Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

ee tam nie przejmuj się, faceci się nie znają przecież :) myślałam że dzisiejsze igraszki z mężem coś przyspiesza a tu nic...:p na gorąca kąpiel nie mam ochoty, za oknem upał więc na razie się chlodZe:) miłej zabawy !!:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello!! dziś mialam taki sen że robiłam testy ciazowe i wszystkie cztery wyszły pozytywnie:)) no przez chwilę się chociaż nacieszyłam... dziś kolejny dzień bez rozwiązania sytuacji, dziewczyny namawiaja mnie na jutrZejsza Bete...sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam, staramy się z mężem o dzidzie już przeszło pół roku wiem że to jeszcze nie tak długo, lekarz przepisał mi clostilbegyt (przez 5 dni) ostatnio miałam owulację (pęcherzyk miał 20 mm) i pękł byłam na monitorowaniu, bardzo się cieszyliśmy, lekarz kazał nam się przytulać więc tak robiliśmy, w 16 dniu cyklu dostałam okres bardzo brązowy, nigdy takiego nie miałam (4 dni), zadzwoniłam do lekarza kazał mi brać d*phaston od 16 dnia cyklu przez 10 dni, czy ktoś też tak miał ? a może jest szansa jeszcze, że będę w ciąży? czekam na wiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Karm3lka w pierwszej chwili przeczytałam pozytywny i już chciałam gratulować, kto wie,może to sen proroczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello dziewuszki! Nom więc tak to wygląda że zaczynam cykl od nowa, doczekałam się @... Może i lepiej, przyłożę się lepiej w tym cyklu:) Póki co leki przeciwbólowe jak to w piewszszym dniu i zobaczymy co dalej:) ===== Dziubas jak po weselichu?:) Anetka jak tam starania? Opowiadać proszę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia23
Hej kobitki, można się przyłączyć> też staram się o maleństwo, to mój pierwszy cykl starań. okres dostałam 20ego sierpnia, trwał 7 lub 8 dni, w ostatni dzień okresu kochałam się z moim narzeczonym, później jakoś co 2-3 dni (nie pamiętam dokładnych dat...). od jakiegoś tygodnia czuję mrowienie w piersiach, ale nie codziennie. jednego dnia miałam też silny ból w podbrzuszu, aż musiałam iść szybko do toalety (byłam wtedy w pracy), bardzo się martwiłam, co mi jest, czy okres, czy rozciągająca się macica, czy poronienie... Niedawno straciłam moje maleństwo w 23 tc i bardzo podobało mi się bycie w ciąży, choć mega źle się czułam ciągle ;p ale chcę być mamą i wszystkim starającym się życzę tego samego! czekam do 17ego bodajże na miesiączkę, oby jej nie byłoooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia23
Ahh zapomniałam jeszcze dodać, że wypadają mi strasznie włosy (w poprzedniej ciąży tez tak miałam), i często czuję się jakbym miała kaca (tak samo w poprzedniej ciąży). ale wiadomo, każda z nas się nakręca, więc czekam do dnia spodziewanej miesiączki, więcej testów nie robię, i tak to za wsześnie i tylko kasę tracę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje babeczki...i nowe staraczki:) Karmelka - dobrze, że przyszła - kolejny cykl czas zacząć!!! Dziubas - chłop to chłop - mojemu podobają się tylko czarne włosy - i mimo, że ładnie m,i w refleksach i wszystkim się podoba - to ten nie bo czarne i basta:) nie ma się w ogóle co pytać:) Moje starania zakończyłam w zeszłą niedzielę - ten tydzień miałam tak intensywny, że brakło sił... trudno:) teraz czekam juz tylko na @ w niedzielę - tudzież poniedziałek:) Cały czas czuję się tak dziwnie ciężko - tak w okolicach podbrzusza..i dużo takiego białego śluzu mam:) No zobaczymy:) Trzymajcie się ciepło..ja mam dzisiaj tyle pracy, że nie wiem czy dam rade jeszcze coś skrobnąć..ehhh..może wieczorkiem:) Buziaki i miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka to bardziej czekamy żeby @ nie przyszła :) po takich intensywnych staraniach czekamy na pomyślne zakończenie. Witamy renia:) życzę również owocnych starań :-) dużo spokoju i cierpliwości :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Hej Staraczki:) Zrobiłam test dziś rano ponieważ wczoraj miałam dostać misiączkę no i wynik negatywny. Okazuje się,że tamta różowa kreseczka była fałszywym alarmem. Dodrze,że sie nie nakręciłam aż tak by w to uwierzyć.Tak sobie myslę,że może mi jest dane tylko jedno dzieciątko, więc odpuszczam w staraniach. Mam już małego łobuza za co jestem Bogu ogromnie wdzięczna. Gdyby tylko mniej chorował, bo dziś już chory jest i nie poszedł do przedszkola :( biedactwo :( Trzymam za Was kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj renia :) bardo współczuję poronienia no i trzymam kciuki że ci się teraz udało :) ja też miała okres 20 sierpnia więc jesteśmy w podobnym czasie cyklu ;) - karmelko to dobrze że okres już przyszedł bo to trwanie w niepewności jest najgorsze. to teraz możesz wymyśleć milion sposobów na wykorzystanie męża :P - anetko mój mąż to ma tak zmienne zdania co do mojej fryzury że musiałabym się co tydzień ścinać a zaraz doczepiać włosy żeby mu dogodzić ;) - niecierpliwa - nawet nie warz się tak mówić !! niektóre kobiety dopiero nawet po kilku latach zachodzą w ciążę, tobie już się z jedną udało to i z drugą się uda, przecież nie macie problemów zdrowotnych :) głowa do góry i nie starajcie się za bardzo to w końcu samo się uda :D - ja mam dziś urlop, więc niedawno wstalam ale za to weekend mieliśmy pełen wrażeń... przede wszystkim uważam że ten cykl nie przyniesie efektów :( ale po kolei: ślub, wesele - super :) wybawiłam się bardzo, tyle że koło 22 mojemu mężowi wypadło kolano - ma uszkodzone więzadła - wizytę w szpitalu ma za 2 tygodnie i będzie chciał się zapisać na operację. więc po 22 juz nie tańczył... bawiłam się z rodziną i znajomymi ale mniej niż zwykle bo szkoda mi go było tak ciągle przy stole zostawiać :( wracamy nad ranem do domu - a ja mam śluz płodny - i zero możliwości na kochanie się :( do tego nasza suczka [10cio miesięczna] dostała akurat pierwszej cieczki - podłoga we krwi, trzeba było założyć jej stare majtki pospinane agrafkami z podpaską - oczywiście zaraz ją wyciągnęła. u nas na podwórku jest pies szwagierki więc teraz na zmianę ich wypuszczamy na dwór - biegania po schodach jest przy tym co nie miara. rano wstaliśmy tuż przed poprawinami więc nadal nie było szans na seks... wróciliśmy późno zbyt zmęczeni cokolwiek. o 22 dostałam wiadomość że moja ciocia [nie spełna 50 lat] zmarła właśnie na raka :( optymistyczny koniec dnia. na dodatek było miniedobrze z przejedzenia [było mnóstwo pysznych potraw na poprawinach] i w sumie całą noc drzemałam budząc się co 5 minut :( i teraz czeka nas pogrzeb w tym tygodniu. podsumowując cykl - wątpię żeby coś z tego było bo ostatni stosunek był w piątek wieczorem, owulacja prawdopodobnie w niedzielę rano a pokochamy się może dziś wieczorem dopiero. i wiecie co? miałam takie małe marzenie żeby za kilka miesięcy móc powiedzieć ze na tym weselu już maleństwo było z nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajj dziubas... to faktycznie weekend miałaś na maksa wypełniony wrażeniami. I jak my kobiety mamy to potem na spokojnie ogarnąć..?;/ No ale nie ten cykl to następny co nie?:( wiem że to nie jest pocieszające no ale nikt nie mówił że będzie łatwo. Męża możesz teraz praktycznie "na lenia"wykorzystywać:P No dziubas tak jak mówiłam-prawdopodobnie w moje płodne mąż będzie miał nocną zmianę więc znow problem :) ale będę walczyć o plemniki i wykorzystywać przed pracą :P ---- niecierpliwa- nie mów tak, na pewno dane jest Ci drugie dzieciątko, tylko musisz być cierpliwa odwrotnie do twojego nicku:P --- także ja uznaje mój pierwszy cykl starań za nieudany, a u was liczę na pozytywne testy :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia23
Dzięki za miłe przywitanie :) stwierdziłam, że dołączę do Was, ponieważ po tym, co się stało nie chcę nikomu mówić, że się staramy z narzeczonym, o ciąży też nikomu nie powiem, dopiero może po drugim usg. mieszkam za granicą, więc rodzina i znajomi się nie dowiedzą, Nie wiem, co się stanie, więc nie chcę nikomu nic mówić. a jestem taka, że nie mogę niektórych rzeczy trzymać dla siebie, bo wybuchnę :P Miłego dnia, ja niedługo zmykam do pracy, piersi nadal pobolewają. Mam wielką nadzieję, ale staram się o tym za dużo nie myśleć! Powodzenia wszystkim :* będziemy mamusiami w końcu :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Witaj renia wśród starających się. Fajnie,że chcesz się przyłączyć. Ja bywałam na różnych portalach a teraz tylko tutaj zaglądam. Fajne "dziewuszki" tutaj są, które wysłuchają, doradzą a jak jest taka potrzeba to potrafią postawić do pionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jakoś musimy się wspierać...:) Łatwo się wygadać, także mi też to forum tutaj bardzo odpowiada :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
miało być forum nie portal :) sorka uuuuups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina1106
no to fakt na forum łatwiej się wygadać:) ja oczekuje na @ dziś ma być ale coś jej nie czuje więc może faktycznie zrobiałam test za wcześnie.. Fajnie by było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina1106
Bardzo krótko... właściwie dopiero zaczęliśmy i to był pierwszy cykl w którym się staraliśmy. Jesteśmy 3 miesiące po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabina to widzę że nas tu sporo z pierwszego staraniowego cyklu ;) ja wolę zdecydowaniu tu pisać o staraniach bo jakbym komukolwiek powiedziała [poza mężem rzecz jasna :P] to byśmy nie mieli życia... my już jestesmy 4 lata po ślubie więc ciągle się nas ktoś pyta kiedy powiększymy rodzinę - na weselu i poprawinach słyszałam te pytanie chyba ze 100 razy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina1106
U nas jest to samo:) u mnie wie tylko szwagierka bo faktycznie nie byłoby życia z całą rodziną jakby wiedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te pierwsze cykle starań są bardzo ekscytujące, bo każdy jakiś objaw daje nam nadzieję :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmelko masz rację - mnie co zaboli podbrzusze to mam nadzieję że to zarodek ;) zajrzałam wczoraj do tych swoich wyników i nic mi to nie dało - po pierwsze większość wyników jest w szpitalu w którym mnie badali, po drugie są tylko jakieś cyferki z których dla mnie nic nie wynika. także muszę czekać do wizyty u gin. a pogrzeb mam jutro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina1106
Mój mąż się śmieje że od kiedy się staramy to jestem w urojonej ciąży:P bo faktycznie szukam objawów. a @ dalej nie mam i nic nie czuję, muszę wytrzymać do wieczora i śmigać do apteki po test bo narazie w pracy jestem do 16:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Sabina mój tez tak uważa:) Ja też czekam od soboty-niedzieli i nic. Test robiłam wczoraj ale wynik negatywny. Ja juz mam 5 letniego synka i chcieliśmy z mężem rodzeństwo dla F. Niecierpliwa musi uzbroić się w cierpliwość, nie ma innej opcji ;) Od maja nie biorę tabletek anty a od 2 mc takie konkretne starania, wcześniej uważaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina1106
Ja tabletki odstawiłam w kwietniu. Musiałam odczekać 3 miesiące i mogliśmy, ale potem wesele i moja przeprowadzka więc nie było kiedy nawet tematu zacząć. Dopiero ostatnio się to wszystko uspokoiło. Myślałam, że będę musiała męża namawiać na dzidziusia a on bez słowa przeszedł do czynów:) byleby się to jakoś w miarę udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabina a kiedy spodziewasz się @?Daj znać jak po teście :) Niecierpliwa-jak nie w tym cyklu to w następnym:* ---- Dziubas nie ma co się przejmować bo własna interpretacja wyników nic nie pomoże. Musisz zaczekać na wizytę u gin. i tyle. Ja się umawiam na przyszły tydz. tak kontrolnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina1106
Od wczoraj miała być. zazwyczaj czułam że nadchodzi bo brzuch bolał jak diabli:/ i jak to mówi mój mąż strasznie warczałam a tym razem tego nie było albo się pocieszam. Najlepsze jest to że jak pytam koleżanek za którym razem udało im się zajść w ciąże mówią, że w 1 cyklu starań ton raczej niemożliwe a jak zapytam w którym one zaszły to większość mówi że za 1 razem:/ Już się doczekać nie mogę tej 16. Znów będę siedzieć jakby mi ktoś pineski w fotel powbijał:) Dziubas dokładnie- najlepiej jak lekarz w nie popatrzy. Ja na szczęście zwalczyłam PCO- na pierwszym USG mój jajnik był wielkości pięści a teraz już jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabina a mi lekarze powiedzieli że mojego pco nie da się wyleczyć - można tylko zaleczać tabletkami anty. brałam je przez pół roku i jest poprawa ale czy to zarzutuje na ciąże to się dopiero okaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×