Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość Iga31lat
Na kwiecień dziękuję. Karmię nan 1. Połowa dzieci w rodzinie na tym mleku wychowało i wszyscy są zdrowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaba90:) Agu a na kiedy masz termin bo ja pewnie później od ciebie :) Miska czyli nie jestem sama z tymi skurczami .pamietam jak pisalaś ze 10dni Ci zostalo a to juz 5 ale ten czas leci do weekendu może będzie po wszystkim a lozeczko może mąż Ci pomoze zrobic? ja to jeszcze nawet przescieradelka nie mam ale za to wiekszy koc jakoś nie chce mi sie po sklepach chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze dziewczynki juz wstaly, kochane pytalam was wczoraj jak to jest kiedy nadchodzi data naszego porodu ( w moim przypadku 07.04 to data z usg bo niby ciaza tydz starsza) toco wtedy robimy?? jedziemy do szpiatla czy co?? co sie wtedy robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żaba no niby na 20 kwietnia na sama Wielkanoc:) wolałabym uniknac rodzenia w swieta jakos tak sobie wkrecilam ze wtedy personel szpitala bedzie mnie traktowal jak intruza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkkkkkk
hej ja zwleklam sie z lozka o 11 poszlam spac o 1wszej, ogladalam film i troche drzemalam na nim tak mnie ta rwa kulszowa wczoraj bolala, promieniowalo az do kolana dzis juz odrobinke lepiej, jakos lepiej sie podnosze ale ze schylaniem gorzej czy to minie samo? czy moze mi cos tak przeskoczylo? u mnie tez wiosenny deszczyk musze sie ubrac i jechac na ten obiad do mamy M , eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc asmana
Mp ją druga córkę przenosilam 14 dni. Tydzień po wyznaczonym terminie musiałam się wstawić do szpitala na wywowlanie. Lezalam w sumie tydzień, poród był wywolywany kilkakrotnie. Mam wizytę 27 i tez będę pytała o to, więc mogę Ci wtedy napisać. Jednak najlepiej jak zadzwonisz do swojego lekarza i podpytasz jakie sa u Was procedury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miska dzieki za info o lekach zobacze jak sie do jutra potoczy ta moja choroba i nawiedze jakąś apteke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaba90:) MP ja nie miałam takiej sytuacji z przenoszeniem ale jakby nic sie nie dzialo w przeciagu tyg to poszlabym do lekarza sprawdzić czy wszystko ok agu to ja mam termin 3dni po Tobie .26.03 idę do lekarza to może mi powie czy może urodze w terminie czy później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WAŻNE Podobno tuż przed porodem malec staje się bardziej aktywny - sporo się wierci, mocno się przeciąga. Uważnie obserwuj ruchy dziecka. Jeśli dziecko totalnie "zamilkło", jedź szybko do szpitala. cytat ze strony - co o tym myślicie? dziewczyny co już rodziły jak wasze maluchy się zachowywały kilka dni przed porodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, tak jesteśmy już w domku:) wypuścili nas w piątek, ale musiałam trochę odpocząć. Czarli w domku jak nie moje dziecko ze szpitala, muszę go budzić w nocy na karmienie :) wczoraj miałam taki trochę ciężki dzień bo nowa sytuacja znowu dla mnie, a każdy mi się pchał do pokoju, nerwa miałam dobrego! --- współczuje wam tych dolegliwości ciążowych :( za nic nie chciałabym do tego wrócić! teraz lekko nie jest, ale i tak o 100 razy lepiej niż w ciąży. Porodu już nie pamiętam, krocze też się goi i mocnego bólu już nie czuje mogę spać na brzuchu i całym ciałem wtulać się w M :) i wreszcie nie sapię :D czekałam na to 9msc a synek gdy śpi 3 godziny to aż chce go budzić bo już za nim tęsknie, jest cudny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny! Na początek oczywiście gratulacje dla Igi! Synuś spory, ale najwazniejsze, że zdrowy i że już jesteście w domku, aż troszkę zazdroszczę;-) Ja jeszcze u rodziców, dziś się jeszcze po obiedzie wybieram na 7 urodziny do chrześnicy także do domu jedziemy dopiero wieczorkiem. O ogóle wczoraj juz oglądałam wózek...ale ładniutki..oj juz się nie mogę doczekać jak będę z małym na spacery chodzić;-) MP88 tymi różnicami też bym się tak bardzo nie przejmowała, na pewno wszystko będzie dobrze..zobaczysz! Powiem Wam, że ja też się juz powoli schizuje tym porodem i nawet mi się coś dziś śniło ale już nie pamiętam co. Też zauważylam, że zaczęłam puchnąć..szczególnie stopy..a brzuch to mam jak balon! Miska Ty to sobie juz zakup te reszte rzeczy co Ci zostało, bo nie wiadomo kiedy u Ciebie nadejdzie "ten" dzień;-) Motylek i zorro podziwiam, że potraficie jeszcze do północy siedzieć..ja to niekiedy 20sta i oczy się zamykają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj helenka ale fajnie że już w domku..zresztą nie ma to jak w domu właśnie;-) i tak fajnie piszesz o synusiu..teraz się sobą o wiele bardziej nacieszycie niż w szpitalu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga31lat
Obiad sie robi, mały śpi. A mąż pojechał do dyrektora szpitala wręczyć dwu miesięczny urlop. Będziemy przez dwa miesiąca sami, zero pracy, zero stresu. Helenka wiesz co ? Rozumiem Cię hehe. Swiderek dziękuję-spory i ciężki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenko to wspaniała wiaodmość ze jestescie już w domku, widzisz nawet mały spokojniejszy:)) a co miałaś już nawał rodziny w odwiedziny?? Fajnie ze dochodzisz do siebie super wieści:) Ide zaraz robić żurek, u mnie dziś bardzo nudny dzień moj m w pracy ale o 15 wraca wiec musze sie wygramolić z łóżka:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga31lat
Jak się urlopu nie braloo przez 5 lat to teraz musi to nadrobić! Nie wiem czy on wytrzyma bez pracy, operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igorek mu na pewno nie da tęsknić za pracą, a te 2 miesiące to i tak pewnie szybko zlecą;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iga gratulluje! nie miałaś pokarmu? myślałam że nawał nie omija żadnej kobiety ja karmię piersią, udało mi się i jestem z tego dumna, w ciąży miałam taki zamiar, ale gdzieś tam w podświadomości wydawało mi się że pewnie i tak się nie uda. Mój niestety ani dnia wolnego nie ma z powodu narodzin, miał na poród, teraz też jest na szkoleniu i tak w kółko Mp tylko koleżanka wpadła poznać małego, ale my dwa tyg temu przeprowadziliśmy się do rodziców no i oni + rodzeństwo tak łażą i zaglądają, drzwi się nie zamykają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha no to nie masz spokoju:)) ja podejrzewam ze moaj rodzinka sie zwali jak sie dziekco urodzi, pierwszy wnuk rodzinie i mojej i meza wiec pewnie bedzie szal cial...:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga31lat
U nas też pierwszy wnuk z obu stron bo jesteśmy jedynkami no i dzisiaj przychodzą dziadkowie na obiad do wnuka wraz z naszymi dziadkami. Heelenka nie miałam i nie mam. mój wybiera sobie urlop z których nie skorzystał. Swiderek zrobię mu dyżury, żeby czuł sie jak w pracy hehehe. Jest trochę tematów do ogarnięcia za równy miesiąc chcemy zrobić chrzest więc będzie musiał ogarnąć temat :-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iga Ty to wszytsko tak szybko hehe:) podziwiam Cie;) urodzilas 2 dni temu a juz w domu po cesarce, juz goscie itp masz na prawde duzo siły:) podziwiac tez bym tak chciała:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helenka super ze juz w domciu:) jak tak piszesz, że czujesz sie o niebo lepiej niz w ciazy to ja sie nie moge doczekac i tego malenstwa cudownie, że to napisalas :) słoneczko u mnie wyjrzało to polzazlam do tesco zeby sie odmulic bo jakas taka senna jestem troche tlenu jednak pomoglo moge robic obiad i moze nie zasne nad garem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tymi gośćmi to chyba wywiesze kartke na drzwiach ze odwiedzin brak do odwolania bo w pierwszym tygodniu to na pewno nie bede chciala sluchac cudownych rad mamy i pseudo tesciowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu a u mnie straszna pogoda, wieje i pada i jestem taka senna jak nie wiem..zaraz mam obiad to pewnie jeszcze bardziej śpiąca będę a jeszcze na te urodziny..chyba tam usne przy stole, hehe;-) Ja to nie wiem czy tak od razu bedę miała odwiedziny...jednak daleko mieszkamy od rodziny i mam nadzieję, że przyjadą dopiero jak ich zaproszę..chociaż może być różnie..wiadomo jak to babcie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga31lat
mp ja to mam zawsze tyle energii. Nie umiem siedzieć w miejscu. Ja bym już na spacer chciała iść, a tu wieje, zimno. Jutro powinnam iść do lekarza sprawdzić jak tam moje szwy. Usłyszałam ,, Iga ty naprawdę głupia jesteś, masz w domu Ksawerego w razie czego, po cholerę będziesz jechać do szpitala, jak sama sobie możesz sprawdzić " zostałam wysłana z kwitkiem, a już chciałam zaliczyć szpital. Śmiać mi się chce jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Leti
Helenka, super że w domku już lepiej! Jak Ty się uspokoiłaś, to dziecko też lepiej śpi:) Świderek, jak też dzisiaj śpię na stojąco, a czekają nas imieniny u cioci ehh. Ale byłam w OBI po prezent i były wyprzedaże storczyków, też sobie sprawiłam nowego:) Ja pierwsze dziecko urodziłam 5 dni po terminie i w dniu terminu miałam się zjawić w szpitalu na ktg i później co dwa dni. A porodu w ogole się nie spodziewałam, w szpitalu mi powiedzieli, że na pewno nie urodzę, dziecko aktywne jak zwykle, umowiłam się jeszcze na rano z koleżanka. A w nocy urodziłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaaaa
Dziewczyny, któraś z was pisała niedawno, ze zachwyciła się książką Język niemowląt (właśnie nie jestem pewna tytułu). Chodzi o książkę "Język niemowląt", Melinda Blau i Tracy Hogg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Leti
No właśnie dziewczyny, też bym się dokształciła trochę. Dawajcie namiary na godne uwagi książki. Spróbuję ten język niemowląt na smartfonie zainstalować, będzie do szpitala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaaaa
Ja polecam "pierwszy rok życia dziecka" bardzo fajnie opisany jest każdy miesiąc życia maluszka z uwzględnieniem tego co powinien umieć na poszczególnych etapach. Również ta książka rozwiewa bardzo dużo odpowiedzi na pytania, które mi przychodziły do głowy. Ta książka ma jeden tylko minus... będzie genialna do czytania jak już maluszek będzie na tym świecie, bo wtedy będe porównywała, a teraz bez obiektu :) to raczej przerzucam kartki i się do nich uśmiecham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×