Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ojciec po rozwodzie gorszy bo biedny

Polecane posty

Gość gość

Witam.Rozstalismy sie z zona 3l temu.Od tego czasu dzieci przestaly mnie szanowac,bo nie zarabiam milionow,nie jezdzimy z dziecmi na wczasy,a dzieci nie maja markowych ciuchow.Powiedzcie mi kobiety,jak Was nie nienawiedziec po zwiazku,skoro wpajacie dzieciakom takie rzeczy.Mscicie sie wredne babsztyle.Patrzycie tylko,zeby zgnoic i jak najwiecej korzysci miec.Wszystkie jestescie identyczne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie nastawiałabym dzieci przeciwko ojcu.Już nie mówię o wychowaniu w kulcie pieniądza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastawianie dzieci przeciwko któremuś z rodziców zakazane jest prawnie i są na to §

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałeś jej nieźle za skórę zajść :D Moją siostrę facet zostawił kiedy urodziła córkę, ale nigdy małej złego słowa o jej ojcu nie powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, niekoniecznie matka 'wpaja im niechęć' od Ciebie. są takie czasy, że albo masz dzianych rodziców i należysz 'do grupy', albo jesteś 'biedak' i nie masz życia towarzyskiego - pisze z perspektywy człowieka, który sam kilka lat temu miał naście lat. Nie dziw się dzieciom, że czują się gorsze - jak podrosną i zmądrzeją, to im przejdzie, a jak nie, to i kij z nimi :D - w końcu nikt matołami się nie przejmuje, żeby nie wiem jak byli bliską rodziną. Ja nie pochwalam materializmu, ale czasy są, jakie są..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,zalazlem jej za skore,bo zmadrzalem w koncu i przestalem sie daewac robic w balona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrezygnowalem z wyjazdow za granice,zeby spedzac z dzieciakami wiecej czasu,zeby potem ich mamuska mi nie powiedziala,ze przepadly najlepsze lata i co mam?pretensje,ze nie maja luksusow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżka wyżej ma rację - życie jest gorzkie. niestety, dzieciaki póki nie dojrzeją mentalnie, nie docenią żadnych starań - jedynie będą widziały pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ich tak nie chowalem,zawsze powtarzalem,ze ciezko tata pracuje na kazdy pieniazek.W domu tez szanowalem rodzicow,a luksusow nie bylo,wakacje szedlem pracowac,zeby cos na grzebiet sobie kupic,a dzisiaj?Ubolewam nad tym,ze materialisci porosna.Moze lepiej byloby wyjechac i miec to wszystko w d***e,bo i tak tego nie docenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stary, zacznij żyć swoim życiem, ale utrzymuj kontakt z dziećmi. domyślam się, że nie chowałeś ich na materialistów, ale uwierz, rodzice mają wpływ tylko na małe dzieci - dalej to zależy od środowiska, w którym się obracają. jak już sobie poukładasz, odbijesz się finansowo, to ich broń boże nie sponsoruj - może dorosną i zrozumieją, że postępowały źle wobec Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce znow wyjechac,ale boje sie,ze strace wtedy w ogole z nimi kontakt,bo wiadomo,ze nie beda pod reka,a eks zrobi im jeszcze wieksza wode z mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale tego nigdy nie da się wykluczyć! nawet jak będziesz na miejscu, to przecież masz ograniczony kontakt z dziećmi (o ile rozumiem). zacznij myśleć o sobie, ale o dzieciach nie zapominaj - co ma być, to będzie, ale żebyś Ty nie skończył źle, bo w ten sposób nigdy nie będziesz miał u dzieci autorytetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co drugi weekend zabieram dzieci,poza tym wakacje,swieta na pol,ferie itp,jesli wyjade ,nie bede mogl jezdzic co chwile do Pl,zeby dzieci na week zabrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda mi Cię, widać, że jesteś porządny chłopak. niestety, jak ktoś ma miękkie serce, to musi mieć twardą d**ę. musisz się mocno zostanaowić, czy żyjąc w Polsce masz jakikolwiek wpływ na dzieci? czy nie zapewnisz sobie i im lepszego życia, jeśli wyjedziesz? nie pisałeś ile mają lat, ale obstawiam, że są w przedziale wiekowym 10 - 17 - a na takich już praktycznie nie masz wpływu (im strasze, tym pod tym względem gorzej). nie zazdroszczę Ci. wiem, że mogę sobie gdybać, bo nigdy nie byłem w takiej sytuacji, ale wyjechałbym i sobie od nowa życie ułożył. mój ojciec owdowiał jak miał 41 lat i do dzisiaj (ponad 50) sobie życia nie poskładał na nowo - mimo namowy i pełnej akceptacji ze strony mojej i rodzeństwa. dzisiaj jest emocjonalnym wrakiem i zaczyna popijać co jakiś czas. uwierz mi, 'lepiej' teraz jest poluźnić kontakt z dziećmi, niż do końca życia być w emocjonalnym dołku, powoli staczać się i mieć pretensje do wszystkich (bo kiedyś wybuchniesz, jeśli sytuacja się przez długi czas pogarsza) - bo po tym, co w chwili wybuchu powiedział mojej siostrze, nie chcemy go znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za dobre slowa.Ja po prostu nie potrafie przez byla zone,zwiazac sie z inna.Bylem krotko z kobieta,po rozwodzie i wiesz co stary?Taka sama materialicha byla.Chciala tylko sie stroic,ale za moje,bo do pracy lesrer totalny.Naprawde trudno znalezc normalna kobiete,ktora docenia niewielkie rzeczy i cieszy sie z tego,co ma.Pewnie wyjade,bo mi juz po woli to zbrzydlo.Przez ta byla małpe,ciagle jest nie tak,bo slysze,co syn mowi.Wysyla dziwne,w******jace smsy,zmienic nie moge,bo trzeba sie kontaktowac w sprawie dzieciakow.Racja,ze na sile niczego nie zrobia,dorastaja,bo cora ma 13l a syn 9l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma matka do takiego podejscia dzieci??? Jak Was mezczyxni nie nienawidzic jak o wszystko obwiniacie kobiete? Nie przyszlo ci do glowy, ze dzieci zyja teraz w takim srodowisku gdzie gadzety sie licza? Zreszta nawet jak my bylismy dziecmi to byly mody i jak ktos mial modne dzinsy to byl ktos. Teraz dostep do nowych gadzetow jest szerszy i mody szybciej sie zmieniaja. Dzieci matka nie ma z tym nic wspolnego. Z twojego postu wynika ze czuejsz ze nie wystarczasz dzieciom, ale zamiast racjonalnie na to popatrzec, szukasz winnego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie tak myślałem, że dzieciaki w tym wieku i w szkole mogą czuć się trochę wykluczone.. siedząc na miejscu niewiele im pomożesz. wiem, że Tobie łatwiej znieść ból, jak masz okazję zobaczyć potomstwo. co byś nie zrobił, to będzie bolało, ale sam widzisz, że w Polsce niebardzo się układa. pamiętaj, że one lada moment dorosną i będą startować w życie. siedząc na miejscu i mając żal do ich matki w ten sposób im nic nie pomożesz,a jak się odkujesz z kasą, to zawsze będziesz mógł coś dzieciakom podesłać (jakiś głupi gadżet elektroniczny - żeby nie czuły tego wykluczenia z grupy równieśników), czy wykupić kurs językowy. niestety, ale jak gangrena toczy rękę, to trzeba tę rękę uciąć, bo inaczej zgon - takie jest moje zdanie. trzymaj się chłopie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewne jestes kobieta,wiec badz uprzejma nie wypowiadac sie,jesli nie wiesz,jaka jest sytuacja.Otoz uswiadomie Cie,ze wina jest matki,bo wciaz nabija dzieciakom do glow,(nie bede tu przytaczal jakie slowa).Syn sam mowi,ze mama czesto zle mowi o mnie.Co jest miedzy doroslymi,nie powinno miec miejsca u dzieci.Takiego jestem zdania.Ja obecnie zarabiam 1800zl,z czego 800 idzie na alimenty.Ona kuzwa do pracy isc nie chce,a chyba obowiazkiem jest dwojga rodzicow utrzymac dzieci.Ja mam na glowie stanac,zeby miec,a damusia tylko wyciaga łapska po kase.Na wyprawke do szkoly dalem 250zl,nie sram pieniedzmi niestety,brzydko mowiac,a zyc tez chyba musze i placic rachunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze po rozwodzie targają ludźmi złe emocje.....no chyba, że nic między nimi nie było i obeszło ich rozstanie jak zeszłoroczny śnieg :) niestety, dzieci dzisiejsze są bardzo nastawione na świat konsumpcyjnie i nie ma w tym zbytniej winy rodziców bo telewizja, internet, rówieśnicy propagują taki styl życia :( daj ile możesz a gadaniem się nie przejmuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki da wsparcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×