Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość miska22
fiona88- tak! Jak mnie to martwi wczoraj sie tak zapierałam że az zaczęłam się martwić. Bo się naczytałam że przy bardziej przewlekłych zaparciach może do wypadnięcia macicy dojść i że jest luźny związek pomiędzy parciem na stolec a na macicę czy jak to... Masakra. Zwlaszcza że wyszłam ze szpitala a trafiłam tam bo miałam twardy brzuch podczas chodzenia, ale dalej tak mam nie wiem czy to nie przez zaparcia, teraz staram się dużo odpoczywać, i jeść dużo jabłek nawet po 4 dziennie i wczoraj byłam dwa razy byłam a dziś już tak lepiej poszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiderkowa1984
fionka nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze...ja takich skurczy nie mam ale rzeczywiście popytaj dziewczyn może coś doradzą, odpowiedzą. No a z tymi facetami to chyba rzeczywiście tak już jest. Jak ostatnio powiedziałam mojemu m że zapisałam nas na szkołę rodzenia to taki trochę zdziwiony był, że on też..ale przyjął do wiadomości...zobaczymy jak on będzie sobie radził. Pierwsze zajęcia 17 lutego. On to w ogóle nie ma pojęcia o noworodkach, ja to przynajmniej trochę siostrze pomagałam więc jakieś blade pojęcie mam. Trochę kąpałam, trochę przewijałam, gile z nosa odciągałam i takie tam. Ale co do ciuchów to myślę że w trakcie każda z nas stwierdzi co będzie jej wygodnie ubierać. Moja kosmetyczka mówiła mi wczoraj że niektóre to tylko raz założyła, bo jak pomyślała, że ma zakładać drugi raz to ją szlag trafiał z niektórymi ciuchami. Ja jeszcze muszę dokupić kocyki, rożki, pieluchy, o kosmetykach i rzeczach "aptecznych" nie wspomnę ..oj sporo tego..ostatnio robiłam listę. I jeszcze nic dla siebie nie mam. Ale w sumie mamy jeszcze 2 miesiące wiec powolutku, powolutku... Oki, mieszkanie ogarnęłam, ide ziemniaczki strugać bo mam ochotę na kluseczki śląskie z boczkiem więc muszę wcześniej ugotować...no a potem jak zwykle spacerek z piesiem także odezwę się potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to jest dziwne bo chodze nawet 5 razy dziennie heh i ten 1 raz czasem mnie tak zaprze, ze dostaje takiego skurczu i przechodzi. A teraz jem rodzynki i popijam je woda zobaczymy czy pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
No właśnie ja podczas pobytu w szpitalu tak się czułam a w domu jakoś wyluzowałam hehe Ale też się bałam że to skurcze macicy jakieś... ale nie po wypróżnieniu przechodzi i nie ma sie czym martwić tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys zrobilam krokiety z kapusta i zjadlam 2 i dostalam takich skurczy ze sie wyprostowac nie umialam. Ale wtedy porzadnie mnie przeczyscilo i bylo ok. Wiec to chyba to samo. Narazie jest ok, ale czuje nacisk na jelito grube;) ja ide w srode na szkole, bo jutro jest jakas babka z komorek macierzystych, bedzie oferte przedstawiac, ale jakos nie jestesmy zainteresowani i nie idziemy. No a w srode wlasnie ma byc kapanie i inne takie;) wlasnie czekam na kuriera z wanienka. Mala dalej sie nie obrocila, bo juz ewidentnie czuje jej glowke pod piersiami. Czasami sie obraca, ale poprzecznie, a potem wraca do swojej ulubionej pozycji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
fiona88- chyba troszkę zazdroszczę Ci, że się nie obruciła, chciałabym chyba mieć cesarkę, boje się porodu, bólu, że nie wytrzymam, i połogu ogółem a tu coraz bliżej. A ciuszki masz już poprane, torbę spakowaną? Zrobiłabym to ale nie wiem czy nie za szybko.. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
A dla mnie kapusta jest jakaś cięzkostrawna, nic mnie nie goni, tylko tak mi ciężko w dole brzucha i to dobre 3-4 godz. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska - ja juz torbe prawie spakowalam. Wole byc przygotowana. Ciuszki tez poprane i poprasowane. Ogolnie cala wyprawka jest gotowa. Czekam na wozek, ktory bedzie w przyszlym tygodniu. Jest mi troche smutno, bo mala nie bedzie miala swojego pokoiku, bo mieszkamy w kawalerce ;( no ale nie ma na co narzekac, moze w przyszlosci bedzie szansa na wieksze mieszkanie. To jest wlasnosciowe. Moze jakas zamiana kiedys czy cos... co do tej cesarki to ja sie wlasnie cesarki boje;( no ale bede musiala to przezyc, bo inaczej malutka ze mnie nie wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
fiona88- jestem w takiej samej sytuacji! :D My też mieszkamy w kawalerce (niestety nie jest własnościowa) i musimy się zmieścić w jednym pokoju nawet nie mam gdzie wstawić dodatkowej komody :( i muszę kombinować. Ale remontujemy już swój domek powoli i może za dwa lata heh.. Jednak teraz będzie dorastać tutaj gdzie nawet zabawek nie ma gdzie ucisnąć. Bo była planowana na za dwa lata a troszkę się maleńka pośpieszyła hihi :) Ale cieszę się, że jest jak jest :) Ja sie wezme za prasowanie dziś, ale muszę robić powoli i się oszczędzać bo martwi mnie to uczucie twardego brzucha, nie wiem czy to normalne, ale kroplowka w szpitalu mi tego nie rozluznila, a do domu dostalam no-spe i magnez jedynie 3 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
fiona88- my wózek już mamy kupiliśmu euro-cart passo, ale jestem troszkę złą bo nie doczytałąm że nie aluminiowego stelaża i mówie do męża żeby sprawdził czy nie jest dosyć ciężki bo ja podnosić nie mogłam, a będe musiała go dzwigać po schodach na 1 lub drugie piętro. Mąż stwierdził że lekki i bierzemy a teraz sam gada że nie dam rady go wniesc bo ciężki, bądź tu człowieku mądry. I troszkę mi szkoda ze nie doplaciłam za fotelik maxi cosi bo przydałaby się ta baza do auta... przynajmniej tak mi sie wydaje ze przydalaby się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska ja mam ten plus ze mam taka mala komorke w domu i zrobilismy z niej garderobe. I cudem upchnelam tam jeszcze komode dla malej. Jakos damy rade :) Wczoraj tez przyszlo lozeczko z materacykiem i tak doszlo do mnie ze juz coraz blizej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
A my mamy szafę zabudowaną tak dwumetrową i do tego komodę w pokoju to dostanie jedną szufladę w komodzie i w szafie zawiesiłam coś takiego http://images2.fotosik.pl/60/inxt5zd7uinnaw2z.jpg Na te rzadziej zakładane ubranka, do tego mamy łóżeczko z szufladą na pieluchy czy pościele i tylko coś małego postawimy przy łóżeczku na przybory, trudno musi starczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
fiona 88- a kiedy ustawiasz łóżeczko i szykujesz?? :) Bo ja myslalam koło 20 lutego ale nie wiem czy nie za szybko lub późno hihi. Myślę że urodzę wczesniej bo mam krotka szyjkę i nisko brzuch ale od początku cąży tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane my też w kawalerce ale takiej dosc duzej bo 37m2 ale niestety mysle ze zabawek małej raczej tutaj nie zmieszcze za duzo. Myslimy ze jak mała skończy pol roku 8 mc to zaczniemy sie rozglądać za czymś większym, może coś kupimy na kredyt zobaczymy. Poki co wynajmujemy. Właśnie wyprałam 1 partie ciuszków białych teraz ide wstawić kolorowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle tak pod koniec lutego, choc moj chcial juz wczoraj rozlozyc zobaczyc jak to wyglada. Ale wstrzymalismy sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiia06
Ja miewam chyba takie przepowiadające skurcze bo boli tak jak na okres przez chwile ale to kilka razy w tygodniu i słabo... Co do ubierania to myślę że każda z nas da radę i instynkt coś podpowie, trochę położna, troszkę net :) Polecam zestaw butelek AVENT z 2 letnią gwarancją, wystarczy zmieniać smoczki z wiekiem dziecka : http://allegro.pl/philips-avent-zestaw-smoczki-butelki-pojemnik-via-i3889179856.html Ja się obawiam cięcia krocza hehe, bardziej niż skurczy i porodu ale się ze mnie naśmiewają w domu że jak mnie nadetną to żebym poprosiła o lepsze zaszycie :) A co do masowania to na niektóre ono i tak nie zadziała przed porodem. Najlepiej jak położna ponoć masuje dookoła przy powiększaniu się rozwarcia bo one wiedzą jak to robić ,, profesjonalnie''. Koszule też kupiłam na allegro, jeszcze szlafrok i ciapki muszę dokupić. Wstydzę się troszkę bo mam rozstępy na nogach, piersiach i pod kolanami a dziwnym trafem nie na brzuchu... eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
No my mammy coś koło 40/42m2. Ja zrobię półki na miśki nad łózeczkiem i potem może jakieś coś nie wiem jeszcze heheheh.Też boję się tego nacięcia jakoś nie wyobrażam sobie, ale pani doktor powiedziała mi że to trzeba dla dobra dzidzi żeby jej się główka nie zmiażdżyła czy jakoś tak że musi przejśc... :( I chyba jużsiętak nie boje tylko smutno mi :D A ja piorę wszystko razem w żelu jelp, tzn najpierw w normalnym proszku godzinkę a potem pol w zelu jelp tak prałam to pierwsze i nie ma zapachu tak więc chyba oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie jestescie aktywne od dwóch dni, mam duze zaległosci. MP88 ja przy pierwszym dziecku tez miałam takie obawy ze nie bede wiedziała czy to juz poród ,czy jakies skurcze przepowiadajace , bałam sie ze z byle powodu spanikuje i pojade do szpitala a to nie bedzie jeszcze czas a oni mnie juz zostawia zebym tam wegetowała. Spytałam wiec moja gin jak to rozpoznac a ona krótko odpowiedziała'' jak poród sie zacznie to nie da sie tego pomylić z niczym innym''. I miała racje, tylko ze u mnie zaczeło sie ksiazkowo bo w nocy bez zadnych wczesniejszych bóli odeszły mi wody i zaczeły sie skurcze a za 6 godz tuliłam juz lilke przy piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to też macie duże kawalerki, dziewczyny to nie mamy się co martwić:) moja ciocia ma kawalerke 17m2:) damy radę, dziś wybiore się jeszcze na zakupy do ikei chce dokupić recznik jeszcze jeden i takie pudelka co sie zawiesza na lozeczko np na brudne pampersy i dopiero wieczorem bede meza prosić o wyrzucenie:) my juz rozlozylismy lozeczko bo chcielismy niby tylko sprawdzić jak wygląda ale po złożeniu stwierdziliśmy że już nie ma co go rozkładać bo już byśmy go nie złożyli tak do pudełka jak było, stoi samo bez pościeli bez niczego więc ok:) chcę też kupić jeszcze takie naklejki na ścianę żeby nakleić dziecku kolo łożeczka żeby tak dziecinnie się zrobiło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
fiona88 - fajnie jak dzieciaczek ma pokoik albo chociaż kącik taki dla siebie u nas niestety nie ma gdzie... A kupujecie jakieś zabawki? czy to później? Ja zastanawiam się nad pałąkiem do wózka i karuzelką fisherprice z projektorem ale one są takie mało kolorowe raczej takie pastelowe, i nie wiem czy nie lepiej zwykłą a kolorową z pozytywką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula z Martynka w drodze
kasiaa ja dostane z pracy fajna wyprawke zestaw własnie butelek Aventa od najmniejszej do najwiekszej piekna ksiazke o pierwszym roku dziecka, i reczniczek z zaleznosci od płci albo rózowy albo niebieski bo kolezanka własnie urodziła i mówiła mi ze dostała i list z gratulacjami od Dyrektora i prezesa :) mąz pracuje w tym samym zakłądzie ale niestety nie dostanie takiego prezentu bo to to samo dziecko a szkoda haha. dziewczyny doradzcie mi czuje sie dobrze ogólnie brzuszek nie przeszkadza mi w poruszaniu sie 22 lutego jest bal karnawałowy u mnie w pracy w tamtym roku byłam było swietnie koleżanki zachecaja mnie abym poszła z jednej strony nie mam sie czego wstydzic jestem mężatka nie jakas panna z dzieckiem gdzie ojciec nieznany dlaczego miałabym sobie odmawiac przyjemnosc**przeciez nie musze skakac jak głupia. a juz usłyszałam ze kobiecie w ciązy nie wypada na takie imprezy chodzic.. bo przeciez ciąża. wiecie takie teksty słysze od kobiet ok 50tki jak mówimy ze chcemy isc z mężem na ten bal. wiem to bedzie 35 tydzien ciazy ale jezeli bede sie czuc na siłach to nie moge isc myslicie ze to faktycznie nie wypada zebym szła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
alicja844 chaiałbym taki 6 godzinny poród ehh MP88 no ja sie nie moge doczekać aż rozłożymy zaraz naściemniam mężowi że już trzeba bo musze tam pościele pochować w szufladzie hihihi :D i będzie stało ale się ciasno zrobi coś za coś :D aczkolwiek też chce być przy składaniu a nie że na ostatnią chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabawki to narazie mam takiego kroliczka grzechotke-maskotke. Pozniej kupimy taki bujaczek z fisherprice, ale to bedzie prezent od cioci z UK bo przysle nam funty w paczce specjalnie na ten cel. Nie wiem czy ten pałąk kupowac...moze kupimy. Kurcze nie znam sie;) co do zabawek to ja mam takiego pajacyka, ktorego dostalam zaraz po urodzeniu od kolezanki mamy. Ma 26 lat:) nie umiem go wyrzucic, mam go w lozku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!! ja już mam łóżeczko rozłożone, ale na razie stoi sama rama bez materacyka itd,szafa. Do dzidziusiowego pokoju jeszcze komoda została do kupienia która ma robić za stolik do przewijania, kąpania. Odświeżyłam wózek bo kupiłam używany a tak stoi wszystko.Nie mam żadnych kosmetyków dla małego jeszcze ale chyba zdecyduję się na rossmanowe kosmetyki,mają dużo pozytywnych opini. Ubranka zamierzam wyprać na początku lutego tylko się zastanawiam w jakiej temperaturze i czy raz wystarczy? Jak myślicie?Kurde jak Was czytam jakie macie problemy to doceniam jak mi lekko ciąża mija.Nie mam zgagi, nie wymiotowałam nie mam bóli podbrzusza itp.Mam nadzieję że poród będzie równie lekki.Boję się bóli porodowych,bo mnie nigdy nie dokuczały tzw bóle menstruacyjne. Nigdy nie musiałam brać nospy, po prostu nic mnie nie bolało. Może dlatego że brałam tabletki wcześniej.Coraz częściej myślę jak to wszystko będzie w kwietniu ,nie mam tu żadnej rodziny.Rodzice, teściowie 200km stąd pracują.Tak więc pewnie w szpitalu oprócz męża nikt mnie nie odwiedzi:/Muszę więc poznać "instrukcję do dziecka" dokładnie żeby sobie samej poradzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Anula z martynką w drodze- zazdroszczę prezentów z pracy miło coś dostać :) My pewnie nadostajemy od mojej rodzinki coś w pierwsze odwiedziny, a na rodzinę męża nie mam co liczyć bo oni tak nie kupują jakieś inne zwyczaje mają, jak szwagierka urodziła to teściowa jej w szpitalu nie odwiedzila ani nic, ani w domu potem dopiero po miesiacu ta z dzieciaczkiem się do niej wybrala zeby pokazac. Dziwne troche bo to jej matka w końcu. A jesli chodzi o bal to ja jestem za tym ze trzeba sie bawic, nie musisz szalec ani pić ;) ale pobyć nie zaszkodzi też musisz się odstresować hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
ja dostałam taka wiszącą gwiazdkę z misiem grająca z pozytywka od kolezanki, i misia od pierwszego dnia zycia bezpiecznego od siostry ;) wiecej nic nie mam chce jeszcze wlasnie karuzele i hustawke bright startsa hybrydową bo slyszalam ze swietnie uspokajaja dzieci i jest troche spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli sa dziewczyny, ktore mieszkaja w kawalerkach:) nie jestem sama. Pisalyscie o butelkach z aventu. Ja mam dwie 125ml i jedna wieksza + dwie buteleczki z innej firmy na herbatke. wlasnie musze jakies mleko modyfikowane kupic "jakby cos". Jakie polecacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
wiktorowianka - chyba poniekad zazdroszcze ja mam rodzicow bliziutko i mama odwiedza mnie 3 razy dziennie a chcialabym troche spokoju, w szpitalu takze wolalabym byc sama z mężem, nie chcę gości bo będe sie fatalnie czuc i wygladać, polog to nie czas na odwiedziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×