Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

jejku ta orteza okropnie wygląda... współczuję naprawdę uściskaj Małą niech jej szybko wada zginie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tak na szybko :) Pamiętajcie jutro o mnie i o mojej małej please :) o 11:00 mamy chrzest, mam nadzieję, że wszystko przebiegnie pomyślnie :) Później zdam relację :) dzisiaj tak na szybko Was podczytałam, tyle zdjęć na fb, że nie nadążam :) Mamy cuuuudowne dzieci :), no ale marcowo-kwietniowe dzieci muszą być piękne bo mają takie mamy jak my ;) jak już kiedyś pisałam :) Współczuję malutkahaneczko, my mamy wizytę 27 czerwca. Lecę spać żeby nabrać troszkę sił :) Pozdrowienia dla Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
Malutkahaneczko bardzo Ci współczuję. Mój chrześniak nosił taką sźtywna pieluchę- frejkę i teź masakra.Teraz duży chłopak, ma 9 lat i wszystko super, jutro idziemy na komunie do niego:) Moja kupki robi często, ale synek taj jak u Józkiem pitrafił kilka dni bez kupki i było ok. Moja tez uszy zawija, takie gumowe ma, wyglada jak nietoperze chwilami:) Mój starszy synek tak zawijał i ma troszkę odstające, a jak śpi to zawsze odgina.Ja mam schizy i mu ciagle sprawdzam jak wstaje w nocy. Jutro idziemy na komunię, oby była pogoda. Miłej nocki dziewczynki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Finezyjka trzymam kciuki za udane chrzciny :) Nala nie martw sie na zapas bądź dobrej myśli pewnie wszystko będzie Oki :) dzięki dziewczyny za slowa otuchy to wazne bo podnosi na duchu :) mała po 3h usypiania wreszcie usnęła wiec i pora na mnie :) dobrej i spokojnej nocki wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiderek84
Cześć dziewczyny! Widzę,że jeszcze żadna nie pisała. Mój mały śpi, mąż sobie gra na PS, udka mi się pieką więc mam chwilkę. Po obiadku planujemy iść na spacerek bo pogoda nawet ładna. Noc minęła nawet ok, tzn dla mnie bo w weekendy ja tylko karmię, m donosi i usypia ewentualnie. A dziś niestety bez długiego usypiania się nie obyło. Przedwczoraj mi tak pięknie noc przespał że coś wspaniałego, i nawet nie musiałam go długo usypiać po pierwszym karmieniu. Usnął w pół h ale to się niestety rzadko zdarza...;-( W ogóle znowu śpi w foteliku bujaczku..kurczę ja nie wiem o co mu chodzi. W nocy jak go wkładamy do łózeczka to nie ma większego problemu i śpi, a za dnia to od razu się budzi..eh Wczoraj Milanek skończył 2 miesiące..ale ten czas leci..ale się trochę martwię, bo on jeszcze nie nie wkłada sobie sam rączek do buzi i nie chwyta zabawek..a chyba juz powinien, prawda? MP z tym spaniem Twojej małej to doskonale Cie rozumiem, Milan też miał parę dni że przesypiał całe noce a potem mu się odwidziało i miałam 2-3 pobudki..na szczęście teraz coraz częściej znowu dłużej przesypia więc Twojej też to pewnie minie;-) Co do kupek to mój robi sporo, tak ok 4-5 w ciągu dnia.. Na brzuchu nawet lubi leżeć, a kiedyś też tylko 2minutki wytrzymywał..ale czasami też się złości. Muszę po prostu trafić w chwilę i wtedy leży na brzuchu, dzwiga głowę i się rozgląda na boki. Juzka mój maluszek na razie nie zagina uszek.. Oki mykam się zająć obiadkiem.. Miłej niedzieli;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123ewel123
Mamuśki mam pewien problem, dziś moja mała zakrztusiła się przez sen 2 czy 3 razy (raz rano, i w ciągu dnia). Nie było to ulanie, tylko tak jakby zakrztuszenie śliną, otworzyła szeroko ustka i tak jakby miała wymiotować i zaczęła kasłać, wystraszyłam się tego. Dziś M jest na noc w pracy a ja sama i tylko chodzę, patrzę i nasłuchuję... chyba będę bała się zasnąć. Co mogło spowodować takie krztuszenie? Czy waszym dzieci m zdarzyło się podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Ewel - nam też się zdarzyło takie zakrztuszenie kilka razy. No i często nam się tak krztusi jak bardzo płacze. Ale to chyba są przypadki. Nic chyba z tym nie zrobisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Ewel mój się tak krztusi jak w klad a sobie d o bu z i kciuka i wsadzić go za głęboko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MP88
Hej laseczki , moje malenstwo juz spi wiec znalazłam chwile by sie odezwać dzis praktycznie cały dzien poza domem rano byłam z mała w kościele a pozniej bylismy z mała i mężem na shoppingu chyba 5 godzin mała była na prawdę grzeczna ale boje sie ja juz chwalić bo pozniej jest masakra hehe wiec powiem ze była niegrzeczna ;-) hehe obkupilam sie troszkę bo jak juz wam wczesniej wspominałam ze w nic nie wchodzę buuu, musze zrobic przegląd szafy, kochane wystraszyłam sie wczoraj jak któraś z was powiedziała ze po cesarce mozna cwicYc dopiero po 3 mc i zaczęłam czytać w necie i jeszcze sie wstrzyman 2 tyg bo pisało ze po 10 tyg niby juz mozna, maz mnie porzezal ze mam przestać ćwiczyć ... Wiec oki co daruje sobie ćwiczenia z chodakowska jeszcze 2 tyg bo sa na prawdę wyczerpujące a nie chce sobie zrobic krzywdy , wiec poki co Zdrowe odżywianie i spacery z dzieckiem i takie ćwiczenia ciężarkami na ręce i boczki , reszta za dwa tyg. kochane moja mała juz sie taka fajna robi uśmiecha sie duzo i nawet próbuje nas naśladować czasami, glowka trzyma ale Krótko bo zaczyna płakać ... Nie chwyta tez przedmiotów typu grzechotka za to uwielbia moje włosy mam nadzieje ze niedluo juz cos bedzie łapać bo miski dzidzia juz niezle trzyma sobie ten gryzaczek , jeśli chodzi o zakrztuszenie to mojej małej czasem sie zdarza ale potrafi ładnie sobie odkaszlnac często sie jej to zdarza gdy mleko mocno leci z piersi , miłego wieczorku kochane buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123ewel123
dzieki za Wasze odpowiedzi, moja sie krztusi przez sen, nie przy cycu, nie wklada raczek bo widzialam, dla mnie to wyglada jakby slina sie krzyusila .i tak mnie uspokoilyscie :-) Achhh te maciezynstwo - ciagle mam jakies niepewnosci i obawy, zeby nie zrobic Hani krzywdy. w ten weekend byly w Warszawie targi mother and baby, mielismy isc dzis ok 14 bo byly wyklady "szczepic czy nie szczepic", my jutro jestesmy zspisani na szczepienie i myslalam.ze czegos poslycham.i sie dowiem.ale zasnelam i M nie chcial mnie budzic wiec targi przepadly :-( a szkoda. Moze ktoras z warszawskich mam byla i zechce pochwalic sie czy bylo fajnie? buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) My już po chrzcinach i oczywiście niepotrzebnie się denerwowałam :) Cała ceremonia przebiegła pomyślnie, Laura była grzeczna całą mszę, w ogóle nie zakwękała ani nie zapłakała. Impreza też się udała :) Ale po powrocie do domu ok 17 mieliśmy ciężkie wyzwanie. Nie wiem czy mała tak odreagowywała mój stres, ale nie chciała nam się w ogóle uspokoić...jedynie cyc ją wyciszał. Zasypiała tak na 5-10minut, a potem płacz. Dopiero padła nam o 22 i to na brzuchu mojego męża. Spaliśmy tak do 2 w nocy, a potem 2 i pół godziny przerwy tak jakby powtórka z rozrywki. Zasnęła gdzieś tak między 4.30, a 5. Dziś jestem wykończona, mąż zabrał mnie ze sobą na wieś...może Mała trochę się zrelaksuje ;), a ja też trochę odpocznę. Moja Laura też się krztusi, ale przy piersi właśnie. Ehhh...wtedy mam chwile grozy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Cześć. Nam ładnie Kacperek spał w nocy i teraz tez sobie śpi juz tak od 9 tej z przerwą na przebieranie przed wyjściem na spacer. Ewel a to ty pisał że twoja Hania ma coś z krtania? Może przez go się krztusi? My chrzciny mamy za dwa miesiące razem z naszym ślubem. Wtedy mały skończy równe cztery miesiące. Dziś kończy dwa.. i w niektóre ubranka 68 się nie miesci juz. Jutro idziemy na bioder ka. Może z poproszę tez o rentgen klatki piersiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia5_
Hej dziewczyny dlugo nie pisalam, bo nie mialam dostepu do sieci jest jeszcze dziewczyna z Gdanska ktora chciala rodzic w wojewodzkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) u nas weekend minal znosnie ale pogoda pod psem wiec bez spacerkow:( dzis tez na spcer nie poszlysmy bo odwiedzala nas moja kolezanka ktora jest rehabilitantem dziciecym i poszla dopeiro mala usnela w bujaczku wiec sie juz nie ruszymy.. ta kolezanke zaprosilam bo moja milenka podbnie jak dzieci niektorych z was uklada glowke tylko w jedna strone...kolezanka obejrzala zbadala i nic zlego nie widzi ale kazala stymulowac dziecko w druga strone tj. zeby spala po drugiej stronie mnie, przystawiac do piersi spod pachy podchodzic i mowic do niej z tej strony na ktora nie chce patrzec..no i oprocz tego kazala jak najczesciej ukladac na brzuchu. No zobaczymy moze sie uda przekonac milenke na druga strone:) Agusia - to chyba o mnie chodzilo tzna ja rozwazalam wojewodzki jednak finalnie rodzilam na zaspie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia5_
no właśnie o Ciebie mi chodziło,(mieszkam na wsi i mam problem z netem)byłam Ciekawa jak wrażenia ja też rodziłam na zaspie,po 8 h zrobili mi cesarkę,mam tatuaż na dole i walczyli o tatuaż tacy w porządku,a teraz rodziła kuzynka w wojewódzkim,ma bliznę na całą szerokość brzucha bardzo wysoko i jeszcze dziecku tyłek przecieli jak ją cieli i byłam ciekawa jak u Ciebie. To napisz jak wrażenia z Zaspy i kiedy rodziłaś? Jestem na urlopie i mam neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodzilam 15 kwietnia, jesli chodzi o porod no to poszlo szybko - o 18 pierwsze skurcze w domu a o 22 15 Milenka juz byla na swiecie. Opieka przy porodzie chyba ok, tak szybko poszlo ze nawet nie zdazyli mi sie narazic;) w szpitalu lezalam do 20 kwietnia - polozne super oprocz jednej zmiany - wielka sobota - dwie takie dziumdzie traktowaly wszytskich jako zlo konieczne bez prawa do glosu - a ja w ten dzien najbardziej potrzebowalam wsparcia wiec troche slabo...no ale bylo minelo :) ogolnie jesli jakims cudem bede rodzic kiedys jeszcze to na zaspe:) A jak Twoj maluszek? Jak macierzynstwo:) Agu1893

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja miałam termin na kwietnia a urodziłam w marcu. Pierwszy okres w życiu dostałam w pierwszy dzień wiosny i cały czas gadałam,że bym mogła tak też urodzić i menopauza i wstaję 21 marca i tak jakoś mokro w gaciach w domu od razu panika i pojechała,zero skurczy itp.3 oksy i nic bolało jak diabli,a żadnego rozwarcia i tak cały dzień i jeszcze telefony pierwszy dzień wiosy miałaś rodzić i wszyscy w szoku,że wygadałam o 23 położna chciała mnie zbadać a ja już miałam wizję bolesnego masażu szyjki macicy i zajebałam w położną noga laska poszła do lekarza,że on mnie zbada włoży kawałek palca i cc.Ale mały urodził się po 24 i jest na 22. Jest super jak bym dziecka nie miała,spi,je i się smieje,zero płaczu,zero kole,bóli brzucha itp.To pewnie nagroda,żeby mi zrekompensować +18kg.Gratuluję szybkiego porodu i córci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu1893 a jesteś może na fb,bo ja mam w telefonie za darmo ale nikt mnie nie chce przygarnąc,bo chyba za długo nie miałam internetu. Przygarnijcie kropka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze nieinwzyjnego potomka:) jesli zachowanie dziecka mialoby byc wynagrodzeniem za kg to moja milenka powinna pieknie spac i bawic sie sama jesc i kapac a na dodatek szorowac podlogi i robic obiad - ja przytylam w ciazy 28 kg (zostalo 6) hehehe A na powaznie jeali chodzi o fb to niby jestem ale mam takie konto wymyslone tylko w razie w i na tym koncie obie podczytuje i czasem cos napisze....finezyjka chyba jesli sie nie myle przygarnia do grupy trzeba wpisac kafe kwiecien 2014 chyba ale nie dam sobie nic obciac ze wlasnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia5_
Ja przytylam 36 Kg 18 zgubilam, w ciazy 26 a po zuceniu anty 10 czyli 36

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MP88
Hej laseczki, Troche chce sie pożalić że u mnie piękne sny mojego dziecka minęły teraz budzi się co 3,4 h buuu nie mam pojęcia od czego to zależy czy dziecki spi 9h czy 3 ze skrajności w skrajnośc normalnie więc znowu czuję się zmęczona buuu...no ale cóż nic nie poradzę chyba. Oprocz tego to chociaz tyle dobrego ze jest wieksze zainteresowanie karuzelka i bujaczkiem. Wogole to my kapiemy mala o 20 i zawsze o 19 jest juz taki ryk jest tak strasznie marudna ze zastanawiam sie czy nie powinnismy jej kapac wczesniej, jak wasze maluchy zachowuja sie przed kapielą tez sa marudne? Ja wlasnie popijam lekka kawusie a o 11 ide na spavcerek, teraz staram się z nia spacerować okolo 3 godzin dziennie, moze to pomoze mi zrzucic troche kg. Świderku ciesze sie ze mala byla grzeczna i nie stresowała was na mszy:) podejrzewam że później musiała odreagować poprostu miała dużo wrażeń stad też jej niecodziennie zachowanie wieczorem i w nocy mam nadzieje ze dzisiejsza nocka minęła spokojniej. Ja wczoraj sporbowalam 4 truskawki i dzis czekam na reakcje jesli bedzie ok to sobie kupie więcej i zrobie ulubiony koktajl:) ok zmykam bo malej sie juz znudzilo leżeć pod karuzelką:) udanego dnia kochane, jakies plany na długi weekend macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MP88
ech napisałam posta i nie ma go....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia06
Ehh :( dziewczyny raz jest lepiej a raz gorzej a ja nadal nie mam z nią takiego kontaktu jakiego się oczekuje. Patrzy na mnie ale z wyższej odległości a z niższej nie che odwraca głowę lub ucieka wzrokiem jak chcę jej w oczy spojrzeć :( Wcześniej odwracała głowę do grzechotki jak nią potrzasałam a od jakiś ponad 2 tyg tego nie robi. Na szczepieniu była grzeczna i mało płakała ale wtedy wieczorem przez 2h nie mogłam jej uspokoić jak by w histerię wpadła. I jakoś tak wszystko się pogorszyło od tamtej pory. Może zbieg okoliczności. Mała też potrafi się zapatrzyć w jedno jakieś miejsce oddalone i tak jak by się zawiesza że jak się jej macha przed oczami ręką to dalej patrzy tam gdzieś. Po chwili się odwiesza :( Bardzo się o nią boje a najbardziej o to że unika twarzy :( Byliśmy na usg przezciemiączkowe ale nic nie wyszło wiec to nie jest przyczyna. Jedziemy jeszcze do naurologa dziecięcego żeby sprawdził. A jak podciągacie za rączki dzieci to trzymają one głowę czy do tyłu leci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny, tez jestem kwietniową mamą:) podczytuje sobie was od jakiegoś czasu i mam pytanie do mam dziewczynek, jak dbacie o higienę miejsc intymnych dziewczynek, czy czyścicie między wargami sromowymi? bo czytałam różne opinie i już zgłupiałam czy myć w tych miejscach czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiderek84
Hejka dziewczyny! MP ja jeszcze chrzcin nie robilam..planujemy 6lipca..to finezyjka chyba chrzcila swoja maleńką. Piszesz ze spacerujesz po 3h..to zazdroszcze,moj mały od wczoraj marudny że masakra..wczoraj na spacerze zrobil mi taki cyrk ze chyba całe osiedle go słyszało..a dziś tylko rączki..i by sie tulił. Kasiu to dobrze że idziesz do neurologa..zawsze Ci coś powie i być może uspokoi..mòj Milan jak go podnosze za rączki to ładnie trzyma głòwkę i próbuje tez sam podnosic.. Ale dziewczyny mnie znowu martwi cos innego..wczoraj zaczął 10tyg a on nadal nie wkłada rączek do buzi ani nie próbuje chwytac zabawek..macha tylko rączkami i nóżkami..a kiedy wasze bąble zaczęły wkładać rączki i chwytac zabawki?..wiem ze każde dziecko rozwija sie inaczej ale mnie to niepokoi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Świderek nie martw się ją czytałam z w trzecim miesiącu dzieci zaczynają wkładać rączki do buzi . Mój zaczął jakoś po szóstym tygodniu ale każde dziecko jest inne. to już można tak dziecko za rączki podnosić? Mój na rączkach ładnie główkę trzyma ale na brzuszku to już rzadko, ciężko mu podnieść i trzymać i zaraz zaczyna płakać i się denerwować. Kasia mam nadzieje ze neurolog pomoże. Ja wcześniej też się trochę martwi łam bo mój nie chciał się tak śmiać do mnie i gadać ale już się to zmienił. Teraz na moje a-gu odpowiada i cieszy się jak jemu się odpowie . Takie to wzruszające. Nie mogę się normalnie nadziwić jak tak gada i zaciesza i aż się wzruszam. Tez się czasami pozawiesza np w budzie od wózka wewnątrz jest napisane i on się na niego gapiów i uśmiecha ale myślę że to nic z lego. idziemy dziś na bioder ka i usg p/ciemiaczkowe może tez zrobimy. Musze poczytać co ono daje. Ja sama jadę dziś do kkulistki i stomatologa bo ki się ząb ułamal i w ogóle to z cztery lata nie byłam i pewnie pełno ubytkow:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ;)) tak tak to Finezyjka chrzest miała hehe ;)))) fajnie ze się udało wszystko ;) MP z moją myszką było tak samo, ze sen do 4 rano i chwile to trwalo a później znow do polnocy tylko ;0 A teraz to raz tak a raz tak ;) dziś np. do 4 30 bez jedzonka wytrzymala od 20 ;) spi na polku w wozku, rano była z tatusiem a ja zrobiłam male zakupy ;) Swiderku moja dość szybko raczki zaczela jeść, a grzechotki to dopiero nie dawno trzyma z tym ze to trwa chwilę bo zaraz wyrzuca z wielką siłąąą za glowe ;))) Kasiu wszystko będzie dobrze ;))) OJ motylek stomatolog buuu nie lubię, bylam w ciąży dwa razy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MP88
tak swiderku chodziło mi o finezyjke sorki...my wlasnie wrocilysmy ze spaceru i sie karmimy. Swiferku mi sie wydajeze dzieci maja takie fazy, pamietam jeszcze iedawno moha mi cyrki w wozku robiła ze stresowalam sie chodzic na spacery... za to wczesniej usypialam ja po 4h od kapieli, teraz czasem wystarczy 0,5-1h ale robie to w wozku, w lozeczku mysle ze nadal by to tyle trwalo,w wozku mam mozliwosc pobujania jak mi sie miota, a jak Milanek z usypianiem? moze tez sprobuj wozka jesli nadal jest problem? Kasiu jesli sie martwisz to idz sprawdz ja tam bym sie jeszcze az tak nie niepokoila, moja tez nie zawsze na nas patrzy, czasem skupia wzrok na dziwnych miejscach, swiderku moja tez nie chwyta jeszcze przedmiotow ale nie martwie sie przyjdzie i na nia pora, ja tez nie cwicze podnoszenia malej za raczki, tez nie wiedzialam ze mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiderek84
oj z tym spaniem tych naszych dzieci..eh!Mój też śpi różnie..czasem ładnie, czasem nie. O widzisz motylek mój za to główkę bardzo ładnie trzyma jak leży na brzuszku..podnosi wysoko już na ramionach i wodzi za zabawką..i potrafi tak na prawdę długo. Jak widać jedne zdolności ma szybciej inne wolniej..ale a-gu jeszcze nie mówi..w ogóle mało co mówi tylko takie głoski ale to rzadko..No trzeci miesiąc zaczął w sobotę więc mam nadzieję, że jeszcze nadrobi. Ja na bioderka idę 1 lipca, a 10 mamy okulistę (bo był na lampach), a 15 drugie szczepienie więc w lipcu się trochę nachodzimy do lekarzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×