Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochałam się w żonatym

Polecane posty

Gość gość
sama sie sobie dziwie... ale dobrze ze tak jest:)ale chyba ponad 40 letni facet nie mysli o zmianie zycie, tylko o stabilizacji... a sex to na boku?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosssć
Jeżeli tylko ci się fajnie gada,podoba ci ci sie i nic więcej to lepiej daruj sobie ,a on może ma inny zamiar wobec ciebie,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie problem w ty m ze nie wiem jaki on ma zamiar wzgledem mnie.... a co bym miala poczuc? grom z jasnego nieba?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie jej spokoj ja z zonatym jestem 8 lat mamy 2 dzieci i jest o.k.nie bylo kolororowo na poczatku ale teraz jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on nadal jest żonaty z inną? czy się rozwiódł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest ciagle zonaty, podobno zyja razem ale osobnoitp itd wierze mu w to ale widze ze chyba na rozwod sie nie zanosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym ze ja mu od razu powiedzialam ze nie bede kochanka nigdy, ale nadal piszemy co wieczor i jutro mamy sie spotkac 4 raz. Tylko sie zastanawia mjaki to ma sens i po co. Moze mnie kots oswieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej, sorka - fajnie sobie gadacie dziwczynki ale Ty od tego faceta i 4. spotkania nie możesz sobie dac jakiegos nika kurde? tak uparcie jedziesz na gosciu i to pytanie czy sie rozwiodl nie bylo do ciebie!!! prosze, zaloz sobie nik bo idzie cholery dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
a jak Ty to widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkagosc
a do mnie? nie ten ode mnie sie nie rozwiodl :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bylo pytanie do tej pani z 18:17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam prosbe, doradzcie mi co mam robic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
to ja pisalam dziewczyny help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale komu doradzić,jesteście dwie lub trzy, już nie wiadomo kto jest kto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
ja jestem ta od 3 spotkan i jutro ma byc 4:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkagosc
A ja jestem zalozycielka topiku. Od tego co zamilkl na 3 tygodnie i sie znowu odezwal. I co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
no ok, ale o czym chcial gadac po tych 3 tygodniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkagosc
Zapytal co slychac, jak z praca ja jego zapytalam o to samo plus czemu tak zamilkl nagle, to napisal ze bardzo duzo pracowal, dla mnie to bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
spytaj go moze po co sie w ogole odzywa, co mu to daje? moze mu chodzi o to, zeby sobie czasem po prostu pogadac? brakuje mu rozmowy? ja tak raz mialam, ze spytal czy mozemy szybciej skonczyc ( przed 24) pisac bo ma jeszcze cos do zrobienia i ma rano jakies wazne spotkanie... ale tez pomyslalam ze to sciema. Ja jakos nie potrafie zaufac facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
ale powiem Ci szczerze, ze o dziwo im dluzej piszemy tym mi jakos mniej zalezy... nie wiem dlaczego, moze pewne rzeczy zauwazam, ktore mi nie pasuja, moze juz mi sie przestaje chciec klikac..? Nie wiem, ale to raczej dobry znak. Teraz mysle zeby to spotkanie jakos odwolac i chyba tak jutro zrobie... troche glupio tak ale zaczynam myslec ze to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkagosc
A ja bym poszla i powiedziala najpierw. Nic nie masz do stracenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyjecie dziewczęta? E pewnie poszla kumoterzyc sie ze swoim panem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak tam twój casting?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się k***a odkochaj, kretynko...Dla Twojego dobra Ci radzę. Będzie Cię dymał i pieprzył w międzyczasie o tej niedobrej żonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkagosc
nie poszłam na casting, nie sadze bym sie nadawala. tak , masz racje, jestem kretynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie poszłaś na ten casting??Co ty wyprawiasz ,nie siedz w domu ,wyjdz do ludzi.A z nim może daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daktyle i maliny
Dołączam się chyba do problemu... Ach szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkagość
opowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
wiecie co? powiedzial mi ze sie naprawde zakochuje, duzo o mnie mysli itp. szok! Co myslicie? to taka gra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
dalej nie wiem co dzisiaj robic, isc czy nie isc... ja zakochana nie jestem, wrecz przeciwnie- tak jak pisalam, przechodzi mi to pierwsze wrazenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×