do ślubu w welonie gdy ma się już dziecko

witam serdecznie, zastanawiam się nad tym jak ludzie to widzą. jakie mają odczucia widząc taką pannę młodą. czy zdarzają się takie PM? zapraszam do dyskusji

welon to tylko ozdoba głowy w tych czasach

Brałam ślub będąc w ciąży, w 6 miesiącu, wszyscy wiedzieli że jestem w ciąży i miałam welon ;-)

Widziałam wiele PM z brzuchem ,welonem i w białej sukni - mnie to nie przeraża. Jeśli ktoś tak chcę ,to w czym problem ?

a ja tego nie popieram, jeśli ktoś zdecydował się na współżycie przed ślubem a tym samym na ciężki grzech to po kiego zakłada potem welon i białą suknię???jeśli wybrał drogę grzechu to niech nią kroczy do końca a nie nagle potem zachciewa się welonu...ha ha ha co za hipokryzja...

a poza tym laska w ciąży to żadna panna młoda...dawno skonsumowana i panna młoda????bez jaj...

agnieszka12344565 ale z ciebie wredna pipa;-) żal ci stara panno komuś białej sukienki. Pewnie latasz tylko do koscioła zeby ludzi obgadac. Kretynka

hipokryzja jest uwazanie, ze biel czy welon ma jakies znaczenie przed Bogiem :O w poczatkach chrzescijanstwa, do slubu szlo sie i w czerni i nikogo to nei dziwilo, a welon jest (kolejna juz rzecza) zaczerpniety z poganstwa, gdzie panna mloda by wyroznic sie z tlumu wlasnie jako oblubienica, nakrywala glowe wiankiem czasami przystrajajac go welonem :O wiec nie badz hipokrytka tylko doksztalc sie we wlasnej religii ignorantko :O

agnieszka, po co sie tak unosisz? to tylko MODA ŚLUBNA od dawna już suknia ni welon niczego nie symbolizuja. zreszta nawet jesli to sa to tylko symbole ŚWIECKIE i na dodatek zajeżda wiejskim przesadami. autorko nie przejmuj sie. idz ubrana tak jak chcesz.

a, co? niby stara panna? jak nie młoda?

agnieszka12344565 sama by pognała do ołtarza w białej sukni i z welonem tylko nie ma z kim. Tylko ona zachowa czystość, bo nikt paszczura nie chce puknąć;-)

welon i biała suknia to chyba symbol niewinności jak to przełożyć na realia XXI wieku kiedy często jest się parą a potem ślub koniecznie z pompą

a żółty kolor to kolor zazdrości... i co z tego? Ma ochotę na biel niech zakłada, welon to tez jej sprawa.

a zakładaj pewnie ze tak slub jest raz w zyciu wiec nawet nie bierz pod uwagę ze nie zalozysz cos Ty zakładaj welon zakładaj iu ciesz się tym pięknym dniem

a co to kogo?? możesz sobie z*****ć welon do ziemi a nawet dalej gorsze koooorestwa są tolerowane jak jakiś welon zatem to twój dzien baw sie dobsz ubieraj pieknie gustownie i szalej bo to tylko raz ..............z tym akurat mężem ;)

Też mam ten sam problem jestem już po ślubie cywilnym i także mam dziecko ślub nie długo a ja nadal się zastanawiam. Boję się że mnie obgadają...

Ja idę do ślubu jako osoba niewierząca,ale w kościele (ślub jednostronny) i będę mieć welon. Dla mnie to element tradycyjnego stroju PM. Ślub bierze się raz w życiu (oby!), więc będę mieć jedyną okazję w życiu ponosić welon i sobie tego nie odmówię.

fuj,fuj,suj,fuj,faj,bezbożnice,bez welonu,fuj,dopodajki,fuj ,bezboznice

Już widzę jak tylko dziewice, czyste jak lilie lecą w białej kiecce i z welonem do ołtarza... Taka która ma dziecko jest oczywiście dużo gorsza od takiej która robiła to samo tylko antykoncepcja była albo lepiej zadziałała, w końcu u nas nie wystawia się zakrwawionego prześcieradła po nocy poślubnej na widok publiczny... Welon nie jest i nigdy nie był symbolem dziewictwa, to jeszcze "pamiątka" z dawnych czasów kiedy pan młody zobaczył przyszłą żonę dopiero przed ołtarzem jak jej twarz odsłonił... Biel jest traktowana jako symbol czystości, ale równie dobrze można to traktować jak czyste intencje, czyste serce po spowiedzi, czystość uczuć...

welon to kicz i tyle...lepiej elegancka fryzura plus jakis zywy kwiat, ale jak kto woli, niektorzy nawet welon plus kwiat plus diadem plus rekawiczki i jest super. w koncu to panna mloda ma sie czuc dobrze. a ze chce wszystko razem i wyglada perzesadziscie bez stylu to juz nie jest jej problem

jebbany zascianek:Obo co ludzie powiedza:Oja mam wyjj****e co ludzie opowiedza,a co,ludzie daja ci na chleb?chyba nie,wiec pierrdol to!!!

niektóre komentarze mnie rozwalają:):):), hipokryzja to uprawiac seks przed slubem a potem isc do ołtarza jak gdyby nic...tak najprościej...niby katoliczki z was, ale żadna nie wie, że seks przed ślubem jest grzechem ciężkim...

dzieki za odppowiedzi i dyskusje a ty agnieszka to taka swietojebliwa ze nawet nie calujesz sie ze swoim narzeczonym. no bo pocalunek moze pobudzic mezczyzne a to tez jest grzech. rozumiem ze nie lezysz z nim w jednym lozku a tym bardziej nie zdarza ci sie usnac w tym lozku. a potem z*********j w wianku welonie i bialej sukni do slubu. i kto tu jest hipokrytka? pewnie jeszcze codziennie do kosciola z**********z a wyzywanie i obgadywanie to nie jest grzech!? diabla masz za skora

Panna z dzieckiem i welon na głowie to tak samo jakby ktoś założył czerwona sukienkę na pogrzeb bliskiej osoby . Jak dla mnie buractwo.

Prawdziwe katoliczki :-D żadna nawet nie wie w co wierzy, ważne, że teatrzyk będzie odegrany, panna młoda w bieli z welonem na 5 metrów, nie istotne, że spała z dziesięcioma a w brzuchu dzieciak, istotne, że będzie ładnie a Bóg? Co tam Bóg, kto w niego w ogóle jeszcze wierzy? Ot taki zwyczajny, katolicki cyrk.

widzę, że nie tylko ja uważam, że pójście do ołtarza w brzuchem i w welonie nie pasuje:), a te które tu tak na mnie "wrzeszczą" same mają diabłów za skórą skoro dopuszczają przedmałżeński seks:), chcecie to zakładajcie te welony i inne cuda wianki...ale zanim zaczniecie gadać o diabłach itp. to najpierw zastanówcie się nad sensem przykazania "nie cudzołóż", to tylko moje zdanie a wy myślcie co chcecie "hipokrytki"

"Dziabłów" Agnieszko? Pogańskie wstawki u tak zacnej katoliczki? Nawet jeśli przyjmiemy, że biel jest zarezerwowana do podkreślenia czystości PM, to myślę, że jakby Młoda, nawet dzieciata, weszła do kościoła w kolorowej sukience to niejeden ksiądz by się oburzył.

Planujecie wesele? Nie macie jeszcze zaproszeń, winietek czy podziękowań? Zapraszam do kontaktu ze mną hanna.dziwoki@onet.pl , 535006900 Robię ręcznie zaproszenia, winietki itp. niedrogo i profesjonalnie.

agnieszka dzieki ze mi odpisalas czy przeestrzegasz wszystkich zakazow koscielnych. ale widac nawet nie potrafisz odpisac. dewota stara. pewnie nikt by cie nie zechcial i dlatego tak p********z jak potluczona. a potem przeczytaj sobie o symbolu welonu. bo chyba nie ma on za duzo wspolnego z wiankiem z mirtu kretynko!

" welon jest (kolejna juz rzecza) zaczerpniety z poganstwa, gdzie panna mloda by wyroznic sie z tlumu wlasnie jako oblubienica, nakrywala glowe wiankiem czasami przystrajajac go welonem" xxx Nieprawda. Welon ślubny wziął się ze Starego Testamentu. Według dawniejszych wierzeń miał chronić pannę młodą przed zakusami demonów, które zmysłowymi spojrzeniami miały kusić ją do złego. Oprócz tego miał gwarantować, że pan młody nie zobaczy oblubienicy przed ślubem. Według starożytnej tradycji panna młoda musi mieć twarz przysłoniętą welonem i wolno jej go podnieść dopiero do pocałunku, który pieczętuje zawarcie małżeństwa.