Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lola88

Partner nie zgadza się na wegańskie dziecko

Polecane posty

Gość gość
oczywiscie na miescie je bo ty cyrki odstawiasz ze mieso jest w kuchni, to wyjdz z kuchni i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie mozecie pójść po prostu na kompromis? Np. dieta wegetariańska? Nie pomyślałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
Och jejku, coś czuję, że byście go wszystkie przygarnęły biednego misia i nakarmiły goloneczką :) Nie narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luna rossa
lola, to ja miesożerna tolerancyjna;) podrzuc prosze sprawdzony, latwy przepis na pulpety wege z kaszy gryczanej:) dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie narzeka bo jest ciotą co nie umie sie sprzeciwic i pozwala zeby jakaś psychiczna wege pezda mu mowila co ma jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lolcia teraz pytam z ciekawości .Co dzisiaj jadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luna rossa
oczywiscie, bo kazdy facet tylko marzy o codziennym żarciu golonki i schabowych:D zawsze smiac mi sie chce, jak czytam te wpisy w stylu 'moj maz nie uznaje obiadu bez miesa' albo 'dla mojego meza ryba i kurczak to nie mieso' albo 'jak moj maz zje zupe, to tak jakby obiadu nie bylo' :D u nas to moj maz gotuje wlasnie zdrowe, lekkie i nietłuste potrawy, duzo na parze, mnostwo ryb, warzyw - mieso je, ale nie przepada jakos specjalnie. no ale za to wyglada swietnie:P brzuchola nie ma, mimo swoich lat juz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strzelam sraką na obiad kto chce?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luna rossa
ja chce, kocham zlizywać srakę z japy mega mena yeah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lolcia dziś wydoiła kaszę do kawy z żołędzi, potem zjadła trawę ze śmietaną ze słonecznika, następnie barszcz Sosnowskiego (pyszota) oraz prawdziwe hamburgery z kaszy z jeszcze prawdziwszym ziemniaczanym majonezem, na deser ciastka wiórkowe, a na kolację pasztet soczewicowy. Żadne zwierzę nie zostało zakatrupione, nawet w eko sposób, nawet komar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
Hejo, luna, z jaglanej (ona jak widać jest bardzo uniwersalna;)) matkaweganka.blogspot.com/2012/04/pulpety-z-kaszy-jaglanej-w-sosie.html super sprawa! No i tak, obiad bez mięsa to nie obiad, znam takich... Mój jada jeśli już to też raczej chudo, jakieś steki itp a jak ma zjeść golonkę to strasznie cierpi ;) Po co wam ten mój jadłospis, żebyście się pośmiały, że ktoś dziś kotleta nie wciągnął na obiad z kartoflem? Otóż dziś tortille z fasolowo-pomidorowo-kukurydzianym nadzieniem były na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luna rossa
dzieki lola, zrobie w weekend :) wpisow powyzej nawet nie komentuje; wy sie uważacie za doroslych, dojrzalych ludzi, wy rodzicami jestescie? wulgarne toto i sfrustrowane, ze szkoda gadac:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
Heh, zaraz napiszą, że odpowiadam na słodko-pierdzące wiadomości :D Widocznie tak dla nich dziwnie wygląda odrobina kultury na co dzień;) smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak jesz dużo fasoli i kukurydzy to masz wzdęcia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W najnowszym numerze miesięcznika "Dziecko" jest artykuł o wegedzieciach. Artykuł obiektywny, nie mówi ani "tak" ani "nie" tej diecie, po prostu opisuje historię kilku wegerodzin. I bardzo dobrze, bo w tej dyskusji tu na kafeterii większość komentatorek nie potrafi obiektywnie dyskutować, wynika to pewnie z totalnego braku tolerancji i akceptacji dla faktu, że ktoś prowadzi trochę inne życie niż one same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
O, dzięki, zajrzę! "a jak jesz dużo fasoli i kukurydzy to masz wzdęcia ? " <3 dziękuję za troskę ale nie jem nigdy dużo. a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luna rossa
bo tak własnie jest. ludzie różnie zyja, kazdy jest idywidualnoscia, kazdy jest odrebna istota, ma swoj wlasny sposob i pomysl na zycie. o ile nikogo w ten sposob nie krzywdzi, naprawde warto to uszanowac i zaakceptowac, a i skorzystac mozna z czyjejs wiedzy, innych doswiadczen, innych przeżyć. co z tego, ze lola nie jada miesa, a ja czasem jadam (choc fakt, fanka nie jestem)? nic z tego, bo lola jawi sie przede wszystkim jako sympatyczna i inteligentna osoba, która chce wychowac dziecko na dobrego czlowieka. i naprawde guzik mnie obchodzi, ze robi smietane ze slonecznika. przeciwnie - calkiem to interesujace i mozna sie czegos nowego nauczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! tak tylko wpadłam żeby napisać, że jutro mam zamiar zrobić zupkę cytrynową dla mnie i męża ( bo teraz mam cały czas ochotę na kwaśne :P ) a dla Franka ( z racji tego, że na cytrynkę jeszcze za wcześnie ) barszczyk z marchewką, pietruszką, porem, seler i oczywiście buraczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luna rossa
a za mna teraz chodzi to mleko z migdalow, z dodatkiem kokosu np;) pije kefir i mysle o tym mleku:D chyba zainwestuje w wieksza pake migadlow, i sprobuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaTylkoPytam
co to jest eko-mięso? eko zarznięte i wypatroszone, czy eko zjedzone? Jesteś hipokrytką, mięso to mięso, zwierze to zwierze, i jego śmierć jest zawsze taka sama, tragiczna, a nie eko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pijecie zielone szejki? ja je uwielbiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wege ma rację, bo mięso jest niezdrowe moje dziecko akurat lubi i je, ale nie dotknie jajek, mleka, śmietany, masła, twarogu itp nawet pieczywa nie je ma 9 lat i żywi się głównie warzywami, owocami i kaszami z dodatkiem miesa nie je nabiału - ale kości ma zdrowe, zęby też i nigdy nie choruje ciekawe skąd, co? bo wapń jest głównie w surowych owocach i warzywach, nie w mleku wszak zwierzęta mleka nie piją a mają zęby, kości i rozwijaja się prawidłowo krowa mleka nie pije i twarogu nie je, a mleko daje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
Zupka cytrynowa mnie zaintrygowała! :) Mlego migdałowe jest pyszka, a z kokosem nie robiłam, jest to jakaś myśl! A wiecie, że z kokosowego wychodzi mega-dobra bita śmietana? Zielonych szejków nie piłam ale czytałam o nich dużo i wydają się niezłą bombą żelaza, trzeba będzie zacząć. Tego eko mięsa nie chce mi się komentować. To określenie jest bardzo płynne, ale na pewno nie tyczy się faktu zabijania bo zabijanie to zabijanie. Chodzi raczej o to, że krowa pasie się na wiejskiej łące a potem idzie pod nóż, a nie siedzi ściśnięta w małym boksie przez swoje całe krótkie smutne życie i jest karmiona hormonami i naokrągło zapładniana żeby non stop mieć mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepis na zupkę cytrynową jest prosty, rosołek warzywny, do tego sok z 1 cytryny ryż, oliwa, tylko ja dodaje jeszcze jajka :P Lola ja uwielbiam mleko kokosowe np do kawki a jak się robi z niego bitą śmietanę ? po prostu ubija ? Ja idę już spać, odezwę się pewnie jutro :P dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krowa ciągle zapładniana?? hahaha A wiesz ile to czasu zabiera i ile kosztuje zapładnianie?? Co za ciemniak. Co niby dalej, aborcja cielątek? To się nie opłaca. Z resztą już ktoś o tym wcześniej wspominał. Nie byłaś nigdy w hodowli ani krów, ani innych zwierząt, ekoświrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
O tak, potrzebuję teraz rosołku, wersja z cytryną jest kusząca, robię jutro i dobranoc ;) O eko-krowach sobie daruję niesienie kaganka oświaty. A bita śmietana prościutko: schładzamy mleko, ono się lekko rozdziela, na górze zostaje gęste, na dół spływa woda. To gęste ubijamy w klasyczny sposób i robimy co chcemy ;) Np krem do tortu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto gotuje, ten decyduje, co kto w rodzinie je. Niech mąz stanie w kuchni jak ma wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla wegwzyebów - do kościoła nie chodzę, no chyba, aby pozwiedzać i popieram aborcję, jak najbardziej. xxx Nie wiem czy szkodzi ci dieta, czy coś innego, ale brak Boga w sercu i w życiu świadczy o twoim zezwierzęceniu i upodleniu. Poparcie dla zabijania poczętych dzieci też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dasz dziecku wyboru bo je zmanipulujesz. Od małego będziesz mu wpajać, że wege cacy a mięcho be. Jaki więc to dziecko będzie miało wybór? Przecież nie zdecyduje się po latach na mięso skoro od małego będzie miał co innego wpajane. Wyjdziesz więc na swoim, o to ci chodzi. Nie dasz dziecku poznać różnych smaków, zmanipulujezs je. Egoistka z ciebie, nie liczysz się ze zdaniem partnera, uważasz, że twoje zdanie jest najważniejsze a jego masz gdzieś i próbujesz rządzić, kiepsko się dobraliście. Przypominam: to nie tylko twoje dziecko. Twój facet ma takie samo prawo do decydowania o tym, co będzie jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mi się wydawało,że zdziczała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×