CZERWCOWE MAMY 2014

Asik dobrze, że nic się nie stało, niestety takie rzeczy się zdarzają. Mam nadzieję, że nigdy więcej nie będziesz musiała się tak bać. Oczekująca współczuję problemów. Nomadic ładnie Cię syn podsumował :) Agata a od czego może być ta wysypka? Kasia też tak wczoraj patrzyłam na Polę czy nie ma kataru, bo coś podejrzanie nosem ciągała, a przed nami szczepienie.

Cześć dziewczyny a ja wczoraj do 24 gotowałam strogonowa dzisiaj Kuba obudził się przed 7 i dalej śpi sobie, pogoda paskudna pada :/ dzisiaj chciałam zapisac się do kosmetyczki ale dupa blada chyba się nie uda :( Wczoraj dzwoniła mama tej dziewczynki i powiedziała, że wszystko okey - ufff jak ja się cieszę ! Dziewczyny to było tak, że ja jadę a ten autobus kierunkowskaz i wyjezda a ja odbiłam ehhh dobrze że nic się nie stało - niestety u nas tak jeżdzą :/ Szkoda tych naszych maluszków dlaczego muszą Oni tak się męczyć :( a my przeżywać !!!

Darianna89 u Ciebie też chwilę grozy, współczuję. Całe szczęście, że wszystko się dobrze skończyło. Od dzisiaj zaczynamy remont, postanowiliśmy za jednym zamachem zrobić korytarz ( pomalować i wymienić drzwi ). Wypad w góry przekładamy na wiosnę. Nie chcę zapeszać, ale chyba udało się nam ustalić stałe pory karmienia (5, 8, 11, 14, 17, 20 ). Muszę przesunąć spacer z 10:00 na 14:30. Pola w dzień nie chce spać, jedynie na spacerze udaje jej się zasnąć na dłużej. Potem praktycznie nie śpi i wieczorem ze zmęczenia jest niemożliwa.

Asik dobrze ze ciebie mamy:). Mnie w*****a teściowa swoje rządy wprowadza wczoraj był u niej Kuba i miała knedle ze śliwkami na obiad i potem dzwoni i mówi że idą na pizze j jej powiedziałam ze lepiej nie bo po śmietanie to nie bardzo (ostatnio kupiła mu mini pizze i w łóżeczku Kuba mi się zalil ze brzuch go boli) no ale ona mądrzejsza i poszli no i dziś z Kuby się leje nie chce smekty bo nie dobre. Zaraz zadzwonię i jej powiem. Wkurza mnie to nie widzę n i złego w tym żeby dziecko zjadło pizze czasem ale nie odrazu po słodkim obiedzie. Ona jeszcze się obraziła i przez telefon dobrze to n i e idziemy mama ni e pozwala. P***a Wczoraj byłam u giną robił usg jest jeszcze zmiana w tkankach w tłuszczowej było mu chyba ciężko i bezradnie mówi ze tu tylko czas widział ze jestem zła ale powiedział żebym pod żadnym pozorem nie dała nikomu w tym grzebać. Chyba miał wrażenie ze będę chciała to konsultować . Jak nie będzie poprawy za miesiąc na usg. Asik chyba z prawnikiem będę konsultować ten wniosek. Ostatnie dwa dni wakacji musimy coś wymyślić dla Kuby może jutro m go do kina zabierze :). Dziewczyny z dziećmi zawsze jest stres strach nerwy oby wszystko dobrze się kończyło. Ja tez z nerwami czekam na wynik boleriozy Kubusia.

esmi jaka ulga, że dziewczynce nic się nie stało :)

MamaK mówisz, a teściowa i tak po swojemu. Nie ma siły,wie lepiej. Tylko czemu potem to się zle kończy? Doskonale Cię rozumiem. Z moją na szczęście jest teraz wszystko w porządku, ale mnie strasznie drażniła jak byłam w ciąży.

Martwię się, że wychodzi taka długa przerwa w jedzeniu między 20 a 5 rano. Będę budzik nastawiać na 2 w nocy, może uda się ją trochę nakarmić. A po weekendzie zapytam pediatrę co robić.

ilonek,u mnie wczoraj też była taka długa przerwa w jedzeniu,że drżałam ze strachu czy z małą wszystko o.k.Wypiła 140 ml.mleczka o godz.12:30.a potem 80 ml.o godz.21 .!Dawałam jej butelke w międzyczasie co godzinę,ale nie chciała,pluła.Normalnie się zachowywała.Potem wypiła o 1 w nocy 80 ml.i o 5 rano 80 ml.No i przed chwilą 120 ml.

nie wiem skąd ta wysyka, skora jest czerwona i sucha, oba policzku juz, a 2 dni temu byl jeden i mala plama, moze od zelu do mycia? ale buzi nim nie myje, reszta ciałka super, tylko buzia, a waszym dzieciom robi sie osad od mleka? ja juz musze po kazdym karmieniu dokładnie czyscic buzie, kiedys tego nie było.Dziewczyny takie chwile grozy chyba kazda mama przechodzi, dobrze, ze instynkt mowi nam co robić w takich sytuacjach, ja po takim czyms zawsze płacze. moj po nocnym karmieniu nie beka nigdy, jest tak spiący ze sie przelewa przez ręce i tez potem sie martwie, ale on nigdy nie ulewał - sporadycznie.Posmarowałam zielonym linomagiem ta buzie i wygląda gorzej, kurde.jolka to niejadej z tej Twojej córci.

sisilka ja widze tylko zdjęcie z nad morza:)

Czesć dziewczyny,bardzo wam dziękuje za wsparcie,mamokubusia poszłam zapaliłam wczoraj ochłonełam,u nas noc ciężka,a poczatek dnia jeszcze gorszy,od rana płacz,prężenie,wyginanie a mnie serce boli bo Miłoszek chce spać a z bólu nie może niech to szlak!!! wczoraj spał mi na brzuchu i co 30 min zrywał się i zasypiał :-( ktoś pytał jaki jest w dzień mały, otóż bez zmian 24 godz bóli umówiłam się prywatnie i byliśmy o 7 rano już dzisiaj u doktórki ale innej,gościu od dzisiaj mamy brać ten nowy nutramigen LGG ponoć lepszy jest bo z probiotykami mam w domu dicoflor,dzisiejsza kupa była żółta jak jajecznica gdzie zawsze zielona po nutamigenie a dawała mu wczoraj te kropelki bio gaia,wapno i buzia po linomagu dzisiaj ładna :-) esmi,asik dobrze że wszystko sie dobrze skończyło! :-) dziewczyny kochane jesteście!!!!

dzikidzik,a moja robi kupkę co 4-5 dni,karmię ją swoim mlekiem.Czytałam,że noworodki mogą nie robić kupki nawet 7 dni i jest to normalne,ponieważ dziecko wchłania mleczko bo rośnie a niewiele wydala.

Dzikidzik zrob badanie moczu ogolne i posiew moze dzidzia prezy sie przy robieniu siusiu moze doszlo do zakazenia i ma w moczu bakterie, wszystkiego trzeba sprobowac

kruszynka tym zielonym linomagiem smarujesz? ale zeby dziecko miało takie okropne kolki, jezu, to jest ta skaza?

Wiecie co mój m mnie denerwuje kurde ;/ nie słucha mnie, nie pomaga, jakieś wypominki, co po proszę to zrobi to częściowo jasna cholera :/ mam już dość :/ on wielce zmęczony po pracy a ja to co ? i powiedziałam mu , że jak się zamienimy to będę robić tak samo i w d***e będę miała i zobaczymy jak mu będzie cudownie. Myśli, że jak jestem w domu to mam hajlajf ( cudownie ) . Zrobił się strasznie leniwy ehhh i cały czas mówi, że jego to boli tamto a ja wszystko załatwiam. Przepraszam musiałam się wyżalić :( Jeszcze telefony oddałam do naprawy i nie mam neta w telefonie eh ;/

oj esmi znam to, nieraz moja mama słyszała jak sie dre po nim :D ale sorry, ok jestem w domu z małym, ale robie obiad, sprzatam, robie mu koło doopy wszystko, a jak pracowalam czasem po 12h robilam wieczorem obiad choć czułam sie już jak goowno, zmęczona byłam. Moja mama mowi ze mam mowic mu to spokojnie, jak mowie spokojnie to jakby mnie nie slyszał. Kiedys wolal pograc na ps3 niz malemu zlozyc bujak, to rzucilam tym bujakiem, dobrze, ze sie nie rozwalił:P takiego nerwa dostałam

mlody spi juz 2h, i ta buzia lepsza po tym linomagu, najpierw czerwona jak burak a teraz widze ladniej to wygląda.Wysle pare fot na poczte.

Agata,tak zielonym,nam tez linomag pomógł, esmi muj znowu woli pomóc mi w domowych obowiązkach czasem jak z małym posiedzieć,lece bo mały znowu płacze :-( u nas to na to wychodzi że silna skaza +nietolerancja laktozy i do tego te cholerne kolki!!! słysze jak puszcza bąki z piskiem normalnie ręce opadają żeby dziecko tak piszczało przy bąkach? a powinno być lepiej po nutramigenie :-( po południu przetestujemy ten nowy.

Agata normalny jest osad w buzi po mleczko tylko trzeba pilnować żeby pleśniawka się nie zrobiła mi lekarz kazał podawać 3x5 kropli witaminy C ale daje tylko raz i też jest ok. Mi mój mąż pomaga ale też czasami ma zagrania takie że niby z nim siedzi ale siedzi przy kompie. On lubi dużo się domu grzebać coś pomalować wiercić itp. Dzisiaj nawet dałam mu oznakę "bohatera domu" jestem padnięta dom wylizany do czysta Filip na spacerze z sis :) spragniona kawusi. Tak sobie czytałam jak któraś z was wybaczcie ale nie pamiętam wspomniała że fajnie byłoby się kiedyś spotkać i myślę czy nie można coś z tym zrobić nie teraz ale jak będziemy utrzymywać kontakt to za rok we wakacje. Maluchy byłyby takie fajne już :)

maly ma oslonke na antybiotyk.normalnie kope robi,czasami czuc ja ale nie zawsze i dostalismy recepte na nowe mleko ale mam podawac narazie to co tej pory.mam zrobic wapn,morfologioe,fosfatyza alkaiczna czy cos takiego.lekarz tez mowi ze najprawdopodobniej pozmianie mleka wszystko ok bedzie.fakt robi 4kopy na dzien ale normalne.w kale byla krew i to wyszlo tylko

4 kupy jak na dziecko na mm w tym wieku to troche sporo a rzadkie czy normlane? a co dostalas bebilon pepti ? ja stawaiam na nietoleracje niestety

A krew wuszla w badaniu na krew utojona w kale czy sama widzialas jej duze iosci w kupie?Krew sluzowa czy zywoczerwona?Jakie mleko do zmiany?

gosciu oczekujaca pisala ze w kupie wiec typowo jelitowa

Darianna to widze mialysmy podobne chwile grozy tylko moja nie krztusila sie tylko wogole nie mogla zplapac tchu dusila sie poprostu cos strasznego az mi slabo jak pisze po tym moja sie nie krztusi tfu tfu jak ulewa wylatuje bokiem z buzi bo lezy zawsze na pleckach na boczki kladlam tylko jak bylam malutka bo jeszcze nie wiedzialam ze nie mozna a pozniej juz ani razu nie polozylam a teraz chcialam sprobowac ale nie ma juz jak jej na boku ulozyc bo sie przewraca i raczka przeszkadza

U nas na szczęście koniec problemów, ładnie je, wypija sporo wody, znowu zaczęła spać w dzień ( dzisiaj już dwie godz ). Rano trochę marudziła, miała zatkany nosek. Myślałam, że jest chora zmierzyłam temperaturę ale jest ok. Nosek odetkałam i humor się panience poprawił :) Rozpogadza się więc wybieram się na spacer.

Jolka to faktycznie długa przerwa w jedzeniu. Ale potrafi 140 ml na raz wypić sporo, moja ledwo 130 ml wciśnie, często zje 60 ml muszę ją ponosić żeby się odbiło i po 5 minutach kończy butelkę. Orientujesz się ile teraz waży Madzia? Dobrze, że już nie długo inne rzeczy będzie można podawać, może będzie jadła chętniej zupki :)

Ilonek cieszze sie ze Pola wrocila do normy :) co do mleka Jola karmi swoim a jego mozna wiecej zjesc jak moja miesiaca nie miala to mojego potrafila wypic juz wtedy 140 :)

asik a powiedz mi jesli u dziecka sie stwierdzi za duzo wapnia we krwi, i tch fosforanów to co wtedy? co z mlekiem modyfikowanym? czytałam ze dziecku sie podaje wczesniej zupy i ogranicza mleko, wiesz cos na ten temat? dzis sobota, ciagle mysle o małym i non stop szperam w necie, juz mam taki wielki łeb.Ilonek to fajnie, ze juz oki, jakis skok miala, moj tez mial kiedys takie dni, myslalam ze osiwieje nie spal mi NIC w dzien, ciagle jęczał, ale przeszło.

Agata szczerze nie wiem wiem tylko ze u nas w przychodni bylo takie dziecko wlasnie ze mialo podwyzszony wapn fosfor i fofataze chyba a co dalej z nim bylo i jakie bylo postepwanie nie wiem bo poszlam na zwolnienie

asik pytanie do Ciebie. Mały mial szczepienie w środę, nie odchorował bardzo, temp miał najwięcej 37,3. teraz już w normie mierzyłam 36,6:) Problem w tym że mój maż jest chory od 2 dni i się boje żeby mały się nie zaraził od niego, pierwszy dzień po szczepieniu izolowałam go od taty, ale nie da się ciagle. Dziś Krystianek jakis markotny i slabo spał w nocy, miał nosek zatkany ale odetkałam i juz gili nie ma, temp w normie jak pisałam. Powiedz mi ile dni dziecko jest osłabione po szczepieniu i czy jak mąz go zarazi to fakt ze był szczepiony 3 dni temu będzie miał jakis wpływ czy już nie. troche isę martwie bo pamiętam nasze ostatnie przeziębienie,2 tygodnie wycięte z życiorysu, nie chce tego znowu przechodzic.