Czyja to wina jej czy moja

to byl oczywiscie zart, zebys do niej zadzwonil. daj jej do niedzieli szanse. chyba ze to z jej strony jest taktyczne posuniecie: masz moj numer to ze spotkaniem mozemy teraz poczekac, bez pospiechu i paniki. ale poczekaj te 2 dni i moze faktycznie cos sie wyjasni.

Mialam troche wolnego wiec przeczytalam caly temat. Macku fajny facet z Ciebie tylko troche naiwny. Z drugiej strony niby dziewczyny maja racje jednak np ja nie podalabym numeru komus z kim wiem, ze sie nie spotkam. Jesli bylaby taka wirtualna znajomosc to moge podac gadu, mail, skype ale nie numer telefonu na pewno. Moze jest szansa? moze ona naprawde jest taka niesmiala bo miala problemy w przeszlosci? stracila np zaufanie i boi sie ludzi poprostu. Takie cos jest jak najbardziej mozliwe.

Przynajmniej przycisnalem ja troszke. Chyba tego nie spodziewala sie jednak jestem chyba jedynym chlopakiem z ktorym rozmawia. Naprawde bardzo lubi rozmawiac ze mna, rozumiemy sie praktycznie bez slow i przeciez jak odmowi zwyklego spotkania to moze zalowac dlugo. Przeciez nikt tu sie nie nastawia na niewiadomo co. Ja bede wiedzial, ze robilem wszystko co w mojej mocy abym mogl sie z nia spotkac. Ona bedzie miala niedosyt i jakos nie wierze ze bedzie kogos rozumiala tak dobrze jak mnie(to samo tyczy sie w jej strone).

czyli prognozy sa dobre chyba ze spojrzales w krzywe zwierciadlo i prawda lezy po drugiej stronie

Wmawiam sobie te dobre prognozy tak na prawde..

masz teraz chociaz numer wiec jak odmowi mozesz kiedys przynajmniej do niej zadzwonic (najlepeij z kolegi telefonu) powiesz, ze pomylka ale przynajmnie uslyszysz przez pare sekund jej glos. i wtedy zobaczysz co z tym jej glosem jest nie tak.

gorzej jak wszystko bedzie w porzadku:p

wtedy bedzie lepeij a nie gorzej

dlaczego lepiej

dlaczego lepeij bo w koncu zalapiesz ze to wszystko to jedynie mega fake, ze cie caly czas nabierala a ty w to wierzyles, nawet w ta lampke, ktora moze nawet byla prawdziwa.

a jak zalapiesz to bedziesz moze mniej cierpial (spadam delektowac sie weekendem) trzymaj sie cieplo chlopaku!

Jesli jej glos bedzie prawdziwy to znaczy ze mnie nie nabierala

pewnie jest brzydka i się wstydzi siebie samej. innego wytłumaczenia nie ma

jesli jej glos bedzie prawdziwy to znaczy ze mnie nie nabierala ooo he? ona chyba nigdy nie twierdzila, ze jej glos nie jest prawdziwy. ona twierdzila, ze sie go wstydzi bo...tylko to "bo" jakos trudno zrozumiec. moze sie jaka, albo sepleni, albo, albo, albo... gdybys ja choc na chwilke uslyszal to bys mial juz pierwsze wrazenie. to mialam na mysli piszac, ze mozesz jako pomylka zadzwonic z telefonu kolegi bo twoj pewnie ma zapamietany i od razu jej pokaze ze to ty...i wtedy nie odbierze.

ciekawa jestem czy doszło do spotkania, autorze daj znać

moze i tak skoro go od dawna tu nie ma :)

albo jest tak rozczarowany, ze mu sie nawet nie chce pisac. cierpliwosci! a jesli sie w ogole juz nie odezwie...to znaczy, ze wszystko runelo z kretesem i go to zwalilo z nog ;-)

Do spotkania nie doszlo, bo w niedziele nie mialo go byc:) Rozmawialismy wczoraj wieczorem, powiedziala ze jeszcze troszke potrzebuje aby sie przelamac ALE zgodzila sie na rozmowe na skype. Dzisiaj rano rozmawialismy na skype przez 10 minut. Tak czy siak jestem zadowolony z siebie bo w tydzien zdzialalem 100 razy wiecej niz przez miesiace. Malymi kroczkami mam nadzieje, ze ja przekonam do siebie. Jeszcze niedawno nie bylo nawet mowy o tych dwoch rzeczach.

rozmawialiscie z kamerami?

to fajnie:)

Przyjmujemy z uśmiechem na twarzach i radością twe podziękowania za zmobilizowanie do akcji! Nie ma za co :)

To fajnie ze udalo Ci sie ze skypem!

Maćku napisz jak się sprawa potoczy bo wszyscy jesteśmy ciekawi :)

Dzisiaj rano rozmawialismy na skype przez 10 minut. ooo przez skype to rozmawiacie od poczatku, pytanie jest, czy te 10 minut dzisiaj bylo z kamerkami, ale tego najwazniejszego oczywiscie nie napisales. czy to przypadek? ;-)

Nie bylo z kamerkami bo o to nie prosilem. Jest chetna na taka rozmowe jeszcze raz czy to skype czy telefon. Ano takkkk pewnie ma jakis programy do zmiany glosu i w ogole

aha, czyli poza numerem komorki (oby jej) wszystko jest nadal po staremu i bez zmian. nie bede nic wiecej pisac bo w zasadzie wszystko zostalo juz powiedziane, a nie lubie sie powtarzac ;-)

tylko jeszcze zapytam, jaki ty jej warunek dales do niedzieli?

Po staremu jak po staremu. Rozmawialismy raz na skype przez 10 minut. Dostalem jej numer telefonu i dzisiaj rozmawialismy chwilke przez telefon. To wszystko w bardzo krotkim odstepie czasu. Jak potrzebuje wiecej czas to co mam zrobic? Rozumiem jakby nic sie nie ruszlo z miejsca ale w ostatnim czasie troche sie dzialo.

nie, no ewidentnie sa postepy. i powiedz co jest z tym jej glosem? jest cos, czy to byla czysta sciema?

Po rozmowie na skype widac bylo ze jest wstydliwa. Przy drugiej rozmowie bylo juz lepiej ale sie troche placze i ciagle mowi ze brzydko brzmi:)