Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asiulka830

Adopcja

Polecane posty

Gość Asiulka830
Ale tak bez rozprawy w sądzie dali Wam dzieci? Przecież tak nie mogą. Są nawet małżeństwa które czekają po 5 lat na dziecko z ośrodka adopcyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli wszystko to jedna wielka loteria, jedni załatwiają w ciągu roku, a inni latami... Oboje jesteśmy po 30tce i chcielibyśmy mieć dziecko jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulka830
Asiena - możecie spróbować przez AZW, trwa to wiele szybciej, tylko jest ryzyko, że za jakiś czas MB będzie próbowała kontaktować się z Wami w celu kontaktu z dzieckiem lub będzie próbowała je odzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolałabym to załatwiać normalnie, żeby mieć pełnię praw do dziecka. Ja się szybko angażuję, nie zniosłabym straty ani walki o dziecko. Chcemy normalnie żyć, kochać i wychowywać maluszka. Mąż naciska na inseminację nasieniem dawcy, chciałby po prostu doświadczyć ciąży, porodu, bycia od pierwszych chwil z dzieckiem itp. i w sumie ja też chciałabym tego, tyle tylko że póki co mam jakieś moralne obawy przed aid...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulka830
To spróbujcie inseminacji, może akurat Wam się uda, życze Wam z całego serca aby się udało :-) a z AZW jest tak, że macie pelne prawa do dziecka, bo to też jest przez sąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i? jest juz amelka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i? jest juz amelka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulka830
Jedziemy po nią o 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zasnie wieczorem, zdaj relacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka830, powiedz mi proszę jeszcze jak wygląda "przydział" dziecka? Kto decyduje jakie dziecko, jakiej płci, w jakim wieku itp.? Czy rodzice adopcyjni mają jakiś wpływ na wybór dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asiena a co za roznica? jak masz dziecko w brzuchu,tez chcialays miec wplyw na to,jak bedzioe wygladalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulka830
Ok napewno napisze :-) Asiena - to wygląda tak, w ośrodku adopcyjnym dostajesz dokumentacje dziecka (opinia psychologa, lekarza, opis wyglądu, wiek, płeć, dane dziecka) i rodzice adopcyjni decydują czy chcą zaadoptować to dziecko, jeśli tak to ośrodek adopcyjny organizuje spotkanie z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość: Po prostu grzecznie pytam jak to wszystko wygląda. Nie porównuj ciąży do adopcji, jednak to dwa zupełnie różne sposoby na posiadanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulka830
Chciałabym mieć drugie dziecko dlatego myślę o znalezieniu kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie luksus
bardzo wzruszajae jest wszytsko to co tutaj piszecie. autorko, zycze ci wszytskiego najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulka830
Ten ktoś kto napisał o znalezieniu kochanka to podszyw. Nie pisałam tego, nie szukam kochanka, wystarczy mi jedno dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulka8300
Amelka już jest z nami, dobrze jej u nas więc się bardzo cieszymy :-) teraz sobie śpi.. A ja mam mały problem, zarejestrowałam nick, i nie moge się zalogować, wychodzi nieprawidłowy login lub hasło a wpisuje wszystko poprawnie :-( wie ktoś może dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka8300: fajnie, że jesteście już z małą. Mam nadzieję, że przyjdzie dzień kiedy i u nas w domu będzie słychać tupot małych nóżek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak pierwsza noc? Opowiadaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, Amelka obudziła się dwa razy, raz w nocy i raz nad ranem :) także jest dobrze. W dzień też było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej autorko jak mala sie zaadoptowala w Waszym domu? Czy bylo jej nieswojo? Ojej jak sie ciesze, ze dzieki ludziom takim jak Wy maluszek znalazl dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam mała u Was? mam nadzieje, ze wszystko w porzadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iii jak bylo? Jaka mala się miewa? Gdzie śpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u nas dobrze. Rodzice bardzo się ucieszyli jak przyjechaliśmy z Amelką. Przestraszyła się trochę mojego kuzyna ale przeszło już jej i jest ok. Ma w naszej sypialni łóżeczko i śpi z nami, chce aby narazie była bliżej nas. :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi znajomi zaadoptowali chłopczyka 1,5 roku i powiedziano im żeby przez dwa tygodnie nie jeździć nigdzie z dzieckiem, nie zapoznawać nowych ludzi (nawet rodziny), żeby dziecko nauczyło się gdzie jest jego dom, kto jego rodzicem i gdzie ma mieć poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość powyżej ma pewnie racje. Dziecko jest w nowym otoczeniu wiec może nie warto jak narazie jezdzic i poznawać rodzinę. Ja rozumiem Wasze szczęście ale dla dziecka to nowa i zapewnie ciezka sytuacja. Nowe miejsce, nowe nawyki, nowi ludzie. Chyba za dużo jak na takiego maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×