operacja plastyczna nosa

czesc:) mam takie pytanie, czy ktoras z was przeszla operacje plastyczna nosa ? Jak to wygladalo ? Czy bolalo ? Ile czasu schodzila opuchlizna ? Ja mam bardzo duzy nos, w dodatku ostatnio zaczynają na nim wychodzić kostki które jeszcze go powiększają. Za jakies 3-4 lata chciałabym zrobic kompletną korektę nosa, jednak wolę juz teraz o tym się duzo dowiedziec, aby miec pewnosc czy dobrze robię. pozdrawiam:)

Tyle jest tu informacji o operacji nosa ze jak wpiszesz w wyszukiwarce wyskoczy tego bardzo duzo. Czy dobrze robisz to zadecyduj o tym sama. Nosy czesto nie wychodzą. Jeżeli masz jaka naprawdę brzydki to mozna podjąć ryzyko, ale jak masz mały problem to lepiej sobie odpuśc jak nie chcesz miec problemow. Ja mam tylko do poprawy cześć chrzesta byłam u Szczyta i powiedział ze nic u mnie nie trzeba poprawiać, bo moze byc gorzej zbyt mały problem aby podejmować ryzyko. Narazie sobie odpuscilam daje sobie czas na przemyślenia za i przeciw ale nie wiem czy nie wrócę za jakiś czas do tego to sie jeszcze okaże.

dziekuje za odpowiedz :) no ja mam dosc duzy nos który "odbiera" mi urody, tak wiec chcialabym zmienic go w calosci. oczywiscie czytalam juz tutaj o tym duzo,ale chcialabym jakos indywidualnie o tym porozmawiac:) wlasnie obawiam sie tego,ze operacja sie nie uda, i nie wiem czy wtedy mozna robic jakas poprawkową ?

Można, ale dopiero po roku, a do czasu poprawki trzeba sie meczyc z niewypałem i czesto z duza depresja. Trauma nisamowita.

rozumiem, pewnie to straszne jednak chcialam jeszcze spytac czy bardzo boli sama operacja i czy dlugo czuc bol po ? nos to jak dla mnie najczulszy punkt,straszliwie sie boje bólu.

Czy boli to nie mam pojecia, ale pewnie nie, a nawet jeśli to dostajesz tabletki przeciwbólowe tak ze nie bedzie zle. Masz na oku jakiegoś chirurga? Ja w tym trochę wiedziałam i oś nosow to polecam Skupina, i Szczyta. Robią najladniejszy nosy.

Kolezanka poleciła mi kiedys Bienkowskiego z Bydgoszczy, jednak jest to troche daleko od mojej miejscowosci (Krakow) mimo odleglosci i tak moglabym dojechac w razie czegos, chodzi o to aby isc do jak najlepszego chirurga plastycznego, by wlasnie nie zrobil mi jeszcze brzydszego nosa niz mam a nie orientujesz sie moze ile mniej wiecej kosztuje taka operacja u chirurgow ktorych wymienilas? ja z tego co wiem to u bienkowskiego ok. 7 tys

U Skupina jak załatwiać sobie papierki od psychiloga to nie płacisz podatku VAT. Czyli od ceny odjąć 23 %.

15tys to dosyc drogo,ale w koncu chodzi o wyglad do konca zycia, wiec moze i warto tyle zaplacic:) jeszcze mam troche czasu wiec gdybym sie zdecydowala na Szczyta to moge poczekac te 2 lata Dziekuje Ci za pomoc:)

Nie ma sprawy. Zawsze możesz dzwonić i pytać o wcześniejsze terminy, ale tam jest takie oblężenie, że szanse są niewielkie.

Hej. Miałam operację nosa niecałe 3 tygodnie temu, gips ściągnięty po tygodniu. Nic mnie nie bolało. Jedynym dyskomfortem jest obrzęk, zatkany nos, siniaki pod oczami. Ale to stosunkowo szybko znika, dziś wyglądam już normalnie, nos jest ładniejszy niż przed operacją. Wcześniej był duży i krzywy, teraz jest prosty i zdecydowanie mniejszy, i będzie się jeszcze bardziej zmniejszał, co trudno mi sobie wyobrazić. Z każdym dniem cała twarz wygląda lepiej. Operowałam się u dra Nawrockiego, terminy są bardzo korzystne, całkowita korekta nosa kosztuje 8 tys.

Aha, i niech Cię nie zdziwi określenie "ładniejszy niż przed operacją" - po zdjęciu gipsu nos bardzo puchnie i nie wygląda to za ciekawie, jak ktoś jest niecierpliwy to może się trochę zdołować. Ale każdy kolejny dzień przynosi pozytywne zmiany. 2 tygodnie po operacji i tydzień po zdjęciu gipsu nos zrobił się śliczny, mimo, że jeszcze spuchnięty - ale jak się przez tyle lat miało wielki nochal, to się tego obrzęku nawet nie dostrzega.

a podczas zabiegu bylas uspiona? wlasnie moj problem to ten wielki nos i ogladalam w telewizji jak wyglada ten obrzęk i daloby sie to zniesc,wazne zeby pozbyc sie tego wielkiego nochala:(

Byłam uśpiona, to moja pierwsza narkoza w życiu, straszliwie się bałam, ale zniosłam to lepiej niż sądziłam. Zero mdłości i innych skutków ubocznych. Jedynie lekki stan podgorączkowy przez kilka dni, ale o tym się szybko zapomina :)

ale mowisz ze to nie bolalo ? w narkozie nie czulas bolu ? moze to glupie pytanie ale ja wlasnie rowniez nigdy w narkozie nie bylam i strasznie sie boje. aha i moge spytac w jakim miescie robilas zabieg?

Spoko, możesz pytać o wszystko, ja też okropnie się bałam, więc chętnie Ci opowiem co i jak. Właśnie po to jest narkoza, żeby nie czuć bólu. Z tego wszystkiego nieprzyjemna jest tylko kroplówka i jej zakładanie. W sen zapadłam błyskawicznie, po dwóch oddechach w masce, a później wybudziłam się jak z normalnego snu. Nie czułam żadnego bólu, tylko lekkie pulsowanie nosa, ale to nic strasznego. Wprawdzie na innych forach były opisywane przypadki, jak po operacji bolał nos, głowa, twarz. Ale przeważnie jest tak, że pacjenci nie czują bólu i ja jestem tego żywym przykładem. Nawet tego gipsu się nie czuje, on zaczyna ciążyć dopiero po kilku dniach, przed samym ściągnięciem ;) Ludzie straszą też setonami w nosie, usuwanie ich podobno jest bolesne, ale ja miałam zamiast nich silikonowe rureczki i wyciągnięcie ich było całkowicie bezbolesne. Operacja była w Świdnicy.

troche mnie uspokoilas hehe :) bo w sumie ja nos to mam jakos chyba genetycznie duży po ojcu, a zawsze mi to przeszkadzało, troche operacja kosztuje wiec mysle ze za kilka lat bede w stanie ją zrobic. wlasnie czytalam o takich przypadkach ze bolalo, moja "przyszla tesciowa" rowniez miala operacje nosa u jakiegos niezbyt dobrego chirurga,zaplacila 4 tysiace ale mowila ze po operacji czula straszny bol,ze nic nie mogla robic,ale uwazam ze jest to spowodowane tym ze nie chciala placic wiecej aby isc do lepszego doktora, mimo bolu jej nos teraz ladnie wyglada. a bierzesz jakies tabletki przeciwbolowe teraz czy samo od siebie tak nie boli ?

Też miałam "śliczny" nos po ojcu :P Poza trzema kroplówkami przeciwbólowymi, które dostałam bezpośrednio po operacji, nie przyjmowałam już później żadnych środków ani tabletek. Nie lubię leków przeciwbólowych, bo czuję się po nich senna i otępiała. Nie było zresztą takiej potrzeby, by je zażywać, bo naprawdę nic mnie nie bolało :)

mam nadzieje ze moja operacja uda sie tak jak twoja:) a opuchlizna Ci juz powoli schodzi? i widzialam w telewizji takie fioletowe siniaki pod oczami, jak dlugo one sie utrzymują?

Zażywam AESCIN, który powoduje zmniejszenie obrzęku. Przez tydzień po zdjęciu gipsu nos był mocno opuchnięty, wyglądałam jak jakaś małpa :P. Ale z każdym dniem stawałam się coraz bardziej do siebie podobna, teraz nosek jest już ładny i zdecydowanie lepszy niż ten stary. Dlatego nie zwracam już zbytnio uwagi na opuchliznę, bo miałam tak wielki nochal, że już teraz widzę kolosalną różnicę. Na opuchliznę narzekają zazwyczaj ci, którzy już przed operacją mieli drobne noski, ale operowali je bo np mieli krzywe lub garbate. Ktoś, kto miał przed operacją duży nos, nie będzie narzekał na obrzęk, bo nawet opuchnięty i tak jest mniejszy niż kiedyś. Miesiąc przed operacją zażywałam codziennie rutinoscorbin, więc moje siniaki od razu były żółto-zielone (nie zaznałam tej wątpliwej przyjemności posiadania naturalnego, granatowego lub fioletowego make upu :D). Ponadto lekarz przepisał mi maść pod oczy na szybsze zniwelowanie siniaków. Dziś już ich nie ma. Najgorszy jest drugi dzień po operacji, bo wtedy strasznie puchnie twarz i oczy, oczy łzawią, prawie nic się nie widzi, ale po około 3-4 dniach to wszystko znika.

dzieki za pomoc :):) mysle ze sie odwaze na ta operacje bo to napewno poprawia samopoczucie,boje sie tylko ze NOWY nos nie bedzie pasowal do mojej twarzy i bede wygladac zle :D ale troche rozwialas moje watpliwosci,opuchlizne jakos wytrzymam,wazne aby nie wygladac jak gargamel z takim wielkim nosem:D

Ja się odważyłam po 3 latach zmagania się z kompleksem, wyglądałam jak czarownica, a na zdjęciach wychodziłam jak pobita pijaczka (krzywy nos, optycznie mniejsze oczy, wulgarny wyraz twarzy z powodu nosa). Teraz już praktycznie nie widzę opuchlizny, w lustrze jej nie ma, uwidacznia się tylko czasem na zdjęciach, ale to nic, i tak jest o niebo lepiej niż przedtem. Dasz radę, bądź odważna i zrealizuj swoje marzenie, trzymam kciuki i pozdrawiam :)

A o dopasowanie nosa do twarzy nic się nie martw - dobry chirurg zadba o to, żeby było wszystko proporcjonalne :)

dzieki jeszcze raz za pomoc :) mam nadzieje ze trafie na dobrego chirurga, a tobie gratuluje slicznego noska:) pozdrawiam

dsk...daruj sobie, już nikt się na to nie nabierze!

U kogo robiłas nos?

U doktora Nawrockiego.

nie uwazam zeby bylo to klamstwo

o.k. powiedzmy, że miałaś operację, to co takiego sprowadza Cię na to forum?

Przeglądam kafeterię jak wszyscy inni internauci, i jeżeli ktoś pyta o operację nosa, to jak najbardziej mogę się podzielić swoim doświadczeniem, odpowiedzieć na pytania, jakoś pomóc. Cóż w tym dziwnego? Poza tym po operacji noska nie mogę jeszcze przez jakiś czas żyć aktywnie, wolę się nie przegrzewać w tych upałach, dlatego siedzę przed kompem i czytam różne rzeczy ;)