LUTY MARZEC 2014

Dziewczyny wózki super macie, moim nie ma się co chwalić bo ma już ponad 8 lat, najważniejsze że nie zniszczony i wizualnie dalej wygląda jak nówka :) Joanna mi też zrobiła się skwarka w wewnętrznej części ust, nie jest widoczna ale boli. W ogóle mam strasznie suche usta i ciągle muszę je smarować i nawilżać bo pękają.

Paatka i Heelenka Wasze wózki śliczne :) Poprzedni miałam wózek w takim kolorze jak Paatka :) Więc teraz dla odmiany kawa z mlekiem. A ten kolor zielony heelenki bardzo mi się podoba- taki jak dla mnie- leśny, a jaki to wózek heelenko?

http://pokazywarka.pl/s13nt0/ A to nasze skarby:) Pełen ekwipunek maleństwa:) Patka widzę że nasze bryki kolorystycznie zbliżone do siebie:)

i w końcu dzidziuś pokazała brzuszek:) fajniutki i ty taka szczuplutka:)

Dzidzius - Ty nastepna megaszczuplinka jestes:D:D. Wózki sliczne. Joanna - aleś zorganizowana. Zreszta jak wiele z Was:) Ja mam wpakowane ubranka w worki próżniowe, komoda nadal nie opróżniona do konca, wyprawka niekompletna, a ja wyrodna matka klepię chałturę:)

To ja tam wyżej :)

Joanna jestem pod wrażeniem Twojej szafy. Ja nie mam nawet ćwierć tego co Ty masz. A łóżeczko super :) moje nawet poskręcane nie jest, wózek też niczego sobie. Suuuper. Czas lec***przed chwilą się dowiedziałam o ciąży a teraz zaczynam panikować przed porodem....

Podwójna, chętnie bym też coś złapała dorywczego. Maleństwo kiedyś będzie dumne że ma taką zaradną mamę jak ty:) Wczoraj dzwoniła do mnie znajoma czy nie upiekę jej marcinka pod święta, i doszłam do wniosku że już nie dam rady tak mi dokucza ten kręgosłup i zastanawiam sie czy to oby nie korzonki:(

Joanna, ale Ci zazdroszczę. ja to nic jeszcze nie mam. Ale właśnie przejrzałam swoją listę i zaznaczyłam co mam kupić w styczniu a co mogę w lutym. No i stwierdziłam że większość rzeczy do porodu dla siebie muszę w styczniu, bo jak mnie coś wcześniej złapie? A dla dzidziusia to na pewno kupię najpotrzebniejsze rzeczy, typu wanienka, kosmetyki, smoczki, butelki. Stwierdziłam że łóżeczko może zaczekać do lutego, bo w razie czego mały może spać w wózku. Tak jakoś dawkuję te wydatki żeby się z kasą zmieścić ze wszystkim. Ale wózki też macie super, ten mój kupiłam od znajomej używkę, ale będzie (nie jest firmowy). Ma też fotelik także nie muszę dokupić. Co porabiacie dzisiaj? Ja robię sałatkę z selera i gotuję obiad. Moja córa poszła do kuzynki się pobawić więc jestem sama w domku.

Tak Was czytam, że macie poprane ubranka więc i ja wstawiłam jedną pralkę :) Jeszcze jedna została, a zaraz po Nowym Roku dokupuje reszte potrzebnych rzeczy. Mój wózek niebiesko-beżowy jest.

Joanna też jestem pod wrażeniem :) zorganizowana babeczka jesteś :) Kurcze muszę też już koniecznie komodę zakupić ale kaska na komodę rozeszła się na karetę :( Twój wózeczek też mi się podoba ogólnie wszystkie xlandery mi się bardzo podobają i sama taki chciałam, ale zdecydowałam się na Bebetto bo tańsze :) ----------------- Dziewczyny na tym moim zdjęciu wydaje mi się właśnie, że jakaś grubsza wyszłam :) To dobrze :) ------------- Podwójna podziwiam zaparcia jeśli chodzi o dodatkową pracę, mi się to już nic nie chce. Codziennie mam z 20 telefonów z pracy i non stop coś muszę tłumaczyć jak coś zrobić, napisać itp. Już chciałabym, aby mi dali spokój, no ale obiecałam szefowi, że pomogę. -------------------- Co robicie dzisiaj w Sylwestra? My siedzimy w domu, nawet przyjaciółka z mężem nie dojedzie, bo się przeziębiła i stwierdziłyśmy przed chwilą przez telefon, że lepiej nie ryzykować, bo synek chorowity i boję się, że może coś załapać znowu. Smutno mi, bo odkąd pamiętam, to zawsze razem spędzałyśmy Sylwestra :(

Hejka! Sylwester przed nami, a ja przeziębiona:/ Postanowiłam darować sobie gości, bo po prostu sił mi brak.No trudno-zabaluję w przyszłym roku, a w tym sam na sam z Mężem;) Helenka, ja w poprzedniej ciąży mówiłam,że nigdy więcej ciąży, a po porodzie zapomniałam zupełnie o tym;) Za to mówiłam,że nigdy więcej porodu;) Ale i to się zaciera w pamięci i przypomina dopiero jak jesteś w drugiej ciąży:) Tak to już na szczęście jest, bo inaczej wszyscy by byli jedynakami:) Co do krwawienia z dziąseł-mój dentysta twierdzi,że nawet jak krwawią to trzeba porządnie szczotkować miękką szczoteczką, bo jak się odpuści, to będzie już tylko gorzej, bo bakterie i kamień pogorszą...

Myślałam że cisza dziś będzie,a tu proszę:) dzidziuś uśmiałam się z tego leśnego :D wózek to mutsy 4rider cargo grey, w świetle dziennym jest szary, fotelik jest super bo z tą rączką obracaną i w ogóle szybko się go składa, blokuje, montuje. Tylko torbę do gondoli jeszcze muszę sobie dokupić i koniecznie duży kosz na zakupy. no a brzuch to masz extra! jaki szpic! :) też bym taki chciała Wasze wózki też ładne i raczej takie z tych lepsiejszych i wszystkie do siebie podobne, ja mam łóżeczko takie jak Joanna tylko inne kolory, zdjęcie wam pokaże , ale jak już będę miała lampkę i przybornik śmieje się do mojego że bez lampki nie rodzę :) jak będę w domu to zrobię zdj swojej szafy tzn maluszka:) będzie wesoło Patka napisz co pakujesz do tej torby. Ja nie wiem co dla dziecka trzeba zabrać za bardzo Kalina bardzo dobrze określiłaś mój stan Joanno a kota goń do skutku! nasza ma jedzenie w domu i raczej żadne nam nie wchodzą, ale latem przez taras to się pchają jak głupie i leją gdzie się da, tyle że my nie użytkujemy budynku całego, a u nas w pokoju latem klima chodzi więc drzwi zamknięte i nie wchodzą. Wczoraj kotka wróciła z dworu kulawa.. :( a do brzucha to ciągle się tak tuli i wcale się nie zraża jak kopniaki dostaje Helenka

chyba dopadł mnie syndrom wicia gniazda czy jakoś tak :) Mam wszystko uprane, uprasowane, poskładane zgodnie z rozmiarem. Już bym nawet pościel do łóżeczka założyła ale boję się że zakurzy się... Teraz jestem bardzo zadowolona że kupowałam rzeczy systematycznie bo w obecnej chwili to bym na pewno nie dała rady zarówno fizycznie jak i finansowo. W grudniu to chyba z tysiąc zł wydałam ale samo łóżeczko ponad 450 kosztowało. Zresztą każda z nas wie ile kosztuje wyprawka malucha:) Wczoraj czytałam że jak dziecko do 36 tyg nie obróci się wyznaczają termin cesarki,najczęściej tydzień przed normalnym terminem wiec jak nic nie zmieni się będę styczniowa mamą... A jak myślicie jedna koszula do szpitala wystarczy czy lepiej wziąć kilka, bo tak patrzę że ta torba którą kupiłam może nie pomieścić tych wszystkich rzeczy a dużej nie chcę brać...

Heelenka to ja chyba jakaś daltonistka jestem :)u mnie na monitorze taka ciemna zieleń jak nic :)

Joanna radzę co najmniej dwie koszule jak nie trzy. Mi też gin powiedział, że wyśle mnie na cesarkę tydzień przed terminem, no chyba, że coś samo się prędzej ruszy.

No właśnie co pakujecie do szpitala? Ja dla siebie: -woda -ręcznik mały i duży -klapki -2 koszule -szlafrok -duże wkłady -majtki tylko nie żadne specjalne a poprostu bawełniane -szczoteczka, pasta itd. Dla malucha: -pampersy, chusteczki -2 kafataniki, 3 body z długim -2 pary skarpetek -2 pieluszki tetrowe I co jeszcze, bo już zapomniałam ?

I poradzcie jakie ubranko wziac dla maleńkiej do szpitala na wyjście? Kombinezon czapkę i szaliczek mam a pod spód ? Kocyk do przykrycia nosidełka bo widziałam że tak się robi:)

- wkładki laktacyjne - jakąś maść na obolałe sutki np. bepanthen - ładowarkę do tel. - mąż - aparat fot. - wszystkie wyniki badań itp. z przebiegu ciąży zastanawiam się nad małym jaśkiem, bo te poduchy w szpitalu to takie placki, ale to najwyżej mąż doniesie

dla malucha na wyjście to polecam bawełniany pajacyk, pod spód body z długim rękawkiem, no i na to kombinezonik. Ja synka wynosiłam ze szpitala jeszcze w rożku, bo jakoś bałam się go wsadzić do fotelika i wiozłam go do domu wbrew przepisom na rękach. Ale teraz to już raczej bez obaw go wsadzę do fotelika sam. :) dam na to kocyk no i pieluszkę tetrową do osłonięcia buźki na powietrzu.

Do torby pakuję to co mam wypisane w rozpisce ze szpitala. 2-3 Koszule nocne ( w jednej chcę rodzić a dwie na zmianę, na 3 dni myślę, że wystarczy) Ręcznik-myjka, Wkładki laktacyjne, Podkłady poporodowe Bella, Podkłady na łóżko 90x90, Kubek, sztućce itp., Jakieś kosmetyki, coś do mycia żeby ogólnie się dobrze czuć sama ze sobą :) Dla dziecka mamy wziąć tylko; Pampersy, Pieluchy tetrowe, Chusteczki, Kremy na odparzenia, Ubranek nie musimy bo tam mają ale ja i tak wezmę coś na wszelki wypadek ze sobą, dużo miejsca to nie zajmuje a wolałabym aby mały był w swoich ciuszkach. Ubranie na wyjście spakuję mężowi do torby z łóżeczka, będę tam miała kombinezon zimowy i czapeczkę, żeby go ubrać. Nie wiem czy czegoś nie pominęłam, sprawdzę później dokładnie na tej liście ze szpitala, tak mi się w głowie kręci, że nie umiem z łóżka wstać więc nie ryzykuje na razie... --- Co do sylwestra, to zdecydowanie w domu. Z moimi rodzicami posiedzimy, może pogramy w coś, mój mąż w sumie sylwester traktuje jak każdy normalny dzień w roku więc pewnie normalnie też nigdzie byśmy się nie wybierali.

U nas podkłady na łóżko dawali, więc chyba nic się w tym temacie nie zmienilo. Do swojej listy dodam jeszcze jedną koszulę, bo faktycznie tą w której się rodzi najlepiej zaraz zmienić. Zapomniałam o ciuszkach dla malucha na wyjście, włoże więc do fotelika i jak mąż będzie nas odbierał to przywiezie dopiero.

Z ubrankami szpitalnymi różnie bywa. U mnie były, ale z bawełny złej jakości,szorstkie i powyciągane.

Dziewczyny fajne wozki i wyprawki :-) i brzuszki tez :-) Malo sie udzielam bo mam takie mdlosci ze juz mam dosc...o malo dzis na srodku chodnika sie nie porzy....... :-( Szczesliwego nowego roku dziewczynki i bawcie sie tam dobrze czy to we dwoje czy wieksza paczka :-) Maz postanowil ze po trzech krolach sklada lozeczko i szykuje wszystko moze wtedy tez skorzystam z pokazywarki :-) komode mam juz wypelniona po brzegi... Zostaly mi jeszcze do kupienia pieluchy kosmetyki i wanienka...bo po corce mam duza wanienke i bylo mi z nia strasznie niewygodnie...wiec teraz chce mniejsza

:) do szpitala dla dzidzi to, co każą, każdy szpital inny. W moim poprzednim koszula 1 starczała, bo w pierwszej dobie i tak tylko w szpitalnych pozwalalali być. najlepiej zadzwonić i zapytać. Maśc na sutki jak najbardziej, bo może być różnie. Smoczek polecam :) Z ubrankami tez różnie, u mnie poprzednio brali dzieci jak im się uważało i oddawali przebrane, wszystko szło do szpitalnej pralni, nie zwracali uwagi na to, czyje to ubranka, więc wszystkie matki nauczone doświadczeniem poprzedniczek swoje na wyjście dopiero zakładały. Nie zakładajcie maleństwom zbyt dużo, bo potwm w samochodzie będzie problem. No chyba, że mega zimno będzie. Ale oby ta zima taka juz do końca była. ---- My dzisiaj w domku, jak goście dotrą to będą.

Oj obawiam się, że zima dopiero przed nami, nie pierwszy z resztą rok taki, pamiętacie ostatnią śnieżną Wielkanoc? Pamiętam, że z mężem w górach w tym roku iglo budowaliśmy bo nam się nudziło w Niedzielę Wielkanocną :) --- Apropo jaką maść na sutki polecacie? Bo tego mi jeszcze brakuje. Tak samo jak maści na zimę do buzi. Co kupić?

Dzidziuś kolor w pomieszczeniu faktycznie jest taki leśny:) śmiałam się bo kiedyś pisałaś że w lesie mieszkasz, mąż leśnik i Ty też coś tam z tym związane, dziki i w ogóle:D ja ten kolor nazwałabym- oliwkowy:) ale leśny też może być:) Patka ja pamiętam śnieg w Wielkanoc i nawet ostatnio pisałam że święta ze śniegiem to tylko wielkanocne:) mówisz że w sylwestra będziecie w domu grać w grę tak? to tak jak my, a tekst jest hitem internetu :) dzięki za odpowiedzi odnośnie torby do szpitala, ja to najbardziej właśnie z tymi ubrankami nie wiem, ile jakie. Zajrzę na stronę szpitala, może coś będzie napisane Helenka

Dziewczyny chyba już dzisiaj nie zajrzę, więc Szczęśliwego Nowego Roku brzuchatki. Szybkich, bezbolesnych i łatwych rozwiązań :)

Helenka, piękny wózek, bardzo mi się podoba:) U nas do szpitala to tylko chusteczki d pupy, jeśli dzidzię chodzi;) A dla mnie to klapki pod prysznic, kapcie, szlafrok(którego ja nie biorę, bo tam pioruńsko gorąco), pomadka nawilżająca i woda:)No i aparat i dokumenty;) Dobrze,że mam termin na koniec lutego, bo mam kombinezon na 56;P A tak to nawet jak będzie tak jak w ubiegłym roku, to Małej nie będzie za mały:)

Dziewczyny macie piękne wózki i w ogóle tak już wszystko ładnie przygotowane ;) Oczywiście zazdroszczę. Wczoraj zaszalałam w Smyku razem z teściową i kupiłyśmy 2 reklamówki ciuszków, tak, że chyba już nic nie potrzebuję. Wózek dostaniemy na początku stycznia, tak samo łóżeczko. Więc powolutku idziemy do przodu z wyprawką ;) ----------------------- Chciałam Wam życzyć udanej zabawy, bo to jednak dla każdej z nas dość wyjątkowy Sylwester. No i oczywiście wszystkiego dobrego w Nowym Roku, zdrówka dla pociech tych starszych i tych, które dopiero się urodzą. No i szczęśliwego rozwiązania ;)