SAMOTNOŚĆ

No Tak jedyna osoba jest ortograficzna,przeciez o tym napisałem,jak to robi

Masz bujna wyobraznię gościu z ta ortograficzną.Jest wielu tu osób ktorzy czytaja twoje wpisy.Kazda z nich jesli zwroci uwagę na twoje byki w pisowni nazywasz ja ortograficzną bo pokazała twoje nieuctwo.Tak czy siak musisz zaczac te ortograficzne numerować bo ja tez widze twoje błedy a pisze tutaj pierwszy raz a czytam te błędy raz n-ty

No i co z tego,to jest forum tematyczne i jak widze kazdy tu popełnia błedy,nie takie to inne,nikt nie jest nieomylny,wiec co chciałas powiedziec bo nie wiem,Ze jestes idealna???

Nikt nie jest doskonały to pewne,i jak bedziemy tak sobie wszyscy tu błedy wytykac to nie bedzie kiedy pisac na temat

Tu nie chodzi o wytykanie,miło jest poczytać mądre teksty,z zachowaniem pisowni i trzymajace sie założonego topiku.Wchodza tu osoby które mącą i zaczepiaja a nawet używają niegrzecznych zwrotów.

No włąsnie,wchodza tu osoby które wytykaja,wulgaryzuja uzywaja nieodpowiednich zwreotów,a to juz nie jest przedmiotem tematu

NIE ZNUDZIŁO WAM SIĘ ?

Bo to takie zawziete ortograficzne,

zawzięte? a kto się zawziął na ten topik? ty jedynie:p zmyj się stąd to nastanie spokój

Bardzo zawziete,no i znowu piszesz,jak ciebie nie ma to jest spokój,a jak sie pojawisz to na kazdym topiku nasrasz

o sobie piszesz?:p

Ale ortograficzna to nie ta upośledzona,niestety to jej nie dotyczy.Pisałem o tym schizo.

Oczywiście ze to ortograficzna jest uposledzona,ja tez pisze o tym schizo,a jak a co???

zakręcona w lewą stronę Blender dobra rzecz do musów i do zupek krem. W celach leczniczych potrzebuję robić soki owocowe nie rozcieńczane a z warzyw muszę robić same soki bez drobinek bo na korzeniowe mam alergie a na sam ich sok dzięki Bogu - nie. Na wiosnę muszę sobie kupić wyciskarkę w celach leczniczych do trawy pszenicznej i innych roślinek zielonych co ładnie leczą. Jak Twój zabieg? Jak Twoje samopoczucie?

tomek66 Dokładnie te współczene sokowirówki badzo szybko się rozpadają. Siostra używa od 2 lat i już musiała kupić drugą. W domu mam też podobną jak Twoja firmy Mesko Skarżysko Kamienna ale typu nie zam. Żyła chyba tyle lat ile ja mam i wirowała świetnie i lepiej od nie jednych tych wspóczesnych. Na jesienne depresje w taką pogodę to dobry jest spacer a nie zimne piwo :P Jeśli już piwo to z imbirem i innymi korzennymi przyprawami i na gorąco :)

jestem po laserze dolna powieka dziś opuchnięta ale nie boli w sumie z H zeszła na badanie, znieczulenia, przygotowanie.. potem nie bolało po przyłożyli lód okropnie się bałam, bo to jednak oko, ale jak wyjęto mi metale i wypłynęły żele, ponownie widziałam, to nie żałuję ,że się zdecydowałam! w szpitalu by mnie jedynie oszpecili!!!! zresztą jak zabulisz, to cię, traktują jak człowieka, w konfortowych warunkach obsłużą, odpowiednio znieczulą do świąt mam zapomnieć.. tylko..nie każdego stać w naszym kraju na taki all pozdrawiam samotne

jaki lód co ja mówię to był żelowy schłodzony sterylny okład

Zakręta to suuper :) Jeśli możesz proszę w ogóle to co Ci się podziało z oczkiem, że koniecza była operacja. Pewnie kilka tys. wydałaś...eh nie ma to jak obecna "służba zdrowia"" Czy może miałaś laserową korekte zmniejszenia dioprii..? pozdrawiam cieplutko

Jak tam u Was ludziki? Też tak wieje...?

Odpozdrawiam ChcąceSamotne i NiechcąceSamotne Zakrętka ogromnie się cieszę że wszystko się udało...powrotu do zdrowia życzę.

Cześć wszystkim samotnym :) W Warszawie od parunasu minut zrobiło się całkiem biało, Xawery nawiał śniezycę. A jak tam u was? Zakręcona, cieszę się z udanego zabiegu, wracaj do formy. Ona szuka, u mnie wieje dopiero dzis naprawde, zaczęło się w nocy. Nie jest fajnie, oj nie... Twardy pancerz, czy dobrze myślę, że to Ty (wiesz kto)? Ja dziś mam się dość kiepsko, bo nie cierpię wiatru!!!!!!!!!!!!!

Pewnie że ja :D Ksawery sobie poczyna...a ja mam dziś wolne od pracowania...natomiast zakuwam materiał na jutro, na szczęście zajęcia rozpoczynają się trochę później, nie będę musiała zrywać się bladym świtem... Z kanapy, objadając się babką serową :D pozdrawiam :D SJ, Z i P .

Ja też Cię pozdrawiam :) Miłego zajadania babki. Ciekawe czy sama upiekłaś? Ja upiekłam sobie ciasto imbirowe ale wyszedł zakalec. I tak zjem, bo lubię zakalce, ale do poczęstowania sie nie nadaje...

E tam...mam boską cukiernie pod domem...takie pyszne i niedrogie rzeczy tam są, że niekiedy kieruje swe kroki...wiesz że mi nie wolno ;) ale czasami muszę :D Upiekę sobie w niedzielę drugie po serniku moje ulubione ciasto...murzynka z bakaliami...znalazłam świetny przepis...nie może się nie udać...hehehe...skąd wiesz że zakalec...słabo wyrosło? ważne że Ci SJ smakuje...ja bym tam zjadła gdybyś poczęstowała :D

No słabo wyrosło i ma na dnie takie charakterystyczne cuś, czyli zakalec właśnie. Jak kiedyś bedę miała okazję Cię poczęstować, to się sprężę i upiekę z jakiegoś fajnego przepisu, bo teraz to tak na oko, no i mam ;) Ale już 1/3 zjedzona, więc spoko, nie zmarnuje się ;)

no mam taką nadzieje...do Kopernika bym poszła...:D

Jasne :)

superaście...jesteśmy umówione na 2014 :D tylko skończę kształcenie...

Super :) Dobranoc wszystkim :)

Juz dobranoc???