Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki jedeeeeeeeen ja

Nie lubię się myć czy ktoś z was też tak ma

Polecane posty

Gość gość
ja czasem nie myje c*pki i jedzie jak z rybnego- dobrze ze nie mam chłopaka :( ale tylko czasem sie nie umyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
ciesze sie twoim szczesciem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nosze spodnie po kilka/ kilkanaście dni jak je sciagam to rzucam je gdzies w kąt po paru dniach zakladam je znowu (bez prania) bo juz odlezaly swoje na podlodze to mozna je ubrac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem pisze jedna tak z drugą albo jeden taki, że mu jakieś gulki wyskoczyły "tam". No to poczytajcie czym jest higiena ciała w najdrobniejszych szczegółach i przed czym chroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jedeeeeeeeen ja
u mnie z kolei w pokoju to porozwalane brudne skarpety to standard :P a biurko od komputera mam zawalone naczyniami i butelkami po napojach :P dzis tez mi sie nie chce myc wole se na kompie posiedziec w tym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saskia233
Niestety "gulki" :P wyskakuja czesto bez jakichkolwiek zwiazkow z higiena albo z jej brakiem. :( Ja raz taka mialam. :( a ginekolożka chyba pomyslala, ze sie myje tylko na spotkania z nia :O :O a to bylo od nadmiaru depilacji :( :( uwazajcie na depilacje :P mozna z nia przesadzic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja sie nie umyje to psikam sie perfumami i zakladam swiezo wyprane ciuchy i jakos nie smierdze nie przesadzajcie codziennie sie myc nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się mye jak ide gdzies albo jak dziewczyna ma do mnie na seks przyjsc i jakos nie marudzi jest zadowolona i mowi mi ze pieknie pachne a jak sie nie widzimy to moge sie nawet kilka dni wcale nie myc tylko rece i twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ileż to roboty wejść pod prysznic? Trochę się namydlić, poszorować frotową rękawicą albo miekką szczotką i spłukać. Zrobic sobie kilkakrotnie naprzeminnie ciepło-zimny natrysk i energicznie wytrzeć frotowym ręcznikiem. A wiecie i le po takim niemytym spaniu macie w łóżku pajęczaków typu roztocze, które żywi się obumarłym naskórkiem? Proponuję by wszyscy, którzy się tu wypowiadają popatrzyli w internecie na tego pajęczaka w powiekszeniu. może to cos da. A wczhodzi takie coś we wszystkie dziurki i otwory w ciele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupoty gadasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie posrajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze gada, tylko coś nieaktywna ta stronka. Nie szkodzi wystarczy wpisac w google "roztocze pajęczaki" i wyłoni sie obraz tego co niektórzy hodują w nadmiarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co brudaski nie wierzycie? Nie można w dzisiejszych czasach nie myć się bezkarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jedeeeeeeeen ja
no i co z tego? jakoś nic mi nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ciesz się tak. Jak się zacznie, to nigdy nie przypiszesz przyczyny choroby własnemu niechlujstwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
roztocze powoduja alergie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roztocza są pajęczakami i podobnie jak np. kleszcze – pasożytami. Wyróżniamy wiele tysięcy odmian roztoczy powodujących alergie. Liczne gatunki roztoczy możemy spotkać w warunkach domowych. Zasiedlają dywany, pościel, materace, odzież i obicia mebli. Spotykane są również w sianie i produktach zbożowych. Ekspozycja na alergeny roztoczowe jest całoroczna, jednak ich najwyższe stężenie występuje sezonowo, w okresie późnego lata i jesieni. Nie są dostrzegalne gołym okiem. Żywią się złuszczonym naskórkiem ludzkim, zwierzęcym albo grzybami pleśniowymi. Optymalnymi warunkami ich rozwoju są wysoka wilgotność i średnia temperatura (ok. 25 st. C). Spotykane są często w niedostatecznie wentylowanych domach. Główne alergeny roztoczy znajdują się przede wszystkim w ich wydalinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w akademiku prysznic biorę codziennie, tam pod prysznicem zaraźliłam sie grzybicą stóp... łeeech... ja nie znoszę sie myć, jak jestem w domu łeb myje co dwa dni, w akademiku codziennie... w domu nogi golę tylko jak mam gdzieś wyjść, w domu zęby myje raz dziennie,albo raz na dwa dni... myje się 3 razy w tygodniu, pożądna kąpiel raz w tygodniu, uszy czyszczę około 3 razy dziennie ... bluzki gacie zmieniam codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawostka z "Papilotu": dy nadchodzą chłodne miesiące, wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, jak wiele kłopotów sprawia suszenie prania. Deszcz i ujemne temperatury sprawiają, że mokre ubrania za nic w świecie nie chcą wyschnąć na powietrzu. Zwykle rozwieszamy więc je w domu, najlepiej w pobliżu kaloryfera. Niestety, takie postępowanie może przynieść za sobą wiele negatywnych skutków - zauważa Sfora.pl I wcale nie chodzi tutaj o to, że wielka suszarka na pranie zajmuje nam pół pokoju. Mokra odzież emituje do powietrza mnóstwo wilgoci. W połączeniu ze słabą wentylacją w mieszkaniu taka sytuacja może doprowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem. A wszystko dlatego, że w wilgotnym powietrzu namnażają się jak oszalałe różnego rodzaju roztocza i zarodniki pleśni. Drobnoustroje te są szczególnie niebezpieczne dla osób mających osłabioną odporność, cierpiących na alergię lub astmę – alarmują badacz z Mackintosh School of Architecture. Problem jest naprawdę poważny. Tylko, co mielibyśmy z nim zrobić? Według specjalistów, jedynym wyjściem jest częste wietrzenie mieszkania bądź też zainwestowanie w profesjonalne urządzenie do suszenia ubrań... I moi kochani mycie sie, mycie sie, mycie się, sprzątanie i inne działania zwiazane z utrzymywaniem czystości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22222
też nie lubię się myć, mam prysznic, wolałabym długą, odprężającą kąpiel w wannie ale cóż, myję się, codziennie, nie wyobrażam sobie nie myć się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rttg
ja sie kapie raz na 2 tygodnie a zebow prawie w ogole nie myje i jakos zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubie sie myc nie chce mi sie i nie chce mi sie sprzatac i mimo ze mi to przeszkadza nie umiem z tym nic zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś krążyły teorie "częste mycie zkraca życie", trzeba uodparniać organizm poprzez życie w symbiozie z bakteriami (nie z tymi dobrotliwymi). Nic bardziej mylnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie jak mi z c*pki troche wali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pardon literówka "skraca" z jest na klawiaturze pod s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś nie kążyly teorie tylko tak kiedys bylo ze kapiel byla raz w tygodniu- w sobote i jakos nasze babcie długich lat dożyły a w czasie wojny? co myslicie ze sie kapali chociaz raz dziennie? pod prysznicem ze srodkami czystosci? przeciez takie rzeczy to byl luksus o ktory bylo cieżko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nadmierna higiena i jej brak jest szkodliwa. Jak ze wszystkim, trzeba znać umiar. W obie strony ;] Codzienny prysznic nikogo nie zabije, ale mycie się kilka razy dziennie środkami bakteriobójczymi (jak np. reklamowany ostatnio Dettol) to już przesada. Tak samo jak mycie się raz na tydzień i mycie zębów mniej niż 2 razy dziennie. Przesada w drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś ludzie radzili sobie bez antybiotyków, ale czy to znaczy, że mamy z nich zrezygnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na przykład w Australii lekarze prawie nie serwuja antybiotyków. Organizm ma się sam bronić. W ostateczności zapisuja ten specyfik. I sa tego efekty. Społeczeństwo jest dość odporne na infekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×