Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nastolatkanasto

nie mam po co zyc

Polecane posty

chodze do 3 gim nie mam kolezanek a chce byc normalna chodzic na imperezy wgl gdzies wychodzic nikt mnie nie lubi jestem sama nie ma mam chłopka a chciałabym miec bo ma sie kogos kto cie kocha ;/ nie che mi sie zyc ciagle jestm sama z nikim nie wyjde mam tylko psa i gdyby nie pies to nie wiem co bym zrobiła. wgl uwazam ze sie do niczego nie nadaje mama mi to ciagle powtarza ze nic nie potrafie itp wydaje mi sie ze teraz jak gdzies pojde do sszkoly to tez bd wysmiewan jak traz i ze nic nie bd potrafila jestem niesmiala nie potrafie sama podejmowac najprostszych decyzji pomocy co mam zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisz się na jakieś zajęcia, nieważne co, ale abyś wychodziła do ludzi. Najgorsze co możesz zrobić to siedzieć w domu i smutac się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś w takim wieku, że rzeczywiście najważniejsze wydają się koleżanki, znajomi, imprezy, chłopak... ale uwierz mi, to nie są jedyne powody, dla których warto żyć. Życie jest piękne, wszystko przed Tobą. Jesteś młodziutka, na miłość przyjdzie czas, podobnie na wartościowe przyjaźnie i inne sprawy. Rodzice może nie rozumieją Twoich problemów, bo w dorosłym życiu ma się trochę inny system wartości. Mimo to myślę, że są z Tobą. Spróbuj poszukać wartości w sobie, na pewno jesteś mądrą, zdolną dziewczyną. Jeżeli szukasz znajomych, grupy odniesienia to może zastanów się, co lubisz. Może jakaś organizacja kościelna albo grupa taneczna czy jakaś inna, zgodna z Twoimi zainteresowaniami i pasjami pomoże Ci uwierzyć w siebie, spotkasz ludzi podobnych do Ciebie przynajmniej z zainteresowań. Nie zakładaj, że w liceum będzie podobnie, tam ludzie są starsi, inaczej myślą, myślę że znajdziesz jakieś bratnie dusze. W znajomości damsko-męskie za wczasu się nie pakuj. Poczekaj na właściwego chłopaka, na prawdę masz mnóstwo czasu. Trzymaj się ciepło, ja mam dużo więcej lat, ale pamięć mam świetną i wiem, jak się czujesz, bo kiedyś czułam się podobnie. Teraz z perspektywy czasu wydaje mi się to przesadzone, ale kiedyś cierpiałam. Zobaczysz, że z czasem będzie lepiej, trafisz na ludzi z którymi znajdziesz wspólny język i świat nabierze koloru. Nie smuć się, ciesz się życiem, zdrowiem, słonkiem za oknem. Może jakaś fajna książka albo spacer z pieskiem i głowa do góry ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×