Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co szczerzze myślicie o związkach na odległośc

Polecane posty

Gość i dobry dla mnie bądź
no czasem tak jest że przez jedną decyzje wszystko się odwleka albo wgl się zmienia...mam już trochę dość tego, że mało często ode mnie zależy. ale może to nie będzie do końca popsucie Twoich planów, możecie za rok wymyślić nowe...swoje własne. fajnie, że myślisz, żeby do niego zajrzeć któregoś razu :). mój na weekend nie przyjechał, ale w sumie i tak mam tak zajęty dzień, że to może nawet lepiej... chociaż tęsknie. a z tymi literami przez klawiaturę to trudno, w końcu to tylko forum a nie wypracowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak to tylko forum ;) ja też tęsknie a mój jeszcze dzisiaj ma mecz więc nie mam co liczyć na bliższy kontakt ;D no ale.. wczoraj był na imprezie i mimo tego napisał jeszcze wieczorem ;) kochany jest ;) a u was będzie tak że teraz może się nie zobaczycie ale następnym razem wszystkiego będzie dwa razy więcej z tej tęsknoty..;) wiesz pocałunków, pieszczot ;) włąsnie tak myślałam o tym i wiem że nie wszystko od nas zależy.. no ale może to wszystko dzieje się po coś.. może teraz mamy pod górkę żeby kiedyś cieszyć się takim prawdziwym szczęściem..bo pod górkę mamy od samego początku..samo to że to związek na odległość to już jest.."góra" no ale wszystko dzieje się dla czegoś i wczoraj mojemu też powiedziałam że może tak miało po prostu być..a jeśi to miłość to wszystko się ułoży ;) włączyło mi się pozytywne myślenie znowu ;d heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała d
Mam 15 lat i poznałam chłopaka przez internet rozmawiamy codziennie ponad miesiąc.Jesteśmy sobą zauroczeni Jak myślicie mamy szansę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała d
Chcielibyśmy kiedyś być razem. Planujemy spotkanie za rok w wakacje, bo tera to wiadomo, że szkoła i rodzice nas nie puszczą.Dzieli nas ok 400 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mała d wiesz teoretycznie wszystko jest możliwe ;) ja kiedy poznałam swojego miałam 16 i jesteśmy od 3 lat w związku mimo tego że kiedyś nie powiedziałabym że to wszystko się tak potoczy, bo bywały różne sytuacje ;) moja opinia jest taka że musisz sama siebie poznać . Bo chodzi o to czy będziesz w stanie wytrzymać taki związek.. bo on jednak potrzebuje wielu cieżkich chwil, chwil tęsknoty, braku drugiej osoby, zwykłego przytulenia się, pocałunku.. to są podstawowe i to chyba wymieniłam tylko kilka rzeczy które mogą Ci jakoś "przeszkadzać". Mówiąc krótko związek na odległość nie jest taki prosty, ale jest do przeżycia ;) potrzeba dużo zaufania i jeszcze więcej jakiejkolwiek troski o tą drugą połówkę ;) jesteś młoda i w sumie to Twoja decyzja co zrobisz ale słuchaj serca ;) taki związek jeszcze w Twoim wieku nie musi być też na całe życie, ale oczywiście może, różnie bywa (tak jak u mnie jednak jest) ;) a więc wszystko od Ciebie zależy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała d
Dzięki, to co napisałaś jest takie miłe dla mnie.Może nam się uda.Słyszłam gdzieś, że te pierwsze zauroczenia są najpiękniejsze i man nadzieję że kiedyś się spotkamy i w realu też będzie tak cudownie jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mała d jeśli będziesz chciała to na pewno się uda ;) forum jest aktywne, jest tu jeszcze jedna koleżanka która jest w podobnej sytuacji jak coś to pisz kiedy będziesz chciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
w co mecz ma ? no to przyjemnie, że mimo iż wyszedł się pobawi to o Tobie myślał :). no to jak ma być wszystkiego dwa razy więcej to się na to pisze :P ...wyobrażam sobie jak byłoby było się do niego przytulić. też wierzę, że wszystko w życiu jest po coś. ale cały czas jest coś co utrudnia nam być ze sobą blisko...cały czas mnie coś zatrzymuje. lubię jak Ci się pozytywne myślenie uaktywnia bo wtedy też na wszystko patrzę weselej. no tak... skoro jest miłość to jakoś się uda wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
mała d witaj i powodzenia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piłka nożna, jakieś rozgrywki ;) no to było miłe że o mnie pamiętał i wgl myślał ;) wiem mi tak samo wszystko coś utrudnia ;) no ale.. to jest przecież do przetrwania prawda ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
jasne , że do przetrwania...zresztą ja tego nie traktuje jak jakieś wyrzeczenie. denerwuje mnie tylko trochę takie życie w zawieszeniu , że nie można żadnych logicznych decyzji podjąć. uuu...to widzę, że jeszcze jest jakieś zainteresowanie oprócz żużlu :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, no ale w życiu bywa różnie. Są tacy którzy mają gorzej..i ja też tego nie traktuje jak wyrzeczenie ale nastawiam się na to że mam cel w tym moim skomplikowanym życiu i chcę do niego dążyć ;) no on ma różne zainteresowania ale żużel to jego oczko w głowie i tak ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
międzymiastowy związek w Polsce okej, ale chyba na międzynarodowy bym się nie zdecydowała...tych ludzi to dopiero podziwiam że dają radę. http://www.youtube.com/watch?v=wLJqrcUK3l4 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
międzynarodowego nie wytrzymałabym na pewno.. nie dałabym rady po prostu.. mój wyjazd za rok staje też pod znakiem zapytania bo jak się zdenerwuje to przeprowadzę się do mojego chłopaka i zrezygnuje z wyjazdu. Ale to muszę przymyśleć i się zastanowić, najlepiej z chłopakiem.. ;) tu mnie nic nie trzyma.. a piosenka genialna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
tu Cię nic nie trzyma poza nim. no tak trzeba jakoś podjąć decyzje razem...wiedzieć , że warto i co warto. na piosenkę wpadłam jakoś rano i stwierdziłam, ze pasuje. no mnie generalnie parę rzeczy w Polsce trzyma... więc myślę że się wyprowadzę najdalej do innego miasta ... chociaż życia się nie przewidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie.. szkoda by mi było marnować szansę pracy za granicą.. ale on będzie miał tu studia a jest dla mnie najważniejszy.. zobaczymy jak tu będzie ale jeślin ie za granice to na pewno przeprowadzę się do niego, wynajmiemy mieszkanie jeśli będzie za co i będziemy jakoś sobie żyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
takie jakoś to będzie. ale to dobre , że człowiek tak wierzy... a gdzie za tą zagranicę masz okazję? myślę że jakbyś chciała iść na studia to pewno rodzina trochę finansowo wesprze, więc może by było za co wynająć i żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z rodziną do różnie może być, ale pewnie tak ;) a wyjazd za granice do Anglii mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie jakoś Anglia nie przemawia, ale jak kto lubi ;) . wiadomo, że z rodziną różnie bywa. jakieś tam swoje warunki zawsze rodzina stawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
do mnie jakoś Anglia nie przemawia, ale jak kto lubi oczko.gif . wiadomo, że z rodziną różnie bywa. jakieś tam swoje warunki zawsze rodzina stawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie chodzi o warunki ;) ale z kasą pewnie problemów nie będzie , myślę że mnie wspomogą..;) ja jakbym mogła to już bym dawno sie przeprowadziła ale jeszcze tylko rok, zdam maturę i wybywam w świat do mojego szczęścia w końcu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idobrydlamniebądź
i tego Ci właśnie życzę, :) a potem szczęścia dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziękuje ;) a Ty kiedy zamierzasz zamieszkać ze swoim ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
tak mnie wkurzył że nie jest chyba moment na to żeby o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaa
jestem przykładem na to, że związek na odległość ma szanse przetrwać, na początku było tak, że przyjeżdżaliśmy do siebie nawzajem w weekendy, różnie, jak była możliwość, a po 7 miesiącach zamieszkaliśmy ze sobą, potem ślub, a teraz dziecko :) sądzę, że szanse są, ale nie może to trwać zbyt długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
gratuluje gocha. jeśli trafiłaś na normalnego fajnego faceta to jakbyś wygrała 6 w totka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gocha ja też gratuluje ;) chciałabym żeby u mnie też to sie tak skończyło.. Ola czemu Cie wkurzył ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
eh szkoda gadać... słowa czasem mocno ranią...wczoraj nagadał takich rzeczy, że mnie zranił i płakałam, takich że właściwie mi uwłaczały , a dziś świetnego faceta z siebie robi... pff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co tak bez powodu na Ciebie naskoczył? nie powinien mówic nic co Cie aż tak zrani..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry dla mnie bądź
nie wydaje mi się żeby mi się za coś należało coś takiego, nic mu nie zrobiłam . ale zranił...mocno...wczoraj zranił a dziś kreuje romantyczny weeknend. a mnie to wczorajsze boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×