Nie rozumiem kobiet które mają po troje i więcej dzieci. Jak one żyją.

A ja nie kumam jak mozna miec tyle dzieci,niewazne czy biedny czy bogaty,taka baba nie ma swojego zycia,a jak ma to zaniedbuje ktores z dziecki,koszmar,jak mozna cale zycie zyc dla kogos

Przyznała się,ale ktoś podał i skad wie że na 100% jej profil to? Przecież imie nazwisko nie podała...a przy Złotych może sporo kobiet mieszkać co ma trójkę dzieci.

i jeszcze ze z corka oglada H montane dlatego na profilu ma ze lubi

Biednie masz w tym mieszkanku :( ta łazienka tragedia . Jak mogliscie w takich warunkach zrobic sobie 3 dzieci .

A jednak można życ tylko dla dzieci...ja tak żyję i jest mi z tym dobrze.

ja na jej miejscu ze wstydu bym profil usunęła a kafe zablokowała

Kokunia- obejrzałam zdjęcia i już teraz wiem dlaczego tak nienawidzisz ludzi bogatych .

Co za nie odpowiedzialne dzieciaki,narobila sobie dzieci i chwali jak to super zyja za 3.600zl no masakra jednym slowem.dziewczyno dzieci tak samo jak ty nie beda mialy zadnego wyksztalcenia i nigdy im nie pomozesz finansowo jesli beda tego potrzebowaly bo z czego.

tak to jest jak się sam wychował w biedzie a potem swoje dzieci w biedzie wychowuje.. dla niej każdy kto ma więcej pieniędzy jest zły... to zazdrość. ona niczego już w zyciu z takim wykształceniem i 3 dzieci niestety nie osiągnie

to się nazywa wtopa---- mega wtopa

My mamy 3000-3200 na nas dwoje i niemowlaka. Zyjemy sobie normalnie, odkładamy tysiaka co miesiąc i jeszcze na wakacje jeździmy. Zależy wszystko od tego gdzie się mieszka od gospodarności od przyzwyczajen(my np. nie jemy słodyczy bo to szajs-sama wole upiec ciasto albo ciastka czy zrobić krówki,czasem kupie gorzką czekolade lindt bo lubie a raz od świeta nutelle bo mężowi się zachce) Sama robie: Zupki dla małej, kaszki dla malej(zwykła kasza plus owoce dosypywane), soki taki co się dolewa do wody, słodycze ,pieke mięsa, Robie dżemy (w tym miesiącu zrobiłam 8 słoików truskawkowego 8 czarnej porzeczki-w przyszłym dojdą jeszcze śliwkowo jabłkowe), soki pomidorowe i ogórki(już mam 50 butelek po tarczynie soku i 10 słoi ogórków a jeszcze sierpnia nie ma) Nie kupujemy w ogóle: Picia typu pepsi, cola, mirinda fanta-bo nie lubimy. Wole sobie koszyczek malin zjeść. Nie kupujemy słodyczy i gotowych potraw. Czasem łososia kupimy czy sole ale też nie przepadamy za rybami niestety. Za to mam dojście do cielęciny po 20/kg to często jemy. Mieszkamy w mniejszym mieście (80 tysięcy mieszkańców) i mamy mało opłat. Dlatego dużo zostaje. Innym było by może ciężko za tyle przeżyć ale nam naprawdę nie jest źle:)

A dodam ze ja jestem na macierzyńskim a normalnie pracuje jako instruktor sportu, mój mąż jako inżynier w mniejszej firmie.

24.07.13 [zgłoś do usunięcia] Krótka Piłka !!!!!!!!!!!!!!!!! Bo wy tu wsiadacie na kazdego po kolei dlatego jestem agresywna Żegnam

Ale to jej sprawa jak żyje. Dzieci wyglądają na zadbane,szczęsliwe,a wy dalej na nią ujadacie :O

no to nam się autorytet trafił, na miarę Kowalczyk hahahah, czyli jak przeżyć w ruderze od 1 do 1 i nie zdechnąć z głodu

U nas teraz chwilowo mąz pracuje. Ma ok 2000zł,czasami więcej. Mamy na w miarę normalne życie,nie braknie nam na jedzenie. Kupujemy nie najdroższe,ale też nie najtańsze. Gdy ja pójdę do pracy to będzie 3000zł z hakiem(3500zł) .......zakładam. Do tej pory pracowałam dorywczo,więc nie było źle. Więc jak pójdę teraz na pełen etat to myślę,że tak źle to nie będzie.....o drugim dziecku nie chcę zmieniać zdania,bo dla mnie jest to ważniejsze niż jak pisałam skórzana torebka,której i tak bym nie kupiła....

Okropne to mieszanie i w tym 3 małe dzieci :( Zero myślenia o ich przyszłości.

Tak szczerze to wszystkie jesteście siebie warte z takim językiem. Siebie i tych dzieci czy to to jednego czy też więcej.

na szczęście nie, bo większość kobiet ma coś więcej w głowie jak kokunia i nie podejmuje decyzji o świadomym macierzyństwie 3 dzieci na 50 metrach i z 3600 zł

My mamy miesięcznie około 4 tyś i tylko jedno dziecko, a i tak jest ciężko... Niestety nie mamy własnego mieszkania a wynajem pochłania sporą część naszych dochodów.O kolejnym dziecku mogę zapomnieć.Chcę aby mój syn miał możliwość dalszej edukacji-studiował, ksztalcił sie.niestety to spory wydadek.I już choćby dlatego nie będę mieć więcej maluchów.

Zdjęcia ciemnie,a wy wszystko od tak stwierdzacie....

Wole tak mieszkac niz z slumsach z prawdziwa patologia co ma 5 dzieci i 800zł msc i wpolny kibel,lazienke i kuchnie na 20 rodzin żegnam i nic tu juz wiecej nie napisze jak ktos nie umie uszanowac prywtnosci czyjej. Moze i mam takie mieszkanie bo wole miec takie niz super na nowym osiedlu i na glowie 200tysięcy kredytu

co cie to obchodzi

a teraz cwane dajie swoje linki do profilu z was sie posmiejemy:) Śmiejecie sie z niej a same nic nie pokazecie a pewnie w piwnicy koczujecie

wszystko zależy od miesięcznych kosztów, nasz przychód miesięczny 6-7 tysiecy, kredyt 1200, oplaty 300-1300 miesiecznie (lato-zima), do tego benzyna minimum 300zł, bilety okolo 150zł, jedzenie 1500zł zaczynamy myśleć o dziecku, ale o jednym, które pochłonie nam miesiecznie pewnie około 500 zł, do tego dochodzą ubrania, fryzier, kosmetyki etc. odkładamy 1000zł miesiecznie na inne koszty, poki co mamy na koncie 0, ale od wrzesnai odkladamy intensywnie

Ja tez nie wiem jak rodziny wielodzietne daja sobie rade za np. 3600 miesiecznie ??? Wykarmic, oplaty w szkole, ksiazki , zeszyty itp. do tego rachunki , czynsz.. dla mnie to tez wegetacja. Ja mam 2 dzieci wiecej nie chce. Zarabiamy na tyle aby nas utrzymac i jeszcze zostanie a przyjemnosci. Wiem ze 3 dzieci bylo by nam juz ciezko.

ale wstyd

gościu nie każdy koczuje w piwnicy jak ty, nie mierz wszystkich swoją miarą

ja też kupuje w lumpku i uwierzcie na koszulki z zary ludzie tak nie raguja jak na orginalne ciuchy, kupilam ososbie sotatio nowy plaszczyk z lupka za 100zł jest boski i wszyscy sie zachwycali nim cala wiosne, nowe spodnie z metka za 29zł, koszulke oasis jak nowa za 12zł i jestemz tego dumna, za to zaszlałam z torebka za 300zl, to ze kupuje sie w lumpku nie oznacza ze jest sie gorszym, jak bede w ciazy cala garderobe dziecka zakupie z lumpka- nowe body po 5zł i to jakie boskie:D

Ale przecież zależy kto jak wydaje,jak zyje,jakie ma opłaty! Teraz żyjemy z 2000zł męża(czasem więcej) a mamy jedno dziecko i nam wystarczy. Wyjdziemy czasem do kina,czy zoo. Więc myślę,że jak oboje dorosłych ludzi pracuje to na 1-2 dzieci spokojnie im wystarczy z tych niskich pensji.......