Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Toksyczny Mężczyzna

Polecane posty

Gość gość7
Mam pytanko Moze ci toksyczni faceci czuja ze nie sa kochani przez partnerki i dlatego zamiast na lepsze zmieniaja sie na gorsze.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
Jeszcze jak byłam na twoim etapie jakim Ty przechodzisz to też kiedyś tak miałam że obwiniałam siebie, jak dostawałam smsa to biegłam, ciągle gapiłam się w tel ale to było rok temu, ten rok tyle mi uświadomił że mam to już w dooopie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
GOŚĆ7 ja już wszelkie taktyki próbowałam by bylo dobrze, chuchałam na niego, polerowałam go i to był błąd ogromny bo dopieściłam jego ego i uważał się za Pana i władce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość7
Tez rozstalam sie z tego typu facetem Pytal sie czy go kocham , ale czy mozna kochac Tyrana ? Od tyranów sie ucieka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldda
To jego wina, prawda. Przerąbane będzie to, że bedę się musiała z nim widzieć. Wiecie, rzeczy oddać - odebrać itd będzie bolało. Napisałam mu ze juz nie daje rady tak dłużej trwać w tym związku...... teraz musze wytrwać w tym zdaniu bo juz raz tak pisałam a i tak przyleciałam wiec on oze tego nie wziąć na poważnie :/ w sumie to i lepiej bo bedzie dalej olewał ie odzywając się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
GOŚĆ7 toksycznych ludzi się nie kocha tylko ucieka, a jak bedzie sie kochało to Cie wyniszcza psychicznie ze sam/ sama bedziesz potrzebowac pomocy jakiegos specjalisty. Nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość7
Tez mam jeszcze jego rzeczy , ale mnie nic nie bedzie bolalo Jestem taka wsciekla na niego i juz chyba nic nie czuje , wszystko sie wypalilo po tym co mi zrobil ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldda
Dokładnie, co nie zrobisz to albo źle a jak nadskakujesz to uważa, że to cos normlaego i że tak przeciez powinno być. KOBIETA NA ZAWOŁAIE a jak juz przychodzi o wsparcie w drugą strone to lica. Jedynie ze wyolbrzymiasz i ze jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
bedzie uwazał, że piszesz nie poważnie tak żeby go zastraszyć bądz zwrócić uwagę na siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
matyldda Dokładnie, co nie zrobisz to albo źle a jak nadskakujesz to uważa, że to cos normlaego i że tak przeciez powinno być. KOBIETA NA ZAWOŁAIE a jak juz przychodzi o wsparcie w drugą strone to lica. Jedynie ze wyolbrzymiasz i ze jest ok. zagadzam się z Tobą tak to u mnie kiedyś wyglądało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldda
u mnie problem jest taki ze chciałabym żeby mnie zdradził albo w jakiś sposób bardzo zranił. Łatwiejbyłby mi go rzucić. Ale nie, on jest taki jak teraz własnie. nie bedzie sie odzywał miał w d***e choć dobrze wie bo nie raz mówiłam ze o boli, a jak napisze to powie ze chciał byc sam albo cos innego wymysli. a na bank był wczoraj na imprezie bo na mieście organizowali u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
dlatego ja to zakończyłam po co mi taki facet ? Do czego on mi jest potrzebny ? Chyba do zatruwania mi życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
Ja już jestem bardzo pewna siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
uprzedzam Cie, że będzie udawał zrozpaczonego, smutnego, bedzie gadal jak to Cie Kocha i dla Ciebie w stanie jest wiele zrobić :D Ja uwazam ze to smutki i placze sa udawane :-) dobrymi są aktorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldda
ja mam wachania.. w jednej chwili jestem sila a za chwile to ryczec mi sie chce. Ale sie wysilił. Napisała "Aha!!! nie będzie mily nie jest juz od rana ;(" bo na kocu napisalam mu miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 4letnim już związku z toksycznym mężczyzną. Nie mieszkamy razem i to jakby go dzieli na dwie różne osoby. Kiedy jest u siebie, nadużywa alkoholu, jest wybuchowy, robi wiele głupstw, złe towarzystwo itp, ale kiedy jesteśmy razem dostaje od niego dużą dawkę czułości dla której jestem w tym związku. Na swój sposób mnie kocha, wspaniale się mną opiekuje kiedy tego potrzebuję (np w chorobie) ale jest też sprawnym manipulatorem i kłamstwa dotyczące tego jaki jest,kiedy nie ma mnie obok są u niego na porządku dziennym. Dlatego nie zamieszkaliśmy razem, nie wzięliśmy ślubu itp, boję się że ta jego druga strona zniszczy mi życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
tak jakbym widziala exa mego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
co oni maja z tym aha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldda
No własnie dopisał "Ja Ciebie KOCHAM ;(" Wiecie co, najbardziej boli to upokorzenie. Przypomniało mi sie jak porafilam pisać do niego pikantne sms gdy on byl w pracy. odpisywał na odczepne a potem chamsko napisał, to zobaczymy jak ja bym ci takie sms pisał w pracy!!" ja bym sie cieszyła jak by facet mi tak napisal... Musze sobie szybko te najgorsze chwile przypomnieć, wtedy lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldda
gość mój podoby. przy mnie najukochańszy przytyla itd.. wydaje mi sie teraz ze to dla tych chwil chcialam przecierpieć złe chwile...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
kochana teraz bierze Cie na litość, nic nie odpisuj mu olej dziada, i mysl o tym co zrobil Ci zlego to pomaga :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matyldda, ja się jeszcze oszukuję że jakby go oddzielić od towarzystwa, np przeprowadzić się gdzieś dalej, to może by się ogarnął. Narazie wałkujemy temat wizyty u psychologa (nie radzi sobie z problemami w inny sposób niż alkohol a jak już zacznie pić to nie czuje kiedy już powinien przestać), zapisał się na studia zaocznie, może coś z tego wyjdzie jak pozna innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
ajj dziewczyny ta naiwnosc w przecudowna jego zmiane, też tym łudziłam się :-) Powiem wam tak gdy ja płakałam to on jeszcze bardziej mi jeździł po ambicjach. Ja nawet nie chce z nim żyć w układzie czysto koleżeńskim, ma na moje samopoczucie zły wpływ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldda
gośc ja do teraz miałam taka nadzieje. Mój przy kolegach ćpal, lecial nawet a mi pisal ze śpi albo w ogole sie nie odezwal. I co? cale zycie bedziesz musiała go pilnować, a przeciez bedzie musial kiedys wyjśc w kocu z kumplami na to piwo.. to juz mam za sobą na szczęście... Nie przypilnujesz go całe zycie, a jak sie wkońcu wyrwie to nadrobi wszystko... a to nie na tym polega by sie zadreczac myslami i pilnowac jak dziecka tylko to ma być partner..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
pewnie teraz chce mi pokazac jak to on dobrze sie bawi i jak mu wesolo, ale po co te szopki ? Po co gra kogos kim nie jest wiecie to tak jakby ukazuje sie jego sztuczność, nawet jeśli jest tam sobie uradowany to dobrze, ale nie musi mnie o tym informować bo mi te wiadomości nie są potrzebne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldda
oj boli dziewczyny :( napisał, że on wie ze ja jestem ta jedna i że to ze mną chce przeciez iść przez zycie ;( wolałabym nic nie czuć już... Serce to mi chyba zaczyna pękać.. znów ;( usze iść na fajke spróbować ochłonąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
matyldda dobrze to ubrałaś wszystko w słowa. Ja nie chce kontrolować, pilnować kogoś jak małe dziecko czy narobi sobie kuku czy tez nie narobi. Mówi prawdę czy kłamię ? Po co mi to ? Jak ma coś zrobić to zrobi za Twoimi plecami, nie jedna się bawiła w tym też ja że cudownie go odmienie e bzdury jedynie nabawie się nerwów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość68
wiem o czym piszę bo przechodziłam różne etapy z Panem toksycznym. Tak jak pisałam u mnie to zaledwie trwa koniec związku 2 dni ale jestem tego pewna ze nie wejde ponownie w to samo, chocby biegal za mna, dawal piersionek zareczynowy i tak nie zmieni mego zdania, że to koniec i nie przerobi mnie. Życzę mu jak najlepiej i niech znajdzie sobie tą jedyną :-) bo to wszystko za wiele jak na moje nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldda
gość68 mi sie wydaje ze on pewnie w srodku cierpi i wkurza go to ze zostawiłas go. Nie którzy myslą ze w ten sposob sprawią ze ktos wróci. Ale to chyba pod wplywem emocji tak robia bo troche za wcześnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój kłamie, ćpać nie ćpa to robimy wyrywkowo narkotesty co jakiś czas i jest czysty (wynegocjowałam to kiedyś po jednym z incydentów). Prawdę mówiąc daję sobie na wstrzymanie bo on sam musi zrozumieć że trzyma się z nieodpowiednimi ludźmi, że nie panuje nad sobą kiedy pije i że powinien coś zrobić ze swoim życiem. Na szkołę mi się udało go namówić, zawziął się. Część tych jego kolegów,którym życzę śmierci sama się wykruszyła bo przejechał się na nich, jeden go okradł, inny manto spuścił a kolejny obgadywał za plecami. Za każdym razem kiedy on jest smutny/zły/poirytowany po jakieś takiej sytuacji, ja w głębi duszy się cieszę że jednego typa spod ciemnej gwiazdy mniej. I pozwalam na to, nie ostrzegam już. Niech się parzy, prędzej się nauczy niż bym mu miała ich zakazywać. Ech dziewczyny, raz mam wrażenie że coś może z tego wyjść, a innym razem tracę na niego siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×