Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lola88

Partner nie zgadza się na wegańskie dziecko

Polecane posty

Gość gość
tłuste schabowe a później zatkane tętnice,miażdżyca,cukrzyca,rak układu pokarmowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a slodycze jesz? chipsy np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.snikersik.pl blog matki z krwi i kościusmiech.gif rolada śmietankowa w zebrę jako przepis dla niemowląt - zwykle ciasto pełne mąki, cukru, jajek, z mega tłustą masą - i to jest przepis na danie dla niemowlaka. rzeczywiscie mama z krwi i kosci ale dziecko to juz raczej z samego tluszczu, Takie rzeczy powinny byc karalne.. zreszta juz sąd chce odebrac dziadkom 5 letniego grubasa oby więcej takich przypadkow skoro matki to skonczone kretynki pasące tłuste świniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a chipsy jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jadam mięso, ale nigdy z marketu Ale obiektywnie patrząc na padające tu wypowiedzi, to Autorka co najmniej dwa razy podała jadłospis- dla siebie i dziecka A z mięsożerców, mimo usilnych próśb, nikt swojego nie podał A wiecie dlaczego? Bo w swojej tępocie jesteście przekonani, że skoro dajecie dziecku mięso, to już zapewniliście mu wszystkie składniki odżywcze Dlaczego Autorka potrafi kulturalnie dyskutować a zjadacze mięsa piszą jak stado zdziczałych, agresywnych bydląt Może powodem jest zjadanie przez Was zbyt wielkich ilości mięsa napchanego hormonami, pełnego adrenaliny Jak ja się cieszę że nie muszę na co dzień obcować z takimi prymitywnymi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my nie musimy z tobą obcowac pezdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To cieszy przygłupie. Autorko ktoś kiedyś powiedział, że nie ma co dyskutować z idiotami bo najpierw sprowadzą cię do swojego poziomu a potem pokonają doświadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość nic dodać nic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
Dzięki, bardzo mądra wypowiedź z 22.18. I nie,nie jadam chipsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
Widzę, że temat nadal żyje. Ktoś tu prosi o jadłospis mięsożercy, więc proszę bardzo, przedstawię swój: rano - kawa (prawdziwa) + mleko (prawdziwe, pełnotłuste, od krówki) oraz owoc - zazwyczaj sezonowy, poza sezonem cytrusy; śniadanie - 1 kromka razowego/orkiszowego chleba z (prawdziwym) masłem, z warzywami ogórek, cykoria/ pomidor/ sałata,/ papryka i in. w zależności co jest w lodówce + kabanosy/ porządna wędlina/ wędzony łosoś, makrela lub pstrąg, ewentualnie ser biały, żółty lub jakiś pleśniowy czy jajka oraz herbata zielona/biała/ziołowa; dziś była kiełbasa z sarniny. obiad - mięso duszone, zazwyczaj wołowina, indyk, cielęcina oraz kurczak czasem dziczyzna, zazwyczaj z sezonowymi warzywami - papryka, cukinia, por, fasolka, kukurydza (akurat z dzisiaj), oraz wiele innych. min 2x w tygodniu ryby - miruna, halibut, dorsz atlantycki, łosoś, pstrąg, dorada, karmazyn, do tego mój przepyszny szpinak, lub brokuły. Popijam winem, po obiedzie herbata czerwona. Jeżeli robię zupę to zawsze na wywarze mięsnym, głównie jest to szponder wołowy, sama myje i obieram warzywa, nie stosuje żadnych dodatków typu kostki, koncentraty czy zupy w proszku, jak ma się smak i wyobraźnie wystarczy niewybielana sól, pieprz, laur i ziele. Do zupy w zależności, leci potem kasza jęczmienna lub brązowy ryz, na gęsto, nie robię dwóch dań. Czasami jadam ziemniaki, makaron okazjonalnie, nie przepadam. kolacja - 2 kromki typu 'Chaber' z masłem + jakiś ser / biały serek ze śmietanka / jajko no i oczywiście warzywo. Herbata, lub kawa w zależności od samopoczucia. Teraz możecie pluć i płakać nad zwierzątkami, które konsumuję z przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola jak widzisz ktoś tu powyżej ma rację - nie ma sensu dyskutować z ludźmi którzy nie mają nic sensownego i mądrego do powiedzenia, potrafią w swojej słabości tylko obrażać. Zapraszam Cię na forum na stronę wegedzieciak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luna rossa
lola, napisalam tutaj kilka postow wczoraj;) mam nadzieje, ze doczytałas. a z innej beczki, mogłabys podac sprawdzony przepis na te pulpety z kaszy (gryczanej chyba?) o ktorych pisalas? dzieki z gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja próbowałam witarianizmu,wytrzymałam tylko 2 miesiące szkoda,że jestem taka słaba ,bo czułam się rewelacyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lola polecam Ci książkę "dlatego nie jemy zwierząt" Ruby Roth :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
Wiem gdzie kupować mięso i znam jego pochodzenie. Świadomi mięsożercy nie kupują w marketach, ale także na straganach. Nie jedzą tilapi czy pangi, ani byle mrożonych gotowców. Ja odżywiam się zgodnie z moją grupa krwi i wiem co mi służy, a co nie. Bez mięsa/ryb się źle czuje i jestem głodna po 2 godzinach. Wam się wydaje, że pozostali jedzą byle co i byle jak, ale to zależy co się z domu wyniosło. Jak była zła kuchnia, to się potem dostaje do niej obrzydzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
Żeby nie było - zwierzęta lubię i szanuję, ale nic mnie nie rusza to co się z nimi dzieje. Lubie je zjadać oraz kocham nosić na sobie. W mojej szafie 'mieszka' kilka cudownych stworzeń i jestem im za to wdzięczna. Posłużą mi jeszcze długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie nie ma znaczenia kto gdzie kupuje mięso,ja go nie jem ze względów humanitarnych,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zwierzęta lubię i szanuję, ale nic mnie nie rusza to co się z nimi dzieje. Lubie je zjadać oraz kocham nosić na sobie." najwyraźniej masz rozdwojenie jaźni czyli schizofrenię, aż dziwne że tak się do tego przyznajesz, ale cóż rozumiemy że to jest wołanie o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No napisała dziewczyna co je i jak? Mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy widziałaś kiedyś,jak jest zabijane jakieś zwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
Nie wiesz czym jest rozdwojenie jaźni, ani tym bardziej schizofrenia. Najwidoczniej nigdy nie jadłaś pysznego mięsa, tym bardziej nie nosiłaś na sobie porządnego futra, ani miękkiej i świetnie wyprawionej skóry naturalnej. Skórzanych torebek, butów czy nawet pasków pewnie tez nie masz Prawdziwa wełna np. kaszmir, tez jest bee? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
Tak, widziałam zabijane zwierzęta, no i co z tego? Nie pozwalane mi na to w dzieciństwie, gdy jeździłam na wieś, ale podglądałam i widziałam, a potem zjadłam. Tak samo widziałam, jak się rodzą lub zdychają, także te 'domowe'. Jeżeli Cię to interesuje to jeździłam łowić ryby i raki oraz na polowania, głównie bażanty (polecam, b. smaczne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K po co się tu tak produkujesz po nocach ? i tak żadnego wegetarianina nie przekonasz także siusiu paciorek i spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto gotuje, ten decyduje. Jeśli partner stanie przy garach, może karmić dziecko i sam jeśc mięso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
Co robię i kiedy to moja sprawa. Nikogo do niczego nie przekonuję i tak samo nie życzę sobie przekonywania mnie do czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K z Ciebie to musi być zimny drań,co w takiego fajnego ,kiedy jest coś mordowane?ja jako dziecko widziałam przypadkiem,do dzisiaj mam ten obraz przed oczyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jedyne co to odpowiada albo na chamskie zaczepki albo na cukrowo lukrowe posty w stylu: 22.18 dziekuje za madra wypowiedz. Wczoraj prosilam zeby odniosla sie ad artykulu ktory sama wkleila to jedyne co zrobila poprawila blad ort i na tym koniec. Autorko karm swoje dziecko czym chcesz a problemy zwiazkowe rozwiazuj z partnerem a nie z kafeteriankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo lola88 jest mega głupiutka i tak naprawdę nie nadpisała tu nic mądrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale nie oczekujcie umiejętności czytania ze zrozumieniem, czy rzeczowych odpowiedzi na pytania od kogoś kto nie zna smaku prawdziwego jedzenia, wierzy w swoje i żadne racjonalne argumenty do niej nie docierają. To fanatyczka, dla której mięso i ser to takie samo zuoo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska jest nawiedzona i tyle w temacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×