SAMOTNOŚĆ

Miom zdaniem [z doświadczenia;)] powiem że najlepszym środkiem farmalogicznym na temperament jest udany związek oparty na miłości, fascynacji i wzajemnym poszanowaniu. Wtedy wrze !

Oj to wam wspolczuje,bo samotnośc jest bardzo dokuczliwa,i frustracyjna, najczesciej prowadzi do depresji

zatwardziała samotna wilczyca- chodziło mi bardziej o środek na anty-temperament. Nawet kilka godzin temu się tutaj wypowiedziałem w odpowiednim temacie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3867594&start=90 Mam już dosyć tego całego temperamentu, jak chyba połowa facetów. Po co to komu, skoro ludzie już wyszli z jaskiń i nie grozi gatunkowi wyginięcie? Gdyby nagle z dnia na dzień faceci stracili libido, to świat stanąłby na głowie. Dlatego taką viagrę to każdy może sobie kupić, ale już anty-viagry nie ma w legalnej dystrybucji. A samotność, to taka straszna trwoga :(

Jak to nie ma anty-viagry???jest jeszcze cos lepszego,jak 6 rytuał,który kieruje cała energie sexualna do góry,warto to wykorzystac

Jaki znów 6 rytuał, pierwsze słyszę. Jestem ateistą więc na mnie to chyba nie zadziała.

Dave młody jesteś...to normalne...nic w tym dziwnego nie widzę, że masz potrzebę uprawiania seksu...bo wiesz dla każdego człowieka seks co innego znaczy...Daną osobę zaspokaja numerek na tydzień, inna musi codziennie 6 razy... Nie ma norm polskich...bo każda para tyle się bzyka ile potrzebuje...ale być może jeżeli cierpisz [według siebie] na nad temperament może właściwa byłaby wizyta u seksuologa...

Dave zerknij do linka... http://www.pierwszyportal.pl/teksty,choroby,37,1,jak_obnizyc_poped_seksualny_u_me,713.html badanie obowiązkowe!!!

Domyślam sie ze pierwsze słyszysz,ale to nie ma znaczenia czy jestes wierzacy czy ateista,jestes człowiekiem a to najwazniejsze,6 Ry tuał Tybetanski kieruja cała Twoja energie sexualna do góry,i stajesz sie superczłowiekiem

Jestem już po 30-tce więc znów nie taki młody. Byłem kiedyś u seksuologa to skończyło się prawie bijatyką ;) Ja chciałem receptę na tabletki na spadek libido, a on usilnie wmawiał mi że mam sobie znaleźć kobietę z dużym temperamentem, he he ciekawe gdzie.

Szkoda tej energii sexualnej na sex,bo wtedy jest ona wypromieniowana,zmarnowana

No dobrze...seks seksem :D A masz jeszcze inne zainteresowania ? PS. Kobieta z temperamentem to nie był zły pomysł...bo wielu mężczyzn nie zaspokaja latami swoich partnerek... Może poszukasz sobie Pani np. 50 + która już w ciąże nie zajdzie a jeszcze ma potrzeby ;)

Ale szkoda marnowac tak energie sexualna,mozna ja skożytkowac dla siebie

zatwardziała samotna wilczyca- brałem bromki i andocrur, efektów w ogóle nie było (poza ubocznymi). od hormonów też staram się trzymać z daleka. szkoda, że nie ma nic prostego, bez tylu powikłań. przecież nie będę brał środków atydepresyjnych bez depresji, żeby tylko uciszyć kolegę z dołu. musiałbym chyba zacząć pić, palić i przestać uprawiać sport to może by się sytuacja uspokoiła. nie piszmy już o tym, bo temat jest o samotności :) tutaj wszyscy są samotni?

No jak to nie ma nic innego,przeciez napisałem ze jest,a Ty tu wogóle obecny a nie przytomy :D

wilczyca- próbowałem już wszystkiego. starszych pań również, niestety escapelle było potrzebne więc z tą bezpłodnością to rożnie jest :D pomijam już, że kobiety w tym wieku to jeden wielki FOCH i huśtawka nastrojów. zainteresowań innych niż seks mam z milion. gość- nie przekonuje mnie ani trochę ten tybetański rytuał. to brzmi jak jakaś sekta :) nie dla mnie, jam umysł ścisły.

A to nie ma czegos takiego jak przekonuje,Trezeba spróbowac wtedy mozesz cos powiedziec,jaka sekta????co Ty pleciesz????

A to nie wazne czy umysł scisły czy inny,to co napisałeś to sa zapalenia gruczoło wymówkowych,tak naprawde nie chcesz niczego znalezc tylko sobie pogadac z samotna :D i tu Cie mam,he he

Daj spokój z tymi rytuałami, to jakaś bujda na resorach. Rytuał z 6 Tybetankami jeszcze by mi może (chwilowo) wystarczył, ale jakaś pseudo-joga? Dziękuję za radę, ale to nie dla mnie.

No bo ze mną się fajnie gada :D Dave... heh... zostaje Ci szukać kobiety...wiem że to trudne zadanie... zostaje też "leczenie" może rozmowa psychoterapeutą który specjalizuje się w nadpobudliwości seksualnej ! http://dziendobry.tvn.pl/seks-siedem-razy-w-ciagu-dnia-nadpobudliwosc-czy-norma,58477,n.html

Dave_Gahan

Dave_Gahan

Jasne to nie dla mnie ,tamto tez nie dla mnie,normalnie maruda jestes,jak nie spróbujesz wiedziec nie bedziesz

Szukać kobiety na pewno nie zamierzam. Zbyt traumatyczne doświadczenia z przeszłości. Wierzę, że z wiekiem mi to przejdzie. A ty jak radzisz sobie z samotnością ?

Jak ja bym chciała, żeby mój mąż miał taki temperament jak Ty Dave... Ale niestety. Jemu starczy raz na tydzień, a ja ciągle najarana jestem. Nie ma sprawiedliwości na świecie :(

No to zamiast Ty sie jarac ćwicz Rytuał 6 ty i bedzie z pozytkiem dla Ciebie

Loriii1976,tak jasne,skad Ty mozesz wiedziec jaki ma temperament,ta krowa która duzo ryczy mało mleka daje :)przeciez on nawet nie chce 6 rytuału ćwiczyc :D

W ogóle najlepiej zlikwidujmy kafeterię, internet, telewizję itp Zamiast tego wszyscy ćwiczmy 6 rytuał ;)

I tu mnie masz :) Szczerze mówiąc to boję się tego 6 rytuału, żebym nie miał implozji w jądrach. Szósty rytuał Penis leży jak ulał Rytuał szósty worek mosznowy pusty :)

A co ma telewizja ,czy internet do 6 rytuału??to jakies nie logiczne porównanie, :)

Sorry ale inni też się do mnie dobijajają :D Dave ja nie jestem samotna...ja jestem samotnica...na dodatek przekwitnięta ;) wiec nie p******i mi się już ani w głowie ani między nogami...żyje teraz spokojnie...:D