CZERWCOWE MAMY 2014

kasia widzisz wszystko dobrze z *******.moj teraz mniej aktywny ale jak kopie to masakra.ja jutro jade do mamy i wypiore sobie tam wszystko bo tutaj niemoge na dwa plukania nastawic bo pralka sie rozprogramuje:/pozatym m jedzie z tesciowa do lekarza wiec caly dzien bym sama byla.ja dzis ugotowalam obiad a zaraz ide posiac salate bo niestety jedna nie schodzi:/oczekujaca

Jezu oczekujaca:) Tobie się szyjka rozwiera, jestes chuba najdzielniejsza szpital 3 czy 4 razy ciagle w biegu, powinnas order dostać jednak kobiety to mają siłe :). Uważaj na siebie.

Oczekujaca już siejesz ? Mają jeszcze być przymrozki . Ja naradzie mam sadzonki pomidorów w domku;-) A jak będziecie prac ubranka to w jakim proszku? Będziecię też plukac jak tak to jaki płyn? Będę się u was szkolic ;-)

kasia ja sadzonki pomidorow kalafiora papryki i pora mam w domu a salate mama mowila zeby siac teraz to na maj urosnie chociaz przymrozki beda wiec sprobuje:)mamakubusia ja granice bolu mam duza ale zobaczymy jak bedzie.ja bede prac w lovelli bo raz wypralam w zwyklym proszku a plynu narazie niebede probowac.za tydzien jade po zakupy dla dziecka.troche brzuch boli i w pachwinach jak leze a jak chodze to nie czuje wcale:)oczekujaca

mamakubusia szpital juz4razy zaliczylam i pewnie raz przed porodem zalicze.mam nadzieje ze dzidzia zdrowa bedzie.od poczatku ciazy mialam przeboje a teraz znowu zgaga i mdlosci zaczynaja sie:/oczekujaca

no właśnie,jakie proszki są dobre do prania dla dzieci, ja znam Lovella tylko.a płynu do płukania sama już nie używam ze 4 lata,m mówi,że to sama chemia

ja niedawno zjadłam kaszę mannę z sokiem. nie wiem czy mój mały lubi,ale mocno buszował u mnie w brzuc****ak jadłam.

ja niedawno zjadłam kaszę mannę z sokiem. nie wiem czy mój mały lubi,ale mocno buszował u mnie w brzuc****ak jadłam.

Ja też podziwiam Oczekującą, naprawdę bardzo pracowita dziewczyna i cierpliwa do tej jędzy w domu... Mama3chłopców, miałam dziś to samo. W nocy tak wymiotowałam, chyba po tej luteinie doustnej wieczorem mi się tak zebrało, a potem jak poszło to na całego. Najgorsze, a pierwszy raz coś takiego po wymiotach mam, popękały mi naczynka na całej twarzy. Jestem czerwona jak burak, gorzej niż po porodzie córki. Kurczę, kiedy mi to zejdzie. Do tego gardło i oczy mnie bolą, masakra, po tych wymiotach. Co do poduszki, to ja przy córce bardzo długo nie stosowałam. Niemowlę ma w stosunku do swojego ciałka bardzo dużą główkę, więc nie potrzeba poduszki. Chyba dopiero jak rok skończyła to jej dałam podusię, ale do tej pory bardzo często ją sobie odsuwa i woli spać bez niej. W sumie to dobrze dla kręgosłupa. No i na początku trzeba podkładać coś dziecku pod plecki na noc, np pieluszkę tetrową. Z tego co pamiętam, to nie można kłaść płasko na pleckach, raczej na boczku, bo na wznak dziecko może się udławić jeśli mu się uleje...

U mnie sprawdził się proszek dla dzieci jelp i teraz też zamierzam go stosować. A płynów do płukania nie używam od dawna. Jeśli chcę zmiękczyć np kocyk albo ręczniczek, czy jakieś ciuszki, to na koniec to drugiego płukania dodaję odrobinę octu.

Jak macie mdłości to pijcie imbir mielony mi pomagał na początku ciąży. Oczekujaca ja sieje wszystko już w ogródku prócz pomidorów;-) A jak długo będziecie prac w tych proszekach i czy trzeba długo. Bo myślałam żeby np przez miesiąc prac a później w normalnym. Czy to zly pomysł,nie chce problemów że skóra.. a kiedy można przejść na zwykły płyn do prania? A wracając do mleka dla dziecka z jaką woda najlepiej mieszać?

tak to już jest z tym wtrącaniem się, każdy chce dodać swoje 3 grosze, ja jestem otwarta na pomoc i teraz też podpytuje szwagierke co sie przydaje, co można kupić później. Ja dziś dostałam gołąbki od teściowej, ale czuje, ze pękne za chwile.Oczekująca super z Ciebie gospodyni :) Ja chyba będę prała w białym jeleniu, ale płynu do płukania odpuszczam, tylko płyn do prania :) Teściowa wyjezdza za granice do teścia i już w przyszłym tygodniu jedziemy kupić łóżeczko i asortyment do niego, bo wracaja w połowie maja a chca nam sprezentować spanie dla dzidziusia i boja sie, ze nie zdąrzą, i teraz oglądam bo w ogole nie myslalam narazie o pościelach itp.

ja zamirzam prać w tym jeleniu wszystko, z czym będzie miał styczność mój syn, posciel, ciuchy, pieluchy tetrowe, koce, bo sie boje alergii, a takie malutkie nie ma żadnej flory bakteryjnej na początku, a jak długo, powiem szczerze, ze nie wiem, moja szwagierka do dziś pierze a mała ma 1,5 roczku.

Ja prałam jakieś pół roku, ale wydaje mi się, że można po prostu sprawdzić, nawet po miesiącu, jak reaguje skóra dziecka na ciuszki prane w normalnym proszku i jeśli ok, to chyba nie ma problemu. Ja mleko modyfikowane zaczęłam dawać dopiero po roku, bo wcześniej karmiłam piersią, i mieszam z normalną, przegotowaną ciepłą wodą.

a też słyszałam, że niektóre dziewczyny od razu w normalnym piorą, ale kila razy płuczą później, tak żeby nic z tych detergentów nie zostało i podobno też się sprawdza, ale ja wolę na początek delikatny proszek stosować.

kasia ja bedew wysadzac w polowie maja wszystko,wogole myslalam ze nie zejda pomidory a dzis patrze i wszystkie urosly:)salate zasialam na probe zobaczymy czy wyjdzie:)ja niewiem ile bede prac w tym proszku ale mysle ze tak do roku.ja nasiona mam wszystkie kupione i mam nadzieje ze uda sie zasiac wszystko pewnie juz z dzidziusiem bede:)oczekujaca

wogole moja tesciowa jest p*******.wczoraj robila praanie a widzialam ze proszek sie skonczyl ale na dole byl drugi bo siostra m kupila za to ze wezmie jajko itp.a ta stara schowala go i sobie w kubeczku przynosila.powiedzialam do m ze ja kupowalam przez2lata proszek a ona ani razu i teraz tak robi,szlak mnie trafia poprostu.oczekujaca

Pytam o ta wodę do mleka bo niektórzy z ta wodanp. Mama i ja,itd mieszają,dlatego nie wiem ale przygotowana krakowa też chyba ok. Oczekujaca mi pomidorki zaczęły właśnie schodzić;-) widzę że będziemy razen w ogródku siedzieć;-)ja uwielbiam tak klubach w ogródku ale przy warzywnych a nie przy kwiatkach , musimy jeszcze truje kupić żeby obsadzić podwórko;-) Oczekujaca mi nie denerwuje się to nic nie da.moja teściowa niby ok bo się nie wtrąca ani nic ja nie interesuje ale np, wkurzaja mnie drobiazgi, bo ja gotuje a ona np,jak zje to już garnka nie użyje tylko po sobie talerz,jak zostawię kubek w zalewie to go nie użyje przez dwa dni(pojechaliśmy na weekend a kubek jak stał tak stoi) ale przymykają oko bo po co nerwy;-) Także nie stresu się;-) Moja dziedziia zaczęła charce po dojadlam barszcz;-)

Przepraszam za błędy ale jak pisze z tableta to właśnie tak to jest z tym słownikiem;-)

Jestem po lekarzu bakterii brak ale od jutra już jestem na zwolnieniu... teraz wizyta za 3 tygodnie na USG w 30 tygodniu cieszę się bardzo , że moje wyniki się poprawiły.

hej, jak ktos sledzil moje problemy z widzeniem to bylam dzis u neurologa i na szczescie wszystko jest ok, moze to bylo chwilowe oslabienie krazenia lub cos od ciazy. baaardzo sie ciesze. jak sie powtorzy na dluzej to na szpital na neurologie jechac mam. od poniedzialku sie nie powtorzylo i mam nadzieje ze tak zostanie. Co do tesciowych, na mnie sie moja obrazila dzisiaj, sytuacja jest taka ze nie mam mamy od 3 lat i ona chce mi matkowac i chciala wejsc ze mna do neurologa do gabinetu! na szczescie m powiedzial ze nie ma takiej opcji ze on jest moim mezem i ze mna wchodzi to powiedziala ,,ja sie juz nie bede wpier***** w wasze sprawy '' no masakra

mam okropną zgagę :(

esmi- ja też mam zgagę:( a tak wogóle zastanawiam się czy jak golę nogi czy splaszczam dziecko jak siedzę na wannie, standardowo mi twardnieje, no ale kurka wodna mam takie kłaki na nogach,że ja ślepa nawet widzę

Wydaje mi się że chwilą zgiecia przy golenia nie zaszkodzi. Idź do kosmetyczki na wosk ns dłużej wystarczy:-) Mnie od 3 godzin strasznie boli krzyż już nie wiem pomogę zrobić nie dajerady:-(:-(:-(

Ja powoli wracam do swiata zywych. Jakis wirus mnie dopadl, bo do wymiotow dolaczyla biegunka i goraczka, ale na szczescie pare godzin temu wszystko ustalo i nawet udalo mi sie zjesc kromke z maslem i miodem. Wystraszylam sie w pewnym momencie, bo dostalam regularnych i dosc bolesnych skurczy, zadzwonilam do lekarza, ale mnie uspokoil, ze to na pewno z wysilku, ale jezeli nie przejdzie, to zeby jechac do szpitala. W ogole powiedzial, ze jesli dalej bede wymiotowac tak intensywnie po 24 godzinach, to mam jechac do szpitala, bo moze bedzie potrzebna kroplowka. Ale chyba najgorsze za mna. Kasia, mnie tez okropnie boli krzyz i plecy. Powiedziano mi, ze masci rozgrzewajacych w ciazy nie wolno, wiec przykladam termofor i troche pomaga.

dziewczyny moja tesciowa przegiela dzisiaj.wyobrazcie sobie ze malo jej renty i zada od m aby dal jej kawalek owocow bo ona nie bedzie mu pomagac,i jak ona powiedziala ze ona nie uzywa ani pradu ani wody nie je itp to nas rozwalilo.skonczylo sie wszystko az mnie trzesie z nerwow.oczekujaca

Mama3chłopców, próbowałam nie pomaga ani termofor ani cw na kręgosłup ani rozwiązanie. Nie mogę siedzieć,leżeć,stać,chodzic,już nie daje rady,aż mi się wyć chce... Oczekujaxa nie słuchaj jej jak marudzi zabierz się i wyjdź,nie słuchaj,nie denerwuj siebie i dziecka

oczekująca- nie denerwuj się, bo ona i tak się nie zmieni, musicie z tym żyć,dobrze ze mąż po Twojej stronie,ja kiedyś też miałam taką bladz,która z rękami do mnie raz skoczyła,tak się rozkręciła swoja gadaniną,sama sięnakręciła, a ja tylko przytakiwałam czy cicho siedziałam- i to jej się nie spodobało mamo3chł.- dobrze,że chleb przełknęłaś,wirusów dużo(

dziewczyny powiedzcie ile mozna?wiecie co ona powiedziala ze mamy sie wyprowadzic(a dom i wszystko jest na meza) ja juz nie moge poprostu.siedzi nic ja nie obchodzi oplata jedzenie nic a ona takie rzeczy robi.jeszcze powiedziala ze moj m ma wszystko a jego brat nic,tyle ze my dalismy mu45tys i mamy dac15tys,ma tak samo dom gospodarstwo i sprzety co my nowe kupilismy to on stare wzial.ktora by to wytrzymala?oczekujaca

Magda, bardzo sie ciesz,że wszystko ok z oczami, z nerwami i w ogóle:-) oczekująca -bardzo bardzo mi przykro, bo wyobrażam sobie jak ciężko żyć przy takim babsztylu, mimo wszystko jesteś silna babka i nie denerwuj sie, bo naprawdę na głupotę nie masz wpływu:-( najważniejszy Twój synuś w brzuszku! Trzymajcie sie razem z mężem i jakoś dacie radę. mnie dzis bardzo bardzo bolał brzuch, ale wzięłam nospe i przeszło trochę... teraz juz leżę wykąpana pod kocykiem i oglądam przyjaciółki:-)