Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczykanka

Problemy z teściem kobiety co byście zrobiły na moim miejscu

Polecane posty

Gość szczykanka

Dowiedziałam się że moja szwagierka, siostra mojego męża ta nieudacznica została odcięta od prądu i gazu oraz wyłączona jej telefon. Dowiedziałam się że mój teść uregulował również nie tylko jej rachunki a jej długi. A tutaj moim dzieciom potrzeba tak - synkowi kupić podręczniki, kredki, długopisy do szkoły - córeczce kupić bloki, czytanki, zeszyty do przedszkole - brakuje mi pieniędzy na ubranka a on co? jakiejś tam niezaradnej kobiecie, samotnej matce takie prezenty robi. Ja zauważyłam że kupił on dla jej syna podręczniki, plecak i ubranka do szkoły. Właśnie dzisiaj spoliczkowałam teścia przy całej rodzinie, myślałam że mi odda ale powstrzymał się z tym że powiedział mojemu mężowi że do końca przyszłego tygodnia mamy się wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz swoje biedne dzieci bez ubranek, podręczników, zeszycików pozbawiłaś dodatkowo mieszkanka.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno jestes głupia, nic dodac, nic ujac. szacunek jest ajwazniejszy dla inych ludzi, tym bardziej starszych.. masakra.. ale masz problem.. trudne sprawy i ukryta prawda ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczykanka
To nie jest prowokacja. Ja jestem wściekła na to co on robi, po prostu okrada on moje dzieci i przy okazji mojego męża płacąc za tamtą takie rachunki. Jutro zadzwonię do niej i spytam się kiedy odda pieniądze, ja nie ustąpie i na to nie pozwolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tO ZAŁATW TO W INNY SPOSÓB, BO TERAZ WIDAĆ ewidentnie że jesteś zawzięta i kłótliwa, pokaż jak Ci jest ciężko w życiu ale nie w taki sposób, bo pokażesz swoją słabość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczykanka
Teściowa mi powiedziała -za rachunki nie płacicie -jedzenia nie kupujecie dodając że w takiej sytuacji powinniśmy zaoszczędzić i mieć pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozesz komus narzucac,co ma robic i na kogo kase wydawac!Nikt nie ma prawa decydowac,na co kto ma pieniadze wydawac.Rozumiem,ze Ci przykro,ale na pocieszenie napisze Ci o mnie :) jak moj maz stracil prace i zabraklo nam kilka dni przed moja wyplata na jedzenie,to poszlam do rodziny o 20zl spytac,prawde mowiac,ze na chleb nie mamy.Nikt mi nie dal,powiedzieli bym sobie kanapke zrobila,jak jestem glodna.Moja rodzina jest b.bogata.Bratu wybudowali dom,sponsoruja drogie wakacje i dostal 2 auta.Ja musialam juz w wieku 16 lat zarabiac na siebie,bo na nic nie mialam i tak nauczylam sie samodzielnosci.Mam mniej,niz brat,ale za swoje.Moi rodzice pomagaja tez kuzynce,ktora wprowadzila sie do nich,dali jej prace i dostaje pieniadze,wakacje,ciuchy.Mi,przez 30 lat nic nie dali,ale to ich wola.Bede miec dziecko i laskawie dostalam wozek ze smietnika,polamany,brudny i podarty.Wywalilam. Lepiej? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiepskie prowo,ale jeśli nie, to na co wydajecie, skoro do domu nic nie musicie kupować, ani żadnych rachunków płacić? A siostra męża to ICH CÓRKA. Rodzice zawsze pomagają swoim dzieciom w miarę swoich możliwości. Pomyśl ile pieniędzy teściowie na was wydają (kupując jedzenie, środki czystości, opłacając rachunki)? Gdybyście mieli płacić chociażby po połowie te ww opłaty, to teściowie na pewno też by Waszym dzieciom coś kupowali, a tak to nie czują się w obowiązku utrzymywać 4-osobową rodzinę darmozjadów. Może czas pomyśleć o pracy? Skoro dzieci już na tyle duże, że chodzą do szkoły, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś też d**ę ruszyła do jakiejś roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielkie brawa za uświadomienie tej Pani że życie nie polega na wyrzucaniu komuś na to że daje kase kumuś obcemu niż jej, dziewczyno, obudź się, pokaż honor i zarób sama !! a nie bedziesz sie klocic z rodzina o kase..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczykanka
Mąż zarabia grosze. Wydajemy czasem na jakieś kosmetyki, jedzenie na mieście lub od czasu do czasu kupię sobie jakąś bluzkę. Nie pracuję bo nie mogę znaleźć pracy. Byłam już w czterech w ciągu dwóch miesięcy I praca to praca sprzątaczki - nie podobało mi się to II praca to praca w salonie play - ciągle stres, itp. Proponowano mi żebym została ale zrezygnowałam z tego III praca to praca na taśmie ale za ciężko I 4 praca to praca biurowa ale też cały czas stres itp. Nie dałam rady. Jeszcze wczoraj byłam na rozmowie o pracę z kierowniczką tesco. Praca na kasie i przy wykładaniu towaru i jak to zobaczyłam to było ciężko, chociaż kierowniczka proponowała mi żebyśmy już podpisały umowę i od poniedziałku zaczęłabym pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra,ale Ty masz podejscie do pracy.To teraz wszystko jasne,ze tesciowie maja w domu darmozjada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehhe no niestety, praca dlatego tak się nazywa, bo jest pracą, a nie leżeniem :D Pracowałam w Play'u - też zrezygnowałam, bo to praca dla ludzi o mocnych nerwach (ja takich nie mam :D) Ogólnie praca jako praca jest okej, tylko Ci ludzie, którzy nie płacą rachunków i żądają nie wiadomo czego... makabra. Za pracę biurową oddałabym wiele... Praca w sklepie? Jest ciężko (obecnie też pracuję w sklepie) ale jest do przeżycia, a siedzenie na kasie to już w ogóle :) Tylko pyk, pyk, pyk (dźwięk skanowania produktów), kasę dostajesz, resztę wydajesz "do widzenia, zapraszam ponownie" Jesteś po prostu leniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×