dlaczego nagle nie chce miec dziecka

nie wiem co sie ze mna stalo :-( Przez ostanie 10 lat bardzo pragnelam miec dzieci. Niestety nie znalazlam odpowiedniego partnera.Nie wiem co sie ze mna stalo ale od jakis 3-4 miesiecy nie chce juz miec dzieci, nie czuje instynktu macierzynskiego :-( przedtem bylam jak opetana, mialam ogromny poped seksualny, jak widzialam niemowlaki to mnie bralo na placz i nagle jest zupelnie inaczej :-O nie mam prawie ochoty na seks a poznalam mezczyzne w ktorym sie zakochalam z wzajemnoscia, on chce miec ze mna dziecko ale ja nie chce..ja tego nie rozumiem :-O przeciez to jest chore :-OOdechcialo mi sie dziecka juz za nim go poznalam. Dodam, ze pol roku temu przeprowdzilam sie 600 km od domu rodzinnego, rozchorowalam sie, mialam zapalenie pluc i zapalenie nerek i nagle zmienilam sie zupelnie o 180%..nie rozumiem tego :-(

pomozcie

czy ktos mi moze pomoc?

nie wiem ja nigdy nie chcialam dzieci.moze Ci sie zwyczajnie odwidzialo.

no mozliwe tylko troche dziwne...przez 10 lat bylo to moim najwiekszym zyczeniem, jak pisalam potrafilam plakac widzac obce dzidziusie a teraz nagle koniec...nie chce dziecka a co najgorsze poznalam mezczyzne ktory chce ze mna zalozyc rodzine :-Ojeszcze bym sie nie dziwila gdybym nie mogla sobie z nim wyobrazic miec rodziny ale odechcialo mi sie dziecka i seksz zanim go poznalam

moze poukladaj puzle swojego zycia,np.ostatnie wydarzenia,finanse itp.czasami czlowiek sam nie bardzo rozumie samego siebie.

Ja też zawsze marzyłam o dziecku, ale nie było z kim :( Uwielbiałam niańczyć niemowlaki, miałam anielską cierpliwość do zbuntowanych dwulatków i wydawało mi się, że jak poznam odpowiedniego mężczyznę to dość szybko zdecyduje się na dzidzie... No i poznałam... i wcale dziecka chcieć już nie miałam :/ Po jakimś czasie zrozumiałam dlaczego... To głupie, ale chciałam się nacieszyć miłością mojego życia, a o dziecku podświadomie myślałam jak o jakiejś konkurencji czy też osobie która stanie między mną, a partnerem i nie będziemy mieć już dla siebie tyle czasu. Że skończy się wylegiwanie całą niedziele w łóżku, bo dziecko, że koniec z romantycznymi kolacyjkami przy świecach tylko we dwoje i itd. Wiadomo, że to może trochę była przesada, ale nie da się ukryć, że dziecko wiele zmienia. Jesteśmy już ze sobą ponad 3 lata i wiem, że już jestem gotowa na dziecko, znowu chcę je mieć właśnie z TYM mężczyzną, a ni z innym, może jak dłużej będziesz ze swoim partnerem też Twoje podejście się zmieni. Po za tym wiem, że jak się gdyba, ale nie jest to realne to wszystko wydaje się łatwe i proste gorzej jak już przychodzi co do czego i wszystko to jest już realne to wtedy można stchórzyć...