Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

mnie lekarz kazał brać magne b6 3x dziennie ale ja biorę tylko 2x ostatnio miałam robione badania i magnez i żelazo są oki wiec nie zwiększam dawki a jak brałam 1x dziennie to miałam takie czasem kołatania serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam70godz po posilku.ja magnezu biore3tabletki i przed chwila byl i mowi ze za niski mam i mozliwe ze jutro znowu mi dadza.moze zrobi mi dzis usg tak bym chciala zobaczyc dzidzie.oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nitka 2 dziennie jak mialam niedobor i silna arytmie bralam 4razymoja lezala glowka w dol ale sie obracala dzis np stukala z dwoch roznych str brzucha na raz wiec lezala poprzecznie, do 32-34 powinno sie dziecko ulozyc bo pozniej ma mniej miejsca zeby sie swobodnie obrocic ale na forach pisza ze i na kilka dni przed porodem sie obracaly asik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nitka, mój też był głową w dół na ostatnim usg i lekarz powiedział, że na pewno jeszcze nie raz będzie fikołkował a to w jedną a to w drugą stronę... Około 34 tygodnia zaczynają układać się już bardziej na stałe do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Nitka- łozysko na tylnej ścianie jest bardzo wporządku, pisalam tylko jak mialam blisko szyjki, wtedy nalezy uważac, teraz jest bez jakiegokolwiek zagrożenia. Justi- chodze do szkoły Magdaleny Witkiewicz, czyli nie bezpośrednio do Św. Zofii (tam ejst szkoła Zosieńka, ale kilka osób mi ja odradzało), ta szkoła jest powiązana z tym szpitalem, prowadza ja położne tam pracujące. Chcielibysmy rodzic w Domu Narodzin: http://www.szpitalzelazna.pl/szpital-sw-zofii/blok-porodowy-i-przyszpitalny-dom-narodzin/Przyszpitalny-Dom-Narodzin to troszke cos innego niż zwykła porodowka, to jakby poród w domu ale tuz przy szpitalu, warunkiem jest zupełne zdrowie matki i dziecka, o tym czy mozna tam rodzic decyzje podejmuje lekarz w 36 tygodniu a potem ponownie już na poczatku porodu na podstawie KTG. Naczytałam sie mnóstwo o szpitalach i jestem pewna, ze tam powinno nam byc najlepiej i najprzyjemniej:-) A Ty tez jestes z Warszawy? który szpital wybrałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Flavia patrze na wcześniejsze zdjęcia i był poprzecznie ułożony ale 3 tygodnie temu ważył 265g a teraz to jest o połowę większy no nic we wtorek jadę jeszcze raz na USG to zobaczymy czy się obrócił a co do ruchów to ja czuje mniej więcej w środku brzucha rzadko po bokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
mój też leży głową w dół, czasami to czuję że chyba ostro fika tak jakby ryba ogonem zapluska mi w brzuchu.pewnie zmienia pozycję. a przeważnie stuka ręką albo nogą,najgorzej jak uciśnie pęcherz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewinka, ja tak szukałam szpitala przy pierwszej ciąży i wybrałam prywatny, ale się bardzo zawiodłam. Długo by gadać, ale mój przypadek był bardzo indywidualny. Teraz chcę rodzić w najbliższym ode mnie, ze względu na starsze dziecko, będę potrzebowała czasu na ogarnięcie wszystkiego, a jeśli sytuacja się powtórzy to akcja będzie bardzo szybka. Nie mogę tracić czasu na długie dojazdy przez te wszystkie korki itd, więc będę rodzić w Bródnowskim. Podobno najgorzej nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozeniejeden
Wlasnie wyprosilam gosci bo mnie wkurzyli.. Teraz będę chodziła nabuzowana do wieczora i z każdym sie klocila o byle co.. stwierdzili ze najlepsza opcja będzie jak oddam dziecko mojej matce do wychowania bo ja je zaniedbam bo pewnie nawet nie uslysze jak będzie plakala albo zrobi sie o mnie glosno jak o matce magdy.. Doslownie mialam ochote im przywalić tluczkiem do miesa albo tym tasakiem...ludzie to wiedza jak zepsuć komus dzien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewinka- ale tam ladnie, jak w hotelu . nitka- ja tez na kazdym zdjęciu mam inna pozycje małego. teraz dzieciaczki dużo przybierają. mój ma początku lutego wazył prawie 600 gram, myslę ze do końca lutego dobije do kilograma. To możliwe jak myślicie? ja nie mam dużego wyboru szpitali, w mieście są 3, jeden prywatny, do drugiego ciezko się dostac, pozostaje ten trzeci. A nigdzie dalej nie pojadę, bo juz do tego mam prawie godzinę drogi z mojej miejscowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
http://www.gdzierodzic.info polecam te strone wsyztskim, im bardziej na zielono tym lepiej, im więcej czerwonego tym gorzej. No pewnie Justi jak miałaś taki przypadek to nie ma co ryzykowac, u nas to pierwszy poród i na pewno nie potrwa chwilę, przygotowujemy sie na jakies 12scie godzin bo to norma ... Fajnie byłoby rodzic prywatnie, ale Medicover czy Damian wcale nie wyróżniaja się aż takim poziomem... Do Św. Zofii bez korków mamy jakies 15 minut, nawet w szczycie nie jedzie sie bardzo bardzo długo bo w sumie caly czas al. Jerozolimskimi... A będziesz rodziła naturalnie czy cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozeniejeden- masakra co za debile, ja jestem strasznie wyczulona na takie teksty i tez bym lała po łbach. wkurza mnie jak ktoś mi mówi że sobie nie poradzę albo że czegoś nie dam rady zrobic. Jestem dorosła, od 2 lat mam męza i jakoś żyjemy więc i z dzieckiem sobie poradzimy, co za glupia gadka. A ci twoi goście to całkiem jacyś idioci zeby takie rzeczy gadac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie Ewinka, gdybym miała tak blisko jak Ty, to bez namysłu wybrałabym św Zofię albo Madalińskiego. Ja pierwsze dziecko urodziłam w niecałe 2 godziny od pierwszych bolesnych skurczy, a też nastawiałam się na kilkanaście... Prawdopodobnie wtedy też miałam skróconą szyjkę, ale wtedy nie badano mi długości usg dopochwowym, dlatego się lekarz nie zorientował. Naprawdę to mnie nauczyło domagać się wszystkiego samemu, bo lekarze czasem naprawdę są niekompetentni. Warto wiedzieć jakie ma się prawa również podczas porodu itd. Ewinka chciałabym i prawdopodobnie będę naturalnie, a Ty? Domyślam, się że skoro ten szpital, to naturalnie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Flavia- rzeczywiście warunki super, zreszta blok porodowy tez nie jest gorszy, i to wszystko na NFZ. Mimo, ze duże miasto ma mnóstwo minusów to akurat taki szpital jest duzym plusem:-) tak bardzo chciałabym aby wszystkie mamy we wszytskich szpitalach miały godne warunki, dobre, przyjazne dla mamy i dziecka... tak aby rodzilo sie jak najprzyjamniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możeniejeden, nie zapraszaj tego typu gości, ucinaj z takimi kontakt, bo to nie goście a sępy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Justi- jak najbardziej naturalnie, w tym domu narodzin to zupełnie naturalnie sie rodzi, swoim rytmem, bez strzykawek, wspomagaczy, znieczulenia... intymnie... położna na wyciagnięcie reki, ale ogólnie jak w domu...widac na zdjęciach, że własnie taki klimat chcieli stwoerzyc.. Mam stracha czy nie będę miała cukrzycy:-( bo wtedy niestety dom narodzin odpada, w takim przypadku zostanie blok porodowy, ale tez w Św. Zofii. czyli poród miałas ekspresowy? Kurcze, z jednej strony fajnie, ale z drugiej chyba byo mnóstwo stresu co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/16/529 Prawa nasze sa bardzo ważne!!! Uczulcie na nie swoich partnerów z którymi będzieci rodziły, w trakcie porodu często traci sie glowe i nie mysli sie o tym wsyztskim... Wiele szitali nie przestrzega naszych podstawowych praw. Każą rodzic przy ostrym świetle (co jest szokiem dla dzidziusia), kłada nas na tym obrzydliwym krzesle porodowym w pozycji na plecach, nie kłada maluszka na piersi, zabieraja od razu na badania, a to wsyztsko ma wpływ na nasze dzieciatko, jeśli jest zdrowe i ma prawidlowe czynności zyciowe to wszytsko to można wykonac pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak, tym bardziej że to był przełom 35-36 tydz, więc jeszcze nie byłam spakowana. Teraz będę spakowana już w 30tym. Było mnóstwo stresu i pakowanie już przy bardzo mocnych skurczach, mąż musiał wszystko robić, a nie wiedział gdzie co jest, oj po prostu teraz jak sobie przypominam to taka śmiechawa mnie łapie :) Dojechaliśmy do szpitala i od wejścia na oddział kilkanaście minut i mieliśmy córcię na rękach... Super, że szybko, ale nie zdążyłam mieć takiego czasu wyczekiwania w ostatnich tygodniach, wszystko stało się nagle, a ja jadąc jeszcze mówiłam do brzuszka powstrzymaj się tam, to jeszcze nie pora, a skurcze miałam co 3 min... hehe, ale wszystko skończyło się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Justi to dzieki Bogu!!!:-) Mieliście na pewno mnóstwo przeżyc, a jak tak szybko to prywatny szpital pewnie na niewiele sie zdał? Jeju, ja bym oszalała chyba... lubie byc przygotowana, jakby mój mąż miał pakowac torbę to dopiero by była heca haha ja tez chyba juz za 4 tygodnie będe miala ją spakowaną:-) teraz, jak piszesz, wspominasz ze smiechem, ale wyobrazam sobie, ze wtedy stres siegał zenitu! Mówi sie , ze porody tyle trwaja, ale jednak skąds się biora te przypadki rodzenia w samochodach, pociagach, na chodniku... Chociaz to przeważnie już przy kolejnych porodach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Dziewczyny dostałyście tzw. „plan porodu”? Zastanawiam sie czy wszędzie tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczekująca czy miałaś robione badania na tarczyce w szpitalu ?? A wcześniej usg tarczycy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam w Medicoverze i musieliśmy przejechać całe miasto. Gdyby mąż nie dublował prędkości, to z pewnością urodziłabym w aucie :) Raz mijaliśmy policję, ale już kogoś czesali, gdyby nas zatrzymali i zobaczyli, mnie i moje wrzaski, to by pewnie na sygnale mnie przewieźli hhehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to był mój pierwszy w życiu poród, no po prostu szok. Jestem pewna że to wina szyjki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiula, nie wszędzie dają plan porodu, a czasem nawet jak dają to z informacją, że jest to tylko i wyłącznie dla Ciebie, żebyś sobie wszystko poukładała i wiedziała dobrze czego chcesz. Oni w szpitalu podczas porodu raczej nie będą nawet w to zaglądać, nie będzie im się chciało. Możesz sobie ściągnąć taki plan porodu w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
asiula- ja mam plan porodu, pewnie wszedzie tak jest, a przynajmniej byc powinno. Justi- ja chodzę do medicoveru ale do lekarza, a do szpitala na USG... Na pewno tam bardzo mili sa wszyscy dla pacjentek... jeju i jechaliście tam z tymi Twoimi skurczami i pewnie już rozwarciem? Podziwiam!! Najwazniejsze, ze wsyztsko dobrze sie skończyło!! trochę nastraszyłaś, bo pierwszy poród i taki ekspresowy, ale pewnie jestes jednym z rzadszych przypadków:-) Ile córcia ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
A no to sorry z tym planem porodu, myslałam, ze w wiekszości interesuje ich to co chciałaby mama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozeniejeden
Nie mialam wplywu na ich wizyte.. Rodzina matki..ludzie ze wsi przyjechali i kim oni nie są i wszystko wiedza najlepiej. Wiem że są na wsiach normalne osoby ale oni to takie typowe najgorsze wsiuny, przechwalaja sie na każdym kroku wszędzie nosy wciskają i oni maja racje bo wiedza najlepiej.. No ale cóż znów będę najgorsza z rodziny bo nie dość ze zaciazylam, chce wychować dziecko a nie oddawać,to jeszcze ich powyzywalam,wiec pewnie będzie afera z matka jak ja tak moglam rodzine potraktować,bo co ludzie będą gadac.. Ale cale szczęście jest mozliwosc ze w ten weekend jeszcze sie wyprowadzę od rodzicow bo na glowe calkiem bym dostala z matki podejściem. Oby tylko to sie nie przeciagalo...wczoraj jej psina zaczela kulec (ma juz 10)lat to od razu ze ja jej cos zrobilam i wielka afera..jak tak dalej pojdzie to trafie jeszcze do szpitala przed majem,heh. A juz mialam po kilku klotniach ostre skorcze ale zawsze sie uspokajalo po 6-7. Jeszcze wiecznie slysze jaka to ja jestem blee i wgl bo ona i jej kolezanki jak byly w ciąży to dzien przed porodem ploty malowaly,okna myly,a dzien po powrocie z porodowki nie jedna juz skakala po drabinie.. Wiec juz sie nie mogę doczekac tego dnia aż sie spakuje i wyprowadzę na dobre..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1rok i 7mc. Jak tylko dojechaliśmy to miałam 9 cm rozwarcia i skurcze parte, błagałam o znieczulenie bo myślałam że jeszcze przede mną kilka godzin, a tu oczywiście nie ma mowy, bo to finish :) Ogólnie szpitala tego do rodzenia nie polecam na takie nieprzewidziane przypadki jak mój, chociaż pewnie są super przygotowani na cc czy wywoływanie porodu. W moim przypadku się nie sprawdzili. Naprawdę to wszystko jest tak nieprzewidywalne, nawet jak się super wszystko zaplanuje, to później takie kwiatki wychodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R
Justi fajnie, takie ekspresowy poród :) moja koleżanka urodzila wczoraj, 4 godziny i miała już rozwarcie na 2 palce tydzień wcześniej, ciekawe,czy ma to jakiś wpływ. Co do magnezu, biore 1 tabletke dziennie, bo mam jeszcze magnez w witaminach, brzuch mi nie trwadnieje, takze nie widze potrzeby narazie. Flavia możliwe, że twój osiągnie już taką wage, ogólnie jest dość duży już, mi przestały rosnąć włosy na nogach, rosna bardzo wolno i mam super włosy :) nie tłuszczą się, kiedyś myłam codziennie a mam długie i szybko rosną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Justi a teraz co będzie? bo nie wiem na której stronie tabelka:-) Jeju, naprawdę niezla historia... i różnica wieku między dzieciaczkami super! Ja tez bym chciała niedługo już miec drugie, jak w pieluchach byc to raz a dobrze:-) Słońce wyszło, wychodze w końcu na ten spacer bo cos wybrac sie nie mogę:-) Jak siedzicie w domkach to zbierzcie sie i tez wyjdzcie sie przewietrzyc:-) Szkoda, że nie ma jakiejs towarzyszki:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×