co robisz poza pluciem jadem ? :D X " Bedziesz mial dzieci, to o nich pogadamy , strzala baranie " X Tematem przewodnim chcialbym zauwazyc nie sa dzieci i szczerze nie wiem czemu ich sie tak czepiasz w temacie ktory ma zgola inny tytul ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nic dziwnego wiec ze ludzie sie gubia i popelniaja bledy wychowawcze skoro musza ciagle pedzic za zmieniajaca sie wciaz technologia" x Kur.. ja tez nie nadazam, co rok nowy model ajfona wchodzi, przez to mase bledow wychowawczych popelniam, jak tu dobrze dzieci wychowac jak tyle roznych modeli plazmy w sklepach? no jaaak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×