Partner nie zgadza się na wegańskie dziecko

Tu nie chodzi o to ze ona chce tak karmic dziecko-chce ok niech karmi. Tylko to dziecko poczelo się nie tylko do cholery z jej komórki jajowej ale tez z plemnika partnera wiec ten partner ma 50% do powiedzenia paniusie. Jak nie umiesz się dogadać z facetem to zostan samotną matką i sama sobie decyduj a nie trujesz na forum-tylko zebys za pare miesięcy nie założyła tematu "mój były nie chce placic alimentów".

bo wiekszosc mamusiek na kafe twierdzi, ze ojciec ma jedynie obowiazki - placic, placic i jeszcze raz placic, na dzieciaka i na nia. A one sa mamusiami, najlepszymi, kochanymi i one i tylko one moga decydowac o wszystkim, co zwiazane z dzieckiem. Mnie nie zal tego dzieciaka autorki ale partnera, ktory jak sie okazuje, zostal zredukowany do roli zapladniacza i bankomatu :O

K - bardzo fajny ten jadłospis, podobny do mojego. Jakoś nikt się do tego nie odniósł, a tak wołały; mi by się nie chciało pisać, bo to i tak nic nie da. Wegetłumoki "myślą" pewnie, że z rańca je się żeberka, na obiad schaboszczaki, a na kolację golonkę, przegryzając między skrzydełkami z kfc, he he.

bo nikt nie ma zamiaru się odnosić do nadmuchanego jadłospisu miesotlumoka - sciemnionego, że niby wszystko tam takie zdrowe, jasne ? czy raczej do miesnego bezmózgowca to nie dociera

Autorka je pewnie pomidory i marchewke suto podlewane nawozem sztucznym antybolami i pestycydami. Mniam. Jakiez to zdrowe

gość K - bardzo ładna i zdrowa dieta :)

Zastawiam się dlaczego weganie uwazaja ze ich dieta jest zdrowa? warzywa ,owoce ,zboża są tak samo przesiąknięte chemia jak reszta pożywienia. Wiec nie wiem czy oni się tak podniecają .

Wita, widzę, że temat nadal się ciągnie. -> gościówkattt - nie chwaląc się, ale jaka ja jestem ładna i zdrowa, to aż sobie samej bym zazdrościła, gdybym nie była mną ;) Za mna przemawiają moje paznokcie, włosy, cera i skóra. Dzięki takiemu jedzeniu nie muszę się zapychać i obciążać niepotrzebnie żołądka, po prostu nie czuje głodu, bo dostarczam odpowiednich tłuszczy i białka, które mój organizm kocha. Teraz pałaszuję wędzonego łososia (tzw.brzuszki) w cykorii i sałacie z 2 'chabrami' z pomidorem, mniam, a na obiad gulasz wołowy na ż. fasolce z porami i kukurydzą. Kiedyś przechodziłam (sama nie wiem czemu, z ciekawości i chyba pod lekkim wpływem znajomych) "wegetariańskie zaćmienie" - kasze, płatki, makarony i tego typu pierdoły, ale po 4 tygodniach przyszło opamiętanie - źle się czułam, byłam osłabiona, z treningów schodziłam ledwo żywa i co najzabawniejsze to przytyłam jakieś 4-5 kilo, w miesiąc, sama nie wiedziałam jak i kiedy i to tłuszczem, a nie przybrałam mięśniami. Dziś wiem co jest dla mnie i żadnych, nigdy więcej, eksperymentów ze swoim organizmem.

tą dyskusję kontynuują już same mięsozjeby, powodzenia - dyskutujcie sobie na swoim poziomie

gość K mieszkasz na wsi ze masz dostęp do dobrego mięsa?

ą dyskusję kontynuują już same mięsozj**y, powodzenia - dyskutujcie sobie na swoim poziomie" Na twoim poziomie dyskutować nie zamierzam.

K czyli kurwo a do kościółka pewnie co tydzień grzecznie maszerujesz i oczywiście jesteś 100 % przeciwnikiem aborcji ?

a co ma kościół do jedzenia ?

Pan Bóg po to stworzył zwierzęta zeby je jeść.

tak tak tak - wierzmy w to co mówią nam czarne sukienki

kielki lucerny, malemu dziecku ???? popieprzona baba nie rozumie ze sie dziecko moze takim kielkiem zadlawic :/ Mam kolezanke veganke, ale ona nigdy by swojego dziecka nie meczyla ta dieta.

Nie mieszkam na wsi, tylko w mieście wojewódzkim. Dziczyznę mam od znajomych leśników z WPSŁ. Mięso i ryby kupuje w kilku sprawdzonych punktach w mieście, od regionalnych dostawców. Dla wegwzyebów - do kościoła nie chodzę, no chyba, aby pozwiedzać i popieram aborcję, jak najbardziej.

możecie sobie poszczekać bo tyle wam wolno,po wypowiedziach widać,że za dużo w was dziczyzny

mam kolezanke wegeterianke. je mase weglowodanow zbozowych. jest otyla :/. ja bym dziecku takiej krzywdy nie zrobila, zeby je tuczyc maka.

mam kolezanke wegetarianke. zazera sie produktami zbozowymi, wyglada jak prosiak - nie ma nadwagi, tylko jest otyla! ale mi zdrowadieta!

W tobie tez za duzo z dzika, pimimo ze miecha nie jesz.

Znam weganina który jeszcze nie dawno wpierdalal mieso aż mu sie uszy trzesly a teraz wygląda jak worek kosci i wcale to wege mu nie służy, kiedyś wygladal jak facet a teraz jak wege p*****la.

Bo jednym to służy a innym szkodzi. Pewnie mają nieodpowiednie grupy krwi do wege diet.

Dieta wege to dużo węglowodanów. Jak ktos ma skłonności do tycia to niestety ale może dużo przytyć.

wszystko zależy jak kto się odżywia,są dobre i złe węglowodany.więc trzeba wybierać te właściwe

a co to jest wpsł??

Prosze bardzo, odnoszę się do artykułu. Nie wiem po co. Ale wynika z niego jasno, że mleko matki wegańskiej zawiera mniej szkodliwych DDT, DDE i PCBs. Cytuję też: "Zalecenia żywieniowe Światowej Organizacji Zdrowia brzmią następująco (cytat): Ludzie powinni wybierać głównie produkty roślinne, w tym różnorodne warzywa i owoce, ziarna i rośliny strączkowe oraz niskoprzetworzone produkty skrobiowe." Dieta oparta na roślinach ma mniejszą gęstość kaloryczną i chroni przed otyłością. Co tam znalazłaś, co przeczy temu co mówię? Że powinno się konsultować z dietetykiem? :) A kto powiedział, że nigdy się nie konsultowałam.

A, no i śmieszy mnie, że dalej jedziecie, że traktuję faceta jak bank spermy. Skoro już dawno Wam napisałam, że nie dość, że chcę, żeby to była jego świadoma decyzja a nawet jeśli się uprze przy mięsie, że zgodzę się na eko mięso od czasu do czasu.

Ale ty nie zrobisz łaski . To jest tez jego dziecko :)

Przeciez ci laska nawet zacytowala z artykulu ze dieta weganska nie jest dla dzieci i mlodziezy.