Dzisiaj byłam pomóc bratu wybrać pierścionek zaręczynowy

i wiecie co wydał na niego tyle, ile ja zarabiam w ciągu miesiąca... 1780 zł brat pracuje w Norwegii, chciał wydać i 4 tys, mówiłam Patryk nie szalej i tak cholernie mi smutno ja zarabiam takie grosze i mam pierścionek zaręczynowy za 150 zł a on to ma życie :( zazdroszcze mu i jego narzeczonej bardzo :(

pierscionek zareczynowy kupuje sie RAZ chyba ze od razu ma w planach hurtowe zakupy to wtedy wystarczy podkladka do srubek a tak poza tym jak go stac - niech kupuje nawet i za pol miliona co tobie do tego?

nic mi do tego poprostu smutno mi że zarabiam takie grosze odnośnie yboru pierscionka kierowal się mna jego narzeczona to moja przyjaciolka, wiec i dla niej chce dobrze wiem ze mamy ten sam gust bo znamy sie 27 lat

powinnaś się cieszyć z tego co masz, np, z pierścionka zaręczynowego, wiele dziewczyn marzy o tym, żeby go dostać nie ważne za jaką cenę,bo to tylko symbol, tak samą ciesz się,że masz pracę i zarabiasz

sa wieksze problemy niz zarabianie groszy, uwierz... moja znajoma ma bardzo ustawionych starych ale nie potrafi sie znalezc ani w normalnym swiecie ani w normalnym domu wiecznie parasol ochronny i brak rodzicow zastepowany przez kolejne prezenty...

tak jak już ktoś napisał: pierścionek to symbol. a dwa, nie bałabyś się nosić dwóch kół na palcu? Ja tak, ciągle martwiłabym się, że go zgubię, ktoś mnie napadnie itp. Zresztą ważne jest to, żeby się podobał, a nie żeby imponować komukolwiek kamieniem.

teraz 40% małżeństw się rozpada, więc co z tego, że kupi taki głupek pierścionek za 4 tysiące, jak za 10 lat i tak się będzie z żoną rozwodził. To jest wszystko na pokaz, a potem i tak rozwód.