co robicie z ubrankami po dzieciach

wiem juz, ze nie dajecie pazernym kuzynkom ;-) i wiem, ze czesc z was zostawia na kolejnego malucha, a co z tymi co wiecej nie planują? ja tak mam, ze już koniec z dziecmi - dwójka i finito wiecej nie bedzie, nie mam komu dac ubranek bo nikt w rodzinie nie ma malych, nikt ze znajomych nie mowi zeby planowal a mam mase ciuszków bardzo porzadnych i markowych, szkoda wyrzucic, szkoda trzymac bo sie starzeje i niszczeje na strychu, caritas nie przyjmuje, na allegro wystawic czy jak?

a jakie to ubranka ja mam 2 coreczki i chetnie bym odkupiła lub przyjęła

po 2 chłopcach niestety

Ja część zostawiam na drugie dziecko,a pozostałe - pytam się po rodzinie/znajomych czy chcą zupełnie za darmo ciuchy , daje info na fb że oddam ciuchy, wrzucam do kontenera "odzież używana" ( trafia to do biednych...."ponoć " , sprzedaje na allegro.

ja mam po corce duzo ubranek. rozne rozmiary od 74 do 98. nie mam co z nimi zrobic.

Cześć sprzedaje część oddaje ,koleżanka bierze dla koleżanki dzieci z którą pracuje .

na wlasnie te z kontenera nie ida do biednych tylko na handel i do wtornego przetwórstwa - -sie specjalnie dowiadywalam to wiem

Ja część sprzedaję na allegro a resztę na targu.

Jak masz dobre, porządne czy firmowe ubrania, szkoda warzucać ich do pojemników caritasu, bo i tak nie trafią tam, gdzie powinny.. tylko ktoś sobie weźmie dla siebie, albo sprzeda. \Wystaw na allegro lub tablicy. Z jakiego miasta jestes?

gośc z 15:43 to ja i ja bym potrzebowała takie na rozmiar 110 -116:(

Ja też po 2 synkach będę sprzedawała na Allegro. Wiem, że jeśli ktoś nie ma ochoty czy czasu wystawiać wielu aukcji to może się ogłosić na lokalnym portalu, że chce sprzedać ubranka, wtedy przy odrobinie szczęścia można znaleźć "stałego odbiorcę" na ciuszki. Moja koleżanka tak miała, że prawie wszystkie ciuszki sprzedawała jednej babce.

ja zaniosłam do szpitala bo to co maja jest w fatalnym stanie wiec niech moje trochę posluza innym

Moj mlodszy kuzyn wpadl,na dniach mu sie rodzi corcia to mu oddamy. W prawdzie mamy synka,ale b.duzo ubranek unisex. Mielismy zostawic jak by sie trafilo rodzenstwo,ale ja nie z tych pazernych :P jak sie cos uchowac to wezmiemy spowrotem a jak nie to trudno.

a myslicie ze domy dziecka przyjmują? bo ja mam blisko dom malego dziecka (do 3 lat) i naprawdę porządne ubranka tylko nie wiem czy się nie obraża ze uzywane proponuje

gosc z 15.53 a w jakim wieku masz corki?bo ja mam do oddania po dziewczynce ladne firmowki wiekszosc;)

sory z 15.43;)

czemu maja sie obrazic?ja kombinuje po synku do szpitala potem oddac albo jakiejs mamie potrzebujacej.bo wiecej dzieci nie planuje.a ladne ciuszki mam zadbane to szkoda tak wyrzucic.czesc dalam siostrze meza ale blad zrobilam.bo to babsko wredne.mieszka w anglii i byla ostatnio.wiecie co?dzieciom swojej siostrze nakupywala niewiadomo czego a moim choc to dzieci jej brata nawet lizaka nie przyniosla.ciocia od 7 bolesci.o fakt chodzi.zaluje ze te ciuszki jej oddalam wolalabym komus obcemu dac

a myslicie ze domy dziecka przyjmują? bo ja mam blisko dom malego dziecka (do 3 lat) i naprawdę porządne ubranka tylko nie wiem czy się nie obraża ze uzywane proponuje Może być problem bo wiele domów dziecka nie przyjmuje ubrań .

Ja z chęcia przyjmę ciuszki dla synka rocznego:)

Pożyczyłam siostrze. Te które oddała już składam do pudła i czekają na następne dziecko.

Poszukaj może w okolicy Domu Samotnej Matki, tam jest sporo dzieci, ciuszki się powinny przydać.

Ja z chęcia przyjmę ciuszki dla synka rocznego :)

Ja takie uniseks oddawałam siostrze która miała dziewczynkę, sporo sprzedałam na allegro a jeszcze część leży... Jak chcesz/potrzebujesz zarobić to sprzedaj, jak chcesz mieć dobry uczynek na sumieniu- poszukaj stronki gdzie są jakieś mamy w potrzebie, wiem że a niektórych jest weryfikacja i oddaj. A jak Ci wszystko jedno to wystaw za darmo choćby na gumtree, pójdą migiem, gwarantuję.,

Ja z checia odkupie ubranka dla chlopca.od 2lat w zwyz. Jak mozesz podaj maila. Pozdrawia.

ja posiadam dużą ilość ubranek ale dla dziewczynki tak od roczku w zwyż.też z checią bym sprzedała ale ciężko poszukać kogoś.zostawiałam dla drugiego dzieciaszka ale urodził sie chłopczyk:)

Oddaję młodszym kuzynom.

Nie daję nikomu. Gdyby ktoś mocno w potrzebie się znalazł, bym oddała, ale ludziom którzy mają kasę nie daję i nie oczekuję żadnych ubranek od nikogo.

czesc idzie na szmaty a reszte oddaje do sklepu z uzywanymi ubraniami. Albo wystawiam worki jak jezdza i zbieraja uzywane ciuchy.

ja oddaje do domu dziecka

moja wspaniala przyjaciolka ,,pozyczyla' mi bo chce dalej pozyczac..