Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Gość gość
ja rozumiem ze poszedl sasiadowi pomoc ale siedziec tak dlugo i pijany wrocic i jeszcze kloci sie.powiedzialam ze jest nie odpowiedzialny nieczuje odpowiedzialnosci za m,nie i dziecko.powiedzialam ze sama pojade do gin bo na niego niema co liczyc.to sie obrazil.dziecko tak czuje nerwy bo zaraz g***townie kopie.oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się całkowicie z AJJJ My w tamtym roku mieszkaliśmy przez kilka miesięcy u teściów , na prawdę nie było źle ale ja źle się czułam nie czułam swobody mieszkania , musieliśmy tzw się pilnować. Po ślubie automatycznie wyprowadziliśmy się do mieszkania którego wynajmowaliśmy ale to też przez 4 miesiące bo już pod koniec września dowiedziałam się o ciąży i postanowiliśmy zaryzykować i kupić mieszkanie i nie żałujemy :) jesteśmy u siebie , robimy powoli remonty :) i mam swoją swobodę , że mogę w majtkach chodzić hehehe Wczoraj teściowa była u nas i powiedziała, że co miesiąc coś robimy w mieszkaniu :P a jak się dowiedziała o naszych planach to pomyślała, że to nie realne a my jedynie mało wydajemy na jedzenie i kupujemy tylko takie rzeczy co naprawdę są potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie urodziłam 10 maja:), oby odczekał kilka dni nie chce robić synkowi urodzin z mamusia to takie w stylu tesciowej mojej:),ona by pewnie ubierala siebie i synka w podobne koloory na takie wspolne urodziny:). Moj m wczoraj wrocil z dzialki i stwierdzil ze mostek przy ktorym jest łódka trzeba odbudować wiec sorry kolego najpierw łóżeczko składasz a potem jedz :). Chyba dzis bedzie po wizycie skladal bo w weekend chce jechac mostek robic:) widzicie jak czas sie znalazł:). Niesamowite moj synek a ja leze z kawką:). Esmi jaki temat pracy piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
esmi ja mowilam m zeby pojsc na bok zeby jego brat mieszkal z nimi,a on tak niechcial zostawic matki i ojca a po slubie 2miesiace jak brat juz dostal czesc splaty tesciowie pokazali jak traktuja nas.oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamakubusia mój temat jest o chorobach zawodowych - aspekty procesowe. Postępowanie w sprawach chorób zawodowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esmi Ja wlasnie uwazam, ze mlodzi powinni mieszkac osobno, obojetnie czy tesciowie ok czy nie, liczy sie swoboda jak powiedzialas w majtkach czy nawet nago mozna sobie polatac i wiesz ze nikt cie nie zastanie w takim stanie heheh. Pozatym i mlodym lepiej sie uklada jak mieszkaja sami. A tesciow zawsze odwiedzic mozna :D Dzwonili moi rodzice, juz nie moga sie doczekac kiedy przyleca. Najbardziej to chyba tato, tutaj mu pasuje bo na ryby bedzie sobie chodzil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczekujaca to kto jest wazniejszy dla twojego meza ty czy jego rodzice bo nierozumiem jego toku myslenia. Moi rodzice zawsze nam mowili ze mamy robic i postepowac tak by nam bylo dobrze a nie patrzec na nich bo to nie z nimi spedzimy cale zycie tylko ze soba. Dlatego po smierci tesciow postanowilismy wyjechac za granice. I nie zalujemy, jestesmy tylko dla siebie i zyjemy sobie spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AJJJ właśnie :P a nawet mój maż już nie chciał mieszkać bo teść upierdliwy jest ale to już taki człowiek :P Obiad już mam ... nie muszę robić ... muszę ciasto zrobić ponieważ dzisiaj koledzy męża przychodzą :D najlepiej murzynka hehe więc dzisiaj mam troche roboty a jeszcze ta praca ... normalnie idzie mi to strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAJ mój m marzy o wyjezdzie na ryby do Norwegii nigdy nie ma czasu kiedys bum chciala mu taka niespodzianke zrobic:), jak bede wiedziala ze kolega jego jedzie wykrqdne numer i wszystko sie dowiem postaram sie moze za rok na wiosne bo oni wiosna jezdzą chyba. ile czasu bedziesz miala rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice beda od 21 czerwca do 2 lipca Mama dostala tylko tyle urlopu, tato juz na emeryturze wiec mysle ze zostanie dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, oczekująca co mam Ci napisać, znam to o tyle, ale jesteś w gorszej sytuacji bo naprawde możesz zaraz urodzić, w dodatku teście, ja sie zgadzam z AAAJ mieszkanie z tesciami jest wykluczone po prostu, ale nie kazdy ma taką mozliwość i też to rozumiem, ja bym nie miała swobody w domu i tyle, choc tesciow mam super ale nigdy w zyciu.Teraz majówka to już widze mojego, co mu kolega pierdnie ten leci, a też sie boje, w nocy miałam bole na okres, mocne dosyc ale ok to nie skurcze, polozna mowila ze jak jest skurcz brzuch sie napina, czuje ciezar w dole, jak mam pełny pecherz ledwo wstaje, mam kapke dość tej ciąży:) chce mieć dzidziola na świecie już. dzis zaczynam 35 tydzień.Esmi jeszcze prace musisz pisać, ale jakos dasz rade, lepiej teraz bo potem czasu nie bedzie:)Ale jeszcze Wam powiem co do chłopów, zobaczycie jak bedzie jak sie male urodzi, moja szwagierka jest juz zalamana, ciagle sama z corka, moz rybki, koledzy i jeszcze chce 2 dziecko, ciekawe kto sie nim zajmie, przykro i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny :P ja też sie obawiam, że mój nie będzie się angażował w wychowanie i będzie wymówki robił ale też będę starała się jego rozumieć bo jednak pracuje jako kierowca i musi być wypoczęty :P i w zależności o której będzie kończył pracę :P A tak niestety będzie musiał się zajmować Kubą :) bo On myśli, że będzie z Nim się bawił jak podrośnie a ja staram się jego uświadomić, że przy dziecku to nie tylko zabawa ale również obowiązki, kąpanie przewijanie, kołysanie itp :) Mam nadzieje, że nie będzie źle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami z facetami tak jest, moj naprawde jest dla mnie idealem, przy pierwszej corce robil wszystko nawet kumplom odmawial imprez czasami bo nie chcial mnie samej zostawiac, ale to ja go wyganialam czasami bo ile mozna z zona tylko byc, z tym dzieckiem tez mowil ze inaczej nie bedzie bo rola rodzicow ma byc taka sama. mam znajomych z 3 dzieci jej facet chce jeszcze jedno miec ale reki nie przylozyl do wychowania tamtych, bo tylko znajoma wychowywala. Jestem zdania ze decydujac sie na dziecko rola powinna byc podzielona po rowno, rozumiem kobieta w domu moze wiecej zrobic i robi ale facet tez moze pomagac, wziac na spacer czy powbawic troche zeby ta kobieta miala chwile dla siebie. Z pierwsza cora nie moge narzekac robilam wszystko mala byla grzeczniutka jak aniolek. zobaczymy teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z AJJJ faceci to czasami nie pomyślą i albo chlapną albo się napiją. Mój też na święta przecholował a teraz nie pije i mu nie pozwalam bo w każdej chwili coś może się wydarzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mysle, ze role musza byc podzielone i to nie jest wymówka, ze on pracuje, ja tez pracowałam, czasem 12 h i jakoś gotowałam, sprzątałam i nikt mi medalu nie dał. Ja chce zeby budował z nim więź od początku, dlatego juz ma zaplanowany urlop, a w sieprniu bierze tacierzyński i tak z wakacji nici to przyanjmniej z nami posiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Ja w ogóle się nie boję o mojego m, bo wiem,że lepszego ojca dla moich dzieci nigdzie bym nie znalazła:-) . oczekująca -kurcz... Łatwo nam tak radzić,że najlepiej aby bez teściów mieszkać,że mąż robi nieodpowiedzialnie. To wszystko prawda, ale tak już jest i pewnie nie masz możliwości ucieczki od teściów na zawsze i też z dnia na dzień nie zmienisz męża, bo to on sam powinien wyznaczać sobie granice i wiedzieć jak ma się zachować. A wczoraj to zachował się strasznie. Dobrze piszesz-jedź do rodziców,pokaż,że nie rzucasz slów na wiatr. (swoją drogą -mąż już tak z rana mógł prowadzić samochód??przecież na pewno alkohol jeszcze miał,chyba,że to teść prowadzi... Ja jestem przewrażliwiona na punkcie wczorajszych kierowców:-( ) trzymaj się jakoś,postaraj nie denerwować i nie wiem... Kiepska sytuacja,ale może jakoś to będzie... . ja tez sie wczoraj ze swoim pokłóciłam o super pierdołę. Gral sobie w PS i miał sluchawki przyczepione do tv, ja przechodząc naprawdę niechcący potknęłam sie o kabel tak,że mało tv nie wyrwałam ze ściany:-) a on na mnie,ze nawet godzinę raz na kilka dni mu nie dam pograć,ze się kręcę nie wiadomo po co,że chwili dla siebie nie może mieć, no i mnie to wkurzyło,bo naprawdę nie mialam tego zamiar*************,żeby się tą grą nacieszyl,dzien wcześniej siedzial ze mna do 3na na IP, wrocil z pracy to złożył huśtawkę na balkon a potem jeszcze byl na zakupach, wiec chcialam żeby sobie porobil to co lubi, a on mnie oskarża że specjalnie. Wiec takie to dziecinne mamy problemy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie najbardziej rozczulalo jak corcia zasypiala na mezu na klatce piersiowej, mial reke do tego bo kladac ja sobie po 2 minutkach mala juz spala, do tej pory jest corunia tatusia, w kazdej sprawie radzi sie meza. Pamietam jak byla malutka moze z miesiac miala, goraczkowala jakis wirus byl i strasznie byla niespokojna, jak tylko maz bral ja na rece uspokajala sie, nawet piers jej tak nie uspokajala jak bliskosc z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewinka pojechal sam mowil zebym go zawiozla a ja powiedzialam ze ja niemoge liczyc na ciebie to ty nielicz na mnie.pojechal do moich rodzicow pomoc bo drzewqa im burza polamala.oczywiscie tesciom niepodoba sie ze pojechal pomagac bo juz komentarze byly.mnie jakos brzuch ciagle boli chociaz leze a boli:/oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamy:-) Wczoraj do północy z mężem oglądaliśmy jak mała buszowala w brzuchu,a dziś do 9 spałem:-) Ja się niepotrzebnie chwalilam dobrym samopoczuciem, dziś źle spałem,bolą kości i częste siku . Do tego wstałam i bardzo bolała mnie prawa dłoń,kości dokładnie,strasznie pali mnie ta ręką. Dziś mi się śniło że zaczęłam rodzic,tak jakby teraz to było bo mówiłam że poza wczas ale nie urodziłam:-) Oczekujaca musisz postawić na swoim,tak jak dziewczyny piszą jedz do rodziców,może wtedy zmadrzeje, mój też idzie "pomoc sąsiadowi" a przychodzi zachwiany ale ostatnio dał spokój. Dwa tyg temu w sobotę ledwo przyszedł,spał na podłodze:-) ciężką masz sprawę powiem szczerze. Mąż powinien wiedzieć że musi być na każdy telefon,bp teraz wszystko ie może zdarzyć. Co do opieki nad dzieckiem chciałam żeby mąż po porodzie wziął ojcowski bo chce przez te pierwsze dwa tygodnie chce być razem z nim. Mam nadzieję że stanie nq wysokości zadania i będzie dobrym tata. Już mi powiedzolmze jak urodzie te napewno się upije, to mu powiedziałam że ok ale na raz i koniec i najlepiej jak będę jeszcze w szpitalu :-) mój tata jak ja się urodziłam to tydzień pił:-) Emsi fajny,ciekawy temat pracy,powodzenia w pisaniu U mnie ciepło,ale pochmurnie i wietrznie . Na obiad robię kalafiora, chciałabym jeszcze te pomidory posadzic ,zobaczymy czy dam radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasia a ty pod foliami sadzisz pomidory?bo ja doipiero w polowie maja bede wysadzac.moj m wiem ze bedzie musial zbierac owoce wiec jestem nastawiona ze bede sama z malym.u mnie wieje i zachmurzone jest dzisiaj.oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczekująca a którym kanale są porody?dziś też są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu ja ogl na polsat cafe.w pon jest o15,wczoraj byl o11 i chyba we wtorki sa o21 ale nie wiem dokladnie,najlepiej sprawdz w telegazecie:)oczzekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
dziewczyny a jak to jest z tymi cesarkami? Mi moja gin. powiedziała, że raczej będe miała cesarkę bo synuś jest już bardzo duży( teraz jestem w 33 tyg, a jak byłam w 30 tyg to ważył już 2200 kg), stwierdziła, że na pewno będzie grubo ponad 4kg. Tak w sumie było od początku ciąży, przy każdym usg wychodziło że dzidziuś 2 tyg większy.. Termin porodu mam na 18 czerwca- tak wychodzi z ostatniej miesiączki, będzie to wtedy 40 tyg. Moja siostra miała dwie cesarki i obie w 38 tyg, zaplanowane. W obu ciążach jej lekarze prowadzący pracowali w tych szpitalach gdzie wykonywane były cesarki. problemu więc z tym nie było, kazali jej się stawić w określony dzień i już. Moja gin natomiast jest na emeryturze i przyjmuje tylko w prywatnym gabinecie. Zastanawiam się więc jak to wszystko bedzie z tą cesarką, czy ona mi napisze np. jakieś skierowanie? Pytam tutaj bo wizytę mam dopiero 12 maja, i zastanawiam się na co się nastawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sylwia jesli moge pomoc lekarze nie ufaja dokonca pomiarom mc przez usg mi wychodzilo dziecko 4300 lekarze na porodowce kazai rodzic naturalnie i urodzilam 3800 :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
tak gościu wiem o tym że usg może się mylić, ale jeśli wychodzi bardzo duże dziecko na pomiarze, to lekarze nie chcą ryzykować naturalnym porodem, tym bardziej, że to mój pierwszy poród. A po za tym wszystko wskazuje na to że w moim przypadku raczej usg się nie myli, bo tak jak napisałam od początku ciąży wychodził duży bobas, i brzuch też mam naprawdę ogromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia lekarz wpisze Ci w kartę ciąży żeby rozwiązać cc a w szpitalu zrobią jak zechcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej koleżance wg usg wychodziło dziecko 4,7 kg a ona mała kobietka. Chodziła do lekarza, który nie pracował w szpitalu gdzie rodziła. Miała wpisane wskazanie do cc, ale najpierw kazali rodzić naturalnie. Jak to nie szło zrobili cc i faktycznie dziecko 4,5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja o porodzie jeszcze nie myślę wolę myśleć że jak będzie to będzie aby było wszystko dobrze. Proszę Bozię aby Synuś był zdrowiuśki i podczas porodu nie było żadnych komplikacji. NA e-mail wysłałam zdjęcie z 34 tygodnia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SYLWIA,lekarka napisze Ci wskazanie do cc,ale w szpitalu sami podejmą decyzje.Ja dostanę skierowanie na cc,bo jestem po jednej cesarce.A u Ciebie lekarze sami podejmą decyzję bo zrobią Ci jeszcze usg przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×